Bogdan Brzozka

Niestety, Faina - wieczna pogoń, tylko tak naprawdę - za czym? Pozdrawiam :)

Dziękuję bardzo, Sylwestrze za miłe słowa oraz za serce - popracuję jeszcze nad wierszem, by bardziej wiersz przypominał. Pozdrawiam serdecznie. :)

:)))

Bardzo dobry wiersz, mimo upływu lat, pozdrawiam :)

Dzięki wielkie, Janku, pozdrawiam. :)

Dziękuję @Gaźnik

Uszanuję uszy/oczy pań. :) bo miałem napisać, ale trochę hardcore

Ha, ha, ha! Janku - tego jeża miałem ,,przed oczami" gdy pisałem ten wiersz - świeża sprawa - chyba sprzed dwóch dni- pozdrawiam

Dziwne czasy... ludzie gnają, pędzą, lecą... Życie..? czy bieg na orientację... Codzienne obowiązki - czy maraton za wszelką cenę..? Wieczna gonitwa - za abstrakcją absolutu, czy za absolutną abstrakcją..? I kiedy któregoś dnia - biegnąc na złamanie karku, pochylisz się nagle nad przecinającym ci drogę ślimakiem, by go nie nadepnąć - w lustrzanym odbiciu kałuży zobaczysz siebie - goniącego własny ogon jak kot - spojrzysz sobie głęboko w oczy - powiesz - kuźwa, ja nic nie muszę - i zwolnisz... Zwolnisz swojego Anioła. Chronić ma - nie poganiać...

Myślę, że chodzi o przejęzyczenie po ,,francusku" ?

Bardzo mi miło, pozdrawiam serdecznie. :)

Bardzo dziękuję Duszko za tak cudowny komentarz - z ust mistrzyni lekkości i finezji to, doprawdy zaszczyt - dziękuję za wizytę oraz za serce, pozdrawiam serdecznie. :)

grafitowo - ołowiany świt wśliznął się jak kosmaty kot - przez uchylony brezent, liżąc poświatą struny gitary, majaczącej w kącie obłym zarysem. czeremcha odurza.

Młodzież teraz ma inne szkiełka... iPhony... :)))

Piękny erotyk, delikatny jak pianka z kawy a jednocześnie z nutką chili.

A wiersz? mnie się podoba. :)

Witaj Inna - u nas dziewczyny zakopywały pod szkiełkiem kwiatki, kolorowe koraliki i kawałki kolorowych szkiełek - my chłopaki, wykopywaliśmy; naboje, łuski po nabojach, niemieckie ordery, pas wojskowy z napisem ,,Goot mit uns", niemiecki scyzoryk w kształcie rybki...Pomorze Zachodnie - Wał Pomorski. :)

Mamusia uczyła - nie dyskutuj z idiotą - najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem.

Dziękuję za odwiedziny - pozdrawiam

Spokojnie, ciepło, i po domatorsku - i tak trzymaj, Evicca. pozdrawiam :)

Słonko pięknie grzeje słychać rechot żab świerszcze grają, bociek leci naśladują żabki dzieci kum ,kum, kum, reh. reh, reh słychać śmiech. :)

Dziękuję bardzo @evicca

Dzięki Gaźniku - nie miała szans - rak pęcherza - kumała wszystko :) mówiłem do żony szeptem, że trzeba z psiną na spacer wyjść, a Mila już ze smyczą w pysku czekała...a, biega gdzieś tam w psim raju... trzymaj się, kolego. :)

To tak jak we Wrocławiu - idioci wybudowali jedno z większych osiedli mieszkaniowych ,,Kozanów" - na terenach zalewowych na wypadek powodzi. W efekcie - woda zatrzymała się między pierwszym a drugim piętrem