Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

duszka

Mecenasi
  • Postów

    4 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez duszka

  1. @andrew Te chwile są prawdziwe, cudowne i cenne, pomimo, ze przemijają... Zapamiętujmy je. Głęboko przemówił do mnie Twój wiersz. Pozdrawiam :)
  2. @Waldemar_Talar_Talar Odważne i wzruszające zaproszenie do prawdy i miłości... Budzi mój szacunek. Pozdrawiam, Waldemarze :)
  3. @michal1975-a Tak, na naturze można polegać,, na jej wierności prawdzie, czego my w pełni nie potrafimy, nawet, jeśli tego pragniemy i o to się staramy... Bywamy źli i zawsze mniej lub bardziej zagubieni. Jednak potrzebujemy siebie nawzajem. Wzruszyło mnie i pocieszyło to zawierzenie się podmiotu lirycznego lasowi i żukom :) Pozdrawiam!
  4. @sisy89 Witam Cię i dziękuję! :)
  5. Serdecznie Cię witam, Justyno! I dziękuję za miłe odwiedziny pod wierszem :)
  6. Bycie całym śwaitem budzi we mnie zawsze niepokój i gdy mnie dotyczy - cierpienie, bo odieram to jako zasłanianie mi świata i przez dawanie tej osobie wszechmocy nade mną. Mysle, że nawet w najwiekszej miłości jestesmy tylko cząstkami świata.., czasem też dla siebie nawzajem mostem, drzwiami czy oknem do niego. Miłość nie odbiera świata, ale go daje. Lubię ten temat i dziękuję Ci za odpowiedź :)
  7. O to też może chodzić, Michale, o to co w każdym czytelniku się obudzi. Zawsze mnie cieszy takie dopełnianie mojej wypowiedzi :) Pisząc kierowałam sie odczuciem, że może lepiej jest pozwalać się światu w nas "odciskać", czy "zapisywać", niż samemu odciskać się w nim, - chcąc pozostawic coś trwałego po sobie. Te nasze "odciski" mogą go ranić.. i ranią. A umieranie z zapisanym miłością światem we mnie wyobrażam sobie w pewnym sensie pięknie. Dziekuję Ci za ten wspaniały komentarz! @iwonaroma dziękuję Ci za obecność i miły znak! :)
  8. @Dared Odbieram to jako zderzenie dwóch różnych światów - "ulicznego" i "świata poezji", kończącego się zniekształeceniem czy nawet zniszczeniem tego drugiego... Czy w świecie "ulicznym" pozstawiła ta kolizja jakieś ślady - nie wiemy.., ale chciałabym mieć nadzieję, że, choć jeszcze niewidoczne, to jednak są. Mocny, bezpośredni wiersz. Pozdrawiam :)
  9. Rzeczywiście trzy! Nie liczyłam :) A to, co półżartem napisałeś przemawia do mnie :) Również Cię pozdrawiam, Jacku! @Dared Miło, że zajrzałeś i dziękuję Ci za serce :)
  10. o to żeby się odcisnąć szybko na dłużej czy lepiej nie ranić umrzeć cicho ze światem we mnie wpisanym przez miłość najlepiej
  11. duszka

    Blizna

    @Giesz Dramatyczne, a jednak niezwykle piękne świadectwo... Wzruszyło mnie szczerością. Serdecznie pozdrawiam :)
  12. @Pan Ropuch Powiedziałabym, że nie powinnismy pokonywać naszego "ciałowstydu" - "ciałouwielbieniem", bo i jednym i drugim robimy mu krzywdę. Niech będzie takie, jakie potrafi być. Poruszyłes wielki, bo bardzo problematyczny dla nas ludzi temat i nadałeś mu świetną nazwę. :) Pozdrawiam!
  13. @Leszczym Po przeczytaniu nasunęło mi się pytanie : Czy w pustce jest spokojnie..? To, co opisujesz kojarzy mi się ze stopniowym i na różne sposoby się odbywającym "opróżnianiem" człowieka, jego wnętrza - z człowieczeństwa. Dlatego chyba musi powodować niepokój... We mnie Twój wiersz to spowodował. I spodobał mi się :) Pozdrawiam!
  14. Początek i koniec Twojego wiersza to piękna, spinająca wzruszającą wypowiedź "klamra"... Pozdrawiam :)
  15. @Dag Oh, Dag, dziękuje Ci za tą piękną pochwałę, ale ja po prostu staram się wychwytywać te religijne poruszenia we mnie, które wyrażają się zwykle w kilku prostych słowach, albo są tylko milczeniem, bo brakuje mi na nie słów. Często tylko je czuje bezsilna w mysli i słowie. Ale nich i tak będzie, bo moja dusza to lubi :) Twoje niezwykłe, wyraziste i wymowne metafory - w wierszach i komentarzach - to też dla mnie niedościgniony ideał. :) Pozdrawiam!
  16. Niezwykłe, przejmujące i wiele mówiące zdanie... I rodzi ono we mnie jeszcze dodatkową myśl: że samotność jest uczuciem, jakby było się "nie z tego świata", oznacza więc nasze oderwanie od niego, oczywiście wewnętrzne. To chyba rdzeń każdej samotności. Życzę Peelowi ponownego wewnętrznego złączenia z nim. Inspirujący tekst. Serdecznie pozdrawiam! :)
  17. To dla mnie najważniejsze zdanie w Twoim wierszu... I tę powagę rozumiem jako świadome docenianie życia i jednocześnie respekt przed jego prawami. A to nie wyklucza uśmiechu :) Pozdrawiam, Waldemarze!
  18. @Radosław Dziękuję Ci, Radosławie, za Twoje refleksyjne i miłe slowa :) I miłego wieczoru!
  19. Gdy w tym wierszu zamiast słowa "śmierć" przeczytam "życie", to powstaje wypowiedź, która według mnie również może się spełnić... Choć na pewno nie jest to łatwe. Pozdrawiam :)
  20. Zgadzam się :) I bardzo lubię to uczenie się i dbanie. Pozdrawiam!
  21. A może to wydobywanie przez kogoś naszych wad to konieczne szlifowanie i polerowanie nas..? Ale oczywiście nie powinno nas uszkodzić. To niełatwa sztuka, dlatego powinna towarzyszyć jej miłość. Ona to potrafi. Lekko, z pewnym dystansem i humorem poruszasz i przybliżasz "ludzkie problemy". Potrafisz to :) Pozdrawiam!
  22. Taka próba "wplatania" dodatkowych słów kończy się u mnie zwykle niepowodzeniem, dlatego ciesze się z Twojej pochwały iej oszczędnej formy :) Dziękuję! @Leszczym Dziękuję Ci za kolejny miły ślad! Pozdrawiam :)
  23. O, jak pięknie to powiedziałeś! Tak, poezja chyba jest i pozostaie pewną tajemnicą i cudem. Dziękuję Ci bardzo :)
  24. @Michał_78 Bardzo miły i ciekawy komentarz, Michale, - dziekuję! A jesli chodzi o niesmiałość, czy onieśmielenie lub respekt, to dla mnie zaleta - gdy odnosi sie do kogoś czy czegoś rzeczywiście większego i ode mnie. Taką niesmiałość u innych szanuję, a nawet podziwiam i próbuję w sobie odnaleźć. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...