Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

duszka

Mecenasi
  • Postów

    4 215
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    21

Treść opublikowana przez duszka

  1. @NozoX Oddzielenie od pewnego rodzaju doświadczeń uniemożliwia pełny i "równomierny" rozwój... Dlatego chyba dobrze, że podmiot liryczny ich szuka :) Płynnie brzmiący, uporządkowany wiersz. Pozdrawiam. :)
  2. Ciekawe i chyba właściwe współistnienie i współgranie emocji z racjonalnym rozpoznaniem... Myślę, że dzieki temu drugiemu zamiast tragedii jest "tylko" smutek. Pozdrawiam :)
  3. To miłe :) Dziękuję Ci i pozdrawiam. Tak, ten aspekt należy do naszej rzczywistości i bez niego nie jest pełna, też nasze człowiieczeństwu tego brakuje... Dlatego staram się nie omijać tego tematu i doświadczenia, tez dlatego, żeby się na nie w pewien sposób przygotować. Dziękuję Ci za ten osobisty komentarz i pozdrawiam :) Podobno każda śmierć jest inna... A nawet słyszałam, że jest taka, jakiej "potrzebujemy". Trudno mi to zrozumieć i z tym się pogodzić, ale wyczuwam w tym jakiś sens. Dziękuę Ci za refleksję :) Pozdrawiam. Ja chyba zawsze przeplatam:) Bo zauważam, że wszystkie moje rozmyślania powstają z odczuć. A to "świecenie" przy gaśnięciu to dla mnie własnie ten "niegasnący, łagodny uśmiech". Dziękuję Ci za odpowiedź i pozdrawiam. Chciałabym bardzo w chwili śmierci tak to czuć. To moja nadzieja :) Dziękuję Ci za miłe slowa :) Pozdrawiam. @opal@Kwiatuszek@Sennek Dziękuję Wam! :)
  4. że myśli umierają pierwsze i mojemu ostatniemu spojrzeniu prawda odsłoni się cała i będę umiała z niegasnącym uśmiechem zgasnąć
  5. @Leszczym Cieszę się i dziekuję! :)
  6. duszka

    Jedność

    @bywaitak A więc (pełna) jedność powstaje "z obu stron"... Sformułowanie "tylko dzieli nas czas" jest niezwykłe i daje mi do myślenia. Pozdrawiam :)
  7. duszka

    Byle nie tu

    @bywaitak W tych niewielu słowach wyczuwam uwięzienie w jakiejś sytuacji, bezsilność wobec niej, a jednocześnie poddanie się jakiejś wiekszej (wyższej) sile, która potrafi z niej uwolnić... A więc jest w tym też wiara w nią. Pozdrawiam :)
  8. @Sylwester_Lasota Czas "pragnie wypelnienia" - przez nas. Żeby nas w sobie zapisać. Może to jedyny sposób na poknanie naszej "kruchości"... Pobudzający do refleksji wiersz. Pozdrawiam :)
  9. @tomass77 Dla mnie to różne "maski" świata, jego wypaczenia, karykatury... Pod nimi istnieje właściwy świat - ten realny, prawdziwy, sprawiedliwy... To tak, jak pod naszą dorosłą osobowością kryje sie jeszcze ta niewinna, czysta postać dzięcka, z którego wyroślismy. Ciekawy, pobudzający do odpowiedzi wiersz. Pozdrawiam :)
  10. @Sylwester_Lasota Miło mi :) Dziękuję.
  11. @Waldemar_Talar_Talar "...życie to czas zrozumienia..." Niezwykle trafne i piękne określenie życia :)
  12. @Stracony Wiesz jaki jesteś, ale nie wiesz - kim... i dlatego nie rozpoznajez swojej drogi. To wyczytałam w Twoim wierszu i poczułam. Pozdrawiam :)
  13. ...a jednak się uśmiechnęłam - do Twoich słów :) Dziękuję.
  14. Też o niej. Dziekuję Ci i pozdrawiam :) @corival@iwonaroma Dziękuję Wam :)
  15. dosięgam drzew płonących dymiących ruin zalanych pól brzemiennych drżących ramion ust wygiętych w bólu jestem z wami
  16. duszka

    upał

    Dodałam sobie "białe" (parasolki), bo te kojarzą mi się z upałem :) Pozdrawiam.
  17. @izabela799 Żyjemy tak, w takich warunkach, że odczuwanie przemijania, czyli istnienia czasu, często zanika: mamy zdjęcia i filmy zatrzymujące przeszłość, nasze otoczenie, domy i przedmioty, sa trwalsze, niż kiedyś i regularnie odnawiane, tez my sami... Może dlatego się w czasie gubimy lub go gubimy nie potrafiąc płynąć razem z nim. Twój wiersz zrobił na mnie wrażenie, bo bardzo dobrze, prawdziwie oddaje to zagubienie. Pozdrawiam :)
  18. @andrew To nasze zjednoczenie się latem z naturą potrafi wydobyć z nas piękno, tak niezwykłe, że wydaje się snem... I tak uotne, że chcemy je posmakować "nie jutro - dziś", czyli w chwili jego zaistnienia. Oszczędny, ale wymowny, wrażliwy przekaz. Pozdrawiam :)
  19. @iwonaroma "drobne ornamenty" nie zaślepiają, są jakby przejrzyste... Pozdrawiam :)
  20. Obawiam się, że wiersza by nie było... Rezygnacja zawsze "czyha" w ukryciu. Dziękuje za tą wnikliwą refleksję i pozdrawiam :)
  21. @Ewelina Ta wiara, to może przeczucie, jak powinno być, przeczucie przeznaczenia... Dążenie do niego byłoby wtedy naturalne. Wiersz pobudza delikatnie do zagłebienia się w temat. Pozdrawiam :)
  22. Ciekawe indywidualne podejście i indywidualny odbiór :) Dziękuję Ci za podzilenie się nimi. Pozdrawiam :) A ja mam wrażenie, że bez "krzyża" nie ma ona potrzby wzrastać i wrastać... Pozdrawiam :) Ciesze się :) I pozdrawiam! Dla mnie to rzeczywistość, którą odkrywam i próbuję ująć w słowa. Dziekuję Ci! :) Tak, to działa też w zwykłej codzienności i też na wesoło :) Dodałeś wypowiedzi lekkości. Dziękuję! Miło mi, tetu :) Dziękuję i również Cię pozdrawiam. Wtedy "krzyż" staje sie nieco cięższy... Ale może tylko przejściowo. To niełatwe, ale dązmy do tego :) Dziekuję! @Dragaz Dziękuję Ci :)
  23. krzyż go obarcza lecz wiara unosi idzie ciut pochylony tylko czasem o kamień się potknie zatoczy
  24. Jestem zachwycona tą zwrotką. Formą, wypowiedzią i działaniem przypomnia mi haiku. Odbieram to jako obraz martwego (spalonego, uschłego lub wykorzeninego) drzewa) - bo nie posiadającego korony, która daje cień... "Anioł" tez sugeruje przejście w "inny świat" , połączenie z nim. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...