-
Postów
11 187 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
27
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
Nie ma ani nieba ani piekła, a tylko mesjasze, którzy składają obietnice bez pokrycia. Sorry. Jest prawda, ale ona bez odpowiedniego wsparcia też niewiele może. To z westernów, szeryf był dobry, ale jeszcze musiał szybciej strzelać, niz bandyci. To tyle na dobranoc.
-
proste życie psa
Marek.zak1 odpowiedział(a) na anna_rebajn utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
LUKSUS NIEMYŚLENIA
Marek.zak1 odpowiedział(a) na WarszawiAnka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz, jak zawsze, fajny. Te lalki tylko myślą, jak Ci najwięcej zabrać pieniędzy. Zresztą bardzo wiele lat temu we Francji powstało powiedzenie: Nikt nie może spać spokojnie, jak w Paryżu obraduje parlament. Kolorowych snów:). -
Prawda i wiersz na czasie. Naturalne lodowiska w szkołach i nie tylko, były od początku grudnia do połowy marca. Na warszawskiej Agrycoli były 3 naturalne lodowe tory saneczkowe czynne całą zimę, w parku Kultury mnóstwo saneczkarzy. I to kazdej zimy. No, Warszawie było wtedy 100 tysięcy samochodów, w tego wiele nie jeżdżących w zimie, a teraz półtora miliona. Pozdrawiam.
-
Młodość rzeźby marzenia
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Apoteoza młodości. Moja była taka sobie, pełna rozterek, wątpliwości i życiowych zakrętów, z których o mało co nie wyleciałem. Chwalę sobie stan obecny. Pozdrawiam. -
miłością złączeni, ciałami spleceni, we własnym wymiarze spełnionych marzeń.
-
Poświęcenie, codzienność, porażka, upadek, suma błędów. Nie wygląda to optymistycznie u peela. Pozdrawiam po sąsiedzku i miłego weekendu.
-
w szarudze jesieni, wiosną, w blasku słońca, trwa walka między nimi o materiał na ojca. Zasłyszane na jednym z for i spoetyzowane przeze mnie.
-
Nie jestem niczym więcej niż hamburgerem
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Młoda utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetne skojarzenie. Ach ci faceci, od razu do tego mięsa, a jak są tacy ostrożni, to też się może nie podobać. Jak tu żyć, panie premierze. -
@Bogumił Dzięki. To nie są łatwe tematy i tutaj lekka forma, moim zdaniem, pomaga uniknąć niepotrzebnej eskalacji emocji. Pozdrawiam.
-
Można? Można:) Czy nie powinno być "rąbanie"? M
-
hipokryzja
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma Mechanizm jest taki, że w klasie jest ta najładniejsza i wszyscy chcą z nią, a ja się związałem właśnie z tą najładniejszą więc pokus miałem mniej. Dlaczego ta najładniejsz akurat mnie wybrała, pojęcia nie mam, ale te czary trwają:). Jak związek jest kiepski, to i zdrada mu nie pomoże. -
Czort Nie Dziewucha
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Dekaos Dondi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Dekaos Dondi Lubię poważne treści w lekkiej formie, bo czytając się nie męczę.:) -
hipokryzja
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
https://film.wp.pl/arnold-schwarzenegger-i-jego-dzieci-czy-poszly-w-slady-w-ojca-jest-o-nich-coraz-glosniej-6035100399133313g/8 Walka o najlepszy materiał na ojca trwa. Świetnie jest to opisane w książce: "Wojny plemników". A przykład Arnolda bardzo przekonujący. Co znaczą rozkminy moralne w stosunku do fantastycznego syna. -
Czort Nie Dziewucha
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Dekaos Dondi utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Faust na wesoło. Świetne. -
hipokryzja
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rwie nas na boki, bo ewolucja chce, żeby potomstwo było jak najlepsze, a partner jest, jaki jest. To chyba Darwin. Arnold Schwarzenegger bzyknął się ze sprzątaczką i wyszedł z tego fantastyczny syn, bardziej udany niż z efektowna żoną. Natura zwyciężyła. Kim jesteśmy, żeby oceniać? -
hipokryzja
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gdybym takie rzeczy mówił córkom, usłyszałbym odpowiedź: tato, jak będę ciekawa twojego zdania, to zapytam, co myślisz. Fajnie napisane. Pozdrawiam. -
Oj pojechałeś. Pierwszy limeryk stworzyłem i opublikowałem 12 sierpnia. Zwrócono mi uwagę na błędy, więc potulnie przyjąłem do wiadomości i zabawa się zaczęła:). A dzień weselszy. Nawet korpoklimaty łatwiej mi strawić:).
-
Dzięki. Zmieniłem. Lepiej?
-
Zły jestem... CZ III. Uspokojenie...
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Lach Pustelnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Schopenhauer napisał, że jest dwóch wrogów ludzkości: bieda i nuda. Dokąd to wszystko zmierza? No właśnie. -
No widzisz, jak coś stworzysz, od razu inny dzień:)
-
@Dawid Rzeszutek Limeryki uważam za formę potraktowania tematu z dystansem i humorem, co zawsze jest dobre i, mimo pewnych obaw, skorzystałem z tej możliwości. Odwrotnością nie jest krytyka, a wymieniona przez Ciebie nienawiść, niestety obecna w temacie. Jak wielu innych tematach, politycy chcą upiec swoją pieczeń i korzystają a nawet eskalują konflikt.
-
Kasia, mieszkanka miasta Poznania, wolała dziewczyny od zarania. Było tu wiele racji, bała się penetracji. Miała przy niej negatywne doznania. Józek, przemierzając knieje, stwierdził: chyba jestem gejem. Dziewczyny mi dają lecz nie podniecają. zresztą, może się starzeję. Krzysztof, mieszkaniec małej wsi, w tajemnicy powiedział mi, że chce pić z facetami, a mieć seks z dziewczynami i twierdził, że chyba jest bi. Pewien złodziej z miasta Pszczyny przebierał się za dziewczyny, Podczas rabunku krzyczał: ratunku, tam uciekły sukinsyny.
-
Dobra, Przekonałeś mnie. Wszystkie dzisiaj w pociągu Warszawa - Kraków.