Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek.zak1

Mecenasi
  • Postów

    11 156
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Marek.zak1

  1. Jeszcze raz. Ja historię znam, przez kilka lat byłem aktywny na www.historycy.org, a także byłem za czasów szkolnym laureatem ogólnopolskiego konkursu historycznego:). Mój wiersz jest o tym, że przed rozpoczęciem walki, gdy nie jest koniecznością, należy się policzyć. Tak też wynika z różnych gier strategicznych, w które niegdyś grałem. Nasza historia, a tym bardziej powstania są jedynie małym odpryskiem zagadnienia. Pozdrawiam i proponuję niekontynuowanie tematu w tym aspekcie. Czytałem, Świetna książka.
  2. OK, niech każdy pozostanie przy swoim zdaniu. ja uważam, że trzeba liczyć siły własne i przeciwnika, zanim rozpocznie się walkę. Tylko tyle. Pozdrawiam.
  3. Przeciwstawiam rozsądek przedromantyczny z podejściem romantyków, gdzie szczytny cel przesłaniał realia. Najbardziej spektakularne to oczywiście powstania. .
  4. Siły na zamiary to wprowadzili romantycy, konkretnie wieszcz Mickiewicz. . W ostatnich 200 latach fart zdarzył się raz w 1918. Wszystkie inne próby nie wyszły. Źle się policzyliśmy.
  5. Młody człowiek do mistrza zwrócił się z pytaniem, chciałbym od ciebie dostać życiowe przesłanie. - co jest w życiu istotne, o co walczyć trzeba, żeby sobie zasłużyć na przychylność nieba. - Walczyć o słuszne sprawy bardzo jest wskazane, jeszcze tutaj na ziemi będzie nagradzane, należy jednak w walce użyć takiej siły, żeby te słuszne sprawy w końcu zwyciężyły. Zanim zaczniesz tę walkę, policz się dokładnie, inaczej wszystko przegrasz i słuszność przepadnie. Mistrzowi z Czarnolasu
  6. Dokładnie tak. Ja jestem bardzo wdzięczny za rady Wędrowca i Franka podczas pisania mojego pierwszego sonetu. Pozdrawiam. M.
  7. Można w stopce wiersza zamieszczać:SMW (serduszka mile widziane), lub SBMW (serduszka bardzo mile widziane) sugerując nienachalnie o tej możliwości.
  8. Drzewa, stare i młode płaczą, jak je się dewastuje, bądź wycina, ale robią to bezgłośnie, dziwiąc się, że ci głupi ludzie chcą się udusić bez tlenu, który dla nich wytwarzają.
  9. Oj trzeba uważać, bo pomyłka bywa bardzo kosztowna. Uważanie też niczego nie gwarantuje. bo i ładne jabłka mogą być w środku robaczywe. Pozdrawiam sąsiadkę tą filozoficzno-biologiczną refleksją. M.
  10. Dzięki za pomoc i wskazówki:). M.
  11. Jest 6/6 :). M.
  12. Tak to działa:)
  13. Twardy, mocny, duży, męski, Zawodowiec, nie amator. Niezawodny i zwycieski Bóg miłości - penetrator.
  14. Dzięki. Zmieniłem w II zwrotce, jak sugerujesz i częściowo w I. Teraz średniówka jest (prawie) OK, a nie była. W I "rzeki" zostawiłem, bo zmiana wywróciłaby rymy. Jak teraz? M
  15. Rzeczywiście inny, bo przychodzą różne refleksje życiowe. Zresztą, to mój pierwszy sonet. Miłego tygodnia:). M.
  16. Dla mnie pierwsza zwrotka a dalej się gubię. Może za mało kawy:)
  17. Ładnie napisałaś i opisałaś stan peelki. To pogoda tak ma:(
  18. Do ciemnego brzegu już wyruszam rzeki, nie wiem, co tam znajdę, po jej drugiej stronie, nikt stamtąd nie wrócił, może w niej się tonie, może idą dalej w swą podróż na wieki. Niezmierzone czeka mnie teraz wyzwanie, w niewiadomą przestrzeń cały się zanurzę, w tajemnym wymiarze, nieznanym naturze, z siłami niebytu najpierwsze spotkanie. Przede mną jest jasność, uśmiech niezmącony, wiem, że na tej stronie miłość za mną stoi. Ona to stworzyła związek tak szalony, który dał mi wszystko, więc już się nie boję. Jeśli bowiem niebo nam tutaj sprzyjało, to.. wiem.. uśmiechnij się, na łódź już wzywają.
  19. Jak ktoś mądrze pisze, to przyjemność czytać:).
  20. Masz rację, kasa zabijała magiczność. A boksery to jedne z bardzo nielicznych psów, które mają frontalnie osadzone oczy, podobnie jak u człekokształtnych:). Pozdrawiam.
  21. Po namyśle końcówkę wykasowałem (chociaż prawdziwa), ale foto na dowód magiczności:)
  22. Gdy samotność ci doskwiera, wiedz, brakuje ci boksera, bo w tym wiele jest na rzeczy, bokser z tego cię wyleczy. Każdy ma magiczne oczy, i się nimi zauroczysz. ,
  23. Świetne porównanie do płynącej i topniejącej kry, czy rozpuszczanie się w spokoju. Mnie to wprawdzie nie dotyczy, bo ja promuję postawę rycerza, dzielnie walczącego do końca i ginącego w bitwie. Ten typ tak ma:). Pozdrawiam.
  24. Marek.zak1

    nasza muzyka - org.fm

    Cudowny koncert skrzypcowy Karłowicza, który uwielbia moja wena. Naprawdę warto, jeśli ktoś lubi romantyczną muzykę klasyczną.
  25. Bardzo ładnie napisane, a wniosek (niestety) prawdziwy, może dlatego, babki biorą najlepszego z dostępnych, po racjonalności i oglądają romantyczne komedie. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...