-
Postów
10 367 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
W poszukiwaniu. Galaktyczna wędrówka...
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Lach Pustelnik utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lubię wszelakie utwory o poszukiwaniu siebie i własnej tożsamości. Idziesz dobrym tropem, bo wszelaki wysiłek podnosi poziom endorfin i choćby przez to jest cenny. Inny trop to wyjazd gdzieś tam, może w Bieszczady, może do Tybetu i czy w inne miejsce, jak w filmie "Jedz, módl się kochaj". Inni piją, czy się dragują. Na minus przedstawiasz proste rozwiązanie, które proste jest tylko w teorii, bo wyjazd bywa często tylko ucieczka przed światem i problemami, których nie można rozwiązać. Znam wielu ludzi, którzy w ten sposób chcieli a nie znam nikogo, komu się udało, bo nie można uciec przed samym sobą..- 3 odpowiedzi
-
Ja, Polska
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Edgar Allan Przed utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z drugiej strony filozof pisze, że wszelki postęp jest następstwem konfliktów / sprzeczności. -
Miłosna zagadka IV
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tez jestem ciekawy, ale one się wykręcają:) -
siedzimy, śmiejemy się, żartujemy
Marek.zak1 odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jedli te pstrągi nie wiedząc sami że sami zaraz będą złapani -
Już jest późno, idę spać ledwo żyję, k...m...
-
Panny mądre i panny głupie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bo mądre panny i ci seksowni tworzą, jak wiemy zwiazki cudowne, głupie z pozoru wzięły tych mądrych i życie miały z nimi wygodne. -
Miłosna zagadka IV
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale ideałów nie ma i pytanie, co / który kręci dziewczyny najbardziej:) -
Jako prosty człowiek widzę to tak: Już jest późno, idę spać ledwo żyję, k...m...:)
-
Wstało słońce, trzeba wstać, choć się nie chce, k...m....
-
Samotność Wśród Pustych Butelek
Marek.zak1 odpowiedział(a) na TheDiary44 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jedną z definicji szczęścia jest brak nieszczęścia i tutaj Twoje określenie pasuje. Z tematem próbowałem się zmierzyć w przewrotnym wierszu "Homo alcoholicus". Jesteśmy otoczeni ludźmi uzależnionymi i jest to ich i nie tylko ich dramat. -
Samotność Wśród Pustych Butelek
Marek.zak1 odpowiedział(a) na TheDiary44 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ważny temat na duży plus. Co do podsumowania, rozsądek pozwala uniknąć nieszczęść i kłopotów, ale szczęścia nie zapewnia. Ono jest raczej w gestii uczuć, które z rozsądkiem nie zawsze idą w parze. Potrzebujesz do życia ziemskich dóbr trochę, do szczęścia tej, która kocha. -
A jest przystojny i miły, wszystkie go już polubiły, B jest mądry szalenie dziewczyny mają to w cenie, C jest groźny i silny, niekoniecznie stabilny. Czy wiecie, jak my to mamy i w którym się zakochamy? Zainspirowane "Kilkoma słowami o gwałtowności" Gosławy
-
I po to faceci ćwiczą:)
-
Bajka, bajeczka
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Trzeba cenić co się ma i nie wywoływać zła:) -
Andrzej, mieszkaniec Radości, wiele mówił o miłości, a ona chciała, by chciał też ciała. Brakowało mu twardości.
-
Umiesz czytać z oczu:).
-
Pstryk i jest
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Faceci, ci uroczy też, cykorują przed trudnościami, odpowiedzialnością i kobietami, jako takimi. -
Walka z samym sobą i ciemnymi stronami jest trudna i to one są naszymi największymi wrogami. Zło, zawiść, lenistwo to dla mnie najwięksi wrogowie. Walczę z nimi na co dzień. Dobry tekst.
-
Czego Kicio chce od życia? Żeby przy nim była Kicia. Czego Kicia pragnie w życiu? Zawsze być przy swoim Kiciu. Kicie bardzo się kochają, ciągle razem przebywają, tak się z sobą dobrze czują, że bez przerwy się kiciują. Gdy wieczorem zasypiają, zawsze mocno się wtulają, głaszczą siebie, obejmują, i po pyszczkach się całują. Bądźcie tacy, jak te kicie i kochajcie się nad życie. Trudno to powiedzieć prościej, nic lepszego od miłości.
-
Bardzo fajny i przewrotny wiersz z przegięciami. Jedno, co mi nie pasuje i trochę psuje logikę przekazu, to "kretyn", bo w 4 pierwszych zwrotkach Peel jest cynikiem,, a cynik i kretyn to osoby z innych bajek. tak więc Peel nie jest kretynem, tylko egoistą, który zresztą wychodzi dalej, w 2 wersie tejże zwrotki. Dla mnie, aby utrzymać logikę powinno być: "Wiem o tym dobrze, jestem skurwysynem", czy coś podobnego. Duży plus za zmierzenie się z tematem. M.
-
Niemoralna propozycja
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Rastu Dzięki, ale tutaj jest podwójne, a nawet potrójne dno, bo jeśli odmowa skutkuje zamknięciem zakładu, zatrudniającego tysiące ludzi.... W moich utworach nic nie jest oczywiste:). Pozdrawiam. -
-
Nie to co teraz
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czytelnik odbiera po swojemu, nie zawsze tak, jak autor tego chce i widzi. Przerabiałem to wiele razy:). -
Nie to co teraz
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Jan Paweł D. (Krakelura) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mam kontakt w ludźmi ze szkoły, mieszkających na całym świecie, którzy się odnaleźli dzięki FB. Jak ktoś nie chce, nie chce, nie musi korzystać. -
Jeśli zostaniesz ze mną, rano dostaniesz władzę, aby wyznaczyć firmę, która otrzyma pieniądze na inwestycje i przetrwa trudny okres. Jeśli odmówisz, firmą, którą zamkniemy, zostanie Polnikiel. Zasługuje na to. Najgorsza wydajność, najgorszy wynik finansowy, najgorsza ruda, operetkowy zarząd sparaliżowany strachem przed związkami zawodowymi. Agnieszka poczuła, że jej twarz staje się zupełnie czerwona. Świat nagle zawirował jej w głowie, a nie był to jedynie efekt wypitego szampana. – Ja nie mogę. Przecież nie jestem kurwą – bardziej jęknęła, niż krzyknęła. – Jesteś managerem. Swoim, a na chwilę całego koncernu. Zadecydujesz o losach jednego z zakładów, twojego zakładu. Jego przyszłość za noc ze mną. Wybieraj. – Sergio, proszę, ja nie mogę. – Rozumiem. Masz go w nosie. W takim razie ja też. Mężczyzna przeskoczył kilka slajdów prezentacji i zatrzymał się na zatytułowanym „Wnioski i następne kroki”. Agnieszka zobaczyła ostatnie zdanie prezentacji. „W obecnie istniejącej sytuacji jedynym wyjściem dla grupy jest zamknięcie najmniej perspektywicznego zakładu. Zamknięcie takie przywróci równowagę na rynku, a także pozwoli na skupienie działalności w bardziej dochodowych centrach produkcyjnych. Po przeanalizowaniu wszystkich zakładów do zamknięcia został wytypowany:” – Następny slajd – usłyszała Agnieszka. Nacisnęła „enter”. Pojawił się pusty ekran. Sergio spojrzał na dziewczynę. – Mam napisać czy zrobisz to rano? – Dlaczego uważasz mnie za kurwę? – Jeśli tak zrozumiałaś, przepraszam. Jutro się widzimy w fabryce. Ton mężczyzny był teraz zupełnie inny niż jeszcze przed chwilą. Mężczyzna, siedząc przed laptopem, wystukał jednym palcem „Polnikiel”. – Dobranoc, Agnieszka. Dziewczyna wstała z krzesła i podbiegła do drzwi. Po chwili znalazła się w swoim pokoju. Rzuciła się na łóżko z płaczem. – Nie, nie, nie! – krzyczała. "Gwałt w Nowym Jorku"