Mocne, ale trochę po pozorach, bo nie trzeba być tego niewolnikiem, można jeść sałatkę i mieć choinkę w doniczce. Słabość jest udziałem większości. Pozdrawiam.
@Franek K Biega po ścieżce i po zaroślach. Wolę to, niż po uliczkach, bo samochody, biegające i szczekające psy a po lesie w ciemnościach jest spoko:). M
@Franek K Ja z Sową codziennie ok. 21 na pół godziny do bardzo ciemnego lasu. Jesteśmy sami, a Sowa ma migające światełko na obroży. Ja mam latarkę i paralizator w jednym, tak na wszelki wypadek:).
To Franku jakoś nie pasuje, żeby życzyć wesołych świąt ale udanego przetrwania. Ja za świętami tak szczerze to nie przepadam, bo w Mikołaja nie wierzę, prezentów dostawać nie lubię, a jest straszne zamieszanie, ale cicho, sza:).
Dodam, że jeszcze mniej lubię Sylwestra, a moja Sowa potwornie boi się huków.
Pozdrawiam
- Powiedz mistrzu, są tacy, którzy wszystko mają,
jednak na nieszczęśliwych często wyglądają.
- Szczęście w sercu się mieści, kiedy ono boli,
to majątek od tego ciebie nie wyzwoli.
Bardzo mi się podoba, zwłaszcza ten zawoalowany mniej lub bardziej erotyzm, odczytany przez czytelniczkę:). Malutka tylko uwaga, jakoś "me", "twą", "twe" to czasami, jak sylab za dużo, ale, przynajmniej mnie, trochę zgrzyta. Pozdrawiam
Chyba Wielopolski, zwłaszcza że jego potomek jest chirurgiem i operował w Otwocku moją żonę:). Poza tym tylko kontrowersyjne postaci są ciekawe. Pozdrawiam. M
@Wędrowiec.1984 Wydaje mi się, że obecnie zasięg publikacji netowych jest jeden lub dwa rzędy wielkości większy aniżeli papierowych, a wydawnictwa generalnie poezji nie publikują, bo sprzedaż jest bardzo trudna. Tak więc publikacja na forach jest, moim zdaniem, najlepszym rozwiązaniem plus powiedzmy sprzężenie z blogiem, czy strona internetową. Oprócz tego jest od razu reakcja czytelników zawsze ciekawa dla piszącego.
Pozdrawiam