Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek.zak1

Mecenasi
  • Postów

    10 618
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Marek.zak1

  1. Remedium (dla mnie) najlepszym jest bycie w trwałym związku z miłości, co, moim zdaniem, jest rzadkością i luksusem . Ci , którzy tak mają są szczęściarzami. M
  2. Mamy inne obserwacje. To też problem słowa "sam", które w naszym języku ma 2 znaczenia. Teraz o znaczeniu: jestem sam, czyli nie w związku. Wolna wola jest ważna, ale (to wiem z dyskusji na forach, gdzie przytaczano linki, przykłady z badań itp.) jeśli generalnie około 15 % facetów jest dla kobiet atrakcyjnych, o jakiej wolnej woli mówimy? Zwycięża pragmatyzm, chęć posiadania rodziny, dzieci, nie bycia samotną, więc związek pragmatyczny z "najlepszym z dostępnych". U facetów jest podobnie, bo wiadomo, jaka półka jest dostępna ,a pomarzyć o najładniejszej w okolicy to zawsze można. Tak więc jest wybór bycia samemu lub z tą, która się mną zainteresuje., bo zegar bije. To piosenka zespołu Brathanki : Hej matulu welon kupWezmę z tym Nowakiem ślubSnu się nie da w życie zmienićA ten Nowak chce się żenić Pozdrawiam
  3. Dobre. Zawsze przy takich tekstach przypomina mi się "Celluloid man" z musicalu Chicago.
  4. Wydaje mi się, że są może bardziej introwertyczni, poza tym raczej mówią "jakoś leci", niż, że wszystko OK. Wiesz, jak człowiek ogląda romantyczne komedie, a potem real, to wielu nie napawa optymizmem. Dzięki za uwagę i pozdrawiam.
  5. Raz młody człowiek mistrza zagadnął pytaniem, wiedząc, jakim się cieszy wśród ludzi uznaniem. - Dlaczego wielu ludzi rzadko się weseli? - Są sami lub nie z tymi, z którymi by chcieli.
  6. Wolność o stan umysłu. Pozdrawiam
  7. Tak, zgadza się, szybkość, czas to wszystko jest względne. Fraszki będę szykował do publikacji, ale na razie myślę o jakimś wydaniu internetowym. Mam nawet tytuł "Jak żyć". Pozdrawiam i czekam na jakiś nowy magiczny sonet. M
  8. Fajne i przewrotne. Moja mówi, że najpierw zobacz kto zacz, a potem strzelaj:). M
  9. Bardzo poruszające, bo z obserwacji jest to niestety standard. Dobrze, że chociaż jest ten luksus, bo to jednak powyżej standardu. Pozdrawiam z dużym uznaniem i podobaniem. M
  10. Mało wierzyło, bo komuna wydawała się być wszechpotężna, z tysiącami atomowych głowic i tychże czołgów, a jednak się udało i to niemal bezboleśnie. Cud. Pozdrawiam.
  11. Raz młody człowiek, - Mistrzu, powiedzcie mi szczerze czy to w łożnicy ma trwać tylko dwa pacierze? - Nie, znacznie dłużej chłopcze przykładać się trzeba żeby sobie zasłużyć na wejście do nieba. Wg wiki, pacierz to około 25 sekund.
  12. @WarszawiAnka Są różni mistrzowie, a ten mój pokazuje różne drogi i pułapki i w żadnym wypadku nie chce uczestniczyć w decydowaniu. Masz rację, było wielu mistrzów, którzy uważali się za przewodników i wymagali ślepego posłuszeństwa. To się zawsze źle kończyło. Pozdrawiam raz jeszcze:). M
  13. @iwonaroma W temacie, po wygranej bitwie:)
  14. @iwonaroma Rycerze muszą walczyć o ograniczone dobra świata i serca wybranek, a to skutkuje tym napięciem. Inaczej, wszystko przez kobiety:). Pozdrawiam
  15. Opadające liście są przeważnie martwe, dopóki żywe drzewa je trzymają i muszą pracować, fotosynteza itp:). Pozdrawiam
  16. Bardzo fajnie napisane i cieszę się z możliwości (częściowego) zainspirowania. Co do meritum, obawiam się, że lubienie pracy, podobnie jak miłość, jest luksusem i dana nielicznym. A na autorytety istotnie uważać trzeba. Pozdrawiam jak warszawiak warszawiankę:)
  17. Tak było. Szkolne lodowisko działało od początku grudnia do marca, podobnie jak naturalne tory saneczkowe na warszawskiej Agrykoli.
  18. Moja Sowa śnieg lubi, poza tym się nie brudzi. Ja też lubię bo las w śniegu jest bajeczny:). Pozdrawiam
  19. Tak, Orwell był oczywiście inspiracją, wzbogacony o nowe możliwości powiązania z biznesem, mediami itp. Pozdrawiam.
  20. Po niedługim czasie w sekretariacie Biura Przekonywania Misiów zjawił się ubrany po artystycznemu chudy, wysoki miś. Gdy wszedł do pokoju Bombo, rozejrzał się po nim. – Czego miś dyrektor sobie życzy? Może obrazka na ścianę? – Nie. Musi miś narysować plakat, po obejrzeniu którego żaden miś nie sięgnie więcej po miód niewiadomego pochodzenia. On ma się kojarzyć z trucizną. – Aż tak? – uśmiechnął się rysownik. – Czy miś dyrektor może go próbował? – zapytał gość. – Nie, nie próbowałem i nie spróbuję. Leczomisie bezspornie wykazały, że może on zawierać niezwykle szkodliwe dla zdrowia składniki. – A to co innego – kpiąco zareagował artysta. – Właśnie. Sztuka powinna wesprzeć nasze wysiłki przekonywania misiów, żeby od sprowadzanego miodu trzymały się z daleka. – Sztuka wesprze te wysiłki, jeśli nasza firma wesprze sztukę. To chyba oczywiste. – Wesprze. Proszę się nie obawiać. Mamy dodatkowy fundusz na wspieranie sztuki, a raczej jej twórców. Gość uśmiechnął się. – Z misiem to się naprawdę przyjemnie rozmawia – rzucił niedbale. – Moja propozycja to narysowanie ewidentnie chorego misia, odpychającego słoik miodu niewiadomego pochodzenia i mówiącego: „Po co mi to było”. – Nie ma problemu. A może posuniemy się o krok dalej. Narysuję martwego misia, a nad nim jego matkę, która mówi: „A tak cię ostrzegałam przed jedzeniem miodu niewiadomego pochodzenia”. Może być też inny napis: „On nie żyje, ale ty możesz żyć. Nie jedz produktów niewiadomego pochodzenia”. Pod spodem: „Uczone leczomisie ostrzegają – nie ryzykuj zdrowia i życia”. Bombo z aprobatą przysłuchiwał się wywodom gościa. – Bardzo dobrze – powiedział z uznaniem. – Proszę narysować wszystkie i dyrekcja zadecyduje, które z nich będziemy rozwieszać. – Sztuka i nauka misiu dyrektorze są zawsze do usług tym, którzy dobrze płacą.
  21. @Franek K Dobre, takie płynne przejście od łamańców językowych do fajnej puenty:). Pozdrawiam
  22. Tak, milczenie ma różne strony. Napisałem w podobnym duchu: Kłamie milczeniem. Pozdrawiam
  23. Tak to wygląda. Dobry tekst. Zobacz "zamyka". M
  24. Taki mróz bywa w domach nawet w lecie i nie wiadomo, co robić. Pozdrawiam
  25. To tak jest w przysiędze cywilnej: "Zrobię wszystko, żeby nasze małżeństwo..." a potem to "wszystko" jest rozumiane przez każdego inaczej i wtedy są nieporozumienia. W niektórych kulturach spisuje się do czego każda strona się zobowiązuje i wtedy jest mniej nieporozumień.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...