-
Postów
10 618 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
26
Treść opublikowana przez Marek.zak1
-
Korpomisie / ważne szkolenie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Po pierwsze dzięki za ciekawy, taki analityczny, jednocześnie kobiecy wpis. Po drugie, w Polfie Tarchomin byłem technologiem syntez, w tym na oddziale Diazepin, gdzie produkowaliśmy Oksazepam, Relanium, Elenium i wdrażaliśmy Lorazepam. Produkowaliśmy też barbiturany, insulinę i inne cuda. Byłem aktywny racjonalizatorem tamże, modernizując procesy produkcji. Szczęśliwy to w pierwszej kolejności powieść polityczna, pokazująca świat w latach, które zadecydowały gdzie wylądowały narody po IIWŚ. Wyjazd do Rzeszy był podyktowany chęcią zobiektywizowania relacji i przyjęcie innej optyki, niż w większości naszej martyrologicznej historiozofii. Według tejże tezy nasze aktywne zaangażowanie po 1939, a zwłaszcza po 22.06.1941 było fundamentalnie bezcelowe i naraziło nas na ogromne straty ludzkie, niczego nie dając. Inną strona powieści jest wydźwięk moralny w skrócie, - jeśli dzięki mnie uratowało się mnóstwo ludzi, mam być potępiony za (relatywnie niewielkie) grzechy w życiu prywatnym? Jeszcze inna strona to postawa w systemie totalitarnym, czyli do jakiego stopnia akceptowany jest pragmatyzm, czy konformizm. Czy jeśli w tym systemie cichy bunt jest dobry, to w normalności budzi odrazę. Tak więc wyrzucanie śmieci do lasu za komuny było buntem przeciwko państwu, a teraz ci sami ludzie robią to samo, tak z rozpędu. Cynizmu trudno się pozbyć. Na końcu o relacjach damsko - męskich. Bohater reprezentuje męski punkt widzenia, czyli miłość miłością, a seks seksem, co jakiś czas temu opisał Starowicz. Nie jest ideałem i nie odmawia sobie. Spójrz też z tej strony, że w I części jest to także element zemsty na Niemkach, a w drugiej, po opuszczeniu go przez Klaudię, na kobietach, jako takich. Z innej jeszcze strony nie oszukuje ich, a wiąże się z Amerykanką, żeby zapomnieć, co się okazuje niewykonalne, bo miłość jest jedna w życiu. A to jest najważniejszy przekaz powieści w warstwie prywatnej. MG jest łobuzem, ale co zrobić, że kobiety właśnie często takich kochają. Czasami przez to cierpią, ale takie życie. Ten łobuz jednak jest wybitny i uratował miliony ludzkich istnień, więc tam na górze będzie to policzone:). Jak napisał recenzent "bohater jest jednoznacznie niejednoznaczny lub niejednoznacznie jednoznaczny" i ten opis jest moim zdaniem trafny. Tak poza tym, we wszystkich miejscach powieści, począwszy od Leverkusen, przez Nowy Jork, Florydę i Kubę byłem lub mieszkałem, więc znam geografię i tło. Jeszcze o winie i niewinnych, zacytuję ostatnie niemal zdanie: MG pyta Klaudii, czy mu wybaczy, a w odpowiedzi słyszy: A ty Niemcom? Pozdrawiam i dziękuję. Marek -
stare drzewa
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Andrzej_Wojnowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja myślę, że samotność, brak celu i sensu życia nawet bardziej dotyka młodszych, bo oni mają przed sobą życie i często nie wiedzą, co i jak z nim zrobić. Oczekiwania duże, a możliwości, siły, chęć do wysiłku znacznie mniejsze stąd frustracja, alko, dragi, depresja i życiowe zagubienie. To ważny temat. Pozdrawiam -
@Wędrowiec.1984 Tutaj o tym, czyli pozorach i realu, bo ten drugi prędzej czy później jest górą, najpóźniej jak zdejmiesz koszulę. Pozdrawiam.
-
Nienasyceni
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Potwierdzam. M -
@Franek K Tylko Mozartowi i Chopinowi wszystko się udawało, u innych, nawet najbardziej znanych, było różnie:). Ten limeryk jest świetny. Pozdrawiam
-
Forma rośnie. Ostatnie teksty, z tym włącznie są naprawdę świetne:).
-
Korpomisie / ważne szkolenie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@dot. Tak, druga jest inna, a bohater jeszcze bardziej kontrowersyjny, bardzo zraniony i przez to bardziej cyniczny. A jednak miłość zwycięża, bo taka w życiu zdarza się tylko jedna i to tylko niektórym:). No i historia rozwoju antybiotyków taka, jaka była. Pozdrawiam -
Korpomisie / ważne szkolenie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@dot. Dzięki. Mnie znana z autopsji, bo jeszcze przed korpo pracowałem w jednej z Polf, a te korpo to też blisko bardzo farmy, teraz ma wyprodukować miliard szczepionek dla Moderny:). Cieszę się, że Pani poznała Marka Gara, bo to też facet z farmacji. Czytała Pani obie części? Pozdrawiam i proponuję bez "pani. pan" -
Tak to jest. Teraz jest łatwiej, bo jest FB, whatsup, komórki, tysiąc kanałów TV i nie trzeba wychodzić z domu. Znowu Ci dobrze wyszło, bo temat zacny i dobrze napisałeś:). Pozdrowienia.
-
Korpomisie / ważne szkolenie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Sienkiewicz miał poczucie dystansu i humoru, dlatego tak go lubię:). -
Korpomisie / ważne szkolenie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Tak. Ma dobry produkt, dobry marketing i dlatego tak jest. -
Korpomisie / ważne szkolenie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@Franek K Prawnicy już nad tym pracowali, a jak będzie potem to przecież na mszach zawsze się wspomina: "Nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę swojego kościoła". Zasady działania wszystkich korpo są podobne. Pozdrawiam. -
Korpomisie / ważne szkolenie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
Tego nie można określić jako kłamstwo, ale manipulację. Wszystkie reklamy leków są takie same i oparte na wierze: problem / zmartwienie / ból ..., podajesz jakiś lek i.... nagle cudowne ozdrowienie. Zwróć uwagę, że znikają jedynie objawy i to bez lekarza, badań. Psychologia sprzedaży innych towarów ( w tym strachu przed śmiercią przez kościoły) działa podobnie i to z grubsza opisałem. Pozdrawiam. -
Korpomisie / ważne szkolenie
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Proza - opowiadania i nie tylko
@joanna53 Dzięki. Zysk zawsze bierze się ze sprzedaży, bo pieniądze przynoszą klienci. W korporacjach pracowałem 29 lat, właśnie w sprzedaży:). Pozdrawiam -
Po południu rozpoczęła się sesja praktyczna. Bombo bardzo liczył na nią, gdyż chciał sprawdzić zdobytą do tej pory wiedzę. W pewnej chwili prowadzący zajęcia Kraft – szef sprzedaży firmy, wskazał na niego łapką. Bombo wstał z miejsca i zbliżył się do wykładowcy. – Wyobraź sobie, że chcesz sprzedać nasz preparat „Zdrowy miś” jakiejś starszej misi. Co robisz? Wyobraź sobie, że to ja jestem twoją klientką. Bombo uśmiechnął się. Był przygotowany i pewny swojej wiedzy. – Wiadomo, że misie podejmują decyzje emocjonalnie, tak więc należy zdobyć jej sympatię i zaufanie. Najpierw pytam o zdrowie, dowiaduję się, co misi dolega, a następnie przedstawiam najnowsze badania, dowodzące, że preparat „Zdrowy miś” jest na tę dolegliwość bardzo skuteczny. – Bardzo dobrze. A jeśli misia nie jest do końca przekonana, albo skądś dowiedziała się, że nasz preparat nie działa? – Przekonam ją, że należy wierzyć nauce i wynikom badań przeprowadzonych przez niezależnych naukowców, a nie przypadkowym misiom. – No dobrze – nie ustępował wykładowca. – A jeśli misia powie, że stosowała nasz preparat i jednak nie działał? Bombo uśmiechnął się. Był wszechstronnie przygotowany do testu. – Przekonam ją, że może się zdarzyć, że pierwsze dawki preparatu nie działają i że trzeba powtórzyć terapię. Dopiero druga, a często nawet trzecia są skuteczne. Tak dowodzi nauka. Pokażę misi odpowiednią broszurę. Najważniejsze to zdobyć sympatię i zaufanie misiów, gdyż wtedy są one przekonane, że nie chodzi mi o to, żeby sprzedać nasz preparat, lecz o to, żeby im pomóc. Wykładowca patrzył z podziwem na odpowiedź swojego ucznia. – Brawo Bombo. Otrzymujesz najwyższą ocenę. Nasza korporacja bardzo liczy na twoje zdolności i umiejętności. Wyniki testu przekażę do działu personalnego. Bombo spojrzał po sali. Zobaczył pełen podziwu wzrok Kamby. Fragment mojej książki "Korpomisie". http://www.marekzak.pl/korpomisie.php
-
Nienasyceni
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Sonet klasa, ale u Ciebie to normalne:). Pozdrawiam -
Pomysłowe i oryginalne:). Pozdrawiam
-
Rymowanka o dziewczynce
Marek.zak1 odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Porażające:(. Pozdrawiam -
Fajny tekst z niespełnieniem w tle. Być przyzwoitym, to nie mało i to znana teza Profesora Bartoszewskiego. Bycie maluczkim w domowym ciepełku też wolałbym niż wiele innych rzeczy. Pozdrawiam
-
Jak zostałem wolonturystą
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Lahaj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Lahaj W Indiach dzieci żebraków są z definicji okaleczane, żeby skuteczniej pracować. ja tego wstydu i innych nie rozumiem, ale to z tych rzeczy wielu, których nie pojmuję. Kładę to na kark moich umysłowych ograniczeń. -
Jak zostałem wolonturystą
Marek.zak1 odpowiedział(a) na Lahaj utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Gratuluję wiersza z humorem i dystansem i wprowadzeniu nowego, ważnego słowa do naszej mowy,. Wolonturysta - świetne. -
@iwonaroma Dzięki. To co mną jeszcze wtedy wstrząsnęło i do tej pory trzyma to tekst powtarzany na mszach: "Nie zważaj na grzechy nasze, lecz na wiarę swojego kościoła", który implikuje prymat wiary nad grzesznym, niemoralnym zachowaniem. Na miejscu papieża ten urągający moralności kawałek bym od razu skasował. Pozdrawiam
-
@iwonaroma Tak mnie kiedyś tego, czyli jak dostać się do nieba, uczyli na religii, ale zbyt pilnie nie słuchałem a i szybko zrezygnowałem:). Pozdrawiam
-
Brakuje w przedostatniej linijce: wtedy wyrazisz żal i...
-
Pewien młodzieniec mistrza zapytał strapiony, - Co jest najważniejszego przy wyborze żony? - Gdyby jedno wymienić, chęć do miłowania, gdy tego braknie, próżne jej inne starania.
-
3