Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wędrowiec.1984

Mecenasi
  • Postów

    4 192
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    35

Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984

  1. Proszę uprzejmie. To bardzo ciekawy, ale trudny dla mnie wiersz. Przed przeczytaniem kontynuacji muszę troszkę odetchnąć. :)
  2. @Nata_Kruk Dlaczego Niegocin? Sprawdziłem, jezioro na Mazurach. Niedzielna wizyta, więc pewnie co weekend był wypad nad jezioro. Rzeczywiście może się to w końcu znudzić. To trochę taki wiersz o raju, ale nie utraconym, tylko obiecanym. Widać frustrację, ponieważ się nie udało. Widać jak miało być i co z tych marzeń zostało. Bardzo podoba mi się stwierdzenie, że minione chwile dawno spopielały. Ich starość i "dawność" została mocno spotęgowana. Widzisz, w wielu kwestiach miewam podobnie jak peel.
  3. @corival @Nata_Kruk Postanowiłem pozwolić sobie na odrobinę wyrazistości. Taki miewam nastrój ostatnimi czasy, jeśli chodzi o erotykę szeroko pojętą oraz długie delektowanie się nadchodzącą przyjemnością, z odrobiną niepewności czy aby na pewno nadejdzie.
  4. Miewam podobnie widząc np. obeliski z wyrytymi datami czy kamienice. Jakiś czas temu widziałem obelisk z datą 1861r., bodajże, więc zapewne oglądał powstanie styczniowe. Uwielbiam takie smaczki. Niestety nie pamiętam już jaka to była miejscowość. Stał nad strumieniem, bardzo klimatyczne miejsce.
  5. @izabela799 Bardzo ładnie i optymistycznie. Podoba mi się.
  6. Powolutku Czy słyszysz to, kochanie? Słyszysz jak oddycham? Jak tęsknię za falami ciepła i rozkoszy? Za chwilę, już za moment… Myślę tylko o tym… Ach, proszę, nie przestawaj, proszę, już się zbliżam. A jednak… Jakże słodka pieszczot jest granica, I jakże niewyraźna - pragnę ją przekroczyć. Pomożesz mi w tym, skarbie? Spraw, by każdy dotyk, Na skórze niecierpliwej zaczął wnet rozkwitać. Porywczy temperament, ciągle przytłumiony, Złakniony o potrzebach przypominać światu; Oddałaś mi kontrolę, więc już nie proś o nic, Lecz zmysły rozognione przed pożarem ratuj. Gdy kwitnąć ci pozwolę, gdy już się odsłonisz, Wypiję słodki nektar z wnętrza twego kwiatu. ---
  7. @corival Przeciętna grusza żyje w przedziale około 150 - 300 lat, więc swoje zapewne zdąży "zobaczyć". Lubię bardzo stare drzewa, tzw. pomniki przyrody.
  8. @Waldemar_Talar_Talar Ja także lubię ciszę. Świat dzisiaj jest wyjątkowo hałaśliwy.
  9. @Somalija Lubię czasami przewinąć czyjąś twórczość do początków, żeby zobaczyć jak wtedy wyglądała. Dzisiaj trafiło na Ciebie. U mężczyzn jest dokładnie tak samo.
  10. @Somalija No proszę, wyjątkowa dosłowność u Ciebie.
  11. @Sylwester_Lasota Znalazłem dzisiaj w Internecie i zgadzam się ze wszytkim: "To narzędzie, które niemal całkowicie unieważnia niektóre ludzkie kompetencje. Przez rozwój sztucznej inteligencji zostają również zaburzone sprawdzone i tradycyjne zasady porządkowania rzeczywistości – np. zdjęcie czy film tracą wartość wiarygodnego źródła informacji o czymś, co obiektywnie zaistniało. Być może jesteśmy też o krok od śmierci sztuki" – ocenił prof. Zybertowicz.
  12. @Sylwester_Lasota Bardzo piękny. PS: Fryderyk Chopin powiedział kiedyś: Nie wierz we wszystko, co ludzie publikują w Internecie. :)
  13. Tak, choć tego zapewne w ogóle na zewnątrz nie widać. Dziękuje. Lubię mieć schemat, wg którego coś tworzę. Mam tak we wszytkim więc z wierszami także. Bardzo lubię trzynastozgłoskowiec, ponieważ zaczytywałem się w Panu Tadeuszu i w Sonetach Adama Mickiewicza. To jednak nie wystarczyło, bowiem zauważyłem, że brakuje jakiejś harmonii. Z pomocą przyszła sylabotoniczność. Jak już pisałem wcześniej, mam bardzo podobnie, jeśli chodzi o czytanie tekstów, których nie jestem autorem. Jeśli chodzi o mnie, muszę mieć wyraźne ramy, a są nimi rzeczy, o których wyżej wspomniałem.
  14. Dokładnie tak. Widziałem ostatnio zdjęcia azjatek na YouTube, wygenerowane przez AI. Azjatki są w ogóle bardzo piękne i te wygenerowane przez AI również były, tylko że ktoś chyba zbyt mocno zoptymalizował algorytm i czasami na zdjęciacg generowały się nieistniejące mięśnie, np. w okolicach bioder. Śmiesznie to wyglądało, bo rzeczywiście kobiety były mega atrakcyjne ale... zdarzało się, że nie do końca ludzkie.
  15. @Ewelina Dokładnie. W poezji znalazłem ładunek emocjonalny, którego nigdy nie znalazłem czytając prozę. Szukam emocji w tekstach bez przerwy. Czasami coś wydaje się technicznie kiepskie ale są linijki, gdzie autor pięknie wylewa emocje w treści. Taki tekst już mi się podoba, ponieważ sprawia wrażenie napisanego z duszą. Może nie jakiegoś doskonałego ale napisanego z właśnie z duszą. Takie coś potrzebuję czytać. Mały offtop ale może nie aż tak mały: W ogóle nauczyłem się czytać utwory bez znaków interpunkcyjnych ale, ale... dotyczy to tylko moich ulubionych twórców tutaj, ponieważ zdążyłem już ich poznać i wiem gdzie zazwyczaj kończą i gdzie zaczynają myśl lub wątek. Nauczyłem się odczuwać emocje, czytając taki właśnie tekst.
  16. @Sylwester_Lasota Ależ jestem całkowicie świadom zagrożeń związanych z AI, zresztą już wielokrotnie krytykowałem tutaj manię technologiczną współczesnego cczłowieka. Rzecz jasna, nie chciałbym czytać perfekcyjnej poezji, generowanej przez AI, bez świadomości, że wygenerowała ją AI. :-) To co napisałeś jest jednym z bardzo wielu zagrożeń i jako ogólnie tutaj znany krytyk technokracji, rzecz jasna popieram Twój punkt widzenia. Pozdrawiam również.
  17. @Rafael Marius @Ewelina Powiem Wam, że obawiam się nawet nie tyle nadmiaru emocji, co nadmiaru bodźców. Owszem, miewam ich niedomiar, a wtedy trzeba umysł trochę dostimować ale nadmiar jest gorszy, bo overload może spowodować to, że będzie człowieka drażnił nawet malutki szelest kartki papieru na drugim końcu pokoju albo dźwięk rysika od ołówka, czy nawet zapalone światło. Natomiast emocje w poezjach są takie kochane, mogę je kontrolować, mogę dać się im troszkę poprowadzić i zazwyczaj wtedy bardzo się ekscytuję. Są moje, ponieważ zamykam je w wierszu czy w książce, którą przeczytam, albo otworzę w wierszu, który napiszę. Emocje w poezji są tak naturalne, że nie ma poezji bez emocji i to nawet nie chodzi o samo czytanie ale także pisanie wierszy. Gdy piszę coś o samotności, czuję się wtedy samotny. Gdy piszę coś o przebodźcowaniu, czuję się właśnie przebodźcowany. Gdy piszę jakiś erotyk... tak... czuję się wtedy w jakiś sposób podniecony i to wszystko widać w wierszu. Dlatego tak uwielbiam poezję. I tak, emocje w wierszach są takie dosłowne, a ja naprawdę lubię dosłowność.
  18. @Sylwester_Lasota Są rzeczy, w których komputer jest lepszy od człowieka, a jedną z nich jest właśnie zdolność szybkiego liczenia. Wcale nie dziwi mnie treść wygenerowanego tekstu, ponieważ to standardowy scenariusz dla wskazanych przez Ciebie haseł, klepany zresztą przez człowieka po raz N-ty w Internecie. Algorytm zapewne przetwarza w jakiś sposób te dane i generuje odpowiedź, tylko, że to wciąż jest matematyka. Żadna samoświadomość. Być może już niedługo AI będzie potrafiła pisać poezję, której nikt nie będzie w stanie odróżnić od tej, pisanej przez człowieka, tylko, że to wciąż będą algorytmy, a nie samoświadomość. Ot, u podstaw po prostu zwykła matematyka. Zauważyłem, że nadchodząca epoka przypomina trochę czasy, gdy w Polsce pojawiał się Internet. Byłem wtedy na studiach i wielokroć nieświadom przystępności treści podanej w sieci, szukałem, często nieskutecznie, algorytmów w książkach. Dzisiaj, będąc już dojrzałym człowiekiem, mawiam często, że gdybym wtedy miał i umiał korzystać z Internetu tak jak teraz, przeszedłbym studia na samych piątkach. Są rzeczy, których szczerze nienawidziłem na uczelni, np. programowania. Po studiach, z dużą pomocą Internetu, programować nauczyłem się sam. Mało tego, polubiłem pisanie kodu. Mam jakoś dziwne wrażenie, że podobnie będzie z AI. Komu będzie bardzo zależało, skorzysta na niej i na pomocy, któtą dostarczy. Komu zepsuje głowę, temu zepsuje, tak jak miliardy zagrożeń, obecnych dzisiaj we wspomnianym Internecie, przy czym w dalszym ciągu o jakiejkolwiek samoświadomości nie będzie nawet mowy.
  19. @Ewelina Lubię ostatnie rzeczy, za ładunek emocjonalny, zwykle bardzo mocny. Kiedy mam niedobór bodźców, lubię sobie poczytać coś podobnego, ponieważ dostarcza mojemu umysłowi wrażeń. Uważam, że gdy z wrażliwością wygrywa obojętność, kończy się poezja. Dla mnie poezja to głównie emocje, a emocje to wrażliwość. Bez emocji może sobie być proza, natomiast poezja bez takowych zwyczajnie nie istnieje.
  20. @Nata_Kruk Ależ nie mam nic przeciwko temu. Bardzo mi miło, że tak podoba Ci się mój wiersz. To dla mnie komplement. :-)
  21. @Sylwester_Lasota Sztuczna inteligencja to wciąż tylko matematyka i zbiór algorytmów. W żadnym wypadku nie jest to jakkolwiek samoświadoma istota. Owszem, potrafi samodzielnie generować artykuły czy bardzo realistyczne obrazy ale to wciąż jedynie matematyka, opierająca swoją "wiedzę" na tym, co jest dostępne w Internecie. Czy idzie to w niebezpiecznym kierunku? Powiem szczerze, że nie wiem. Jakiekolwiek błędy AI wciąż będą jedynie błedami ludzkimi w oprogramowaniu, nie zaś samoświadomą decyzją maszny. Czy pomoże ludzkości dalej się rozwijać? Najpewniej tak. Czy upośledzi w jakiś sposób kreatywność czy emocje człowieka lub zdolności społeczne? Pewnie tak. Czy przyczyni się do jeszcze większego rozpędzania naszego życia codziennego? Niestety, najpewniej tak aczkolwiek żadnego Matriksa albo Terminatora raczej z tego nie będzie.
  22. Od zawsze tak mam. Ludzie często myślą, że jestem smutny albo coś mnie trapi, a to nieprawda, ponieważ wtedy jestem zamyślony i w swoim świecie albo zwyczajnie odpoczywam od przebodźcowania. Tak, to prawda, jednakże w hałaśliwym otoczeniu trudno się przebić i częstokroć wolę siedzieć cicho albo gdzieś pójść, by odciąć się od bodźców.
  23. @Nata_Kruk No to pojawia się dylemat. Pijana żona czy naga służąca? Medytować nad tym będę. ;-)
  24. @Nata_Kruk Tak, rytmiczny wiersz, bardzo ładny, niemniej jednak kończący się dosyć niespodziewanie. Aż musiałem cofnąć się o zwrotkę wyżej, żeby się przekonać, że to jednak prawda.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...