-
Postów
4 394 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
36
Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984
-
Tęsknica
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, @Marek.zak1 uświadomił mi właśnie powiązanie Twojego utworu z folklorem, czego nie byłem świadom, aczkolwiek personifikację dostrzegłem. :-) -
Tęsknica
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powiedziałbym, że nawet bardzo dobrze, zwłaszcza w dzisiejszym świecie. @Sylwester_Lasota Tęsknica w rodzaju żeńskim, chyba nie jest tutaj przypadkiem. -
Grawitacja
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b Odkąd pamiętam, fascynują mnie czarne dziury i w ogóle kosmologia. -
zakaczawie (dzielnica cudów)
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na MIROSŁAW C. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@beta_b W sumie, chciałem napisać coś bardzo podobnego. Chociaż nie lubię wulgaryzmów w wierszach... No razi ta kurwa :-) Ale reszta ma bardzo fajną symbolikę. Podoba mi sie. -
Grawitacja
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz @agfka To wiersz o zjawiskach fizycznych, występujących podczas opadania na czarną dziurę. Podmiot liryczny zgłosił się na ochotnika, by zbadać jej tajemnice. Niestety zdążył przekroczyć horyzont zdarzeń i już nikt nie dowie się, co zbadał. -
Przynajmniej na wieczność
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Kasia Koziorowska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Kasia Koziorowska Bardzo ładnie, przy czym dużo tutaj jest takich fajnych, poetyckich wyrażeń. Czyta się i myśli, że wiersz niczym już nie zaskoczy, aż tu nagle... -
Grawitacja Tak ciemno, a tuż za mną wszystko, co kochałem; Wyraźne jeszcze widmo zdąża ku czerwieni, By w nicość nieuchronnie całkiem się przemienić, Przeniknąć przez horyzont, zbadać co nieznane. Jest nieźle, ciągle żyję, lecz jak przewidziałem, Zaczyna mnie rozciągać wir czasoprzestrzeni. Za moment od atomu atom się oddzieli, By czystą nieskończoność śród fotonów znaleźć. Mój Boże, chciałbym wrócić, po co to zrobiłem? Próbuję wysłać sygnał, jeszcze kilka sekund… Nie działa! Muszę sprawdzić, proszę, daj mi chwilę, Nim wszechświat ją obróci w kilkanaście wieków. Czy to już osobliwość? Nie wiem, właśnie ginę, Jak przeszłość, porzucona w barwach nadfioletu. ---
-
@iwonaroma Nie schowawszy wcześniej języka, będziesz wyglądać dziwnie.
-
Nie magiczni, tylko prestidigitatorscy. :) Aha.
-
Kapitan
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@iwonaroma Tak musi być. :) -
@Somalija Ale w sensie, że co? Nie spodziewałaś się, że zajrzę do tego wiersza?
-
@Somalija No, tak wyszło. :)
-
@Somalija ...A tak sobie chciałem coś starszego u Ciebie przeczytać. :)
-
@Somalija Zwykle nie lubię spoilowania, ale tutaj bardzo pomaga tag, którym podpisałaś wiersz.
-
Kapitan
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Manek O, ciekawe skojarzenie. Zasugerowałeś się powtórzeniami, ale nie, Lokomotywa nie była tutaj inspiracją, choć naprawdę bardzo ją lubię. -
bitwa o anglię
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Czarek Płatak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Czarek Płatak Po przeczytaniu, od razu skojarzyła mi się pani Temple Grandin, osoba w spektrum autyzmu, pomysłodawczyni humanitarnego i jednocześnie wydajnego uboju zwierząt. -
Kapitan
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Amber Przypomniał mi się trochę Korsarz, Byrona i Rymy o starym marynarzu, Coleridge'a. -
@Mateusz Rozumiem, drobiazg w sumie.
-
@Mateusz Generalnie, po czasie, stwierdzam, że fajnie to działa, aczkolwiek zdarzają się takie kwiatki, jak tutaj: https://poezja.org/forum/utwor/217128-przebudzenie/
-
Kapitan
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Wędrowiec.1984 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marek.zak1 Szczerze mówiąc, nie znałem historii Grafa Spee. Przeczytałem z zainteresowaniem. @error_erros Tak, matematyka musi się zgadzać, ponieważ sprawia, że utwór jest uporządkowany. Do tego jeszcze jakaś fabuła, no i można pisać. Na powtórzenia wpadłem zupełnie przypadkowo. Ot, zaczęły mi się podobać w jednej zwrotce i postanowiłem zastosować je w innych. Co do "już", tak - masz rację. Straszliwie tego było dużo, aż się dziwię, że nie zauważyłem. Poprawiłem utwór nieco i rzeczywiście jest lepiej. Dziękuję :) -
Dlaczego nie pijesz?
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Marek.zak1 utwór w Fraszki i miniatury poetyckie
Nie może, ponieważ wtedy jeszcze bardziej się ośmieszy. Nie możne, ponieważ w końcu sprawa się wyda. Jeśli posiada się często imprezujących znajomych, wyimaginowana ciąża wyjdzie od razu. Jeśli chodzi o pytanie o picie, mam względny spokój. :) Rozumiem. -
Kapitan Trzeba się schować, by nikt nie widział, By już nie szukał, o nic nie pytał. Trzeba się odciąć, myśli pozbierać, By uspokoić mógł się ocean, Zmysłów wzburzonych i rozedrganych. Słyszę go, słyszę jak mnie osacza, Mapy i meble ciągle przewraca, Mocniej i mocniej statkiem wachluje, Pręży się, trąca, wyżej chce unieść; Więcej na pewno nie wytrzymamy. Spieszy się, spieszy fala za falą, Wodne języki pchając i pchając, Wbija się w burty, deski wyrywa, Pokład obnaża, działa podmywa; Po nas, panowie, wszystko już na nic. Zbliża się koszmar, zbliża się dramat, Dzielna załoga walczy wciąż sama. Coraz mniej ludzi, krzyczą i krzyczą, Niechże przestaną, niech się uciszą; Toną wspomnienia znów pod żaglami. Nie ma, już nie ma dla nas ratunku, Wicher tańcuje po takielunku, Śmierć nad masztami improwizuje, Tuląc nasz okręt czulej i czulej; Przyszłość okrutną wkrótce poznamy. Siedzę i siedzę w swojej kajucie, Chciałbym to skończyć, chciałbym już uciec, Nie wiem co robić, jak się zachować, Ludzie znów krzyczą: prowadź nas, prowadź! Koniec wędrówki widać w oddali. Tchórzy i tchórzy główny oficer, Ponad okrętem palą się znicze, Łamią się maszty, żagle rozprute, Jego sumienie głuche wciąż, głuche; Nikt nas od zguby dziś nie ocali. Toną, ach, toną sny i marzenia, Giną w odmętach, bladych odcieniach. Milknie powoli cała załoga, Tylko kapitan gdzieś się uchował; Tratwa dryfuje wraz z topielcami. Noce i noce ciągle mijają, Gwiazdy nad wodą świecą i trwają, Trupy zniknęły, nie ma okrętu, Ciesz się dowódco, ciesz się i świętuj; Widać, już widać klify i skały. Jesteś, ach, jesteś nasz kapitanie, Ponad klifami słyszę wołanie; Myśmy niczego nie zapomnieli, I los tragiczny z nami podzielisz; Biegnę, uciekam; Za nim, ach, za nim! Stało się, stało, zemstę czas zacząć, Zjawy chichoczą, zjawy mnie straszą, Bo porzuciłem swych marynarzy, Kiedy czekali na me rozkazy; Wkrótce szkielety będą śpiewały. Ginę, wciąż ginę, w mrok się zapadam Moje tchórzostwo było jak zdrada; Tego pożąda dawna załoga, To się załodze wielce podoba. Pośród przyjaciół trzęsę się cały. Zbliża się, zbliża duchów przywódca, Kara za grzechy będzie okrutna; Znam go, on wtedy, gdy uciekałem, Z nieuniknionym walczył zuchwale; Wstyd mnie poniża, dręczy i rani. Powiem ci, powiem, co masz dziś zrobić, Nie wiem, czy jednak jesteś gotowy. Długo, oj długo na to czekałeś, Znasz to uczucie, znasz doskonale. Duchy już dosyć się nacierpiały. Musisz się schować, by nikt nie widział, By cię nie szukał, o nic nie pytał. Musisz zapomnieć i się pozbierać, Bo spokojniejszy stał się ocean, Akwen bez zmysłów wciąż rozedrganych. ---
- 9 odpowiedzi
-
10
-
Sub rosa
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@error_erros Rozumiem. -
Sub rosa
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na error_erros utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlaczego? Rozumiem. :)