-
Postów
1 701 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
9
Treść opublikowana przez tetu
-
A ja tu widzę taką "grę" zgrywkę, zagrywkę pijanego z trzeźwym. Ten smutek gdzieś się zatacza, ale tak naprawdę peel świetnie się broni, przynajmniej takie stwarza pozory. Zna skutki uboczne i nie chce dopuścić ich do obrotu. Choć coś czuję, że jeden fałszywy ruch i... peel musi się pilnować. Chowanie smutku pod trupim uśmiechem... świetne! takie trochę cyniczne. Maska opada. Pozdrawiam.
-
przyciągamy oko siostro razem mamy większe szanse — być albo nie być każde twoje mrugnięcie przekłuwa się na moje widzenie niedoskonałego świata nie naprawisz (nie jesteśmy przeznaczone do naprawy) zrośnięte myślami jednomyślnie zacieśniamy więzi lecz daleko nam do ideału czas (ka)leczy nasze wartkie ciało nie bój się siostro rachityczne lustro ma drugą stronę po której anna czytana wspak zawsze będzie anną
-
Nie wystawiaj języka, bo
tetu odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Hehe, całkiem tu fajnie, począwszy od tytułu, aż po puentę:) Jak będę miała cierpki humor, zawsze tu wrócę;) Pozdrówka. -
do wyczerpania snów będziemy się dzielić
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@jan_komułzykant Wiem Janko, że nie sugerowałeś, wiem, ale to samo zaczęło za mną chodzić;) @WiesławJKserdecznie Ci dziękuję za wgląd i docenienie tytułu, za to że dojrzałeś w nim aż tyle. Pozdrawiam. -
No i fajnie. Pozdrawiam.
-
popatrz pełnia traci skórę — my imiona jutro położę się w poprzek może choć raz śmierć będzie liryczna
-
1
-
debilny wierszyk o debilach
tetu odpowiedział(a) na OloBolo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Olo, rodzice zrobili co mogli:) A Ty, rób to, co lubisz. Jedni lubią Zenka, inni Hevay Metal. Wolę to drugie, taki diabeł we mnie, co nie oznacza, że nie doceniam przekazu. Doskonale go rozumiem, dlatego tu jestem;) Strzała. -
do wyczerpania snów będziemy się dzielić
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Marcin_ No nie wiem, nie wiem, szczęście to pojęcie względne;) Dzięki za zajrzenie Marcin. Pozdrawiam. @[email protected] racja, jest kluczowy. Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam. @jan_komułzykant Janko, bardzo ciekawa interpretacja, zaimponowałeś mi. Dodanie jednej literki tak wiele uczyniło. Zostanę jednak przy swojej pozycji z dwóch powodów. Opozycja, choć poszerza obraz, to jednak bardziej odsłania bunt. Wbrew pozorom chciałam tę wojnę troszkę przykryć i bardziej skupić się na wartościach takich jak: miłość, wierność i że cię nie opuszczę (to ważny moment w wierszu, nawet miałam oddzielić ten wers od całości, ale niech już jest, jak jest) Zamiarem było w obliczu wojny wyłuskać z tego wersu pewną dwuznaczność (dlatego musiałam wiersz utrzymać w takim tonie) co nawet współgrałoby Z Twoim odbiorem, ale obawiam się że przekaz mógłby pójść w troszkę innym kierunku. Po drugie słowo ceremonia... w kontekście tego, co dookoła ma podwójny charakter i tu już opozycja trochę mi się kłóci z zamysłem. Niemniej jednak serdecznie Ci dziękuję za podzielenie się odczytem i wrażeniami. Dla mnie ważne jest to, jak zobaczyłeś ten wiersz. Pozdrawiam. Dzięki wielkie za wszystkie serducha. Dobrej nocy. @Waldemar_Talar_Talar Tobie również dziękuję. Serdeczności. -
Dobry wiersz, dobry, bo jest w nim duża przestrzeń i swoboda, co skłania czytelników do refleksji i zaglądania diabłu w oczy. Jak wiadomo oczy są zwierciadłem duszy, więc niejeden powinien zacząć od siebie. W każdym z nas jest pierwiastek, jak dobra, tak zła i teraz wszystko to, o czym pisał Janko i error_erros jest bardzo istotne. To mechanizmy które nakręcają tę machinę, spiralę wokół której krążymy. Co uda się nam z siebie wykrzesać? Dobro, czy zło? Wiele czynników się na to składa. Mam tutaj dużo myśli. Lubię utwory wielopłaszczyznowe, a ten do takich należy. Zatrzymał mnie na dłużej. Pozdrawiam Anno.
-
Zgadzam się z Anną. Dobry tekst. Pozdrawiam.
-
do wyczerpania snów będziemy się dzielić
tetu opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Daj rękę, pójdziemy wstecz po naszych wspólnych śladach, pozwól, że poprowadzę cię raz jeszcze. Halina Poświatowska wielokrotność obrazów ma miejsce pod koniec życia ufasz tylko śmierci sen o wolności wciąż należy do nas niebo identyfikuje poległych za miłość wierność i że cię nie opuszczę przytul się ceremonia w pozycji leżącej ma fundament z kamienia koniec hymnu jest początkiem marszu dla niezupełnie umarłych -
dziwny wiersz nad zapożyczonym tytułem na końcu
tetu odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Fajna zabawa słowem Sylwku, w wielu miejscach dwuznaczna, co jest atutem. Zwłaszcza te opadające szczęki w 3 wersie. 4 wers zapisałabym inaczej pomijając spójnik na początku. Jedynie dziwy się nie dziwią a wers 14 z kolei bez jedynie. Ten fragment świetny. Całość bardzo mi się podoba. Jest nad czym pomyśleć. Pozdrawiam. -
debilny wierszyk o debilach
tetu odpowiedział(a) na OloBolo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zgadzam się z przedmówcą. Trzeci wers kuleje rytmicznie. Dwa pierwsze jakbym Zenka słyszała :P zresztą reszta też;) bez urazy oczywiście, bo rozumiem, że taki był plan i zamysł. Tytuł wyjaśnia wszystko. Pozdro Olo. -
Zgadzam się z pierwszym wersem. Wiersz bardzo fajny. Ciekawie w niego wchodzisz. Zapachniało mitologią, a to bardzo cenne. Podoba mi się druga cząstka, ale zdecydowanie ABY zamiast ALE i tu zgadzam się z Corleone11. Nad puentą jednak bym pomyślała. Przeszkadza mi tam inwersja i mam wrażenie chaosu. Pozdrawiam. to jest ciekawe.
-
Czytam ten utwór bez telegraficznego stop i jestem pod wrażeniem tzn nie żeby stop był zbędny, on pełni określoną funkcję, potrzebną, tylko troszkę mnie wybija z bardzo głębokiej treści i rymów, ale to mój problem. Wiersz godny uwagi. Pozdrawiam.
-
Z rdzawych chmur spadnie ciężki deszcz
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@tetu"Dziwny jest ten świat". Zgadza się Wiesławie, ale przede wszystkim dziwni są ludzie. W końcu to my tworzymy ten świat. Dziękuję za obecność. Serdeczności. -
Z rdzawych chmur spadnie ciężki deszcz
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Anna_Sendor @violetta @Damian.M bardzo dziękuję za Waszą obecność i słowo pod wierszem. @[email protected] Grzegorzu, materiał, który nadesłałeś jest bardzo pomocny i przeczytałam go z wielką uwagą. Oprócz przedostatniego zdania na które się powołujesz, jest tam jeszcze wiele innych zdań, równie ważnych. Z tekstu nie wynika iż popełniłam błąd. Taka pisownia jest dozwolona. Sprawdziłam jeszcze inne źródła takie jak sjp.pwn, które także dopuszczają taką pisownię. Tam znajdziesz przykład. Serdeczności. https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-Wielka-b-czy-mala-litera-po-wykrzykniku;6838.html Co to jest? Dlaczego? Nasiona słonecznika?! Jakie pestki, jak krew? Do czego, dlaczego i jak? To nie jest poezja -- to jest granie na emocjach i ucieczka. Czujesz ten dramat zwykłego człowieka i nic z tym nie czynisz. Wtzucasz stek frazesów. Odsłoń sie w końcu u napisz cos od soebie ☆☆ cokolwiek. Pozdr. @dach Nie wydaje mi się abym szła na skróty, ale nie mnie oceniać. Masz prawo do takiej opinii. Jakie pestki? Jaka krew? Dlaczego tak, a nie inaczej? Też chciałabym wiedzieć. Może ruskich zapytaj? To jest wojna Dach i nie ma dróg na skróty, a rzeczy trzeba nazywać po imieniu. Krew to krew, po prostu. Proste słowa w takiej sytuacji oddają najwięcej, nawet jeśli otrzemy się momentami o drobny patos. Nie zamierzałam tutaj kombinować. Nie twierdzę, że to dobry wiersz, ale na tę chwilę nic innego przez gardło mi nie przechodzi. Ps Jeszcze jedno: nie gram na niczyich emocjach. Chyba powinieneś zastanowić się nad swoimi słowami. Aż mnie dziwi, że ludzie w obliczu takich dramatów potrafią myśleć takimi kategoriami, że tak łatwo im oceniać, podsumowywać, wypowiadać się za drugiego człowieka i twierdzić, że wie się lepiej. No cóż, życzę Ci Dach wszystkiego dobrego, 3maj się. @Deonix_ Witaj Deo. Dziękuję za Twoje słowa i odczucia jakie wywołał wiersz i bardzo dziękuję za muzyczny upominek, z którym utożsamiłaś mój wiersz. Jest mi bardzo miło. Celowo nie użyłam słowa nasiona, bo pestka w tym kontekście ma dosadniejsze znaczenie i symbolicznie bardziej tutaj odpowiada, poza tym jeszcze z innego powodu. Kształtem bardziej niż nasiono przypomina kroplę krwi, tę wylaną/przelaną za wolność, wsiąkniętą w ziemię, gdzie wzdłuż i wszerz szerzy się zło, a na której to, wyrosną kiedyś słoneczniki, będące symbolem Ukrainy. Dobrze zrozumiałaś emocje wpisane w wiersz. Jeszcze dwa słowa o tych słonecznikach. Użyłam ich, bo w swojej symbolice mają podwójne znaczenie. Oprócz tego o czym pisałam powyżej, że stały się ostatnio symbolem Ukrainy, symbolem oddanej miłości, lojalności, to z drugiej strony symbolizują też pychę, dumę i niewdzięczność. Tę dwoistość chciałam podkreślić, a mówię o tym dlatego, że puenta jest dość niejednoznaczna. Dziękuję Ci raz jeszcze Deo i pozdrawiam. Dziękuję wszystkim, którzy w formie serduch opowiedzieli się za wierszem. Pozdrawiam. -
Z rdzawych chmur spadnie ciężki deszcz
tetu odpowiedział(a) na tetu utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję Grzegorzu za rymowany komentarz. Wykrzyknik w tym wypadku nie zamyka zdania stąd zapis z małej litery. Najpierw miałam tam przecinek, ale uznałam że za słaby. Pozdrawiam. -
Strach, lęk i wszelkie inne negatywne emocje jakie nam towarzyszą w obliczu cierpienia, namacalnego kryzysu, agresji, samotności, śmierci, wywołują w nas różne reakcje. Towarzyszą temu mechanizmy wyparcia, buntu, ale też kompletnej bezsilności z którą każdy z nas na swój sposób stara się walczyć. Jeden będzie płakał i się w sobie zapadnie, inny będzie odreagowywał w sposób zupełnie odwrotny. Zdarzają się również irracjonalne zachowania. Skutki tego wszystkiego są różne, dlatego staram się nie oceniać ludzi, a zrozumieć mechanizmy jakie nimi kierują. Zgadzam się z komentarzem Deonix. Wiersz jak najbardziej w porządku z nad wyraz wyrazistą puentą i wybacz off topic, ale wiele mówi o Tobie i Twojej wrażliwości autorze. Pozdrawiam.
-
Pod lir stara się wyprzeć to, co niestety go dotyczy. Nikt przecież za niego niczego nie załatwi. Czasami zbyt dużo spada na jednego człowieka, to prawda, lecz niestety często nie mamy na to wpływu. Jednak dopóki nie stawi czoła temu, co nieuniknione i będzie w nieskończoność odkładał sprawy na bok, dopóty będzie czuł się przytłoczony i zmęczony. Kiedy się upora z ciężarem, odetchnie, zrozumie, że nie warto było się chować po kątach. Pozdrawiam.
-
Z rdzawych chmur spadnie ciężki deszcz
tetu opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Powiedz, że będzie dobrze, a roziskrzone niebo przestanie odstraszać ptaki. Kilka z nich spadło na balkon, nawet pies nie podszedł bliżej, skulił ogon i wył, wył jak syrena. Nad miastem chmury puchną od wyschniętych kości, czarna mgła zabiera modlitwy, w gardłach zalega dym. Nie patrz tak! tutaj wyrośnie ogród słonecznych kwiatów, kwitnących o każdej porze roku. We wszystkich kierunkach wiatr rozwieje pestki; będą jak krople krwi, krwinki, krwiaki — czysta hemostaza. Pamiętaj! zmiażdżone wkrótce się odrodzi. Mamy swoją historię odnajdowania dróg. W rozerwanej przestrzeni pomarańczowa kula, ścina głowy pełne słoneczników. -
Oftalmoskop
tetu odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Z jednej strony, to wiersz o staraniu się być odważnym, o uodpornieniu się na lęk, o wypieraniu strachu. Z drugiej zaś, mówi o tym, że kto się nie boi, jest głupcem. Taką tezę stawia przede mną pierwszy wers, tak go odczytuję. Uważam, że prawidłowo wyważyłaś proporcje. To co zostanie na dnie oka, te skany, to wstrząsające obrazy pełne strachu z którym trzeba się będzie mierzyć do końca życia. I chyba to starałaś się zobrazować. Miejscami użyłabym nożyczek, ale to drobna kosmetyka. Całość widzi mi się w troszkę innej wersyfikacji, ale jest potencjał. Przeczytał się. Pozdrawiam. -
Dziękuję wszystkim za poświęcony czas, za słowo komentarza i za uznanie w formie serducha. Pozdrawiam.
-
zanim odkryłam piąty wymiar czas wydrapał ze mnie ostatni księżyc bezgłośne obietnice dryfowały w pustej przestrzeni — bez mocy i wszystko było czarną kropką mój duch zestarzał się o całe wieki przywiązany do twojego jest jak dwuwymiarowy cień pozbawiony kształtu stłumiony głos przenoszony z jednej ciszy w drugą nie zamilknie w próżni jestem fotonem biegnę przez pola i choć dzielą nas lata świetlne nie tracę gwiazd pod stopami otwarty wszechświat nawołuje
-
Kieszeń pełna marzeń w plecaku nadzieja
tetu odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Świetny tytuł Waldku. Fajny wiersz. Pozdrawiam.