Zawierucha7
Użytkownicy-
Postów
618 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zawierucha7
-
idzie wiosna radosna koń furmankę ciągnie Bizmut.Astat. Hel. czworaki i stągwie ! czy osiągnę wyznaczony cel? samotna wędrówka przez stepy i pustynie trwa i tną los i przędzę Erynie i labirynt jest ciemny jak tabaka w rogu już piątek wieczór chwała Bogu czas na relaks i randki i kaczek czas jest chowu!
-
setki niewolników patrzą ze zgrozą na egzekucję pirata.... Mars. Neptun. Atlas. pagody błyszczą się w promieniach zachodzącego słońca kacie.....czyń swoją powinność ! los pirata jak borowika w mateczniku - - przesądzony ! nić żywota tną Erynie dalej tylko pustka i przepaść a owacje ? ...niepotrzebne !
-
wicher silne drzewa głaszcze hej i oś ziemska skrzypi stara gdy brzozy zdobędą Marsa odezwie się stara wiara za ostatni grosz wino z zielonych lat chcę znów pić Kwadrat. Elipsa. Romb. miliony kwarków w strunach pędzi w złote otchłanie zamknięty w klasztornych murach zajadam wietnamskie danie pieczona szarańcza w sosie szarym Algorytmy . Lewiatan. Pawiment. To nie do wiary!
-
mały chitynowy szkrab patrzy w górę na niebie gwiazd mrugawica jest dlań nieprzebytym murem ! Mars. Neptun. Pluton. pewne rzeczy są niemożliwie.... czy birbant to bufon ? czy zdobędę Wenus czy nie ? robaczki mają własny żywot niecelnie strzelają rzekłbym ' kulą w plot ! Tangens. Cosinus. Radian. strzeże magicznej księgi kot Behemot - strażnik z halabardą !
-
milion bajtów w strumieniu złotym i tęcza pikseli już wierzby szumią o tym że Egipcjanie wiedzieli nowe lądy odkrywam i mój statek jak twierdza wokół rekiny i orki a w sercu duma i wiedza żegluj że żeglarzu całą nockę po morzu mapy bitowe się mienią na skinienie Bogów buziaki panny stokrotki łaszczcie się do słońca Egida to wasz najlepszy obrońca!
-
wloką się wielbłądy po tych złotych piaskach skorpion drzemie w słońcu strzelcy idą w maskach Elewator. Robot. Rum. gdy lecę na Księżyc w uszach mam zły szum... biedroneczko moja złota czy cie lubię ? czy cię kocham ? brzmi donośnie pieśń i rota.... a los wędrowca? przesądzony jak Janosika! kacie czyń swoją powinność! jesień nadciąga wielkimi krokami! Atrapa.. Model.Zoom!
-
piechtami w dale niezmierzone przez mchy i pustynie kiedy dotrę do oazy? wiedzą o tym Erynie.... ta wędrówka ciągnie się w nieskończoność jak wstęga Mobiusa.... juz maj! tchnienie wiosny! biel chmur i zieleń sosny mieszam w magicznym Tyglu!
-
logarytmy stokrotek wiążą tabliczkę mnożenia ze słońcem pierwiastek paproci szumi wesoło ja wędruję przez piaski Marsa i pot perli mi czoło Ważka. Szerszeń. Osa. waga modliszki jest jak wyrok Temidy- - nieobliczalna ! Matryce. Roboty. Dźwigi! zróbmy pierwszy krok ku otchłani wiosna idzie... powiem wam na migi!
-
piwonie są czerwone jak piaski Marsa bratki mienią się kolorową teczą a forsycje eksplodują żółcią jak Jowisz wędruję po Moskwie już cztery wieki jestem trampem i wagabundem a rubelki?.... rubelki schowałem do gaci ! niewesołe jest życie tułacza piasek klepsydry odmierza czas absolutnego końca! Panie i Panowie! idzie wiosna !
-
czy sosny szepczą " kocham, kocham " do mchu i paproci ? fraktale chmur na niebie twierdzą że tak! czy kolumb odkrył Berlin? sto pytań mam w głowie a kredens z odpowiedzią stoi na Pustyni marsjańskiej.... najlepsze kasztany są na placu Pigall... pozdrowienia Hans Szarik lewituje w kuchni!
-
"słowik to a nie skowronek jeszcze !" czy Julia i Romeo przemierzą pustynne piaski Marsa? czy Wiosna idzie radosna? czy Kolumb kocha Amerykę ? tych licznych pytań mam całe stosy w lato żniwa i sianokosy mak czerwony tuli się do pszenicy żeńcy wyszli w pole! skowronek jak lanca Don KIchota wybija się do białych chmurek.... Apollo nie lubi Księżyca! powitajmy królewski maj! będzie żyto niby gaj!
-
na Marsie stokrotki się śnieżą i konwalie szepczą że pod gwiazd mrugawicą jest sucho i zimno strzeliste sekwoje witają rzęsistymi brawami nowe grawiloty osadników milion liści klaszcze że nowy dom jest jak plaża na Thaiti.... kevlarowe domy wokół których bratki eksplodują tęczową burzą są wygodne i przytulne na Marsie sto lat samotności zamienia się w nirwanę sursum corda! wiosna idzie!
-
moja Czika to terrier na schwał! aportuje i straszy wiewiórki Mars. Merkury . Neptun. I Bombaj. do mgławicy Andromedy wiezie nas podniebny tramwaj! Troja miała trzy córki... a Parys jedno jabłko jamnik jest niski i długi a pudelek śmiszny jako tako.... Czika jest wierna i miła i smaczne kiełbaski zajada jej prawdziwe imię: AWEJA a ja daninę Zeusowi składam! Neutrina. Kwarki.Mezony. nie wtrącajcie Janka Serce do komory powitajcie wiosnę jak rybałt ! i dla Cziki dajcie serdelki dwa!
-
modrzew kocha brzozę świerk szepcze czule do kosodrzewu "słodko, slodko ,słodko" w matecznikach kwitną romanse..... czy lepiej być idiota czy naiwną idiotką? Mars. Pluton . Neptun. tyle zieleni eskploduje na wiosnę! paproć wzdycha do chmur rosnę , rosnę , rosnę.... czy to kropla rosy czy łza? Veni Vidi Vici Rzym góruje nad światem wiosna radosna idzie! wiwat maj!
-
modrzew szepcze czule do brzozy kocham cię a Księżyc szelma się śmieje z randki nic nie wyjdzie bo to we śnie się dzieje! Mars.Uran. Pierwiastek. Lenin. Marks. Nadgarstek. 1 maja znów pobiegnę w tłumie ach! ten maraton! i wiatr historii co jak huragan wieje! to nic że łza w oku się kręci... cud niepamięci ? niech się święci!
-
Tomcio Paluch wśród gwiazd mrugawicy liczy całki i różniczki na Mendelejewa tablicy! Traktor. Tramwaj. I autobus! jak daleko stąd do domu! jestem gwiezdny pirat- łobuz i nie kłaniam się nikomu! Arkadia kwitnie platynowymi żukami wśród gigantycznych wież! czy to raj czy piekło? ty tego nie wiesz też! smutno mi Boże i mokro od łez..... modrzew całuje paproć! jakże czułe to pocałunki!
-
Gdybym ja był wielki pan? Gdybym był bogaczem.... Mars. I Saturn . I wojenny stan ! niestety ubogi jestem raczej.... Kevlar. Struny kosmiczne. Merkury. Gwiazdy neutronowe. Pulsary. i czarne złowrogie dziury! Bajka? przecież to nie do wiary! niechaj siwiznę mą odkryje fryzjer ufam nigdy mi nie przyjdzie w hańbiący umiar wrosnąć ! Już maj i matura za pasem! czas dorosnąć!
-
jedzie Arab jedzie wielbłąd pod nim hasa Arab se ogląda... swojego wielbłąda! jaka wielka ta pustynia! miliardy ziarenek piasku! na Marsie piekna Lorelai szepcze mi czule " bobasku"!!! Klepsydra. Werk. Ambrozja. sznur wielbłądów pełznie do oazy.... w katedrze zalśniła ekslpozja! na Ganimedesie kwitną ziemskie bazy! Bilion. Trylion. Droga Mleczna. amarantowy brzask wstaje nad moim miastem! co za bajeczna scenografia! Ahoj zalogo ! To Peryhelium!!!
-
głową muru nie przebijesz wróżka ma kije samobije! Arkadia daleko i morze szumi mi w uszach.... Mars. Phobos. Dejmos. Katjusza! śmiało czerepem o ścianę blat stolika,mur, krzesło, trumnę! hurysy! hordy spoconych hurys hurysy ! dopóki nie umrę ! w tę odległą podróż wysłał mnie Appollo wiosna eksploduje w maju lecz jakże nieprędko i wolno! czy miłość niejedno ma imię ? Ewa. Dorota. Agata. ci innego mówię co innego czynię... mijają miesiące i lata..... Pigs in the Space? Anakonda wije się wśród lian.....
-
seledynowe są pola czasułek na planecie Ardanis żal mi Atosa oraz Portosa i czule szepcę "Aramis".... Mars zimny pustynny i groźny jak szczyty Mount Everestu w poranek śnieżny i mroźny przegryzam owoce agrestu.... Bal. Maskarada. Menuet. ostatnie tango w Paryżu ? z Tytusem tworzymy duet tańcząc za miskę ryżu! oto prawda czasu i ekranu!... a piwo?.... .....piwo to wycieka z kranu !!!
-
miłość złe humory ma pije pali w karty gra! to faraon wypił piwo pod egipską piramidą Całki. Tangens.Logarytmy. i stalowo- miedziane rybitwy! szybują nad lazurowymi falami żal mi Nemo i Nautiliusa czasami! mój krokomierz mierzy trasę na piechotę z Giewontu na Marsa łezka z rzęs mi spada czasem co za cyrk , dell arte , farsa! w helogrifach zapisana jest historia stalowe rybitwy polują na żelazne ryby!
-
Mars. Jowisz.Jupiter. Logarytm. Kwadrat. Romb. już całe wino wypite butelki walają się wkrąg! Grawilot. Skafander. Gżegżółka. I Pluton .I Uran . I Io. jak będzie na jesień barburka sreberka znów będę zawijał ! Nautilius. Behemot. Aramis. wszak kocha się raz potem drugi w tv jakiś facet omamił tłum gapiów we wrześniu - szarugi! Uwaga na Leonidy! Są zaskakujące!
-
na statku klar panował i zefir dął mu w żagle gdy nagle bunt załogi! co nagle to po diable! Asteroidy. Phobos. Dejmos. I Aramis! czy to kraina uśmiechu? czy to psia gwiazda Canis? może dopłynę wkrótce do szczęśliwej Arkadii? słowiki w maju śpiewają: nie cudzołóż, nie kradnij ! Burczato ergo sum! pirat Rumbarbari z butelką rumu znalazł złoty tron Azteków! Ahoj załogo!
-
stalowe chrabąszcze ,miedziane motyle i las z ołowiu i cynku co widnieje w tyle! czy traktory zdobędą wiosnę? czy wir historii zaTRZYMA ZEGAR? po pigułkach z platyny rosnę dajcie mi punkt podparcia dajcie mi jakiś lewar a kule ziemską przeniosę w różowe oddale oś ziemska skrzypi stara w tym stalowym szale ! Ewa... Buziaki niech żyje z ogólniaka wiara ! Aktyn. Zynk. I neodym. Corrida trwa.... ...proszę pana!
-
cała sala śpiewa z nami tańcząc walca walczyka parami! ja odlatuję na Księżyc już butlę z tlenem kupiłem i w Łunochodzie jak wężyk po piargach srebrzystych się wiję! tak naprawdę Einstein się mylił E równa się mc kwadrat przez dwa! słowik w maju już o tym kwili a i wierzba na wietrzyku też łka! o Cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa? dostojne topole szumią że znów kocham była taka dziewczyna co miała imię EWA dziś do innej niestety w uniesieniu szlocham!