Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zawierucha7

Użytkownicy
  • Postów

    736
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zawierucha7

  1. idzie wiosna radosna i odurzająco pachną bzy niezapomniane chwile w maju pod obłokami białymi jak baranki Mars. Jowisz. Neptun. stawiam pierwszy krok ku gwiazdom w końcu jestem kosmicznym trampem papatki.... Zorro wszystkich uratuje!
  2. krok za krokiem wlokę się po marsjańskiej pustyni Kwadryki. Trole I Erynie tną przędzę życia czy smaczne morele zjem na matce Ziemi? czy Don Juan nie miał nic do ukrycia? pijmy dzban duży ampatuzy jedzmy krucle i kalopki paprocie w matecznikach szepczą że wiosna idzie maj to kochanek wiosny na zdrowie sto lat ! Pomyślności....!!!.
  3. jestem taki malutki że paproć mnie przerasta patrzę w zdumieniu w niebo gdzie gwiazd mrugawica wyrasta rasta rasta wy rasta Cypisek leci na Marsa tysiąc pikseli w barwnej tęczy prowadzi mnie do centrum Drogi Mlecznej śmiało cała naprzód ku gwiazdom i planetom!
  4. zielono mi w głowie i bratki w niej rosną świeć gwiazdo miłości i latem i wiosną Mars. Wenus. Saturn dwie kwadryki prowadzą mnie prostą droga do centrum Drogi Mlecznej wiwat wiosna ramtamtam !! maj mój kolega otula zapachem czeremchy cały świat niech żyje radość.....!
  5. gorąca lawa otula wulkany jestem ze złota cały deszcz z kwasu siarkowego jest nieprzychylny kolego.... konwalie.bzy. czeremcha oto wiosna radosna nadchodzi ! niech żyje majowa przygoda! a wódka truje i szkodzi!
  6. toczę ten ciężki kamień już 57 lat kresu siłaczki nie widać Kwadryki. Logarytmy. Różniczki. wesolo mi z matematyką dwie konwalie wyrosły na marsjańskim piasku płomienie miłości strzelają jak race ku niebiosom dzieci kwiaty znów wplatają storczyki we włosy dostałem dwa ciosy w twarz Erynie tną przędzę ludzkim losom dwa plus dwa nie zawsze wynosi cztery
  7. chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie a w Trzemesznie straszy jeszcze wytrzeszcz oczu strzyg rój asteroidów pędzi na kolizyjnej trajektorni z moim grawilotem.... czy dotrę szczęśliwie do Saturna?? dwa zielone listki koniczyny wróżą szczęście kosmos jest wielki i wciąga mnie jego otchłań a dnia na dzień jak wir..... Mars Saturn Jowisz. mam stare okulary! nie do wiary.....
  8. wędruję piechtami przez różowe dale i tysiąc światów odkrywam czy dojdę jak najdalej czy kosmos będę zdobywał? Mars Jowisz. Pluton. dwóch chińczyków gra ze mna w go karty rozdaje różanopalca bogini Eos to poranek świta przede mną cały słoneczny dzionek słowik brzmi jak skowronek Romeo i Julia piją tanie wino bo są..... ...rockersami!
  9. kocha lubi szanuje nie chce nie dba żartuje w myŚli w mowie w sercu na ślubnym kobiercu? Dorotka zadzwoń..... wszechświat mnie wzywa!
  10. seledynowe są pola czasułek na planecie Ardanis wiruje czasoprzestrzeń i zakrzywia się mocno czy święcić 1 maja? czy traktory zdobędą wiosnę ? pijmy napar z czasułek i podróżujmy w czasie może Don KIchot zdobędzie wszystkie wiatraki i nastanie era cudowności może...może... falowanie i spadanie ruch magnetyczny ruch ściana przy ścianie naprzód załogo wiatr wieje do Arkadii !!!
  11. wewnątrz Księżyca w srebrnej grocie jest baza wojsk radzieckich Breżniew I Stalin piją tam dzbany duże ampatuzy jedzą krucle i kalopki srebrny glob wiruje wokół matki Ziemi a tysiące szlaków Drogi Mlecznej przemierzają grawiloty wojsk galaktycznych o Księżycu drogi mój satelito czy uśmiechniesz się do mnie w noc majowa??? gdy zapach czeremchy odurza mnie i wabi Wiosna radosna idzie noce i dnie mijają jak w kalejdoskopie.... pragnę być kochanym lecz wszechświat wzywa... i czeka na herosów!
  12. gdzie strumyk płynie z wolna stokrotka rosła polna matecznik olbrzymiał zielenią i środa była niedzielą ! Mars. Jowisz. Wenus. Pluton czas zbierać jagódki w lesie do brzozy się przytulić i słuchać jak echo niesie..... w tym lesie śpi Czarne Licho i sosny co Breżniew sadził rankiem jest bardzo cicho w południe śpiew ptaków razi ! stokrotko czy dolecę do jądra świetlistej Drogi Mlecznej? Pass. Atu. Kontra. Re kontra.... czas gry w pokera wiecznej przemija... a ja pragnę ....
  13. pyszne są ptysie i pączki i bita śmietana zapowiada kremową rewolucje Mars . Wenus. Pluton smaczne są kalopki i krucle a Lenin wymyślił ptysie z antymaterii w tej kosmicznej rewolucji grudzień zapowiada nadejście wiosny forsycje wybuchają złotą eksplozją w kwietniu male radości są jak eklerki mniam mniam...
  14. gdy stąpam po piaskach Marsa i skafander mnie uwiera myślę po co ta farsa pomyłka sknery kasjera? piwo lubi dym a skowronki błękitne niebo na seledynowych polach czasułek na planecie Ardanis jadę traktorem i zajadam krucle i kalopki chłop potęgą jest i basta! zaraz trzynasta... lecę do sklepu po piwo! ahoj załogo! lazurowe pejzaże flirtują z obłoczkami.....
  15. bim bom bidi bidibi śpiewam na cały głos w końcu aria jest słodka jak w maju we bzach kos milion fraktali wiedzie mnie do jądra Drogi Mlecznej objadłem się srebrem gwiazd i brzuch mi spuchł waga kogucia na mrozie bez czucia przemierzam piaski Marsa czy to opera czy farsa? nie wiem tysiąc szpaków wdzięcznie narzeka w krzewach czeremchy wiosna radosna! bez końca........
  16. to człowiek tworzy metamorfozy tysiące twarzy setki miraży czy jestem za młody na sen za stary na grzech ? sam nie wiem.... fraktale pną się na szlakach Drogi Mlecznej pola czasułek falują pod fioletowym słońcem na planecie Ardanis chmurka chmurkę goni a na wysokim dębie gruchają gołębie a jeden nie grucha bo to jest wiewiórek! Wielki Szu najwyraźniej zmalał papa Buziaki dla wszystkich !!!
  17. trójkąt bermudzki? magiczna figura może w morzu dziura? statki sobie płyną wpadają i giną dwie krople ambrozji świecą się na płatkach konwalii czy Zeus uderzy gromem w Sodomę? mam jeszcze trochę nektaru i ampatuzy dzban duży na bok kieliszki !!! pijmy pucharami !!! kurdesz kurdesz nad kurdeszami!
  18. Mars. Jowisz . Pluton. skierujmy swoje stery na środek słońca trzeba pamiętać o tym że każdy kij ma dwa końce.... chmurki się śmieją do konwalii na łące jutro nie nastanie nigdy !
  19. Bartolini Bartłomiej herbu zielona pietruszka wie że szpieg z krainy deszczowców tajemniczy don Pedro podąża za nim krok w krok na malachitowych planetach wielcy inżynierowie budują cyberprzestrzenne piramidy androidy i roboty które zatrudniają są jak szarańcza liczne i stalowe czy smok Wawelski uratuje Baltazara Gąbkę? czy dotrę do srebrzystego jądra galaktyki? to początek podróży jutro jest zagadką jak Sphinx niewymierzalną....
  20. zielono mi w głowie i fiołki w niej rosną konwalie się śmieją do słońca czerń z lazurem się wadzi na nieboskłonie dwa protony dwa neutrony jak dwie karty z talii czy przegram w pokera z diabłem? czy Wielki Szu poleci do centrum Drogi Mlecznej? czas osiodłać konie szczerozłoty kanion czeka! BURCZATO ERGO SUM! rzekł koziołek Matołek !!!
  21. autobus czerwony autobus czerwony przez ulice mego miasta mknie Bizmut. Ksenon. Fluor. czy umrę młodo czy nie? srebrnych gwiazd mrugawica tętni na Drodze Mlecznej żyję losem męczennika w tej kaźni długiej i wiecznej... Lenin miał rację w parku pod platanem pani siądzie z panem da mu słodkie usta rozkochane i wiosna radosna zagości w sercach milionów Mars Jowisz Saturn i Pluton w pracy mam trzech Wiktorów !!!
  22. gdy widzę słodycze to kwiczę antygrawitacyjny płaszcz czy pelerynę przemilczę Mars. Jowisz. Pluton. miliard srebrnych tras wiedzie do centrum galaktyki ciastka są pyszne eklerki też gra w różniczki i logarytmy daje dobre wyniki Dorotka wiesz dawniej byłaś bardziej urocza! Neodym . Ksenon . Bizmut znów myślę o dwóch takich co ukradli Księżyc.......
  23. wesołe jest życie staruszka tu biuścik zachwyci tam nóżka Mars. Jowisz. Wenus i Pluton jam birbant dandys i bufon! miliard srebrnych szlaków ciągnie się przez Drogę Mleczną wesołe trele wdzięcznych szpaków w czuprynach drzew witają wiosnę kolega maj się cieszy zieleń tryska jak ogień z majowych miotaczy trybun radosną nowinę wieszczy to idzie wiosna radosna! wiwat bzy i czeremchy! zielono mi w głowie i bratki w niej rosną zakochałem się wiosną!
  24. czy do tanga trzeba dwojga? Mars. Jowisz. Pluton. co najmniej dwojga tęcza słów patchwork i buffo! lśni na traktach Drogi Mlecznej ach ! I wiosna radosna nareszcie ! w tej koniunkcji wiecznej ! tylko błazen śmie twierdzić że matema śmierdzi Logarytmy .Całki. Tangens. srebrny pył - dla serca magnes! ahoj załogo!
  25. biała i czarna magia jest jak zupa cebulowa pyszna i ciągle jej mało Magdalena Samozwaniec znała jej smak! a to bylo tak wodór na przedzie reszta za nim jedzie a fenoloftaleina jak każda dziewczyna w zasadzie się czerwieni.... dwa protony są jak Phobos i Dejmos wirują miłośnie wokól Marsa czas na przerwę w mesie na statku podają zupę cebulową! pycha!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...