Myślę, że w naszym życiu to nie jest takie proste. Raczej się wielokrotnie przepoczwarzamy. Najgorzej jest, gdy będąc poczwarką uroimy sobie (albo ktoś nam wmówi), że jesteśmy motylem, bo nie mając skrzydeł można runąć w dół... Równie źle, gdy uważamy (albo ktoś nam wmawia), że jesteśmy poczwarką - bo wtedy nie ma szans na motyla...
W świecie przyrody wiele kwestii jest prostszych, np. przychodzi wiosna, na gałęzie padają promienie słońca i pąki zaczynają się rozwijać... A człowiek może decydować, czy będzie się rozwijał - czy nie. Albo: ktoś inny może zadecydować...
Pozdrawiam