-
Postów
7 258 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
36
Treść opublikowana przez WarszawiAnka
-
Żądz naszych ciąże
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Sylwester_Lasota utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo mi się spodobała ta poetycka wymiana myśli, jaka tu nastąpiła. :) Wiersz wyjściowy też bardzo mi się podoba, doceniam zwłaszcza dopracowaną formę. Co do treści nie zgodzę się jednak z Peelem - tak źle nie jest... :) Są też piękne pragnienia i godna pochwały i podziwu determinacja, motywacja, ambicja, wytrwałość... Pozdrawiam -
Mól książkowy
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Krzysic4 czarno bialym utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A ja odczytałam dosłownie... :) Pozdrawiam -
Dziękuję za tak szczegółowy komentarz. :) Rzeczywiście, nieraz czytam Twoje komentarze pod innymi utworami i zawsze mi się podoba Twoje indywidualne podejście i zwracanie uwagi na różne detale. Wiersz ostatecznie skondensowałam. :) "Krzywość" usunęłam. Falbanki oczywiście układają się inaczej - ale też do twarzy...:) Co do luster oczu - uświadomiłam sobie dwie rzeczy w związku z Twoim awatarem. :) Widać tam jedno oko - a więc jest element przyglądania się i kontaktu wzrokowego. Ponadto, przypomniało mi się angielskie przysłowie Beauty is in the eye of the beholder (piękno jest w oku patrzącego). Pozdrawiam
-
A jednak miałaś rację. Zamieniłam "swe" na "swoje" :)
-
październik w ogrodzie
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mnie również miło. :) -
Dziękuję za odwiedziny. To ciekawe, że osoby komentujące są zgodne co do skondensowania formy... Ja widzę to inaczej, ale pod wpływem konsekwentnych komentarzy chyba skondensuję... :))) Słowo "swe" pozostawię. W poezji - dozwolone. :) Pozdrawiam
-
OK :) Myślę, że inni nie będą za nimi tęsknić. :)
-
Uważam, że jak przyjmujemy określoną konwencję, to już powinniśmy się jej trzymać. Czyli: jak bez - to bez. Co do zapisu: każdy ma własny zamysł. :) Pozdrawiam
-
Miło mi, że mój wątek stał się przestrzenią dla wzajemnych uprzejmości. :)
-
Po pierwszym wersie - natychmiastowe skojarzenie" "przepłynę wzdłuż ocean moich łez" (Anita Lipnicka). Może dlatego, że śpiewałam to sobie wczoraj... Po przeczytaniu całości: bardzo mi się podoba. Bardzo. Skondensowana forma i głębia treści. Oczko wodne o głębokości oceanu.... Gratuluję! :) Małe uwagi techniczne: 1) albo z interpunkcją - albo bez (lepiej bez!) 2) a może by go umieścić na środku ekranu, tak centralnie? 3) wprawdzie zostało mi to wytknięte w wierszu "Lustra" - i to kilka razy ( :))), ale ja bym wymieniane przez Ciebie pojęcia wyodrębniła w oddzielnych wersach (to tylko takie moje subiektywne podejście :). Pozdrawiam :)
-
DRUGIE DNO
WarszawiAnka odpowiedział(a) na WarszawiAnka utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Dziękuję, że sięgnęłaś do mojego pierwszego wiersza na tym forum... :) Można go interpretować na wiele sposobów - przeznaczenie jest jak najbardziej uzasadnioną interpretacją. Podobają mi się Twoje skojarzenia - zwłaszcza to z rajstopami i to z moreną denną. :) O morenie nie myślałam, a to ciekawa sprawa, bo jest nią materiał przetransportowany jakby mimowolnie, podświadomie, naniesiony po drodze... Twoje podsumowanie to dla mnie wielki komplement. :)))) Pozdrawiam! :) -
Tekst jakby raperski... Pomysł ciekawy, ale forma nieuporządkowana. Popracowałabym nad nią, bo zwężanie wiersza do dołu nie wpływa korzystnie na całokształt. Pozdrawiam
-
październik w ogrodzie
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiersz domowo - ogrodowy, ciepły, nastrojowy. Podoba mi się wzmianka o sesji zdjęciowej oraz decyzja "najpierw pozszywam siebie". Przyjemne są sieci, z których "nietrudno się uwolnić". Jak już kilka razy wspomniałam, nie lubię jesieni, ale ten wiersz ją oswaja... :) Pozdrawiam -
@Marcin Krzysica ...i jeszcze raz dziękuję. :)))
-
@Nata_Kruk i @Oxyvia będą Ci wdzięczne za uznanie. :) Osobiście chętnie wymieniam uwagi z @MaksMara , @Luule i @duszka i z przyjemnością czytam ich komentarze. A ogólnie rzecz biorąc, jak już wspomniałam w temacie "Rozwój poezja.org" od momentu zarejestrowania się na tym portalu wzbogaciłam się o wiele nowych doświadczeń, a kontakt z innymi Użytkownikami i wymianę uwag i wskazówek bardzo sobie cenię. ) Przykład: powyżej. :) Pozdrawiam :)
-
@Marcin Krzysica : Dzięki, zainspirowałeś mnie. :)
-
Nie ukrywam, lubię wielokropek, a ten wiersz powstał dawno - właśnie wtedy, gdy zaczynałam pisać (chociaż bez interpunkcji :). Dziękuję za wskazówki, naprawdę fajnie się eksperymentuje. :) Pozdrawiam
-
@Marcin Krzysica ...i dziękuję za głos. :)
-
Nie odbieram Twoich komentarzy jako czepiania się - bardziej jako rady jak doprawić jakąś potrawę... :))) Interpunkcja w ogóle nie przyszła mi do głowy. :) Ale mogę spróbować: W ich oczach tysiące luster: patrzę w nie każdego dnia. W ich oczach krzywe zwierciadła - widzę swe odbicie: spotworniałe... krzywe... kalekie... wstrętne... Wracam do domu wstrętna... kaleka... krzywa... potworna... Zasłaniam lustro czarną chustą; potem roztrzaskuję je o podłogę. Czekam na twoje oczy: łagodne jak morze w bezwietrzny dzień; spokojne jak czysta woda w srebrnej misie.... W twoich oczach widzę swoje odbicie piękne: wychodzę z domu piękna, wracam jeszcze piękniejsza - do ciebie.... Dla ciebie. Przyznam, że czuję się, jak bym się przebrała... Ta sama ja, ale w innej sukience... :)
-
Ja po prostu eksperymentuję. :) Przyznam, że są to dla mnie nowe doświadczenia, bo na tym portalu po raz pierwszy modyfikuję i nieco przekształcam swoje wiersze stosując się do porad innych osób. Doradzały mi m. in. @Luule i @MaksMara . Twój odbiór jest dla mnie wskazówką, jak forma wiersza jest postrzegana przez różnych czytelników. Spróbuję jeszcze skondensować tekst powyżej... :)
-
@Luule : Skorygowałam tekst zgodnie z Twoją podpowiedzią. Jak teraz brzmi? Pozdrawiam :)
-
Dziękuję za pozytywny odbiór. Co do formy - gdy piszę wiersze stroficzne, staram się podchodzić do niej rygorystycznie. W wierszach wolnych intuicyjnie wyróżniam pewne frazy, lub nawet pojedyncze słowa. W tym utworze taki układ mi najbardziej odpowiadał. Ale nie upieram się - możemy spróbować inaczej. Czy teraz czyta się lepiej? w ich oczach tysiące luster patrzę w nie każdego dnia w ich oczach krzywe zwierciadła widzę swe odbicie spotworniałe krzywe kalekie wstrętne wracam do domu wstrętna kaleka krzywa potworna zasłaniam lustro czarną chustą potem roztrzaskuję je o podłogę czekam na twoje oczy łagodne jak morze w bezwietrzny dzień spokojne jak czysta woda w srebrnej misie w twoich oczach widzę swoje odbicie piękne wychodzę z domu piękna wracam jeszcze piękniejsza do ciebie dla ciebie Pozdrawiam
-
Dziękuję za Twój komentarz - jak zawsze konstruktywny. :) Motyw oczu, w których jawimy się jako piękni nie jest wprawdzie zbyt oryginalny, ale nigdy się nie przedawnia. :) Co do doboru słów, mnie to "krzywe" nie przeszkadza, bo skoro zwierciadło jest krzywe, to i obraz krzywy. Jeśli Cię to uwiera, możemy to podciągnąć pod zwiększenie siły negatywnego wyrazu.:) Ale można by to też usunąć - nie jest to dla mnie kwestia kluczowa. Oceniania, niestety, nie da się uniknąć. Ważne jest jednak to, by nie krzywdzić drugiej osoby pochopnym osądem. Z drugiej strony - nieraz wyolbrzymiamy reakcje innych, albo nawet je sobie wmawiamy. Podobnie możemy też wmawiać sobie, że inni odbierają nas nad wyraz pozytywnie (bo się np. uśmiechają). Pozdrawiam :)
-
Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam nawzajem - a ciepełka mam dużo, bo kaloryfery grzeją :)
-
@amator1 : Dziękuję za Twój głos. :)