Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

samm

Użytkownicy
  • Postów

    579
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez samm

  1. samm

    Ciała gąbczaste

    Czytanko, sypiasz kiedyś?? Ja nie nadążam nawet z bieżącym czytaniem, a gdzie tu wpisy, czy publikowanie czegoś swojego(?). Ty znajdujesz czas nie tylko na komentarze, ale i na poprawianie rzeczy opublikowanych; a oprócz tego ciągle tworzysz swoje nowe. Dzięki za "lubczyka" i w podzięce coś starszego, ale lajtowego; czyli tak, jak lubisz. Skrzyżowanie na zielonym w mieście Warka, przekraczała pewna młoda sekretarka. Chociaż przyśpieszyła, to przejść nie zdążyła, bowiem nie zabrała ze sobą zegarka. A mniej grzeczne, też mi się zdarza popełniać :)) Pozdrawiam weekendowo:) s
  2. D.d. Aniu, gdy będziesz poprawiać, to wkradła się literówka w słowo "beznadziei". A może "renons" czymś zastąpić, np,: odpływ(?) Nie wszyscy są brydżystami. Pozdrówka :) s
  3. samm

    Ciała gąbczaste

    Pewna uczennica z miasta Jabłonna, wiedzę o gąbkach chłonąć była skłonna. Temat ten zgłębiała, kiedy kąpiel brała; lecz jej percepcja nie była tak chłonna.
  4. samm

    Kolarz

    W ciąg samochodów koło Lidzbarka, chciała się włączyć pewna kolarka. Dobry rozpęd wzięła, lecz się nie wcisnęła, bo zbyt ciasna była w korku szparka.
  5. D.d. Katko, tym razem (albo tamtym, skoro - jak piszesz - to coś starszego) jest o wiele lepiej. Oczywiście, "capsla" trzeba poprawić i u siebie zmieniłem ponadto tylko jedna literkę, z małej na dużą (3 w. od końca). Poza tym, nie bardzo mi pasuje słowo "zardzewiałe". Nijak nie przystaje do delikatnej materii zero jedynkowej, gdyż już przy niewielkim zawilgoceniu styków, nawet escape nie pomoże. Może więc, "wytarte już"...(?) Istotnie, wiersz skręca lekko w kierunku struktury prozatorskiej; ale konia z rzędem temu, który poda definicję bariery, oddzielającej prozę od poezji. Zwykle czytam, że tam gdzie kończy się poezja, zaczyna się proza, i na odwrót. No, i świetna, jak zwykle u Ciebie, końcówka. To się chyba stanie Twoim znakiem rozpoznawczym, Twoja marką :) Pozdrawiam słonecznie :) s
  6. Dzień dobry RL-ko. Być może, że nic nie jest warte zachodu, aby robić to czy tamto, ale wszystko co robimy zasługuje na to, by robić to doskonale. To nie ja powiedziałem, to słowa Johanna Wolfganga von Goethego. Mając powyższe na względzie nie pozwól, aby jakieś niedoróbki niemal kosmetyczne, psuły radość czytania pięknego tekstu. Stosujesz interpunkcję, doże i małe litery, więc zadbaj proszę, aby duża nigdy nie była po przecinku /jest kilka takich miejsc/; chyba, że przyjmiesz inną konwencję pisania i dużymi będziesz zaczynać każdy wers. I dla przypomnienia: Forumowicze zwykle coś sugerują, co w ich mniemaniu poprawi wartość utworu, z czym naturalnie Autor(ka) nie zawsze musi się zgadzać. A puenta wiersza słodka, jak miodzio :)) (s)erdeczności :)
  7. No wiesz, Czytanko...?? Zepsułaś mi zerową statystykę komentarzy :)) Wykopałaś go chyba - nomen omen - spod ziemi, gdyż sądziłem, że już odjechał bezpowrotnie w przysłowiowy niebyt. Esej powiadasz, zatem znowu go rozwlokłem - co najmniej o jakieś 108 metrów :) Mógłby to też być gotowy scenariusz na film, ale brakuje początku. Końcowe dni wojny, szybko zbliżający się front a tu ostatni transport ludzi, których trzeba szybko zgładzić tak, aby nie było świadków i śladów zbrodni. Kolejowy bunkier pasuje do tego idealnie. Resztę znamy z wiersza. Miało być poetycko, że niby wszystkie czynności wykonuje wszechobecne, spersonifikowane słońce dzięki maszynom i łopatom, a człowiek pojawia się dopiero w ostatniej scenie. A wielokropki(?), to spowolnienie ruchu kamery w mojej filmowej miniaturce i przytrzymanie widza w kadrze. No, i Twoja racja, że inspiracją była wałbrzyska legenda :) Wdzięczny za "odkopanie" i komentarz - s
  8. D.d. Czytanko, śliczny wierszyk, niemal szkolny i do polubienia, mimo że miejscami wkrada się arytmia. Ty już najlepiej wiesz, w których momentach; a ja z kolei wiem, że czasem tak wychodzi :) Pozdrawiam ciepło :) s
  9. Witaj Waldku, Twój wiersz jest ok, z jednym małym wyjątkiem. Nie wiem, czy to jest archaizm, czy regionalizm, ale złożenie "widać jest" nie pasi mi do dzisiejszego języka. Wyciąłbym "jest", lub zastąpił innym, np.: bardzo lub dość, aby utrzymać się w Twoim rytmie. Przemyśl proszę, a tymczasem pozdrawiam serdecznie. s
  10. D.d.Okuli, gdybym miał zgadywać, to postawiłbym tezę, że Twój nick jest odzwierciedleniem klimatu Twojego wiersza. Zatem, jeśli masz coś z Peelki, to czas się otrząsnąć z żałoby, gdyż taki stan nie sprzyja dobrym myślom o życiu, które per saldo jest przecież piękne. Piszesz wg mnie bardzo ładnie i tylko skróciłbym tytuł wiersza o dwa pierwsze słowa, lub zamienił, np. na Tęsknoty, czy inny, przez Ciebie wymyślony. Nie odkrywaj w tytule całej zawartej w wierszu treści; pozwól na to czytelnikowi. Pozdrawiam ciepło. s
  11. Cześć Kwiru, jeśli w tytule miałeś na myśli monumentalne mauzoleum w Agrze, uważane za jeden z 7 cudów świata, to: - jego nazwę piszemy zawsze jako dwa oddzielne wyrazy - Taj Mahal, lub spolszczone Tadź Mahal, - niezbyt fortunnie odniosłeś do niego jeden z grzechów głównych, gdyż obiekt powstał ze szlachetnych pobudek. zwany jest zresztą świątynią miłości. Na Twoim miejscu, wybrałbym jakąś budowlę bizantyjską lub z późniejszych, barokową. - ktoś mógłby Ci zarzucić także nierzetelność merytoryczną, gdyż świątynia nie ma dachów ociekających złotem. To, co widać wewnątrz i na zewnątrz, to płyty z białego marmuru, gdzieniegdzie inkrustowane szlachetnymi kamieniami. Chyba, że się coś w ostatnim kwartale roku zmieniło /moje zdjęcie z lutego/. Jeśli natomiast użyty przez Ciebie wyraz "Tajmahal" znaczy coś innego w nieznanym mi języku, to proszę - pomiń powyższe uwagi. Zmień tylko "tą" pychę na tę /będzie poprawniej/ i dociskaj precyzyjniej ALTA, gdyż nie zawsze wychodzą znaki diakrytyczne /u Ciebie - "każdą stronę"/. Pozdrawiam. s
  12. Kim jestem... pytasz poważnie?? Nikim szczególnym, nawet nie humanistą; stąd być może analityczne skrzywienie na dostrzeganie ortów(?) Ale proszę, nie przejmuj się. Zdarza się najlepszym (j.w.); a ja jestem tu stosunkowo rzadko, więc i komentarzy zbyt wiele nie zostawiam. Sorki Beciku, miałaś pecha :)) Pozdrawiam niezmiennie... :) s
  13. Hej Marcinie, tupot to zwykle już raduje, więc zamieniłbym na przewijanie :( I będą dwie "8" :) Pozdro. s
  14. Kacu, proporcja dotyczy nie słów, ale ich używania - tak to czytam; i tu Domi, zastosowałbym proporcję akurat odwrotną. Pozdrawiam Was oboje. s
  15. Domi, kontynuując Twoją zabawę słowem, dodam jeszcze moje znaki interpunkcyjne, zwielokrotniające wymowę wiersza: "wyjdź (po)za (m)nie"; bo przecież nie wiadomo, kim jest Peel (?) Pozdrawiam słonecznie. s
  16. Beciiku, jeśli to wyścig z czasem, to "zdążysz" X2. A cały wiersz w klimacie i w odczuciach rodzi pozytywne doznania. Pozdrawiam ciepło. s
  17. Irenko, zaimki skrócone, archaiczne czy nie - równoprawnie dopuszczone do stosowania, zwłaszcza w tekstach pisanych lub później wyśpiewanych. Pozdrawiam z szacunkiem :) s
  18. GreDu, wdarły się błędy. Tak na szybko, więc i Ty szybko popraw: brakłoby, marzę i prezydencki, sławetny ból. Do wiersza powrócę, jeśli czas [pozwoli. Pzdr. s
  19. Może być szyja, może być szyjka. Też bym przyłożył swojego ryjka.
  20. Cieszę się jacku, że jesteś otwarty na dyskusję, bo przekonałeś mnie, ale - jak to zwykle bywa - nie do końca. Jeśli wyliczanka, to dwukropek po formie zaznaczenia ogólnego. Trudno mi przyjąć, żeby nią była kaszka, gdyż wszystkie, wymienione przez Ciebie później atrybuty smutnego dzieciństwa, musiałyby być jej składnikami. Raczej, kaszka jest równoprawnym elementem opisywanej sytuacji. Oczywiście, na siłę można by ją sprowadzić do roli symbolu; ale wtedy niezbędnym byłoby lekkie przekombinowanie wersu lub ujęcie jej w cudzysłów. Z drugiej zaś strony, uznaję prawo każdego autora do stosowania indywidualnej konstrukcji wiersza i użycia takich środków artystycznego wyrazu, jakie uzna za stosowne, bez względu na cel jaki temu przyświeca. Niezależnie od naszych rozważań, nie wpływa to na wartość wiersza, który wg mnie zasługuje na polubienie; stąd mój podobacz. Paradoksalnie, wpływ na to miała dwoistość mojej interpretacji, o której wspomniałem uprzednio. Mieszkam w starej dzielnicy miasta i znam z widzenia wielu jej mieszkańców, ale część nie z ulicy, tylko zza okiennych szyb właśnie. Żyją bez skargi, z pokorą i godnością wśród domowników z wszelkiego rodzaju gładkimi i kolorowymi displayami, w których nie odbijają się ich pomarszczone i szare twarze. Czekają na jakiś gest zainteresowania, dobre słowo, a czasem na przygotowanie im kaszki. Prawdziwej, nie przysłowiowej. Smutna jest starość :( Dołączam się do gratulacji Waldka i pozdrawiam optymistycznie.:) s
  21. GreDu, jest ok, tylko po prostu spację wcięlo. Pzdr. s
  22. Dzień dobry, mnie z kolei załącznik skojarzył się z przekładem piosenki, który kiedyś napisałem dla córki, a którego początkowy fragment, pozwalam sobie zacytować poniżej: Ktoś gdzieś pod tęczą czeka w świetle dnia Pokochałam człowieka, taka natura ma. Spójrz tam powyżej tęczy lśni nasz bajkowy świat Marzeń, tych nie spełnionych z naszych dziecięcych lat. /przekład do rytmu i wykonania Norah Jones/. A klimat Twojego wiersza utrzymuje się w tym sielsko-bajkowym nastroju. Pozdrawiam tęczowo :) s
  23. Nie kusiło Cię nigdy, by nadać wierszowi wymowniejszy tytuł? Np.: Pragnienie, czy coś w tym rodzaju. Ale sam utwór zatrzymuje i skłania do przemyśleń. a to chyba dobrze:) Pzdr. s
  24. Dzień dobry Jacku. nie wiem, czy to był zamiar świadomy, ale stworzyłeś wiersz uniwersalny: można go odnieść zarówno do zstępnego, jak i wstępnego pokolenia; bowiem chcemy czy nie, na starość dziecinniejemy. :( Zastanawiam się jeszcze nad użytymi przez Ciebie dwukropkami. Wg mnie, pierwszy niepotrzebnie zatrzymuje czytelnika, zaś drugi zastąpiłbym przecinkiem. Więcej grzechów nie pamiętam :) Serdecznie - s
  25. Kończąca się opowieść, niestety; ale zgrabnie opisana. I aż żal, że taka krótka, dosłownie jak życie. Wtedy przychodzi refleksja: czy lepsze stabilne i poukładane, czy niczym nie okiełznane, na wzór cygańskiego właśnie lub dzikich koni na prerii(?). Teraz to i tych koni także żal... Oxy - na duży plus :) s
×
×
  • Dodaj nową pozycję...