Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

samm

Użytkownicy
  • Postów

    579
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez samm

  1. Bardzo dziękuję - wiedziałem, że mogę na Kogoś liczyć. A może Bb wybierze optymalną, Jej zdaniem wersję...? Będę wdzięczny :) s-erdecznie
  2. Czytanko - Bożenko, tak naprawdę, to nikt nie wie, co w ich wypranych mózgach siedzi. Jedno jest pewne: życie doczesne nie ma dla nich większego znaczenia; a fakt zabicia jak największej liczby "niewiernych", przybliża ich do krainy szczęśliwości. I najgorsze jest to, że na to wszystko nie ma lekarstwa. Albo jest, lecz lekarze są jacyś... bardzo powściągliwi :( Pozdrawiam optymistycznie, mimo.... s
  3. Witaj Beciku. Bardzo dziękuję za poczytanie i uwagi. Jestem otwarty na wszelkie sugestie, więc może ktoś z innych Forumowiczów coś podpowie? Wiersz jeszcze dość ciepły i chwilowo też nie mam na ten wers pomysłu :( Pozdrawiam serdecznie. s
  4. D.d. Justi. gdybyś wraz z wierszem nie zamieściła załącznika muzycznego, to dodałbym Led Zeppelin i ich Immigrant song, w której tez wykorzystali motyw Walhalli; że o Wagnerze nie wspomnę. I gdyby nie owa komnata, to Twoją opowieść można by także aluzyjnie rozciągnąć na powstanie styczniowe /"kruki"...:) /. Wiersz zwarty, zgrabny, czytelny i dla mnie na TAK. Pozdrawiam serdecznie :) s
  5. Pamięci ofiar ataku terrorystycznego 17 sierpnia 2017r. w Barcelonie * * * las przeszkód rozgapionych złowrogi ryk w oddali mąż z dzieckiem blisko żony nie zdoła ich ocalić skłócony z własnym życiem odciskał czerwień w bieli wyrywał sercom bicie bo w starciu szans nie mieli na ciepłym trotuarze zrodziła krew kobierce pamięci tamtych zdarzeń i myśli: nigdy więcej
  6. samm

    W barze

    Ucieszył się pijak w barze w mieście Kielce, że kropla wódki nie zrujnuje go wielce. Poprosił kobietkę o wódeczki setkę, ale żeby dozowała... po kropelce.
  7. Alu, przepraszam za rozgardiasz myślowy, ale chodziło mi tylko o zamianę przymiotnika, z "ślicznie" na grzecznie / wyraz podzięki jest raczej slangowy i w ogóle nie pasowałby do subtelnego klimatu Twojego wiersza/ . To moja wina, gdyż nie doprecyzowałem mojej sugestii; ale to i tak jest bez znaczenia, bo nie wpływa na urok wierszyka. Serdeczności :) s
  8. samm

    Epitafium

    Bardzo dużo racji, w Twej interpretacji, Dziękuję za wpis i pozdrawiam ciepło :) s
  9. samm

    Epitafium

    Dzięki Marcinie. Trochę w tym autorefleksji, bo jak większość, cierpię na uporczywy brak czasu - wachta 24/24. Na nieszczęście, wszystko trzeba zrobić teraz, bo ponoć na emie jeszcze mniej czasu :( /nawet, jeśli nie dorabiasz/. Pozdrawiam i stopy wody.... s
  10. Alu, jak zwykle śliczny :)) A propos: zamieniłbym jeden "ślicz" na grzeczne podzięki. I jeszcze spacja uciekła z "nie mój". A w tytule, "jak" - zamierzone, czy lepsze byłoby "gdy"? Poza tym - na lubczyka, co niniejszym, z niekłamaną przyjemnością czynię. Wszystkiego miłego :) s
  11. Witaj Justi, mogę także dorzucić swoje 3...? Dzięki :) Trochę pofilozofuję. Jeśli atrybutem losu jest jego trwałość, to się od niego nie ucieknie. Może więc zastąpić to słowo innym, np.: zmienność(?) Wtedy można z nim (losem) powalczyć. Przynajmniej, ja tak mam: raz z górki, raz pod... Zaś przedostatni wers, wybił mnie trochę z rytmu czytania. Rekapitulując, moja (niezobowiązująca oczywiście Ciebie) wersja wersów wyglądałaby: Oddawać honorowi cześć, Kaprysom losu nie dać się. Pozdrawiam serdecznie. s
  12. Powinności wykonywał należycie, aż w końcu zabrakło mu czasu na życie.
  13. Gdy nastrój bajeczny, komentarz zbyteczny :) https://www.youtube.com/watch?v=oEIb3Lo4oXQ Pozostając w konwencji, pozdrawiam bajecznie :) s
  14. samm

    Z A B A W A

    Wprawdzie był już lider, więc ja poza konkursem: Pragnienie W przydrożnym barze, niedaleko Szczecinka, zamówił człowiek owocowego drinka. Nim barman napój postawił, gość się był prawie udławił; bo picie wyprzedziła cieknąca ślinka. Pzdr. s
  15. samm

    (O)błędna zagatka

    Dzięki za współpracę i zaproszenie. Przyjęte :) Pozdrawiam. s
  16. samm

    (O)błędna zagatka

    Bardzo nie utrudniłeś, ale mówisz - masz; chociaż nie wiem, czy Twój nie lepszy :) Zatem: Stwierdziła literatka z gminy Garbatka że konkurs na limeryk to dla niej gratka. Chociaż wiersz napisała, nagrody nie wygrała; bowiem znaleziono błąd w słowie zagadka. Pozdr. s
  17. samm

    (O)błędna zagatka

    Stwierdziła z Chorzowa pewna literatka, że konkurs na limeryk to dla niej gratka. Chociaż wiersz napisała, nagrody nie wygrała; bowiem znaleziono błąd w słowie zagadka.
  18. To miłe czytać, że mój niegdysiejszy idol, pozostaje w kręgu zainteresowań kolejnych pokoleń.Tak, jak lubię jego muzę, (Doorsów słucham do dziś), tak przyznaję, że z tekstami Jima mam pewien kłopot. Otóż, wydają mi się one totalnie odjechane.Próbowałem nawet kiedyś zacytować coś z The end. Pierwsze wersy spójne i logiczne, natomiast w kolejnych już popłynąłem. To jakby obrazy, malowane w różnych stanach świadomości (co biorąc pod uwagę postać Jima, znalazłoby nawet swoje uzasadnienie). Ale może to tylko moje subiektywne odczucie, wynikające z niedostatecznej znajomości angielskiego(?). W każdym razie, jeśli Ty to ogarniasz, to pełen szacun. Katko, lubisz eksperymenty?? To się zaraz okaże. A gdyby tak ściąć "e" w tytule Twojego wiersza, (... ) to co byś powiedziała? Czy coś byś przeciw miała? (...) Pomyśl proszę, czy tytuł byłby wtedy dalszy czy bliższy głównej myśli zawartej w wierszu. A wiersz polubię już teraz, by nie wywierać żadnej presji :) Uśmiechnięte pozdro :) s
  19. Hej Żubru, a gdzie druga zwrotka...?? Umieściłbym ją równolegle, z prawej strony. Gdyby były jebnakowe, można by je czytać jebnocześnie (funkcja: kopiuj - czytaj). Tym razem się nie postarałeś. Ode mnie: 1 (jebynka) Pzdr. s
  20. samm

    Kuchenne wariacje

    D. d. Aniu, fajny temat, bo chyba jeszcze nieograny - tu plus. Nie wiem tylko, czy uczyniłaś zadość regułom budowy limeryków(?). Jest wiele szkół i wg mojej (co nie znaczy, że lepszej), wyglądałby tak: Pewnemu wierszowi, co powstał w Poznaniu, nie zależało nigdy na przeczytaniu; stąd wolał stek krwisty, w sposób zarąbisty smacznie wysmażony w kobiecym wydaniu. Pozdrawiam równie smacznie :) s
  21. Drzwi robią "swoje" - są stworzone do otwierania i zamykania. A gdy "płaczą", to tęsknią za oliwką. To Peel powinien za każdym ich uchyleniem potrafić dostrzec coś pozytywnego w nadchodzącym, nowym dniu, z których wszystkie są na pewno niepowtarzalne i warte przeżycia. Waldku, drobna literówka: zatrzaskuję. Pozdrawiam serdecznie. s
  22. samm

    Ciała gąbczaste

    Czytanko, sypiasz kiedyś?? Ja nie nadążam nawet z bieżącym czytaniem, a gdzie tu wpisy, czy publikowanie czegoś swojego(?). Ty znajdujesz czas nie tylko na komentarze, ale i na poprawianie rzeczy opublikowanych; a oprócz tego ciągle tworzysz swoje nowe. Dzięki za "lubczyka" i w podzięce coś starszego, ale lajtowego; czyli tak, jak lubisz. Skrzyżowanie na zielonym w mieście Warka, przekraczała pewna młoda sekretarka. Chociaż przyśpieszyła, to przejść nie zdążyła, bowiem nie zabrała ze sobą zegarka. A mniej grzeczne, też mi się zdarza popełniać :)) Pozdrawiam weekendowo:) s
  23. D.d. Aniu, gdy będziesz poprawiać, to wkradła się literówka w słowo "beznadziei". A może "renons" czymś zastąpić, np,: odpływ(?) Nie wszyscy są brydżystami. Pozdrówka :) s
  24. samm

    Ciała gąbczaste

    Pewna uczennica z miasta Jabłonna, wiedzę o gąbkach chłonąć była skłonna. Temat ten zgłębiała, kiedy kąpiel brała; lecz jej percepcja nie była tak chłonna.
  25. samm

    Kolarz

    W ciąg samochodów koło Lidzbarka, chciała się włączyć pewna kolarka. Dobry rozpęd wzięła, lecz się nie wcisnęła, bo zbyt ciasna była w korku szparka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...