Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Czarek Płatak

Użytkownicy
  • Postów

    5 769
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez Czarek Płatak

  1. Podoba mi się. Jest tu jakaś groteska. Trochę skojarzył mi się z animacjami z Latającego Cyrku Monty Python'a. Tam była taka z liśćmi, choć one nie były zdaje się poirytowane co Twojemu tekstowi dodaje kolejnego atutu :)
  2. Możesz być pewna, że będę się niezmiennie uważnie przyglądał Twym poczynaniom ?
  3. Dzięki Ala! Ale czy prawdziwy znaczy autentyczny ?
  4. Masz rację, ale wtedy ciężko byłoby w nim to wszystko i tak już mocno skoncentrowane poupychać. Dziękuję za wizytę i kilka słów komentarza. Kłaniam się z pozdrowieniem :)
  5. Nie ma za co Ala. To czysta przyjemność czytać coś napisanego dobrze, sprawnie i subtelnie jak zwykłaś mnie już przyzwyczaić ;)
  6. pseudo wiersz pseudo kibice pseudo twarzami pseudo wyrazy w pseudo policję pseudo bohater z pseudo miłości pseudo honory pseudo solarne pseudo moralność pseudo pasterzy z pseudo nemezis kpi pseudo anioł pseudo trójpodział i pseudo prawdy pseudo humanizm pseudo parodia ja jestem anty
  7. Coś w tym jest. Choć wielu przecież katolików na świecie biednych jak te kościelne myszy...
  8. Czuć tutaj impulsywność w pisaniu. Czasem tak się z nas wylewają. Tekst wydaje się mieć tę energię jaka w Tobie zaiskrzyła, gdy pojawiły się te wszystkie przelane 'na papier' myśli. Udanej soboty!
  9. Cytując jednego z moich ulubionych autorów fantasy: "coś się kończy, coś się zaczyna". Masz rację podejrzewając, że nie piszę o wydarzeniach z tego roku. Wspomniane narodziny tyczą mojej lepszej połowy, nie córeczki, która przyszła na świat w innym miesiącu. A w jakim to pewnie o tym krótko napiszę niedługo ;) Pozdrawiam!
  10. @Marcin Krzysica Dzięki Marcin. Pozdrawiam :)
  11. @Pi_, @Wątpiciel Dziękuję, kłaniam
  12. Te smakujące dzieciństwem owoce... Najlepiej smakują i najbardziej jak wtedy, gdy je się je na wolnym powietrzu :) Wiersz jakby o moim dzieciństwie normalnie. Znowu przed oczami przesunęła mi się postać dziadka, który w cieniu drzew w ogrodzie zagląda do stojących tam uli... Dziękuję
  13. A proszę serdecznie :)))
  14. No właśnie. Póki co przede mną urodziny tej co się w czerwcu urodziła, no i rocznice odejścia rodziców. W tym pierwsza mamy... Dziękuję za ciepłe słowa
  15. A zakradł się nieproszony ten przecinek. Kształtem mi w zadrę (idzie), w tym wypadku zadra jako bolesne wspomnienie, to trochę potocznego slangu starszych bramowych zakapiorów. Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam :))
  16. Dziękuję Waldku. Pozdrawiam
  17. W czerwcu zaczynają też dojrzewać i kolorów nabierać, a więc też czerwienić się owoce. Ta wersja mnie osobiście najbardziej przekonuje :) Dziękuję za odwiedziny Deo
  18. Faktycznie. Kiedy pisałem ani mi to w głowie postało, ale przyleciało do niej kiedy pisać skończyłem :)
  19. Od czerwi wg Brücknera, inne źródła podają pochodzenie od czerwca polskiego (owad taki) lub po prostu koloru. Mnie osobiście przekonuje chyba ostatnia nazwa. Dzięki za wizytę i uwagi i troszkę narzekania ;)
  20. Dziękuję. Trochę jak u Sapkowskiego - coś się kończy, coś się zaczyna, ale czerwiec już chyba zawsze będzie budził we mnie lekki niepokój.. Pozdrawiam serdecznie :)
  21. Czerwiec lubiłem czerwiec czerwiec = wakacje ojciec zmarł w czerwcu czerwiec wziął matkę czerwiec co kształtem bardziej mi w zadrę na sercu dobrze że przyszłaś na świat też w czerwcu
  22. Oj tak. To jest ciężka praca i niemal bez urlopu i wolnego...
  23. Ano, nie da się ukryć - miłość to najlepszy lek. Na wszystko. Pozdrowienia
  24. Nie do końca taki słodki, hehehe trochę w nim jakby właściwości kwasu ;)
  25. Też właśnie, a i każda okazja jest dobrą do tego, by coś napisać, bo pisać przecież trzeba o wszystkim ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...