Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 15.07.2025 w Odpowiedzi
-
-Mistrzu, czy można się wyrwać z gorzałki niewoli? -Jak groźny to wróg musisz sobie uświadomić, udaj sie do kościoła, powiedz: Panie Boże, pomóż mi grzesznikowi, bo tylko ty możesz, dać mi siłę wytrwania, bym do końca życia, był wolny od nałogu gorzałki wciąż picia. Wtedy udać się może, choć ciężko ci będzie, bo ona będzie kusić cię zawsze i wszędzie. To łatwe nie jest nigdy, wielu nie jest w stanie, gdy ktoś mówi inaczej, głupi albo kłamie8 punktów
-
oczywiście że pustka! w nią można wszystko też ciebie i mnie i rozrośniemy się w cały świat! a nic to tylko twardy czarny punkt nierozszczepialny samotny do bólu nikogo nie przyjmie... dopiero piekło wspomoże rozgrzeje do czerwoności! na koniec popiół... w nim drobinki bieli... nutki nadziei...7 punktów
-
Tego się nie da ubrać w słowa Jest metaforą wszystko we mnie Margines świata mnie pociąga Między wierszami się dopełnię. Stoję dziś jak otwarta księga Ze swą wysoką wrażliwością Bo jest przekleństwem, również łaską Bywa, ze staje w gardle ością. We mnie są rzeki nazbyt kręte Wartkie potoki smutnych zdarzeń Serce spękane, połatane Choć nie szukało nigdy wrażeń. Drzwi obrotowe w moim wnętrzu Dusza jak gąbka wszystko chłonie Boli mnie za dnia, krwawi nocą Czeka na czułe czyjeś dłonie. Samotność siostrą, obcość bratem Niezrozumienie jakby matką Nie mów mi, że przesadzam znowu Dla ciebie będę wciąż zagadką. Wasza królewska mość wrażliwość Niech cię szlag trafi! Trwaj na wieki! Codzień mnie nękasz, co noc budzisz Zabij lub zamknij swe powieki. Nijak żyć z tobą, nijak umrzeć Gdy mnie w objęciach trzymasz swoich Trochę ci dzisiaj już nie ufam Ty jakby trochę się mnie boisz. Bóg jest arystą we wszechświecie Stworzył to wszystko niepojęte Wielką wrażliwość tych nielicznych Uczynił niczym dzieło święte. Cóż więc mi czynić z wrażliwością Co raz mi krzyżem, raz skrzydłami Wiersz jej ułożę, pieśń zanucę Niech miłość pozostanie z nami. * wszystkim takim jak ja WWO5 punktów
-
nie miałaś innego wyjścia musiałaś przyjść na świat sama z tobą rodziły się tylko skarga i niechęć ona splatała twój warkocz z pretensji że ośmieliłaś się wejść do jej życia była szorstka raniłaś się potykając o jej cierniste słowa nic nie wiesz o kolorze jej oczu ani jak delikatna może być skóra matczynej dłoni pojawiała się by znikać pachniała egzotycznie wonią Lewantu nigdy domowym ciastem masz już oblicze dorosłej kobiety wyciągnij do niej rękę jak do rannego ptaka spójrz w oczy poznaj ich barwę i powiedz "wybaczam"4 punkty
-
Kiedy po Warnie młody krzyżowiec ducha wyzionął na polu chwały skuteczną byłaś Ante-murale choć hufce Twoje ginąć nie chciały. Związał swój los w Ars bene moriendi blisko domostwa ciało zostawił nim zamknął oczy dziadki przygarnął i białogłowie obejście darzył. Nie każden godzien Castrum doloris zwinąć chorągiew westchnąć nad grobem gdy kompan szablę w pospiechu złamał i rzucił w bagno w odległym lądzie. Tworząc na stepie legii kurhany Diabeł w szlachcica przebrań przebiegle lub Niemcem widzisz żydowskie łachy namiestnik piekieł Boruta z Łęczyc. Zaprzągł diablików w cugle ubranych pędzi ten orszak nad połoniną w Diariuszach chwała spisana czernią Non omnis moriar w niebiosa płyną. W tym Epitafium zgrabnie schowane i wspomną jeszcze na kartach Sylwa lub w Stemmie herb twój wzniośle opiszą jak przed wiekami zagrzmisz bitewnie. Na chwałę swoją postawisz wieczną do serca pałasz przyciągniesz rzewnie srebrzyście spłyniesz na krańce Świata wtedy w Vistuli stopy zatrzymasz. Pomna zasług Twych potęgą zasiej w ludziach swoją wiarę by odkryli Twoje piękno i psubratów moc zwalczali.4 punkty
-
Nie ma mnie u siebie Dzwoniłem, pytałem Nic nie łączy duszy Z nierozumnym ciałem Nie ma mnie u siebie Pusto dźwięczą ściany Jestem niemal pewien Że byłem tu widziany Nie ma mnie pod kołdrą Pod donicą z kwiatem Pod wycieraczką nie leżę Umówiony ze światem Nie ma mnie u siebie Choć znam miejsce pobytu Wróciłbym z najchętniej Na ścieżkę rozkwitu Coś mi jednak szepcze Coś brzęczy do ucha Widzieć się nie mogę Z właściwym mi duchem I trwam tak nie u siebie I gorzkie krople spijam I tęsknię wciąż do ciebie I sam się z sobą mijam3 punkty
-
I znów przyjdzie spełniona radością wiosna. Rozpuszczę włosy wyjęte z grubej czapki. Na działce zwanej wiarą gra tylko miłosna. W zwiewnej sukience będę jak miss z okładki. I dwadzieścia pięć talentów zakopanych ciał. "*Oddech sąsiada umrzyj umrzyj wreszcie. Eliaszu patrz ile otwartych bram." Oni imię mają, dopełnia się Ewangelii gram. Jutro będziemy widzieć wszystkie słońca. Całuję - patrz Mama wciąż radosna bez końca. Tato, nikogo nie ma tu w betonowym schronie. Haustu powietrzem znów toast mogę jeszcze, za życie, nasze zdrowie i wszystkie sprawy. Te do przeróbki i też te do naprawy.3 punkty
-
bywa i tak zbliżenie oddala zagłaskane szczęście rozczarować może przestraszony świt nie obudzi dnia a ja chciałbym więcej więc dla ciebie spłonę3 punkty
-
Pewna z Afryki langusta ciężka bardzo i tłusta spojrzała w zwierciadło Nietzschego nie dostrzegła w nim nic złego "Tako widzi Zaratustra"!2 punkty
-
Gdzie się podziało: piękne, rozleniwione gorącem, lato radością pełne, palące rozgrzanym słońcem. Chodzę i wszędzie szukam; po polach łąkach i lasach, a tu kukułka kuka, chłodem wśród drzew wiatr hasa. Z żalem zajrzę pod liście i wołam głośno „Gdzie jesteś”. W gawrze słodko śpią misie * a z nieba pokropi deszczem. Czasem zbyt głośno krzyknę, chodząc w tym deszczu samotnie. Niebo błyskiem zamilknie potem nagle coś grzmotnie. Ja rozsmucony wracam do baru - chyba się upić, by rankiem leczyć kaca. Ech lato, lato do d.... * misie w ciepłe dni stoją przy drodze z radarkiem2 punkty
-
chciałam pisać list do ciebie przeklęłam margines bo nie cierpię ograniczeń karteluszki ścinek niebotycznych są rozmiarów dzisiaj moje chęci więc nie streszczę w cztery brzegi nie dam się uwięzić mam już datę w prawym rogu i słowo kochany list na niebie dymem piszę kaligrafowanym nie przeczytasz nie otrzymasz dokończyć nie mogę zbrakło dymu pomóż proszę potrzebny mi ogień2 punkty
-
nie odstawiaj starości na bocznice dlatego że tak wygodniej częstuj uśmiechem nie skazuj jej na samotność była ci bliska cieszyła dobrem lubiłeś jej zapach budowała lepsze jutro gdy ci wychodziło cieszyła się a gdy nie udawało i smutno było ci była obok nie odstawiaj jej niech cieszą ją kolejne noce i dni2 punkty
-
Osobliwym, choć troszkę nobliwym, jest gdy rodzaj głupca, albo głubczyni, ma dwanaście groszy w rozumie. Nie dość, że dwanaście groszy, to jeszcze w jednej monecie, zwanej miedziakiem. Dziwią się mędrcy świata tej osobliwości, zważywszy, że muzyka od dawien dawna ich nie buja, więc zupełnie nie przekonuje, choć może powinna tak czynić. Warszawa – Stegny, 15.07.2025r.2 punkty
-
smutno gdy na kuchennym stole nie widać chleba a dzieci popłakują gdy któryś raz życie trudno dzień wita matka smutna smutno gdy za oknem słońca nie widać a w radiu żałoba gdy ktoś kogoś bije drugi nie reaguję jest kamieniem smutno bo Bóg to widzi a nie reaguje - pytam więc dlaczego tylko niebo ma być fajne a tu na ziemi ból płacz oraz cierpienie gdzie smutek na śniadanie obiad i kolacje - czemu do cholery2 punkty
-
nie sztuką mówić o miłości w ciemnych okularach tylko wtedy gdy patrzy się w oczy nie sztuką opluć komuś twarz bez powodu lecz uśmiechnąć się do niej szczerze nie sztuką płakać na pogrzebie pokazowo tylko wówczas gdy życie innym dokucza nie sztuką udawać głupiego lecz być sobą zwłaszcza gdy pada jest nieciekawie i smutno2 punkty
-
Tak mi się może tylko wydaje, ale wspólną cechą wszystkich tu piszących jest właśnie wrażliwość, zapewne w różny sposób uzewnętrzniana, ale jednak... Pozdrawiam:)2 punkty
-
@viola arvensis Nasza wrażliwość - boża łaska, co trochę boli, trochę nosi. Jest jak na szyi kontur paska, co nam odlecieć nie pozwoli.2 punkty
-
tak głęboko że nie potrafi otworzyć ust ani jeść ani pić ani mówić ani krzyczeć ratuje go pióro...2 punkty
-
Witam - nie każda myśl marzy - są puste myśli tak mi się wydaje - dzięki za komentarz - Pzdr.serdecznie Witaj - dokładnie nie lubię krzywo myśleć - Pzdr. @Rafael Marius - dziękuje -2 punkty
-
2 punkty
-
@Rafael Marius Fakt, można się obejść - sprawdzone, kawalerskie, info :) @Waldemar_Talar_Talar Świetnie, są szańce, których mam wrażenie warto bronić. @Starzec fakt, przechodzi i to jest światełko w tunelu :)2 punkty
-
Znowu zapłoną ognie w twych oczach otwierasz szafy przepastne wrota kurz już się zebrał na siwych włosach melancholijnie zza zaświatów kochasz. A cóż tu robią stare sukienki zielona w stójkę rękaw bufiasty materiał piękny niczym gipiura kiedyś na trawie zagniotła kwiaty. Do piersi tulisz te wszystkie cuda kręcisz się z nimi jak w pięknym walcu wciąż jeszcze myślisz że z ich pomocą cofnie się życia okrągły parkiet. I po kolei wszystkie wyciągasz aż ze zdziwieniem patrzą się stroje jakby pytały czym zasłużyły żeby powrócić na ciało twoje. Ta letnia z halką jeszcze ją czujesz wiatr cię utulał układał plisy zwiewnie docierał do twoich ramion tak czule szeptał jak ją kołysał. Ta aksamitna gdy do opery biegłaś spóźniona w jesiennej słocie lekko siedziała na miękkim krześle w loży skrywając płomienny półcień. No i ta żółta wycięty dekolt tysiące oczu błądziło za nim jeszcze przypomni nostalgii urok i kiedy pierwsze róże pachniały. I choć włożona jest ta sukienka co silnie serce wzruszyła nocą pod nią nie widać ciała przejrzyście mrok pokrył parkiet otulił w liście.1 punkt
-
1 punkt
-
dziś sen nie chce przyjść jak ty jeszcze wczoraj na odległość ramion gładziłeś miękkość ust podziwiając kolor i kształt powtarzałam sobie z każdym westchnieniem mój echem odbitym od ścian każdym rozwarstwieniem odsłaniałam duszę to tylko rozstępy kochany głębokie bruzdy zawiłym szlakiem biegnące od brzucha po wewnętrzną krawędź ud stygłam w ciszy która nie miała siły wyjść roznieść się po ścianach jak wtedy kiedy pierwszy raz poczułam smak twojej s... śliny1 punkt
-
piłam wodę. jadłam cokolwiek. śniłam o tobie. układam skarpetki w nowe pary niech się poznają oddycham raz w ścianę raz w Twój kark czasami zapominam - na chwilę zostawiam otwarte okna dla zapachu i byś mógł się rozproszyć lecz zanim to mówisz chyba nic się nie dzieje patrzę wszystko się dzieje spójrz1 punkt
-
kolorowe pola oceany fioletów bieli różu lawendy ciągną się w nieskończoność letni krajobraz Francji a u nas my mamy swoje morza początek lata pola rzepaków cudownie czarują krajobraz wszędzie gdzie spojrzeć żółto po nich przychodzą słoneczniki jeszcze piękniej małe słońca ciągną się w nieskończoność sięgają horyzontu podziwu nie ma końca piękną Polska cała 7.2025 andrew1 punkt
-
@StarzecNie czyta Twoich wierszy? Ale może kiedyś?... Wiesz, ja też mam znajomych, a jak zacznę temat o poezji - zaczynają ziewać, brak wspólnej płaszczyzny i rwie się gadka :(1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Leszczym co za "wejście" pod wiersz z przytupem 😃 Przemiły i chciany bardzo gość z Ciebie ! @Alicja_Wysocka ach, żebym ja miala gdzieś bliżej taką Alę, z ktora mogłabym sie wzruszać, choćby na wyscigi ... 🙂1 punkt
-
@viola arvensis Ja się nie bawię, to ja się wzruszyłam pierwsza, nie zabieraj mi tego miejsca :))1 punkt
-
@viola arvensis Rewelacja Pani, rewelacja po prostu. I w ogóle i w szczególe. O jak dobrze, że nie przegapiłem !!1 punkt
-
@viola arvensis Nie jestem WWO, ale najlepiej się rozwijam poprzez wzrost wrażliwości, co również bywa męczące. Wtedy też znajduję najlepsze wiersze.1 punkt
-
@Leszczym @Leszczym rozumiem. Trzeba sobie jakoś radzić w tym świecie. Mam ponoć ładny głos, może kiedyś coś Twojego zaśpiewam, tak rekreacyjnie powiedzmy i a capella. swoje teksty spiewam czasem 🙂1 punkt
-
1 punkt
-
nie warto szczęście jak kota można zagłaskać z tego głaskania za chwilę zdechnie zachować umiar pozwolić wzrastać by nam zakwitło urzekło pięknem :))1 punkt
-
1 punkt
-
@Kwiatuszek Pozwolisz kilka sugestii: - "Starła dłonią kilkumilimetrową warstwę kurzu" ; - po " - Singer..." zmień na ", po czym zamyśliła się:" ; - "a dla mnie" - między "dziewczyna" a zdaniem "Że też..." zlkwiduj odstęp; - ujednolić akapity. Bardzo dobrze czyta się Twoją "Zieloną falbankę". **((; Pozdrawiam serdecznie.1 punkt
-
@Rafael Marius cały czas pracuję, nie miałam pauzy:) mam wydatki, ciężko by było bez pieniędzy:)1 punkt
-
@LeszczymMasz poczucie humoru, bo "wysmażyłeś" opowiastkę satyryczną o głupcu, ocierającą się o absurd. Mędrcy się drapią po brodach, filozof milknie w zadumie: czy można być aż tak ubogim, by mieć miedziaka w rozumie? pozdrawiam1 punkt
-
@Rafael Marius jestem ustawiona do emerytury:) gdyby firmę zamknęli, to dostanę odprawę, później mogę być na zasiłku chorobowym, później na zasiłku dla bezrobotnych, a później 4 lata na zasiłku przedemerytalnym, no i upragniona emerytura:)1 punkt
-
1 punkt
-
@Leszczym tak sobie pomyślałam, muzyka Kazika jednych buja innych nie. Mnie tak sobie- choć jeden utwór to bujał ostatnio "Mój ból jest lepszy niż twój". Pamiętasz co wtedy się działo? Zrobili z tego politykę- " Trójka" się rozpadła, a dziennikarze muzyczni utworzyli 'Radio Nowy Świat"1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Pustka to pojęcie znane w psychologii, stąd być w pustce to przeżywać taki stan, zwykle dający się jednak przynajmniej częściowo uleczyć. Tak rozumiem Twoje rozróżnienie. Ale to trochę taka słowna pułapka, gdyby ktoś tej pustki chciał szukać, o czym ładnie napisał Jacek Pzdr Nic to nic. Coś, do czego często dążą osoby w pustce.1 punkt
-
@Nata_Kruk ... Dzięki @wierszyki :) na ogół. Są budowane nowe nie tylko na obrzeżach starych (wówczas je też można uznać za stare :)) ale w różnych okolicznościach i miejscach zdarzają się całkiem nowe. Znam taki - nie podoba mi się. Z wygody sadzone są tylko iglaki ( żeby liści nie trzeba było sprzątać;)) ale iglaki wolno rosną, więc "łyso" to wygląda. Nie ma klimatu. Dzięki:)1 punkt
-
@Rafael Marius mogłabym być w poprzedniej, ale dla mnie za daleko i zamęczone to było, a teraz jestem w centrum. Po pracy poszłam po sportowe butki. Kupiłam białe, skórzane całe tenisówki, także będę biegać do pracy, poczułam ulgę w pracy i relaks:) emocje ze mnie spadły:) od października mam sporą też podwyżkę, także zmiana na dobre w sumie, warto proponować i negocjować warunki i wyjść z inicjatywą:)1 punkt
-
aż by się chciało dodać, że księżyc trwa pośrodku :) czas nie wypadł z rąk bo ktoś to napisał a czas wciąż tworzy coś spijając deszcze lipca pozdrawiam1 punkt
-
@jan_komułzykant Świetnie, świetnie, świetnie. ja byłem w stanie ugryzmolić jedynie coś takiego: Marudzi kos z przysiółka Bagienko, że kszyka bek wprost wali go w denko. "Choć nie chcę z kszykiem zwady, użyję dziobu jak szpady i wtedy kszyk zaśpiewa już cienko". @Maciek.J Podpisuję się oburącz pod uwagami. @Nata_Kruk Choć to jednak nie limeryki, to są to dziełka poruszające:-) Pozdrawiam1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne