Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.03.2025 w Odpowiedzi

  1. rzucałam się wierszem na szyję choć słowa wiadomo, nie ręce, to jednak ścisnęłam niechcący za serce, srebrzystym naręczem już taką mam podłą przypadłość, więc kiedy coś z nudą znów sklecę, to utknę jak drzazgi na ogień, wichura niech porwie wraz z piecem nie chciałam kochanie, przepraszam niech ktoś mi pożyczy pistolet, jak w łeb sobie strzelę, to oddam i wreszcie przestanie mnie boleć
    10 punktów
  2. we krwi anatema motylki padają jak muchy truchła wypełniły brzuch przełyk gardło brak trzepotu skrzydeł to i w głowie cisza i w sercu głucho nadludzko? nieludzko? w głebi jeszcze ja rdzewieję powoli bakterie obgryzają z resztek zostaną sepiowe sople jak z titanica
    8 punktów
  3. jabłonie jeszcze nie kwitną jeszcze nie pachną bielą bzy czekając trzymam cię za dłoń kiedy cieplejsze przyjdą dni miękkim wiatrem nas zatulą jak zielonym ciepłym szalem w szmaragdowej głębi wiosny gdy tak mocno cię trzymałem
    8 punktów
  4. Wokół masy ludzi śpiących już są martwi, ale śnią śnią, że żyją, że są mocni życie dla nich wciąż jest grą pouczają świat zmieniają straszą, że nadchodzi mrok tłum umarłych bije brawo mózg wyprany mętny wzrok mało ludzi jest prawdziwych którzy żyją pierwszy raz jak ich poznać to nie trudne mają w oczach słońca blask
    7 punktów
  5. Na pustyni nie ma chleba, są jedynie suche sny. Nikt Ci ręki tu nie poda, na pustyni ja i Ty. Choć pragnienie trzewia trawi, to ugasić nie ma czym. Świat ponownie ktoś podpalił, nad pustynią czarny dym. Kropli wody nie uświadczysz, w ustach tylko piachu smak, jeśli czegoś Ci potrzeba,. tego będzie zawsze brak. Choć pustynie oddalone, to podobnie tam i tu, Ty przemierzasz tę piaskową, a ja wpadłem w ludzki tłum.
    6 punktów
  6. dedykuję Lenie2 Każdy ma przestrzeń nienazwaną, choć większość nie chce o niej słyszeć. Zwłaszcza, gdy budzi się co rano, nie słyszą siebie, tylko ciszę. Ale najczęściej kłęby myśli niedokończone niosą wczoraj. Zaś w wyobraźni nędzny wyścig różnych kreacji - żywa zmora. Więc najważniejsze; się wyciszyć. Rozterki serca ciche słuchać, w czystości ducha trzymać myśli. Sam nie wiesz kiedy - masz przeczucia. ps Żyć z przeczuciami - oj nie łatwo! Olbrzymi stres na człeku ciąży. Gdy wiesz, że kogoś weźmie światło, jak mówić, by - do spowiedzi zdążył.
    5 punktów
  7. turówka wonna i kolejny sezon samotników w domu strach na wróble nie ma zwyczaju noszenia zapałek w kieszeni Ukraińskie dziewczyny wchodzą w szkodę wyrywają chłopców nasze królewny śpią żywa krew urodzi syna bez szalki Petriego spłaci się dług za Wołyń mimo ,,zera Goebbelsa" stawianego w przypadku historii wschodu i bezdroży którymi idzie prawda czas napisze nas od nowa i pośle wnuków na wojnę
    4 punkty
  8. Z tomiku: Inni wrzucają, my wyławiamy Partner na życzenie Praca była dla niego najważniejsza Nieważne jaka, każda najistotniejsza A rodzina? Przecież dla nich to robił Ale czas, za mało, więc tylko szkodził Żona czuła się niedoceniana Córka, całkowicie ignorowana Syn, prosił o czas daremnie On, spekulował, bardzo przyziemnie Że kiedyś to się przecież zmieni Że swoje zarobi i los odmieni A los dawał mu nauczkę Choć nie wiedział, pędził na stłuczkę Choć nie zdawał sobie z tego sprawy Myślał, że z rodziną zbyteczne zabawy Deficyt miłości, nierozpoznanie Potrzeba litości i rozeznanie Aż żona w końcu go zostawiła Zabrała dzieci, i go pogoniła Bo co to za mąż, który się nie stara Nie daje siebie, w zamian ma dolara Bo co to za życie, dla pieniędzy tycie Zostało mu tylko, z pieniędzmi współżycie //Marcin z Frysztaka Piszę opowieści, sztuki teatralne, dialogi kabaretowe i wiersze Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org //I wszystkiego pięknego dla drogich koleżanek Nie tylko przy święcie M.
    3 punkty
  9. Chciałabym nadać jakąś modę Jakąkolwiek Siedzę skitrana w swoich czterech ścianach Czuję jak mnie gniecie stęchłe zakurzone powietrze Wyciska mi na twarzy grymas pospolitości. Kiedyś bardzo starałam się być jakaś Dzisiaj myślę, że jestem aż nadto Teraz boję się, że jestem dziwna Wmawiam sobie, że to dobrze Ale też szczerze w to wierzę Boże broń od nijakości Bulgocze mi pod czachą pełno myśli Chcą wyjść, ja im nie pozwalam Chcą się udzielić innym Samotnie lgną do towarzystwa Ktoś mnie określi Ktoś mnie obrazi Ktoś pomyśli o mnie brzydko Ktoś mnie nie zechce Ja to rubin, wsadź mnie w kolczyk Będę dyndać przy uchu i nic nie powiem Będę milczeć zawieszona w niemym krzyku Usłyszysz mój głos gdy na to pozwolisz Chcę się przedrzeć przez tłum Stanąć przed zgrają Powiedzieć, że jestem I będę taka, a nie inna Że od teraz będą mnie naśladować Jak Simon mówi Będą robić co każę, co wolno, co fajne, co ładne Pstryknę kostkę domina Będę patrzeć jak upadają jedna po drugiej alicja
    3 punkty
  10. on nieustannie balansuje łagodnością i stanowczością by mądrze przeciskać się przez dni własną twarz przy tym zachowując mógłby ją przecież głupio stracić on w tradycji ukorzeniony poznając się z nowoczesnością jej kształtów ponętnych dotyka ważąc sumiennie i wytrwale każdy jeden stopień rozwoju on wreszcie zanim silny wicher impetem przedrze się do progu bezpieczny postawi fundament blisko ziemi i serca blisko żeby mu niczego nie porwał on tak właśnie stara się robić Kiedyś miałam na ścianie kalendarz, taki tam dziwaczny kalendarz, mniejsza o obrazki, choć były ciekawe... jeden napis z samego centrum utkwił mi w głowie, całe lata mam go zapisanego w pamięci "Tak wiele zależy od mężczyzn" ... nie pamiętam, co to była za akcja, czy ona nadal trwa? Chyba tak, bo nic się nie zmienia. Wszystkiego dobrego Panowie :)
    3 punkty
  11. środek pustyni lśnią przenoszone wiatrem złociste fale
    3 punkty
  12. czekała ją piosenka, może wiersz. miłość i fatalność dokładnie zrymowane? a potem by się przejadła, pluliby nią, zwracali do bezkońca. ucieknie, zanim to wszystko się zdarzy, nim trafi do miejsca gdzie się powoli umiera. ładnie jej z głową w chmurach, oczy ma jak migdały, niebieskie. i niebo pod skórą.
    3 punkty
  13. Stanęła kiedyś przed lustrem czoło umieściła w kadrze a tam lwia zmarszczka powstała zresztą w gruncie rzeczy ze złości na zmarszczki i im bardziej ją telepie i im bardziej zmarszczki ją złoszczą tym mocniej rysuje się na jej czole nic innego a proces niepogodzenia trwa u niej - jak u mnie - w najlepsze i wydaje się, że w najdłuższe, a nawet w najszersze
    2 punkty
  14. bez wyraźnego koloru tylko szary szary szary rzucony na płask nawet na czerń go nie stać
    2 punkty
  15. Mawiają że to nie jest kłamstwo Na zdjęciu tu ująć tam dodać Niestety Szanowni Państwo Prawidła trzeba ułożyć od nowa Inaczej obleką nas w półprawdy Zmylą wzrok obudzą drwiny I pełne spojrzenie pogardy We własnym lustrze nas nie ominie
    2 punkty
  16. to ja ten sam z drabiną w kieszeni schody do nieba są dla leniwych przyspieszonym przez dworzec mijam parę chmur i szczęśliwy jestem widząc je gdy wracam w największej kawiarni świata zawsze są wolne miejsca zalane księżycową mgłą jest lampka wina którą dopijesz gdy się spotkamy w twoich oczach nie siebie chcę widzieć lecz odbicie gwiazd bo też są błękitne
    2 punkty
  17. rozpływasz się konturem wiosennej woni topól przygaszasz czerwień wrzośców płonących różem wokół dziewczęcym śmiechu trelem niewinnym ruchem dłoni uwalniasz co schowane w najskrytszych myśli toni w bukiecie wrzośców krwistych ognistym świcie wiosny uśpione są pragnienia nadziei brzask radosny
    2 punkty
  18. Mam symetryczną twarz, a zatem podobno podobam się kobietom, choć żywych dowodów wciąż brak (niech cię nie zmami ta kobieta co podobno obok stoi). Siedzę w biurze gdzie udają że mi płacą, a zatem udaję, że pracuję (niech cię nie zmami liczba papierów na biurku, choć faktycznie jest ich całe zatrzęsienie). W domu udaję, że ją kocham, więc ona udaje, że odwzajemnia to uczucie (niech cię nie zmamią zamknięte drzwi do sypialni co tydzień w piątek wieczorem). Ona udaje, że jest ładna, więc udaję, że mi się podoba (niech cię nie zmamią nasze zakochane i czułe spojrzenia). Ciągle udaję, że jestem mądry, zatem udaję że piszę (nie licz tych wierszy, już bardziej czas, który im poświęcam byś kiedyś podliczył). Udaję, że mam wiedzę więc snuję te opowieści o wszystkim i o niczym (niech cię nie zmami, że opowieść ma jakikolwiek sens). Udaję, że jestem szczery, więc wybacz, że na niniejszym zdaniu skończę tę opowieść [niech cię nie zmami ilość liter albowiem i tak najciekawsze jest to, czego nigdy nie napisałem, a nawet nie sformułowałem i przenigdy tego nie uczynię (tego akurat możesz być pewien)]. Warszawa – Stegny, 10.03.2025r.
    2 punkty
  19. ludzki tłum to też pustynia w swoją stronę każdy gna klapki w oczach chłodna mina najważniejszy tylko ja lecz najgorsza jest pustynia która w sercach sobie tkwi gdy świat cały przypomina plansza na ekranie gry :))
    2 punkty
  20. @Alicja_Wysocka Dzięki Alu. Nie wiem co to są akcenty oksytoniczne, ale uzupełnię braki. Jestem prostym inżynierem - pisanie to odskocznia żeby nie zwariować w tym zwariowanym świecie. pozdr.
    2 punkty
  21. @Roma Prawda, ładny neologizm :)
    2 punkty
  22. mikrokopczyki jeden obok drugiego dżdżownice nie śpią
    2 punkty
  23. @any woll śliczny. zatulenie Ci chyba ukradnę :)
    2 punkty
  24. Wziął młody geniusz model czasoprzestrzeni przewiercił tunel
    2 punkty
  25. Łamiąc zimę w rok wdarł się, – Przyszedł Twój miesiąc Marsie. Dziś w Ciebie nie wierzą – (Inaczej lęki śmierzą) – Wiara Greków upadła! Wiara Rzymian upadła! Lecz są wojny – problemat: Czyż ducha wojny nie ma? Byłabyż rzecz bez ducha? Wątpliwe, bajek słuchaj: Sprawom dano patronów – Myśl starodawną ponów. Nie wierzysz w śmiesznostki? Słusznie, lecz to drobnostki: Jeśli tam jest jakiś świat I ze stanów tego rad Zamiast mieć go w nosie Rozsądnym zdałoby się, Żeby czuwał stamtąd ktoś, Śląc swą miłość albo złość, Tchnąc chłód na łby gorące Lub znów grzejąc jak słońce, Gdy tamten świat chce wojny. – Bądź w strachu spokojny: Nie jesteś, świat nie jest sam! Dobrze czy źle idziesz tam; A tu gdzieś pokój, gdzieś bój! – Spod Marsa przy Marsie stój! . . . Trudne, tu pokojowcy – Zechcą mnie do ról owcy, A ja słaby poeta, Lecz pod pantofel – gdzież tam! Ale po cichu duszą, Sam tęsknię, gnać nie muszą… Ilustracja: Anonimowy rysunek pt. „The Triumph of Mars” (Tryumf Marsa), z około 1759.
    2 punkty
  26. reakcje cząstek znów zwalniają bo anatema krew zatyka a rdza pożera niczym pająk wszystko co trwałe znika znika... pozdrawiam
    2 punkty
  27. przypadkowe spotkanie stali chwilę bez słowa zapatrzeni w siebie rozpoznawali tylko zarysy gór na które się kiedyśp wspinali razem zgodnie z wielkim zaufaniem każdy krok groził oderwaniem od ściany spadnieciem w przepaść uśmiechali się do siebie gdy wiatr szarpał ubiór podawali rękę aby ogrzać te chwile w oczach było szczęście wiele lat ... cześć miło cię było spotkać odezwali się jednocześnie nie to nie mogli być ONI wtedy... 9.2024 andrew
    2 punkty
  28. @Alicja_Wysocka pewnie, że przytul!
    2 punkty
  29. Poczułem się jak o pierwszej nad ranem...
    2 punkty
  30. @Roma Ojej, ojej, może trzeba Cię przytulić...
    2 punkty
  31. poruszające, pozdrawiam!
    2 punkty
  32. Naucz mnie trzymać w dłoniach płomień swój bym mógł przy nim ogrzać zziębniętą duszę a ja ugaszę w twojej piersi ognisty zdrój włożę tam serce pracowite i ciche Spłyń na mnie świetlistą wstęgą a ja w płachcie mroku wykroję miejsce dla naszych kroków nożami pocałunków I jaśni, spowici jedynie przez wiatr będziemy tańczyć na pięcioliniach gwiazd
    2 punkty
  33. bezchmurne niebo łopot ponad dachami powrót łabędzi
    2 punkty
  34. w poniedziałek odbierzesz papierową skórę, światłem przeczuloną. we wtorek zezłomujemy uszkodzone tętnice i żyły. zapakujesz je starannie w żółte pudełko. niebieskie szkiełka wymęczone tym co widziały zabierzesz w środę. słowa, myśli i uczucia oddam ci w czwartek. zrobisz z nich nawóz, nim czas je rozpadnie. po kości wpadniesz w piątek, piąteczek, piątunio. zmieszasz z alkoholem, skutecznie osłabisz. w sobotę na przygotowaną żyzną glebę rozrzucisz przygotowany wcześniej kompost. oczyszczoną mieszankę mnie złożysz w dołek i zasypiesz. pozwolisz wyrosnąć. w niedzielę zabierzesz mnie do domu. potem odpocznij.
    1 punkt
  35. fajny pomysł ale tak czytam: więc retusz nie tylko na zdjęciach lecz w mowie uczynkach i w myślach i prawdy w półprawdy przekręca świat kłamstwa w najlepsze rozkwita :)
    1 punkt
  36. @Sylwester_Lasota , bardzo ciekawe to porównanie tłumu do pustyni. Tym bardziej ciekawe, że tłum nie kojarzy mi się tak do końca jednoznacznie z pustynią... Są tu różne aspekty...
    1 punkt
  37. Wrażliwie i tęsknie o tęsknocie...
    1 punkt
  38. @Alicja_Wysocka a to tylko o Tobie dobrze świadczy, musisz być bardzo empatyczną osobą. Dobrze trafiać na takich ludzi :)
    1 punkt
  39. @Jacek_Suchowicz Słuchać siebie nie jest łatwo. Pozdrawiam serdecznie Miłego dnia @lena2_
    1 punkt
  40. @andrew A jednak... przewrotnie bywa w życiu, pomimo chęci i starań.
    1 punkt
  41. @Roma marzycielka?... Nieee gdyż ucieka 😉
    1 punkt
  42. @andreas romantycznie po raz drugi 👌
    1 punkt
  43. @mariusz ziółkowski ten sam? ... Chyba teraz już świadom że w kieszeni potrzebna "alternatywa" Największa kawiarnia świata - 👌
    1 punkt
  44. Nie wiem czy ten kot był żywy:)
    1 punkt
  45. @Starzec Bo każda litera jest po coś, mój kolego :) M.
    1 punkt
  46. I oto jest! Praca nad tą książką była ciekawą przygodą – podróżą po zakamarkach języka ojczystego (w tym gwarowego) oraz szeregu języków obcych. Niech dobrze służy, niech inspiruje. Proszę się częstować do woli. Zezwalam na udostępnianie treści w formie elektronicznej: https://drive.google.com/file/d/1BzGY66IPjuOnYq3iWkZZU-hNP5zIG3h6/view?usp=drive_link Książka „Pomału żaba żuła mop” przypadła do gustu p. Krzysztofowi Oleszczykowi, który jest ekspertem w dziedzinie rozrywek umysłowych. Oczywiście, do kwestii najdłuższego palindromu podszedłem tutaj z przymrużeniem oka (to taki zamierzony żart; ufam, że widok owych tomiszczy przyprawi pracowników głównych bibliotek o uśmiech). Pozdrawiam, Mariusz Szwonder
    1 punkt
  47. @Starzec Nie, to jest matriarchat, który przez całe długie następne wieki ma wiecznie nazywać się patriarchatem, ja już rozczytałem tę grę :) Również pozdrawiam...
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...