Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 04.07.2024 w Odpowiedzi
-
A gdyby tak brzozą wrosnąć w ziemię, gdzieś na rozstaju drogi. oddać rumieniec za biel chropowatą, za smukłe korzenie - nogi. Poddać się wiatrom co wytargają, szarpną zieloną koronę. zatańczyć z nimi w szalonym rytmie chyląc się w każdą stronę. Swym cieniem długim utulić błogo wszystkich zmęczonych drogą. Wyszeptać im w ucho pieśń prawdziwą, że oni też tak mogą. Że mogą białą brzozą wrosnąć, korzeniem sięgnąć ziemi. Zastygnąć na chwilę pod błękitem, a resztę w ciszę zmienić.6 punktów
-
Nigdy nie pachnie tak w czerwcu i w sierpniu pachnieć nie będzie lipcowa noc z kanikułą w plecaku - kamieniem kurzem i trawą zielskiem aż nadto dojrzałym z rosy promiennym księżycem na niebie chmurzasto-kłębiastym Brezentem też pachnie i deszczem który gdzieś hen - poza Beskid czerpie z zachłanną pijawą wodę źródlaną. Jak nektar6 punktów
-
Bettina Wegner Ta piosenka jest dla moich dzieci Dla wszystkich dzieci A tym bardziej dla dorosłych Dzieci Czują paluszkami Małe rączki dwie Lepiej by ich nie bić Bo połamią się Takie małe stopki Byłoby ich żal Gdy na nie nadepniesz Nie wyruszą w dal Dwoje małych uszek Ach pozwólcie być Kiedy je zakrzyczysz Będą głuche żyć Jakież piękne usta Mówią wszystko wprost Zabroń im raz tego A zamilknie głos Czyste jasne oczy Mają ostry wzrok Zawiąż je a zrobią Zacofania krok Tak niewinne dusze Wszystko wyczuć chcą Trochę je pomęczyć To zarosną krwią Wiotki wskroś charakter Rośnie wolno wzwyż Poczniesz go naginać Złamiesz jemu krzyż Prości mądrzy ludzie Pięknie byłoby Pozbawionych twarzy Mamy tu na zbyt tłum. Marek Thomanek 01.07.20245 punktów
-
wraca sam nad ranem na brzegach istnienia tam rodzą się dzieci męczą go okrutnie kiedy płaczą nocą rozciągając szczęki on zniecierpliwiony zagryza kratery5 punktów
-
Co noc rzeki umierają, stygną gwiazdy w nieruchomych taflach. Bezszelestnie płyną skrajem łąk i lasów nie chcąc w uczuciach gmatwać. Łzami brzegi obmywają żądne słyszeć słowo jakieś miłe, otulone mgieł woalem, by je posiąść las zechciał choć przez chwile. Lecz las milczy granatowo. Ciemność puchem oblepia powieki. Drzewa tłumią każde słowo a umierają nocą samotne rzeki. 20104 punkty
-
Życie mija Tak jak ty I zapach perfum Na mojej skórze A noc skrywa tajemnice Zaklętą w czasie Która ukazuje mi obraz Podobny do ciebie4 punkty
-
W kuchni resztki ze śniadania, w pokoju porozrzucane ubrania, w sypialni pościel pomięta, łazienka zamknięta. Szukam siebie dalej.3 punkty
-
niczym nie wyróżniała się od leżących obok jednak po nią sięgnąłem by w domu postawić na stoliku przy nocnej lampce ona zaś za to że ją wybrałem co wieczór gdy gaszę światło szumem opowiada na dobranoc mi bajkę o głębinach barwniejszych od zorzy i tęczy które ciemności rozjaśniają ukazując kwitnące tam życie ja zachwycony zasypiam przeniesiony do cudownej krainy z jakiej na brzeg wyrzuciły ją morskie fale3 punkty
-
Potrzebne jest wyjaśnienie. Blake napisał dwa wiersze zatytułowane "A Cradle Song". Pierwszy opublikowany w Pieśniach Niewinności, dostępny na Poezji.org - tu: https://poezja.org/wz/William_Blake/6619/A_Cradle_Song i ten poniżej, który zapewne miał trafić do Pieśni Doświadczenia, ale jakoś nie trafił (pierwsze wydanie 1826). Przetrwał w rękopisie i był później wydawany w innych zbiorach. Śpij, śpij, moje śliczności, Śnij pośród nocnych radości; Śpij, śpij, w twoim śnie Malutkie smutki żalą się. Słodkie dziecię, na twej twarzy Widzę, o czym sobie marzysz, Skrywane radości i szczęścia, Małe podstępy dziecięcia. Czuję twe miękkie rączki rada, Uśmiech jak poranek się wkrada Na twą buzię i pierś okrywa, Gdzie twe małe serce spoczywa. O ileż podstępnej przebiegłości W twym śpiącym sercu się mości! Gdy się twe małe serce przebudzi, Straszliwa noc się zacznie dla ludzi. I William: Sleep, sleep, beauty bright, Dreaming in the joys of night; Sleep, sleep; in thy sleep Little sorrows sit and weep. Sweet babe, in thy face Soft desires I can trace, Secret joys and secret smiles, Little pretty infant wiles. As thy softest limbs I feel Smiles as of the morning steal O'er thy cheek, and o'er thy breast Where thy little heart doth rest. O the cunning wiles that creep In thy little heart asleep! When thy little heart doth wake, Then the dreadful night shall break.3 punkty
-
Zagubiona wśród lewkonii od jasno- różowych po fioletowych ciepłem ciebie, miękkością delikatnych dłoni. Idealna łąka tak jak niebieski wieczór, pastelami ułożeni do łóżka na noc obejmujemy się.3 punkty
-
Bezkres oceanu myśli, cichy powiew, sztorm, huragan. Nie mam szans, tonę w falach wspomnień. Znów jestem na samym dnie serca – gdzie Ty.2 punkty
-
2 punkty
-
Milknie przesypywanie okiennic, w zamkach wyśpiewanych z milionów ziarenek. Na plaży zasypiają strudzone okruchy dnia. Zrobione na szaro zmierzchem, śnią o wirującej klepsydrze, spowalnianej czasem. A jeszcze tyle w nich niedokończoności. Niewielkie łódki wyrzeźbione w pomarańczowym lśnieniu, migoczą na utopionym niebie, swoje zbłąkane dna. Wpatrzone w skrzyżowany horyzont, poprzez przezroczyste zwierciadła, cicho pluskają modlitwy niemych ryb, pośród pływających otwartych brzytew. Może ktoś niebawem, zaciśnie w dłoni, okrwawioną ostatnią chwilę. Wyrzeźbi bruzdy, poprzez miękką płytkość pytań, gdzie umarły odpowiedzi. A jeśli przywoła świt, co opatrzy ranę pierwszym wypłynięciem. Brzeg opustoszał. Zniknęły pozostawione ślady. Lecz na falach serfuje niezatapialność.2 punkty
-
kocham cię kochanie moje .... czy srebrne ramiona Drogi Mlecznej obejmą czule Rumcajsa i Hankę ? tylko grawiloty królowej i niewinny Cypisek o tym wiedzą.... Logarytmy .Pierwiastki .Całki. koniem w bok.... wieża i hetman do przodu... ...i szach mat! na Alcybiadesa nie ma sposobu!2 punkty
-
@Andrzej P. Zajączkowski - @Rafael Marius - @corival @Dagmara Gądek - pięknie wam dziękuje -2 punkty
-
2 punkty
-
@Jacek_Suchowicz Moje klimaty, więc z upodobaniem poczytałam, choc osobiście nie mam takich odczuć w stosunku do rzek. Wydają mi się bardzo towarzyskie i rozmowne. No, ale co człowiek, to inne spojrzenie. Pozdrawiam :)2 punkty
-
Załamała się pogoda, dokładnie w połowie. Z ironicznym swym uśmieszkiem, czeka co człek powie. Między czerwcem, ciepłym lipcem wiszą dwa bieguny. Jeden gradem w plecy sypnie. Czemu? Nie rozumiem. Drugi leży pod czereśnią i dyszy z upału. Na Mazury się szykował od maja pomału. Człowiek się przygląda i ręce rozkłada. Jednak ta pogoda to poważna sprawa. Przeczekać potrzeba, to wyjście jedyne. Cierpliwością zgasić ironiczną minę.1 punkt
-
skrzynki pocztowe — trumny z awizo deszcz darzy równo wchłania się wilgoć w skrzynce z awizo ciśnienie spada zasypia pająk nie podpowiada bez-emeryt-zło- miarz Jan van Chocholik tak samo rolnik górnik i kornik w dziupli tkwią sobie aż ktoś zapuka może sąsiadka czasami Góra1 punkt
-
rzeczy nam sprzyjają do pewnego czasu z czasem z nich pył był i się zmył rzeczy nam sprzyjają do pewnego stopnia na ostatnim śmierć podstawia nogę przyglądam się swoim rękom czy podobne skrzydłom? nie! jednak potrafię silnie dzierżyć pióro nawet jeśli tylko skrobię ;)1 punkt
-
niełatwo napisać wiersz który ozdobi szczyt poezji najpierw trzeba się nauczyć cierpliwości pokory one pomogą iść po bruku czyli twardym i śliskim pod wiatr i z wiatrem czyli z czymś co niełatwe trzeba zobaczyć przeżyć rzeczywistość która różne obrazy maluje nie tylko ładne zrozumiałe to co wyżej napisałem nie pachnie kłamstwem to próba zrozumienia jak trudno jest upiększyć wspomniany szczyt1 punkt
-
los to niewiadoma zawsze racje ma pogodziłem się z tym los to horyzont chwil nie boje się ich szacunek mam losu się nie boje co mi pisane tylko on prawdę zna dlatego nie narzekam kupuje to co mi da nie szukam wad bo wiem że los to nie tylko smutki on uśmiech zna1 punkt
-
błękit nieba ułożony między chmurami słońce dociekliwie mnoży swoje promienie nie dokucza nam wiatr ciepłe słowa o poranku jak kawa przytulona w filiżance z naderwanym uchem słuchamy w ciszy namalowanych drzew te kolory lata temu wydawały się żywsze na białym płótnie kołdry wybudzone okna marszczą się cieniem w naszych dłoniach kartki z pamiętnika i żadnej metafizyki pod poduszką koty owinięte w swoje mruczanki łaszą się do naszych snów1 punkt
-
Czuję się silny jak pradawny Tur, Który puszczy starej królował. Czuję moc w kościach wszystkich, Kiedy sam swój żywot prowadzę. Nikt mi nie powie kiedy mam odejść I którędy dalej podążać w las. Kiedy zechcę, będę kroczył ścieżką, Nęcony ludzkimi przysmakami Albo przez gęstwiny nieznane pójdę Gdzie nikt i nic jeszcze nie kroczyło. Jestem pewnym władcą własnego losu, Choćby marnym miał się okazać. Z dumą odejdę gdy przyjdzie czas. Lecz czegoś jednak się lękam. Boję się chwili która nadejdzie, Kiedy wyczerpany padnę na plecy. Boję się, że wykorzysta to ktoś obcy I zlituje się nad moim losem. Chwyci mnie spadającego w otchłań I wyciągnie z powrotem na brzeg. Zupełnie jak wilk z godności obdarty, Kiedy go człowiek z wnyków uwalnia, Który z przegraną już pogodzony Dezorientację fatalną czuje. Boję się kiedy bezradnie na to patrząc Poczuję ulgę wyciskającą łzy... Kai, 2024 r.1 punkt
-
@Stracony ciało i dusza idą w parze (podobno) ;) a tak na poważnie, to zgrabna miniaturka, daje do myślenia, jak hormony buzują, to i dusza, czasem ucierpi, chyba to jest wpisane, w życie :)1 punkt
-
1 punkt
-
Poprzednią miłością wytarła sobie twarz, Bolało jak plastikiem Całym plastikowym światem skupionym w jednym imieniu lwa Snuję opowieści, siebie za rękę Rękawiczek narzucanych tu w H. U ra Ja Jedna pomiędzy dziewczynami Wy dało się Słyszeć rozpad czy płomienie zobaczyć ich nie było jak Leo Pamiętasz dziewczynę z Polski? Ja tak1 punkt
-
1 punkt
-
@Manek Niektórzy faktycznie są przegrani już na starcie, choć też wiele zależy od wrażliwości, dziecięcego sprytu. Ja też miałem ciężkie dzieciństwo ale nie dałem się zamęczyć. Szukałem miłości, gdzie indziej i znajdywałem.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@violetta W temacie poranków to jestem zdecydowanie nocnym ssakiem, z tym, że co do ssaka to nie jestem pewny.1 punkt
-
1 punkt
-
jeśli już wrastać to może dębem i raczej z boku drogi by żaden dureń w szalonym pędzie nawet nie złamał nogi w pełnym skupieniu wieść skromny żywot wokół tuląc żołędzie z słońcem prowadzić dysputę miłą z księdzem iść po kolędzie ... :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Odeszłaś, zapomniałaś, Komuś serce już oddałaś, Odeszłaś, zapomniałaś, wszystko, co mi obiecałaś. Odeszłaś, zapomniałaś, I nie wrócisz dobrze wiem, Odeszłaś, zapomniałaś, A ja tęsknię w każdy dzień. Dzień kolejny na mej drodze A ja ciągle jeszcze błądzę, Nie odnajdę nigdy już Naszych ścieżek, naszych dróg. Tam, gdzie świerszcze ciągle grają, Gdzie słowiki wciąż śpiewają, Gdzie ta droga, gdzie ten bez, To wciąż gdzieś naprawdę jest. Lecz już ślady naszych stóp Zabrał czas, okrutny stróż Dni minionych, dni radosnych, Zatarł wszelki ślad miłości. Odeszłaś zapomniałaś....1 punkt
-
1 punkt
-
W sto pierwszą rocznicę urodzin Wisławy Szymborskie Pewien mieszkaniec Lubomierza w sekrecie przed żoną się zwierzał że limeryki i moskaliki odmawiać woli miast pacierza.1 punkt
-
1 punkt
-
Jeśli uważasz to za wystarczające, to akceptujesz również to, że nikt do Ciebie już nie zagada w pewnym momencie. Pzdr. PAKT MIGRACYJNY - CZY ŚWIAT OSZALAŁ? ROBERT MAZUREK KOMENTUJE Tam jest też moja odpowiedż. Dziwne to znajdowanie nowych miejsc pracy dla emigrantów kosztem Polaków, którzy stracą pracę, którą często kochali i utworzenie jakiejś niszy niewolniczej. Pzdr1 punkt
-
1 punkt
-
@jan_komułzykant pomińmy uwagi na temat kościoła - Twoja sprawa Jeśli chodzi o resztę dzięki - "jestem za i nawet nie przeciw" Podsumowałeś idealnie. Mnie przeraża brak samodzielnego myślenia. Rozumiem młodych - niedouczonych ale starych i głupich jest ciężko znieść "Demontaż państwa polskiego - nie istotne dokopać i rozliczyć PIS-owców" Dzięki pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
@Rafael Marius Metafory metafory metafory czasem autor do metafor bywa skory nie wypada mu narzekać albo smucić wypłakiwać na to życie do tej pory :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
„ Sto lat samotności” „Szpetni 40- letni” „Osiemdziesiat dni dookoła świata” „Dwadziescia tysięcy mil podwodnej żeglugi”1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne