Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.01.2024 w Odpowiedzi

  1. Bywa bardzo nieprzyjemnie Znów trzeba lizać rany zabliźniają się twardnieją To taki proces genetycznie zaprogramowany Jednak żyjemy, żyjemy Jeszcze jest czas Wkrótce kolejna wiosna Kolejnym bzem zakwitnie w nas Chociaż zmienieni Tu, lustro dla potwierdzenia Wystarczy jedno dobre słowo By wyjść z cholernego Cienia
    9 punktów
  2. pod rzęs nieboskłonem upojony twoim wnętrzem tańczę z mgłami przylegam by zyskać przychylność i brodzę językiem jak w złocie
    6 punktów
  3. Łaska ma prawo. Nikt nie zabroni jeździć jej nago na grzbietach koni. Jak na obrazach Podkowińskiego, w szale wplątanej w grzywę karego. I mniejsza o to, że ta z obrazka, to nie jest łaska, lecz blada laska. Szał lub Szał uniesień – obraz olejny Władysława Podkowińskiego (źródło: Wikipedia)
    5 punktów
  4. Zagrałem jej jakiegoś Delonga (aktora bardziej aniżeli muzyka) a ona usłyszała coś co mi umknęło (generalnie dużo spraw mi umyka) że gitara jest wniwecz rozstrojona (podobnie mój występ i cały ja) Więc umknęła i co gorsza dla mnie „artysty” nie domknęła nawet naszej rozmowy... Stałem tak przez chwil kilka jakby gdzieś w połowie taktu oszołomiony i zdezorientowany jej grubym nietaktem (tak oto odebrałem tę sytuację) Ot, dała mi do wiwatu... rozmyślania poszły na długi spacer. Warszawa – Stegny, 26.01.2024r.
    5 punktów
  5. Bywa - ktoś wchodzi w jakieś grono i kilka słów rzuci w mig. Od razu jest zauważony, potem nie musi mówić nic. Czasami palnie jakąś bzdurę; ogarnia wstyd - płonie już. Kupili - taka ich natura? Wciąż gapią się jak w obraz wół! A inny choćby ciął sentencje, rozpostarł istny wachlarz prawd mogą wysłuchać i nic więcej. W kącikach ust zwątpienia smak. Kimże on jest - nieokreślony. Przyciąga wszystkich, ale czym? Głosem pogodnym lub ściszonym płomyk w spojrzeniu - był i znikł. W ustach zamkniętych półuśmiechem, fryzurą którą tworzył wiatr. Dodam, by zgadnąć było lepiej, kto się z nim rodzi - to go ma!
    4 punkty
  6. Ten straszliwy, niebotyczny szczyt głupoty Na który głupiec może nie wejść w życiu, Dwóch wejdzie w ciągu minut sześćdziesięciu, Trzem głupcom potrzebne nieliczne minuty. Bo, gdy jeden zdobywszy pagórek głupot Zadowolony z siebie się tam okopie, [1] Drugi chce siąść wyżej, [2] by rzec: „E tam! «chłopie»!” [3] – Strzeżcie się „spędów”, na które tłumów tupot! [4] [1] To by nas prowadziło do podziału głupot na okopowe i szczytowe, o czym innym razem. [2] Wedle powiedzenia: „Daj kurze grzędę, a ona: wyżej siędę”. [3] „Chłopie” w cudzysłowie, bo o chłopa płci odmiennej też może chodzić. [4] W sumie jestem bardzo niezadowolony, (zwłaszcza z siebie – już ja sobie przed lustrem „nawrzucam”!) Ale do rzeczy: Tyle się odbywa różnych kongresów, zjazdów, konferencji, i wcale nie zawsze zjeżdżają się mądre głowy, a skoro na niektóre zjeżdżają się głupie, to czy nie powinien powstać jakiś ranking, który spęd wydał głupsze produkty końcowe. Skoro mogą być IgNoble (– badacze potrafią się zdobyć na dystans i humor), to mógłby powstać też inny ranking: IgCongress! Ilustracja: Pieter van der Heyden (fl. 1551-1572) , Pieter Brueghel the Elder (1526/1530–1569) „The Festival of Fools” („Święto Głupców”), datowane na drugą połowę XVI w., obecnie w zbiorach Metropolitan Museum of Art.
    4 punkty
  7. ~~ Dowodzi Orkiestrą czcigodny maestro - Jurek Owsiak - SIEMA!!! Cały świat zazdrości - lecz chętnie ich gości - ściemy tutaj nie ma!!! TVP w tym roku też dotrzyma kroku - bo PiS już nie rządzi .. Osiem lat za nami - gdy z tymi "panami" kraj w ciemnościach błądził. Wesprzyjmy Jej cele, miast tacę w kościele - bo tu wiemy na co. Pomagajmy chorym - te szlachetne wzory wiele dla nich znaczą .. ~~
    4 punkty
  8. Litania 'za' czy 'do'? - człowieka, który się nie bał być Bogiem ..., którego całe człowieczeństwo przeleżało odłogiem: przez wiosnę zrozumienia i zimę zmartwychwstania, jesień - bez nawrócenia, lato - opamiętania W serce się nie chce wpasować ten fundamentu klocek, co chłonie radość, ból i Bogiem ciche noce ... Klocek, co w krzywym lustrze i zaciśniętych ustach, w labiryncie uszu i języków spustach dostrzega te sprzeczności, które gdzieś za rogiem - czyhają na człowieka, który chce BYĆ!!! ... Z Bogiem?
    4 punkty
  9. Nie bać się prawd nie wstydzić łez być horyzontowi na tak To takie proste jak tęcza i wiatr ale czasem trudne Nie bać się snów ani swoich myśli to tylko czas To jego wola jego spełnienie o tym co będzie Nie bać się siebie ani trudnych chwil które czasem bolą Tylko się uśmiechać każdego dnia tak jak noc do gwiazd
    3 punkty
  10. pełna podziwu dla kwitnienia za Tobą znów konflikt mierzony jedynie wiatrem 30/7/10
    2 punkty
  11. Przygasa dzień przed kominkiem tygrysie ciepło cień podąża za cieniem pobudza języki w zatraceniu kukułka ośmiela północ a źrenice cumują na wahadle czasu krople w dłoniach kieliszki z winem styczeń, 2024
    2 punkty
  12. Biznesmen Bolek, z dzielni Psie Pole, co miesiąc wręcza sędziemu dolę. Ten sędzia, to z ławki kolega, wciąż jeszcze na nim polega. Wciąż poleganie brzmi lepiej niż polec.
    2 punkty
  13. Park Chopina wita nas latem Muzyka w parku, śpiew ptaków Letnie kolory lśnią Wiatr trzęsie drzewami Liście tańczą na trawie Słońce jest z nami tego dnia Cieszymy się Relaks wśród natury i dzikiej przyrody Chwila relaksu daje nam energię na nadchodzący dzień Lovej . 2024-01-27 Inspiracje . Wasz ulubiony relaks
    2 punkty
  14. wieje zatykam uszy wiać nie ustaje słucham co mi się w duszy dzieje lament snuję wątek za wątkiem lecz bezskutecznie milczę gdy się pojawia w głowie zamęt
    2 punkty
  15. Prędzej czy później musiało do tego dojść. no i mnie dopadło – przeznaczenie z łusek i mięsa wnętrze tej jamy poraża ciemnością ślepotą na słońce i wszelkie chęci do życia męczy migrena żre ducha jak kwas żołądkowy tegoż rybska żre wolę mocy dusząc konającego niemocą to przyszła zima – losu mojego i losu rocznego mróz ściska i rozlewa śnieżnobiałe pomyje zagwozdek typu „na co to wszystko?” 3 miesiące tak siedzę a wydawałoby się że minęły 3 wieczności 3 pokolenia 3 synów pogoni ucieczki i nirwany siedzę tu sam za towarzysza mam niestrawione resztki nadziei siedzę i trwam w błogiej (acz nieco jednak wymuszonej) kontemplacji nie ma tu za wiele do roboty tylko ja i licha maszyna mojego ciałka moje dwoje oczu mój wdech i wydech miałem iść do tej Niniwy ale wydało mi się to tylko snem wariata mrzonką potłuczonych miałem iść i zrobić coś absurdalnego sobą nawrócić inne dusze jakbym tylko ja mógł tego dokonać gwiazdy gdzieś nade mną ale ich nie widać przeznaczenie głęboko we mnie zza mgły puszcza do mnie oko nie wiem ile jeszcze przystanków etapów umartwienia i martwoty ale wiem tyle że stacja końcowa: z martwych wstać 27 I 2024
    2 punkty
  16. Chcielibyśmy czasem się siebie nauczyć jak tej poezji. Jednakże nie da się nauczyć, ani pisania, ani czytania wierszy. Wpadamy więc chceniem, skądinąd pokaźnym, w nieosiągalne... (zjawisko jakże popularne w przyrodzie ludzi nad wyraz często). A może byśmy tak dla siebie się sprawdzali? Sprawdzasz się ty, sprawdzam się ja, a zatem się sprawdzamy i nawet to co między nami ważne lub nieważne też się sprawdza. Proste? Może tak, ale tylko w słowach, a najbardziej w tych nieskomplikowanych... A może bądźmy po prostu dla siebie funkcjonalni? Coś jak stół z czterema taboretami w nie najmniejszej kuchni. Albo niczym lampka nocna nieopodal łoża i nie jest wcale najważniejsze, jak przypuszczają co poniektórzy, czy małżeńskiego, czy jakiegoś zupełnie spoza ... Warszawa – Stegny, 27.01.2024r.
    2 punkty
  17. tak łatwo przykuć kobietę do budynku łańcuchem kiedy jest naga i okrągła ostatnim etapem czekania kiedy jest w tym bezbronna kto ją odnajdzie w twierdzy gdzie mury gdzie samotność kto dostrzeże jej sylwetkę zapyta a może coś podpowie nim drugi raz brzuch urośnie kto zdąży zanim uśmiechem porwie się razem z dziećmi na skok w objęcia płomieni który nareszcie ich uwolni z kajdan zimnego związku bo oczy muszą być niebieskie
    2 punkty
  18. Urok osobisty?
    2 punkty
  19. @violetta Wiadomo, ale zakupy to już inna para kaloszy 🙂 Na CDA jest cały film, może kiedyś obejrzę z synkiem 🙂
    2 punkty
  20. Wprost trudno uwierzyć… Franek lubił moje opowiadania i teraz będę odczuwać brak jego interesujących komentarzy i wielu cennych wskazówek. Goszcząc tutaj, jakże łatwo zapomnieć, że pod pseudonimem żyje prawdziwy człowiek, radość i cierpienie i że nic nie trwa wiecznie, a bieg rzeki zawsze na morza spocznie progu…
    2 punkty
  21. Jak to się stało, że powiew lekki silniejszy od burzy I trzęsienie ziemi zagłuszy Że starczy jeden ciepły promyk rannego Słońca we włosach I świat odzyskuje barwy w mych oczach Myśl podnioślejsza niż "co na śniadanie?" Od razu dusza lekką się staje Wiersz jeden, jedna modlitwa drzewo przydrożne i głos przyjaciela Przenoszą na łąkę w odległej krainie, gdzie pod liściami starej topoli można wyciągnąć zbolałe nogi
    2 punkty
  22. byłam w tym miejscu gdzie niezapamiętany sen przynosi ucieczkę w głąb wszyscy czuliśmy nawracające jutro wybijało tam po drugiej stronie barykady okna zamknięte na oścież nie kojarzyły się z wolnością szyby były zbyt grube żeby oddech świata wpadł do środka drzwi serdecznie zapieczętowane przez kulturalnych i nadludzkich już nie służyły za bramę do pragnień do zwycięstwa w tym miejscu każda świeża myśl przyłapana na gorącym uczynku z góry była traktowana za drobnostkę niezasługującą na kilka łatwopalnych łez wpijających się w sumienie tutaj każdy dźwigał bagaż głowy dostatecznie ciężki aby wznieść się pod sufit gdzie czekał już władca gotowy pogawędzić przy herbatce to tutaj mówiło się półszeptem jeśli ktoś krzyczał to jego problem ciało nie znało drogi ewakuacyjnej życie dawno przegrało cóż że wspomnienia wyjęte z kartoteki cóż że droga do piekła bliższa skoro zabroniono śnić z namaszczeniem skoro powstrzymano od własnego marginesu odcinającego od większości
    2 punkty
  23. na zabój kochałam się w ludziach dopóki nie zdradziła mnie samotność pielęgnowałam w pustce raj śmiałam zadedykować go niebu po obu stronach życia krążyły te same słowa poczęte w bólach ze światła chodziłam wciąż od człowieka do człowieka nie rozumiał mojego uśmiechu pukałam do różnych okien do nieznanych drzwi odpowiadało tylko wspomnienie wyśniłam ten ostateczny pakt podpisałam kilkoma łzami wysłałam do nieznajomego przyjaciela atrament to nie krew można pogodzić się z każdym kleksem cicho jest w dzisiejszej miłości jeszcze cichsze wołanie o litość
    2 punkty
  24. skreślić lub wymazać nie problem a gdy kreda pyli tylko Google
    1 punkt
  25. Z cyklu wyciągnięte "z szuflady" cz.XXV malowany obraz słów jak pieśni melodia niebo w lazurowym odcieniu blask słońca uśmiechem wita plaża czyjeś ślady stóp przez fale rozmyte sami pośrodku świata nie umieramy beznamiętnie
    1 punkt
  26. Szczerym w miarę możliwości własnych spojrzeniem zaglądnąłem do okna lustra ujrzałem tam gościa który bardzo dużo robi żeby wielu różnych rzeczy już nie robić Przyjrzałem się dokładniej uszom tego typka widać że bacznie nadstawia ucha niejednemu żeby w gruncie rzeczy nigdy już nie usłyszeć wszystkiego co inni ochoczo każą mu czynić W lustrze dojrzałem trud twardych dłoni proszących w istocie o słodką bezczynność przeczytałem sumiennie jego cichy apel w stylu - obym się tutaj głupio nie narobił W wyobraźniach kiełkują funkcje i funkcjonalności... Warszawa – Stegny, 25.01.2024r. Inspiracja – Poetka TylkoJestemOna.
    1 punkt
  27. ... to jest nas więcej.. uff... jak dobrze... :)
    1 punkt
  28. @Nata_Kruk przyłączam się do pytania, bo także nie rozumiem tego w moim przypadku:)
    1 punkt
  29. @Stary_Kredens Świat efektów się zrobił. Czasem docenia starania, a czasem wręcz przeciwnie :// Poza tym w staraniu też było coś na kształt gry :)) @Natuskaa O, bardzo możliwe, że tak. Coś w stylu tak widocznie być musiało :) @Natuskaa @Stary_Kredens Również pozdrawiam !!
    1 punkt
  30. Ciekawy wiersz. Rzuca śwatło na relacje, w tym ze samym sobą.
    1 punkt
  31. Prawdy marzeń nadziei się nie bójmy to one sensem życia Bez nich każdy dzień każda noc byłyby zbyt trudne Prawda marzenie nadzieja to światło świata nie bójmy się go Nie wypada się ich wstydzić zamykać przednimi drzwi Prawda marzenie nadzieja to dzięki nim człowiek się spełnia
    1 punkt
  32. @Tectosmith - @Lidia Maria Concertina - @Andrzej P. Zajączkowski - dziękuje wam serdecznie -
    1 punkt
  33. @jan_komułzykant :) Ślicznie:) Dziękuję @et cetera :) oj szklana ;) Twoja propozycja b.poetyczna, ładna lecz chciałam żeby pierwszy wers korelował z trzecim, gdyby drugiego zabrakło. Dziękuję :) @Lidia Maria Concertina :) Podziękowania
    1 punkt
  34. Tak? To mnie pocieszyłaś.😉 Dziękuję za przeczytanie i również pozdrawiam. 🖐️
    1 punkt
  35. Matko... Viola, czas bogato wyjść za mąż...
    1 punkt
  36. @Marcin Tarnowski Mnie zabrakło i jednego, i drugiego, ale potrafię całkiem dobrze udawać, że posiadam w sobie więcej niż mam :-) Fakt taki, że rola nauczyciela jest bardzo istotna w rozwoju człowieka. Pozdrawiam.
    1 punkt
  37. @Leszczym niezłe, ale stać Cię na więcej...
    1 punkt
  38. @Marcin Tarnowski Przyznaję, że bardzo trudny wiersz dla mnie. Zamysłu nie odgadłem a obraz, jaki powstaje w trakcie czytania zdaje się być nieźle pogmatwany. Jednak jest tam klimat, można go odczuć. Pozdrawiam.
    1 punkt
  39. I wcale Ci się nie wydaje. Tak się właśnie dzieje chyba na całym świecie. I nie dość, że do głosu dochodzi ten tak zwany Purytanizm to nawet faszyzm próbuje się odradzać i to nie tylko w Europie. Rzecz w tym, że obecny obraz świata i "nasza" ukochana religia zostały stworzone przez facetów a ideologia jest prosta: Kobieta ma dbać o dom, rodzić dzieci i być poddaną swojemu mężowi. I bardzo wielu facetów uwielbia traktować kobiety jak własność przymykając jednocześnie oczy na własne postępowanie. Jednak okazuje się, że społeczeństwa powoli wyrastają z tej ideologii i powoli nadciągają upragnione zmiany. Powoli, ale jednak. Ktoś powiedział, że "Gdyby kobiety rządziły światem to nie byłoby wojen" i jak najbardziej zgadzam się z tymi słowami. Pozdrawiam.
    1 punkt
  40. Esteta ucieknie, a składnia padnie, Gdy słowo Prezesa ładuje fuzje
    1 punkt
  41. @MIROSŁAW C. Dziękuję za ślady zainteresowania, pozdrawiam.
    1 punkt
  42. Wiersz ten planuję w przyszłości włączyć do powstającego właśnie zbioru kilkudziesięciu wierszy mojego autorstwa opatrzonych wspólnym tytułem „Oddychając Kraszewskim…". W zamierzeniu moim ma to być zbiór kilkudziesięciu wierszy zainspirowanych twórczością Józefa Ignacego Kraszewskiego i będących zarazem hołdem dla tego arcywybitnego polskiego pisarza. Spoiwem łączącym wszystkie te moje wiersze będzie chęć oddania hołdu szeroko rozumianej twórczości Józefa Ignacego Kraszewskiego będącej fenomenem w skali całego świata... Każdy z wchodzących w skład niniejszego zbioru moich barwnych wierszy będzie hołdem dla jakiejś powieści, opowiadania lub poematu autorstwa tego wielkiego Mistrza polskiej literatury. Od czasu przeczytania przed kilkoma laty z wypiekami na twarzy Starej Baśni, to właśnie J.I. Kraszewski pozostaje jednym z moich ukochanych pisarzy, a każda przeczytana przeze mnie kolejna powieść Jego autorstwa zachwyca mnie jeszcze bardziej… Dlatego też pomysł stworzenia zbioru wierszy dedykowanego pamięci tego jakże wybitnego pisarza zrodził się we mnie z potrzeby serca, by w ten sposób wyrazić mój szacunek i uznanie dla tego jednego z najwybitniejszych Polaków w dziejach naszej Ojczyzny i dla Jego wieloletniej działalności pisarskiej i wydawniczej… Niestety nie mogę ze swojej strony obiecać że uda mi się rzeczony zbiór kilkudziesięciu wierszy mojego autorstwa szybko ukończyć, ani też nie mogę obiecać że uda mi się kiedykolwiek wydać go drukiem...
    1 punkt
  43. Może całe w kropelkach szklana pogoda ;)
    1 punkt
  44. @iwonaroma słychać ten deszczyk:)
    1 punkt
  45. Ponoć zamęt najlepiej właśnie pokonać milczeniem - w bezemocjonalnym dystansie. Ale wczoraj wiało!...
    1 punkt
  46. @Omagamoga Nacisk kładzie się na gołębie pokoju trochę :) @Gizel-la Taki ptaszek liczy że ktoś np. luba jakaś nakarmi ;))
    1 punkt
  47. 1 punkt
  48. jesteś od początku świąteczny czuję magię najbardziej radosną omdlewam pod wpływem ciebie ściągającego z łokci rękawki
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...