Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.11.2023 w Odpowiedzi

  1. Nie człowiek jestem, lecz żywe mięso, Dla niepoznaki chodzące w butach, Czarcie - nie boskie jam podobieństwo, Na cnót obrazę - parszywy mutant. Dłonie nie po to mam, bym się modlił, Lecz wieży Babel budował piętra. Chcę szkłem lunety niebo upodlić - Tak mnie poznania demon opętał. Zbyt zgniły umysł mój na mistyków, Którym sens życia jawił się w piśmie. Biada mi, dumnie zmierzam donikąd, Gdy - wciąż za głupi - myślę, że myślę.
    10 punktów
  2. komentarz Sylwkowi Przyjdź, przy kominku usiądziemy, by kryształowy dzban wypełnić. Znowu zaczniemy zbierać chwile, chociaż przed nami blask jesieni. Ten dzban już nie raz nam z rąk wypadł i na kawałki się rozleciał. Posklejaliśmy zrozumieniem, by wejść w następny życia etap. To fakt, że nie da się napełnić gorącym płynem cichych pragnień, lecz idealnie gra z półcieniem rzeczy przyziemnych - tych mniej ważnych. Przecież doń czułość można zbierać, radości, smutki wspólnej weny. Zwykłą miłością chociaż teraz, ten kryształowy dzban wypełnić. 2017
    6 punktów
  3. wybacz z oczu niejedna leci łza brzask za oknem emocje nie mogą spać krzyczą na ścianie podkreślają byt przenikliwe jak duchy w moment przyodziewają ludzką twarz razem z wyglądem stop ręczny hamulec zaciągnięty to se ne vrati w głowie wybrzmiewa
    6 punktów
  4. Otwieram przestrzeń poszerzam świadomość o kolejne obszary zdobyte coś z naszym światem jest nie tak? myślę magiczne lusterka mówią jak w bajkach kody QR na starych figurkach jak bliski był ten bajkowy świat? pytam to nie my zaklęci w marmurze zastygli w formie patrzymy
    5 punktów
  5. komu zniszczono kochaną rzecz na jego oczach dla niszczyciela to tylko rzecz więc jest niewinny (?) dla mnie - część mnie ale boli jak całość
    4 punkty
  6. zarwany sufit gdzie ja jestem może wbiegam w galaktykę a gwiazdozbiory mnie nie pojmują
    4 punkty
  7. Najpierw czerwień wyprowadzi się z ust, Zanim szepty krwi rozum usłyszy. Później oddech spisze ostatnią myśl Białą - jak kartka wyrwana ciszy. Sznury nocy zawiążą nadgarstki, Roztarte czekaniem kolory snów Odmalują twarz pamięcią o słońcu, Pożegnalną płynąc zorzą - bez słów. Umieram kolejny raz, Kochanie, Nie odchodząc sama - po śladach dni Idę półmartwa za rękę z Tęsknotą, Za Tęsknotą Obłęd - za nim już tylko ty.
    4 punkty
  8. Szedłem w pole przed świtaniem, rozmyślałem o przyszłości, co się zaraz "teraz" stanie, z rozrzuconych losu kości. Ale ona się rozmyła w mgły i kurze na bezdrożach, ciągle się na dystans trzyma i przybliżyć się nie może. Szedłem w pole raz o zmroku, rozważałem naszą przeszłość, lecz z wolnego myśli toku nic nowego mi nie wyszło. Ona tutaj mnie przywiodła lecz odchodzi w zapomnienie, więcej nigdy jej nie spotkam, noc przemija, świt znów blednie. Jestem w polu też i teraz, przyszłość tli się jednostajnie, przeszłość w dali się zaciera, teraźniejszość się odtajnia. Może zechcesz tutaj spytać: Jaki wniosek jest z utworu? Często bywa w naszym życiu, co nie zrobisz, jesteś w polu.
    4 punkty
  9. Świat dziwny jest "choć nie chcę budzić się nie umiem spać świat dziwny jest jak sen a sen jak świat " * Też czasem bywam dziwna, bo gubię zrozumienie chęci zrujnowania czegoś, o co kiedyś toczono boje, a co dzisiaj należy do elyt. Skruszały granice sumień, bryza nawiewa obojętność. Klakierzy biją medale tylko wtedy, gdy na stole bombonierka do podziału. Wpasowują się łakome tezy, coraz ciaśniej w szczelinach, gdy noce przekładają karty. Lepką siecią zarasta układ zależności i niby bycia... ale nogi jeszcze dźwigają rześkie głowy po rogatym świecie, w którym cnota dojrzewa w bólu. Któregoś dnia wybuchnie, niczym supernowa. listopad, 2023 * fragm. z piosenki "Dziś późno pójdę spać", grupy - Kwiat jabłoni cząstkę wzięłam na tytuł.
    3 punkty
  10. Z cyklu: Na ringu, czyli kto jest kim 25 cios Boga: Bóg został kiedyś Zamknięty w szpitalu Złamał nogę Nie było jednak żalu Stało się, to się stało Nie to, żeby to było mało Ale się skakać zachciało To się wyskakało I Bóg się dowiedział Jak szpitale działają Ile się w nich je I do czego skłaniają Zobaczył jak ludzie cierpią I jak z bólu się zwijają Zobaczył jak dużo jeszcze I od zera zaczynają Jak dużo do zrobienia Żeby zdrowie zdrowiem zostało Od zera zaczynają I idą całą zgrają I się zastanawiają Jak dużo jeszcze mają Zrobić by z uścisku choroby Się wyswobodzić Załamanie się zrosło Nie ma już po nim śladu Ale Bóg zapamiętał Skład i rodzaj układu Jaki rządzi w szpitalach I kto kogo leczy Kto na czym wygrywa A kto w przepaść leci Bóg się nauczył swoje I już umiał I już zrozumiał Że ludziom potrzebny jest umiar. //Marcin z Frysztaka Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org
    3 punkty
  11. trzeba zacząć od końca od śmierci od krotochwilki
    3 punkty
  12. Pewien poeta pisał wiersze wytrwale że oto ideologicznie z panem Bogiem mu nie po drodze zapisał cały kajet diabelskich wierszyków piekielne i wyszukane najgorsze historie (nie dogonisz kto kogo czym i jak dużo krwi) Poeta jak każdy poeta zapisał się na śmierć zmęczył się tutaj jak mało kto nałogi – jak to nałogi poetów – nie pomogły wyciągnął – jak każdy – nogi do grobu (różnica tylko taka że może trochę szybciej) Trzeba było zapukać choć pukać tam nie chciał w bramy nieba żelazne i bliskie opowieściom Pan Bóg – co niepojęte – przyjął go do swoich no i zabrał do nieba, a nie do Avalonu (ot takie boskie można rzec że niedopatrzenie) Poecie jak to poecie podobało się tam nie bardzo społeczność miał za lekko nierozumną znudziło mu się jak wszędzie nie pasował jak zawsze uciec chciał jak najdalej co trwało całą wieczność (ja też poeta wyobrażam sobie właśnie że mu nie zazdroszczę) Co robić? Ot poeta znów wyciągnął zeszyt i zaczął znów pisać te diabelskie wierszyki pokazywał je zresztą niejednemu z aniołów silił się silił, mnóstwo niepoświęconych liter ba przekleństwa a Bóg jak to Bóg wszechwładny i chyba trochę złośliwy... (łatwo się domyśleć że wcale nie wypuścił) Warszawa – Stegny, 27.11.2023r. Inspiracja – poeta Error Eros.
    3 punkty
  13. gdy mnie życie mija i zostaję w tyle drżę goła i bezdomna ale czy bez tego lęku mogłabym je wołać i dogonić nie
    3 punkty
  14. Pamiętasz te pomarańczowe story W pociągach i autobusach Pachnące papierosem i zastaniem Kto ukrył za nie swe usta Twarz wynurzał rozpłomienioną Widział już zza wzgórza Czuł zapach soli Rozciągający się Bałtyk Przygody Romka i Tytusa.. Ech gdy patrzę dziś w brudny chodnik A moja laska uderza weń niczym katiusza Wiem, że żyłem - może Pod czerwonym kocem Nie znając znaczeń A herbatę z termosu I koleżeństwo ..
    3 punkty
  15. Jak ją oszukać za kogo się przebrać jaką maską zasłonić twarz by po otwarciu powiedziała przepraszam - pomyliłam drzwi A może nie kombinować nic i aż do końca być sobą na drzwiach napisać tu mieszka ktoś kto kocha żyć
    3 punkty
  16. Dobrze, że nie odejdzie choć wierna Wena, nie spłonę od razu jak żołnierzyk Andersena. Zranione serce nie jest wszak ołowiane, choć nie wie jak długo na świecie zostanę. Bo przecież nikt nie zna ostatecznej swojej daty, w wazonie zasuszone nie pachną już kwiaty. Zegar z wahadłem pordzewiały już nie tyka, anioł kolejny rozdział mej księgi już zamyka. Zapomnieć słowa, które nic dobrego nie wróżą, nawet te nie zapisane jako zbędne wyrazy, zapomnieć myśli, które spokój duszy mi burzą. Zamiast słów kreślę dziś bezkształtne bohomazy, cicha noc niech podrzuci we śnie jak w sekrecie, wspomnienia dobrych dni ukryte choćby...w sonecie.
    3 punkty
  17. śnieg kurczowo trzyma się ziemi jak dziecko długo niewidzianej matki delikatny mróz odział białym szalem drzewa a niczego nieświadome słońce spod cienkiej tafli chmur się budzi to wszystko zarejestrowało czujne oko kobiety w czarnym płaszczu która szła obojętnie leśną ścieżką do tylko sobie znanego celu a ja bezustannie pukam do szklanych bram ponownie śnił mi się pociąg puste czterdzieści cztery wagony drewniane tory pośrodku lasu i ja w czarnym płaszczu idąca w tylko sobie znanym kierunku Klaudia Gasztold
    2 punkty
  18. Pragnął koneser sake z Nagano żeby mu kaca pokonać dano. Wymyślił spryciarz jeszcze we śnie, że dzień wcześniaka uczci wcześnie dwie pięćdziesiątki waląc już rano. 17.11 był dzień wcześniaka
    2 punkty
  19. Termopile Kiedy już znajdziesz swoje Termopile spętane miastem, ukryte we mgle, musisz uwierzyć - żeby przetrwały trzeba upuścić kroplę krwi. Szczodrość popłaca na każdym kroku. Ty tutaj kroków więcej masz. Marzenia Twoje i Ludzka Prawda zmieniają bryły zniszczoną twarz. Ty sprawiedliwie sortuj marzenia. Oni też mieli… , zmieniły kształt. Wojny zatarły wiarę, że przetrwa pozostawiony w pośpiechu czas. Dzisiaj, gdy chcesz zamykać drzwi, co wciąż otwarte są myślą Twą… duch odpowiada i ściany drżą. To Termopile - to nasz (Twój) dom.
    2 punkty
  20. W jednym oknie Oczu dwoje Zapatrzonych Pod którym parasolem Godot probuje przejść Niezauważony
    2 punkty
  21. Wciąż widzę światło po czarnej stronie snu, gdzie zamieszkałem pewnego bezsłonecznego dnia. Tuż po tym gdy pojąłem, że prawdziwe wiersze rodzą się w ziemi albo w ulewnym deszczu. Zresztą na wszystkich kartkach zabrakło już miejsca, robią z nich tabletki, duże, zmiennokształtne. Uciekam przed nimi, bezskutecznie, są w każdym słowie i geście. Nawet kiedy milczę, unieruchomiony w pościeli, nieczystej. Już się nie wyrwę, może na pożegnanie wydrapię imię, nieswoje, w miękkiej glinie. Którą podobno jestem. Wciąż widzę ciemność, po jasnej stronie nocy na stałe zamkniętej wewnątrz oczu.
    2 punkty
  22. Zagubiony pośród dni słucham świerszczy gry Zagubiony pośród nocy szukam w księżycu mocy Tak - jestem romantykiem człowiekiem wrażliwym Rozmawiam nie tylko ustami lubię rozmawiać dotykiem Zagubiony pośród nocy i dni przenoszę rzeczywistość życia w jasne kolorowe sny
    2 punkty
  23. wczesny ranek jeszcze śpisz otulona kołderką wystaje już świt uśmiechasz się mimo ... jesteś urocza jak dawniej za oknem ciemność robię kawę wczorajszy dzień wieczór życie jest cudownym darem Bożym muszę już wyjść wchodzę do pokoju aby jeszcze raz na ciebie popatrzeć jesteś taka... 11.2023 andrew
    2 punkty
  24. ,,Róża? Jak wygląda róża? Czy to kwiat? A może kamień?" odpowiedź znali jedynie starożytni na dagerotypie życia ciężko oddzielić przyklejone do mroku cienie nie doceniałam tej wizji skurczony świat bywa brudem pod paznokciem zmaterializowany we mnie północny puls nie zawiódł trzeba coś robić między narodzinami a śmiercią liczą się tylko samice dla ciebie byłam za mało otwarta nie z każdym można mieć orgazm i tak nie wypełniałeś pustki
    2 punkty
  25. Do twórców i ich oprawców Kiedy ofiarne – twórcze… –– wiedziesz… ży-cie…, Nie gotuj się na brawa…, –– lecz na… bi-cie… – Tak, jak męczennik, twórca… –– cierpieć… bę-dzie…, Być śmiesznym czasem może… –– – względnie – wszę-dzie!!! … –– –– –– –– Pragną…, –– abyś milczał… w swym… Kącie…, –– w lochu swoim… – złym…, Gniotą… –– Cię do niższych… klas…, Wszakże… –– musi nadejść… czas!!!!! … Będziesz… –– na wieczorach… żyć… – Jeśli… –– już nie zdołasz… być…, Listy… –– przeczytamy… Twe…, Brawa… –– już nie będą… SNEM!!!!! … –– (–– –– ––) –– –– –– –– –– –– Są tacy, co ubrania… –– drogie… no-szą… – I katom męczenników…, –– jak sprzęt…, zno-szą! … – Istnieją już więzienia… –– dla nas…, bied-nych… – Przeminął czas ogrodów… –– – barwnych…, kwiet-nych!!! … –– –– –– –– Pragną…, –– abyś milczał… w swym… Kącie…, –– w lochu swoim… – złym…, Gniotą… –– Cię do niższych… klas…, Wszakże… –– musi nadejść… czas!!!!! … Będziesz… –– na wieczorach… żyć… – Jeśli… –– już nie zdołasz… być…, Listy… –– przeczytamy… Twe…, Brawa… –– już nie będą… SNEM!!!!! … –– (–– –– ––) –– –– –– –– –– –– Ci ludzie, którzy biją…, –– choć nie… two-rzą…, Okrutnie wyzyskują…, –– szaty… no-szą… – Niesprawiedliwość żyje…, –– skromność… zmar-ła…, Gdy białych prochów burza… –– CNOTY… STAR-ŁA!!!!! … –– (––) –– –– –– Pragną…, –– abyś milczał… w swym… Kącie…, –– w lochu swoim… – złym…, Gniotą… –– Cię do niższych… klas…, Wszakże… –– musi nadejść… czas!!!!! … Będziesz… –– na wieczorach… żyć… – Jeśli… –– już nie zdołasz… być…, Listy… –– przeczytamy… Twe…, Brawa… –– już nie będą… SNEM!!!!! … –– (–– –– ––) –– –– ––
    2 punkty
  26. @Walka z Czernią Dlatego się nie mieszam. Najważniejsze, żebyś Ty był zadowolony. Jeśli komuś się to podoba to pisz dla nich i już. Mnie chodzi o te wszystkie wielokropki i myślniki, utrudniają odbiór. To Ty decydujesz o gronie odbiorców.
    2 punkty
  27. to se ne vrati wersz internecie a na ekranie emocji plik przystopowałaś deszcz łez nie leci spokój przycupnął we wnętrzu tkwi :)
    2 punkty
  28. Przekwitną kwiaty jesienią i skończą się młode lata. Gorące kiedyś słowa dziś stały się zimne. Serce rzucone do stóp kobiety po latach wyblakło. Życzenia złożyłeś lecz za kłamstwo zostały uznane. Iść razem przez życie, chodź na prawdę zupełnie osobno. Przysięga małżeńska to krzywoprzysięstwo, lepiej o niej zapomnieć. Nazwisko dał człowiek którego nie chciałaś. Na jego grobie chwasty rosną i nikt go nie odwiedza. Zapomnieć o wszystkim, czasu cofnąć się nie da. Małżeństwo z przymusu to życie bez sensu.
    2 punkty
  29. Teraz już znam, bo wygooglowałem ;P Słyszałem kiedyś takie powiedzenie: "lepiej milczeć i udawać głupiego niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" :P
    2 punkty
  30. Kazano nam strzelać z ostrej amunicji - wyższości, ambicji, tytułów, gniewu. To manipulacja - ta wojna nie przyniesie przecież korzyści walczącym. Stoję na froncie, ja-mundur, co pod nim? Skóra, kości, krew zastygła w żyłach. Czy to ja-prawdziwy? Czy jest moją wolą kontynuacja konfliktu? Boję się - rozejm jest niemożliwy. Boję się i odzyskuję zmysły. Złożę broń, potem zdejmę mundur. Chcę być nagi. Chcę być bezbronny. Chcę być, aż do kolejnego rozkazu.
    2 punkty
  31. Fajny tytuł, treść również niezła.👍 Moja ciotka wyszła za Czecha, to znam trochę czeski, który jest uroczym językiem. W ogóle lubię Czechy🇨🇿 i Czechów, a najbardziej spragnione przygód Czeszki.👧🥰👧
    2 punkty
  32. @Nata_Kruk Wielce Ci dziękuję za odwiedziny, czytanie oraz uznanie wraz z komentarzem. Miło taki otrzymać 🙂 . Serdeczne pozdrowienia 🙂 . @Bożena De-Tre Dzięki, Bożeno. Miło, że zajrzałaś. Pozdrawiam serdecznie 🙂 . @kwintesencja Cieszę się z Twojej wizyty i pozytywnej opinii. Dzięki Ci bardzo za uznanie 🙂 . Serdeczne pozdrowienia. Rafaelu, Ciebie również miło było gościć. Dzięki wielce za uznanie 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.
    2 punkty
  33. Znalazłam Cię moja zgubo, miłości z innego życia. Tam wsiadłeś w drugi autobus a odnalazłeś się dzisiaj. Wtedy rozeszły się ścieżki, labirynt dróg nas pokonał. Czy teraz będzie podobnie? Warto się może przekonać. Znalazłam Cię moja zgubo, utknąłeś pięć wieków dalej, nie było Ciebie tak długo i mogło już nie być wcale. Między słowami zginąłeś i dużo ich nie odtworzę, choć mignął znajomy zapach skóry, co pachnie na mrozie. I żywe wspomnienia wróciły (z tego czy wcześniej wcielenia?) Znalazłam Cię bratnia duszo i nie chcę już puścić teraz. Rozumiesz, jak nikt na świecie, bo znasz mnie. Na wskroś poznaję co czujesz, co myślisz, bo znam... miłość w promieniach nad ranem.
    1 punkt
  34. Dziś z gazety nieporannej dobrze wiem: ty właściwie to mnie już nie kochasz. Więc na półkę odłożyłam świat i tlen - smutnym szeptem się panoszy: "więc wynocha" Nie mam czasu na podstępne myśli, kraty w oknach i kolacje z marzeniami Z lnianej siatki wysypuję na trotuar wszystko to, co nie było zaistnieniem - łącznie z nami Nie podoba ci się, że mam dom i pub, złotą klatkę z tchórzofretką, Alcatraz - wolisz, byśmy się ... kochali?! "Owszem - sami." Mogłeś przyjść, powiedzieć, a nie tak ... w bulwarówce, przy krzyżówce - hasłem wspak: "nie - nie kocham, kocham - tak" Serce zawsze buczy monosylabami ...
    1 punkt
  35. strach na wróble wrona wyskubuje resztki słomy z głowy
    1 punkt
  36. w żelaznym uścisku gwiazdy i księżyca dryfuję gotowa by rzeźbiarz nieomylny z kłębowiska pary delty rzek wysupłał by z powietrza puchu mrowie drzew wydziergał co to strugami kontynentów przekornie kwiat ziemi wypełnią tchnienie dając istnienia ludzkie spod dłuta blasku wyjdą z roślinnym powietrzem jednym staną się we wspólnocie flory promieniejąc wydech jednych oddechem drugich wskrzeszony a jednak hardością wichrów pomrukuję szkarłatem siedmiu lasów za brzeg ich lądów szarpię gdy w bolączki zgrzytaniu u wrót sklepienia mego jęczą strapienia krzyżem łomocąc malachitową zorzę rozdaję żarząc się łuną w ich piekła pęknięciu i jazgot ich gehenny w pieczarze Hadesa Słońcem uśmierzam
    1 punkt
  37. dlaczego na alarm dzwony nie biją? czy tutaj czas niechybnie stracony - czy starania już nie wart? grzech to wielki ulotne chwile trwonić na nic - czekaniem na nic w niemocy ludzkość poległa - kielich z winem wciąż trzyma w dłoni lecz mrokiem otumaniona na boki ciągle wylewa aż wreszczcie upadnie i wszystko roztrwoni
    1 punkt
  38. co gdyby się zdecydowała spojrzeć mi w oczy porozmawiać bez wstydu tak zwyczajnie niekoniecznie telefonicznie i niekoniecznie poetyckim nazewnictwem o jakże przez nas kochanej poezji nadal bym istniała dalej by istniała w swoim aniołkowie nie było nam dane porozmawiać przez niedopowiedzenia i niechęć rzecze się trudno i płynie się dalej nurtem rzeki co huśta łódki wiadomo jakie przez kogo strugane z kory podnoszę wzrok i widzę zachód ciężkiego słońca dłonie składam na wilgotnym piasku zostawiając po sobie ślad nieodpartego jestectwa a gdybym się zdecydowała? i była taką jaką mnie sen wyuzdał nocą? gdzie wtedy byśmy popijali gorącą herbatę? Klaudia Gasztold
    1 punkt
  39. :) Wiem. Już poprawiam :) Również pozdrawiam. @Tectosmith poprawione. Dzięki za zwrócenie uwagi. :)
    1 punkt
  40. Witam - dziękuje za pozytywny odbiór - Pozdr.serdecznie. @Tectosmith - dziękuje -
    1 punkt
  41. @Tectosmith Tecto. To jest tylko moja prywatna opinia, co zaznaczam. Wiesz pozytywne teksty pomagają czasem na depresję, warto się przytrzymać dobrych emocji. Ale te zbyt Twoje pozytywne jakoś mnie nie przekonywały w odbiorze... I pomyślałem sobie - a pytałeś mnie o zdanie - że może czasem byś spróbował czegoś ciemniejszego, bardziej zachmurzonego, niepogodzonego ze światem, nie wiem jakiegoś czegoś jak to mówią ciemniejszego, mroczniejszego i może jakby ba nawet bardziej zbliżonego do depresji? to tylko rada, pytałeś a ja ją Ci daje, ale jestem tutaj dopiero od 3 lat - także rozumiesz...
    1 punkt
  42. @Corleone 11 Owszem chciałam ten "ręczny hamulec zaciągnięty" zostawić,ponieważ pasuje mi do koncepcji w takim znaczeniu,że symbolizuje odzyskanie spokoju i odcięcie się w szczególności od tych negatywnych odczuć emocjonalnych to tak w skrócie.Przyznaję,że czasem te techniczne rzeczy trochę kuleją.Czytelnik może sobie wiele rzeczy sam dopowiedzieć.Pozdro również 😊.
    1 punkt
  43. @tomass77 To tak, jakby czas "wydestylował" przeżyte kiedyś sytuacje i chwile i zachowywał wyraziście w pamięci to, co najważniejsze i najpiękniejsze - najprawdziwsze. Piękny, prawdziwy wiersz :) Pozdrawiam.
    1 punkt
  44. @Kamil Olszówka Kamilu, brawo! Bardzo Ciekawie 🙂 . Pomysłowo - Wielowątkowo - Konsekwentnie 🙂 . Przyjemnością było przeczytać ten Wiersz. "Skorpion" kojarzy mi się z SR-71 "Blackbird" Lockheed'a. Serdeczne pozdrowienia 🙂 . @Kamil Olszówka Daj spokój negatywnym emocjom.
    1 punkt
  45. No bo nie jest dosłownie o tym, ale to mnie sprowokowało do napisania takiego wierszyka ;> Dziękuję, ze doceniasz rymy. Zawsze chciałem zrymować z czymś słowo "mutant"! :P Nie pierwszy raz pod żartobliwym tytułem ukrywam poważniejsze historie - pamiętasz wierszyk "Matka wie, że piszesz wiersze?" ? ;>
    1 punkt
  46. @Nata_Kruk słuchamy podobnie ! Uwielbiam
    1 punkt
  47. kiedy jestem smutna - piję dwa litry rumianku i z kardamonem - kawy filiżankę do dna dotykam... łatwiej się wtedy odbić i wznieść wysoko ponad grubą linię wszystkich niełatwych spraw
    1 punkt
  48. Dobra myśl; koniec zawsze jest początkiem czegoś nowego.👍
    1 punkt
  49. i przyjmij jedno: że nie nadążysz bo przed logiką mknie piorun słów paraliżuje twój umysł prądem zanim pomyślisz poległeś już jedyna rada - nie słuchać nawet zaś gromkim głosem wyrzucić: pax nic nie rozumiem moje kochanie powtórz powoli przynajmniej raz :)
    1 punkt
  50. @poezja.tanczy najgorzej jak postawią przed dobrym pracownikiem kogoś nad i trzeba taką osobę słuchać a ta nie ma pojęcia czyli doświadczenia, można sfiksować...niestety trzeba być zimnym i niedostępnym, najlepiej "suką" rodzaj męski nie wchodzi w gre!, czy też "Bicz";)...bo cię zjedzą i zostawią tylko kosteczki ;) ...podoba mi się ta metafora miłości :))
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...