Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 27.10.2023 w Odpowiedzi

  1. sto kroków sto ciał mija właśnie cztery tysiące lat wyciekania krwi z bratobójczych ran Asyria Babilonia Egipt Persja płaskowyż irański niezależnie od sztuki operacyjnej szyku bojowego z ekonomią sił lub bez każde pokolenie żołnierzy przechodzi swoją ścieżkę do krainy wiecznego słońca pazur oligoceńskiego niedźwiedzia maczuga sierpowy miecz z brązu wojna nie rozstrzyga konfliktu rozbija ludzkość z hukiem
    6 punktów
  2. Urodziłeś się z nim w sercu oni stwierdzą chory gen i natychmiast będą leczyć bo to zaraźliwy jest w szkole w mózg Ci zamontują niewolnictwa mikro chip nie zadziała - wersja druga na każdego znajdą bicz dalej myślisz zamiast słuchać dalej szukasz innych prawd obsmarują na fejsbuku dziś tak liga życia gra nie ulegasz głosom mędrców którzy wciąż zbawiają świat nie chcesz trybem być w zegarze to wybrałeś będziesz sam
    6 punktów
  3. W piątek przy krzyżach przydrożnych na dłużej, przystają nasi aniołowie stróże. Nie bądź obojętny, kiedy stróż twój woła, stań tam z nim przez chwilę, by pochylić czoła.
    5 punktów
  4. A ja wciąż tęsknię za twoim spojrzeniem. Wyławiam myśli z mętnej przeszłości. Szkarłatna woda niczego nie zmieni. Nie będzie blizn po martwej miłości. Gdzie jesteś? Poranne słońce wciąż za chmurami. Śmieją się, śmieją, przeklęte Demony. A ja wciąż czekam, czekam zaklęty, W tej toni szeptem twoim znęcony. Zanikam... Tam nie ma już jutra, nie ma przyszłości. Wciąż jednak szukam, szukam wciąż ciebie. I nie przestanę nim Świat się nie skończy, Nim zdławię w sobie całe cierpienie. Gdzie jesteś? Zwabiony poezją twojego Serca, Zanurzam stopy w wodzie wzburzonej I idę, wciąż idę w stronę kipieli, Zanim zanikniesz, zanim zatonę... Wiersz powstał przy tej piosence:
    5 punktów
  5. Wisłą odpłynął z papieru statek na nim literki imion podróżnych już nigdy do tej nie wejdą rzeki dryfują z prądem ku wyspom mglistym Gdzie skromna chatka zwykłej wieczności utuli rejsem znużone myśli z wolna odsłoni tajemne karty chlebem powszednim życie ugości Miłość na dawne przymruży oko na wieki uśpi minione dzieje z wiosennych kwiatów iskierek szczęścia uplecie dalsze koleje losu
    5 punktów
  6. Powiedziano kiedyś skrycie "Zbieraj hajs, a będziesz miał życie" Powiedziano kiedyś szczerze "Pracuj, a kasa sama się zbierze" Potem powiedziano szeptem "Pieniądze są ważne, gdy już masz całą resztę".
    5 punktów
  7. Listopad Znów jesień liście zlicza w Malborku, szykuje worki ustawia w rządku. Niebo od zniczy zjaśnieje, ta chwila myśli nadwieje, w ludzi drepczących - bez wyjątku. 26 październik, 2023
    4 punkty
  8. zrobiło się chmurnie najlepszy czas przestać gonić policzyć każdą kroplę nim spadnie z nieba wtedy jeszcze głaszczą policzki a to za kołnierz popłyną niesforne obudzą dreszczyk pod stopami nie są już sobą nie czuć smaku jestem chyba zazdrosny o deszcz spokój jego swobodny lot igraszki zapytać chciałbym dlaczego gromadzi się w kałuże pewnie lubi dotyk kaloszy jutro znajdę czas nie wiem tylko czy będzie padać oby tylko nie śnieg tak daleko wtedy do wiosny
    4 punkty
  9. Skąd to pęknięcie, co w duszy człowieka zionie? Czemuż przez to w mroku nędznie on tonie? Ten, który Bogu wierność ślubuje, i tak w butelce błogość znajduje. Gdy żałość tego świata dostrzeże, gorycz i rozpacz go zawsze bierze. Chcąc z Serafami wysoko latać, z trupem w ziemi musi się bratać. Ten, którego manierka pełna raduje, i tak kiedyś w życiu pustkę odczuje. W ramionach kobiet pocieszenia szuka, by rano odkryć, że to nie dla niej serce w piersi stuka. Tańcem, weselem życie mu się jawi, lecz jakże ciężko na kacu się bawi. Gdzież tą pełnię, to szczęście znaleźć można? Czy je zapewni bal długi czy modlitwa trwożna? Czemu nas Pan w tak ciasną klatkę wpycha, i trzyma w niej, póki człowiek jeszcze dycha? Odpowiedzi na te pytania mędrcy najwięksi nie znają, jeno nam proste przysłowie dają: każda moneta ma dwie strony, a każdy kij dwa końce, lecz zamiast czekać na odpowiedź, posłaną przez boskie gońce, do siebie się zwróć, duszy swej posłuchaj, u źródła rzeki życia swego pilnie szukaj.
    4 punkty
  10. wokół nieopisane piękno ubieram sen z koronką przy piersi zachwycona rosą patrzę w twoje oczy rankiem opadam różaną mgiełką
    4 punkty
  11. Z cyklu wyciągnięte z "szuflady" cz.IX autobus w deszczu staje dokąd teraz odjeżdża ani śladu drogowskazów przed siebie na oślep wpada w poślizg coś rozprasza taranuje wszystko wokół iskrzą płomienie zostają tylko zgliszcza
    3 punkty
  12. partia brzydkich ludzi szydła bochenki witki buta niedopinających się marynarek źle wydepilowanych kobiecych wąsików orgazmu od przelewów na konto i przestrzelonej demografii dla mnie najważniejsza jest rodzina bardzo dawno jej nie widziałem dziś różaniec miesięcznicy później nocna narada u prezesa kłamczuszek na każde zawołanie świeci białą koszulą polarową kurteczką w poprawnej telewizji czas zwłoki na klauzule tajności na ostatnie układy wydmuchać do końca
    3 punkty
  13. Jesień do drzwi zapukała była smutna zapłakana spytałem co się dzieje rzekła pada zimno wieje Drzewa liście pogubiły dzień już nie tak miły cienie jakby bledsze twarze smutniejsze A to wszystko moja wina czuje że to nie ta chwila spartaczyłam porę roku nie dorównując kroku Rzekłem słuchaj moja miła mały krok za tobą zima ona świat nam upiększy dzień zgubi gorsze będzie o wiele lepszy Więc nie martw się proszę ja jutro zimę poproszę by swe drzwi otworzyła byś się więcej nie smuciła
    3 punkty
  14. ,, Kto nie jest ze mną, jest przeciwko mnie,, Łuk. 11,15-26 Bóg świat nie akceptują nijakości deszcz albo pada albo nie a ja ja ciągle szukam chciałbym iść w słońcu być na świeczniku a chowam się przed ŚWIATŁEM zwodzę siebie życie i Boga zaglądając do Niego jak do sąsiada w razie potrzeby muszę się odnaleźć wspomóż mnie... Panie Jezu chcę znowu Ci ufać 10.2023 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki i śmierci Jezusa
    3 punkty
  15. Pokolenia. Jaki tata był Twój? - - dziś wnuczka zapytała. Bo ja go nie pamiętam, ja chyba byłam mała. Ty masz 3 latka ledwo. Co mam powiedzieć Ci? A też wspomnienia bledną. Może już lepiej śpij. Pewnie za jakieś jutro otworzę tamte dni… Lepiej Ci śpiewać zacznę… Kiedyś opowiem Ci… Jaki tata był Twój? – - Ania znowu spytała… Dobrze, opowiem Ci… słuchaj Ty Nasza Mała… Rowerem ze mną jeździł…, bajki mi opowiadał o Jucku i Pujacie, co to Świat zdobyć chcieli i w podróż się wybrali.. Jaki tataaaata był? - - wzrokiem mnie wnuczka spytała… On domy często zmieniał… Nie było łatwo mu. Zabierał nas ze sobą… na progu domu Mała zawsze pamiętam Go… Dziękuję, że Go miałam przez tyle naszych lat… i śpij już moja mała… To był nasz cały świat.
    3 punkty
  16. Właśnie... Dzięki:) :))) Dzięki i również pozdrawiam:) ... A więc uśmiecham się do Ciebie i dziękuję:) ;) Dzięki:) @Tectosmith :) dziękuję
    3 punkty
  17. Szukam w sobie przestrzeni dla Ciebie, niech mnie zmieni na wieczność. Szukam w Tobie miejsca dla siebie I już mam bezpieczność. Zbyt często odchodzę od zmysłów, tak tylko dojść umiem do siebie. Pragnę mieć tyle rozsądku, by szaleć z miłości do Ciebie. Lecz nawet mosty mnie zwodzą, po których się co dzień nawracam. Prawdziwe kłamstwa mnie mylą, o prawdy się z bólem przewracam. Nie ufam ludziom a jednak kocham ich serca strzępami. Bo wiem ,że kochać ich muszę wciąż stoją pomiędzy nami. Wpatrując się w gwiazdy i niebo wciąż tęsknię za domem- Twym sercem. I żyjąc tęsknotą powiększam, codziennie dla Ciebie przestrzeń. My już nie musimy w sobie robić miejsca dla Boga. My musimy się tym miejscem stać.
    3 punkty
  18. Miałam na myśli kogos wiekszego od anioła, kogoś największego - Boga, ale wiem, że i przez ludzi tez działa :) Dziękuję Ci i pozdrawiam. Tak, ale wolę gdy przychodzi łagodnie i gdy pozostaje łagodna. Dziękuję :) Dziękuję, i też się (go) trzymaj :) Cieszę się :) I równiez Cie złoto-jesiennie pozdrawiam. Tak, na tym polega zaufanie Mu :) Dziękuję! To miłe :) Dziękuję Ci! @Tectosmith@Monia@viola arvensis@Leszczym Serdecznie Wam dziękuję :)
    3 punkty
  19. Bo ty jeszcze nie wiesz o tym, Że takie śliczne i twoje Dzieciątko maleńkie masz ze mną, Że tulę je nocą i koję. Widziadła o zimnych dłoniach Gorące policzki studzą Jeszcze w nią sama nie wierzę, Nie pokazuję ludziom. Na wydzierganej poduszce Z objęć i nuceń nocy Obie się nie możemy Napatrzeć sobie w oczy. Dnie, schodzą jakoś znośniej Najgorsze te noce, ta ciemność, Sieroce bezkształty się lepią Na imię jej dałam - Bezsenność.
    3 punkty
  20. Nocne spacery rozmyte w mglistej poświacie deszczowych latarń wywołują kiepskie wiersze. Natrętne objawenia w mętnych kałużach, na zatęchłych klatkach. Klnę rzęsiście, chociaż może to zwykła korpolalia. Kiedy jeszcze nie bałem się spać śniłem piękne frazy i trafione puenty. Wyszeptywałem je kwiatom w donicach, rosły, coraz bujniej oplatając ściany i okna gęstym słowem. Dziś próbuję zlepić resztki, mimo wszystko ciągle głodny. Nocne spacery wywołują dreszcze i nigdy niezapisywane strofy. Rozciągnięte od deszczu do deszczu.
    2 punkty
  21. Głowa mnie boli Boli mnie nerka Boli mnie dusza Muszę żyć jak najlepiej umiem By móc biec dalej i dłużej
    2 punkty
  22. W tamtym śnie i w tamtym… A w każdym z nich TY. Wiesz, jak to było? W dusznej godzinie lata, wśród skwaru, pod baldachimem rozłożystych drzew, migoczących słonecznych prześwitów… Na asfalcie parkowej alei nasze ciche kroki, chrzęst żwiru, cienie… Dmuchawce wokół nas, za nami… — wszędzie… W rozpełzłej przy ziemi koniczynie trzmiele huczące basem, puszyściejące w przelocie dzienne, wieczorne motyle. Ptaki przepłukują swoje gardła w jeziorze nieba… i spowite tęsknotą szepty idą w podmuchach nadciągającego zmierzchu, co zwiastuje noc upojną i tkliwą. Idziemy obok, razem… Odbiegasz ode mnie na kilka kroków. Przystajesz, bym cię pochwycił. I pochwycona drżysz, drżąc w moich ramionach od czułości i łez, pragnienia zmysłów. A kiedy chwytasz mnie za dłoń… … przepływamy powietrzem, przepływaliśmy jakieś bramy z paproci i kwiatów w gęstniejącej, miękkiej jak jedwab ciszy… Byliśmy w Raju, będąc jeszcze i raz jeszcze ten jeden, jedyny… Czas tu nie ma znaczenia, choć i tak zapętla się dziwnie, kołysze. Jesteśmy, byliśmy, będąc albo nie będąc, albo jeszcze… Kiedy przechodziliśmy w teraźniejszość jasną smugą słonecznego blasku, to wkraczając w przyszłość, tkwiliśmy jeszcze w przeszłości pełni sentymentalizmu i wzruszeń. Byliśmy i będziemy, albowiem będziemy…, (Włodzimierz Zastawniak, 2023-10-27)
    2 punkty
  23. niby nie umiał ogniska rozpalić tak publikę mamił robił to co dnia choć nieopodal płonęła pochodnia
    2 punkty
  24. @viola arvensis Piątek, warto pochylić się nad krzyżem, sobą. Pozdrawiam serdecznie. ... Ten krzyż, Który Przyjąłeś Za nas i dla nas Tak wiele mi mówi Znakiem jest dla mnie Czasami Radości i wdzięczności Czasami miłości i zadumy A czasem wstydu Gdy gubię Go W codziennośc ...
    2 punkty
  25. ~~ Felek robi zapasy na zimową porę - wybrał się więc do lasu z dość pokaźnym worem, by zebrać to, co złapał w zastawione wnyki .. Tutaj jednak ktoś mocno pomieszał mu szyki, wycinając olbrzymie połacie gęstwiny. Warto było zobaczyć jego groźne miny, gdy objaśniał kolesiom, co i jak się stało .. Jakby tego wszystkiego było jeszcze mało, odwiedził go leśniczy, razem z dzielnicowym. Felek właśnie w tym czasie wychodził na łowy, więc w worku miał znów wiele wrednych sideł, wnyków .. Niezadługo rozprawa, on .. pewny wyników. ~~ obrazek z sieci
    2 punkty
  26. Fajnie poskładane, nieco z przymrużeniem oka, ale także... ... oby zawsze było z sensem... :)
    2 punkty
  27. Opowieści marynarzy: Daleko mieszkają syreny. ( Są piękne i powabne.) Wyśpiewują cudnie poezję, wprawiając w trans… Czyha też dziad. ( Ma okulary i wąsy.) Recytuje jednostajnie prozę, często usypiając…
    2 punkty
  28. Usta Mariana Zośce spod Piły znowu wyłącznie szyję pieściły. Ta głosem jak z nawigacji zbeształa go (nie bez racji) "Ty na południe kieruj się, miły".
    1 punkt
  29. Z cyklu: Dwóch czy jeden Pretekst żeby żyć Kolejność zdarzeń Zdrada gdzieś w tle Mówisz i robisz Zdrada pokazuje się Jak chwast na polu Wyrasta powoli By zabierać wodę I siłę tą z soli Temu co dobre Temu co karmi Nie urośnie prawda Zostaniemy marni A wszystko przez Podstęp i brak szacunku A wszystko przez Nieposzanowanie gatunku Jedna strona I dwie strony Jeden człowiek Naznaczony Ile chwil tych I przypadków Nie doliczę się Na morzu statków Zdrada to jest ludzka rzecz Ale niszczy, idź z nią precz Zdrada to jest śliska sprawa Ani przyjemność, ani zabawa Zdradzając drugiego Zdradzasz siebie samego Oddając jej hołd Licząc na żołd Nie doliczysz się kontekstów Jedyne co Ci zostanie, to kilka pretekstów Z pretekstami zamiast życia Do końca zostaniesz I sam staniesz się pretekstem Aby zdeptać złe zachowanie //Marcin z Frysztaka Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org
    1 punkt
  30. Jak butelka to nie Bóg, za to Jezus dużo pił i dużo jadł :)
    1 punkt
  31. @Rafael Marius A to ciekawe co piszesz. Moja babcia pochodziła spod Warszawy, może ja też przez to wszystko zdrabniam? 🤔
    1 punkt
  32. @Rafael Marius to ty jej pożycz:) spisz umowę. Kiedyś potrzebowałam 20 tys i pożyczyłam od takiego chińskiego modela niebieskookiego, w sumie sporo zyskał, bo ostatnia rata była oprocentowaniem 2 tys. Przez rok spłacałam mu:) czasem mnie nawet pozdrawia i pyta czy potrzebuję kredytu, ale na razie nie potrzebuję. Spoko gość:)
    1 punkt
  33. @Rafael Marius Jaki cudowny wiersz! Porywają mnie w Twojej twórczości zdrobnienia:-) Pozdrawiam!
    1 punkt
  34. @viola arvensis Jak zwykle piękny przekaz zgrabnie napisany! Pozdrawiam:-)
    1 punkt
  35. Violetto... podałaś w tej.. jesieni w parku... bardzo abstrakcyjny obrazek... :)
    1 punkt
  36. podrzucę Ci grzebyk on magiczną mocą na lustrach wygładzi wszelkie rysy - nocą :)
    1 punkt
  37. Viola... od pierwszego wersu do ostatniego, wiersz wedle moich upodobań.... :)
    1 punkt
  38. Na moje obecne chwile, treść jak najbardziej dla mnie.
    1 punkt
  39. właśnie rozwiodłam się z weną bez orzekania o winie rozprawy w sądzie nie było decyzję mogę ci przynieść ona się chyba trwożyła że chcę z nią życie układać wyłącznie kocham się z piórem słowo za słowem przepada często o jedno za wiele spadnie nie tam gdzie potrzeba ktoś je podnosi i zjada nie ma już zmiłuj się przebacz weny nie będę szukała podobno lata w zaświatach chciała być dalej ode mnie czy znowu myśli zawracać
    1 punkt
  40. Alicjo... a jednak piszesz... :) Bardzo ładna treść.
    1 punkt
  41. @Somalija "Ludzkość" w znaczeniu ogólnoziemskiego społeczeństwa i w sensie ogółu ludzkich pragnień i odczuć. O fizycznym świecie mowa wyżej, stąd ta właśnie propozycja.
    1 punkt
  42. @Leszczym Dzięki, przywołałam ciepłą, radosną jesień:) dziękuję również innym za polubienie.
    1 punkt
  43. @Rafael Marius Dryfujemy szukając swojego miejsca, lepiej tak niż stagnacja. Pozdrawiam serdecznie, Miłego dnia
    1 punkt
  44. @violetta Och, te oczy... Pozdrawiam serdecznie, Miłego dnia
    1 punkt
  45. Wszystko już powiedziane i okna pootwierane. Nic już nie można powiedzieć, okna ledwo domknięte. Tak samo koguty pieją, koty się schodzą na mleko, pies szczeka .. Choć jakoś inaczej. Z dachówki się sypią ziarenka jak w klepsydrze czas.. Dłoń jeszcze trochę ciepła. Garną się z parapetu czerwone kwiaty pelargoni, chcą być jak róże. Wyszła babcia na ganek wyrodne ptaszki goni bo szkodzą, bo niedostatek. Ile jeszcze ten stary młyn postoi, jego zapach daleko się unosi, przypomina tamten most. W kościele zabrzmiały organy. Przez oblane smołą przęsła jakiś Żyd się tarabani. Za rzeką wsród słowiańskich pól znów zakwitły łopiany.
    1 punkt
  46. ... a może trzeba było, na przekór... to podobno pomaga, podobno... Jutro znowu zaświeci słońca, dla wszystkich po tej stronie. Życzę uśmiechu wobec tego... :)
    1 punkt
  47. @iwonaroma Byc może dlatego, że teraz siebie bardziej kochasz... Tak jest u mnie :) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  48. Kapie ze mnie aureola - może łez, może deszczu. Morze... Spacery po ludzkich twarzach. Bywają też i puste pomieszczenia. I twarze bez twarzy ... Pozór - ma bardzo nasyconą barwę. Wiruje karuzelą, fajerwerkiem kaprysu Przechodząc pod mostem - zawsze mam przed sobą widok, który sama stwarzam. Po moście - mknie horyzont, który niczego nie łączy. Wszyscy nieustannie zdajemy się zapewniać - samych siebie i siebie nawzajem: "nie chcemy umierać, nie - nie mamy nawet takiego zamiaru!" Dlatego budujemy bloki i projektujemy logo, czytamy codzienną prasę i porządkujemy alfabet, zamiatamy planety i zadręczamy miłość A kiedy już nas nie ma, najbardziej irytują nas ci, którzy przychodzą na cmentarze ze swoim gromkim "Jestem." Sam środek lata, popijam lemoniadę, siedzę w przytulnej kawiarni w samym środku ziemi i rozpadam się na dwie półkule - jedną z nich jest cudzy wszechświat. I okazuje się, że mogę zabrać tylko moją ... Wyprowadzam nas z błędu wyjściem ewakuacyjnym. Na zewnątrz uparcie czeka ... wszechświat. Ma moją twarz, a jaki cudzy! Nie podaje mi ręki. Spieszno mu do domu ...
    1 punkt
  49. @Klip Czasami potrzebny jest głos, jak ten z nawigacji :) Przyjemny limeryk Pozdrawiam
    1 punkt
  50. @Lidia Maria Concertina Zawsze wychodzi Miłość To jak miejsce w którym krzyżują się wszystkie drogi Pozdrawiam
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...