Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 11.08.2023 w Odpowiedzi
-
zatrzymana w ciągłym przepływie drżę przed i po tobie żywcem mnie przelałeś w swoje naczynie duszy bez ciebie to wszystko mętna woda pełna wodorostów bez litości obecność ciepła w świecie zawężonym od twoich ust po podbródek na każde nie dwa razy tak5 punktów
-
w berka z wiatrem się bawiłem w chowanego często kryłem na korze wiersze pisałem gdy się podkochiwałem w dołek z młodszymi się grało niezły grosz z tego miało w piłkę nożną grałem często w szybę trafiałem tłumiki szmatą zatykałem ubaw z tego dobry miałem klamki sąsiednie wiązałem następnie do drzwi pukałem w wojnę często się bawiło nie jednego Niemca zabiło chłopięcą wymyśliłem zabawę kto wyżej nasika na ścianę sąsiadowi rower podkradałem Szurkowskiego udawałem na płachtę się chodziło papierosy w piwnicach paliło na kocie się znęcałem puszkę do ogona wiązałem dziś się z tego śmieję myśląc jak inne jest obecne pokolenie4 punkty
-
pada śnieg za oknem pociągu zamarza mi serce w tej trasy przeciągu zamarza powoli, aż w końcu zamiera ludzie nieprzejęci, cóż to za maniera? zastygam w bezruchu, zastygają oni zatrzymana w chwili nie mam za czym gonić pociąg jedzie dalej i choć zwolnił trochę za oknem jakby obraz obsypany prochem niebawem i ja będę jego częścią w nieszczęściu ukryte śnieżnobiałe piękno .przez zamarznięte góry i zimne doliny pędził poszukując przyczyny tej zimy i mogłabym też więcej tu napisać o tym lecz nie ma istoty poczucie tęsknoty tak błogo i tak pięknie przenika ten świat co w ciemnościach mroku tak kojąco zbladł co zwalnia i płynie szybciej jednocześnie co zatrzymał się trwając między później a wcześniej i tak wszystko nagle zastygło w tym ruchu jedynie dalej pociąg otulony w puchu zatrzymał się na stacji na krańcu świata i zamarzł w pogoni za ciepłem lata4 punkty
-
Wędrówka brzegiem morza i chęci celem i falą wdzięk naturalności przez bliskość odpływ do głębi wnętrza pozorem skryta rajska muszelka Pruderia zrzuca tekstylne więzy obłok rozwiany przed prawdą nagą na piasku leży piękne olśnienie stopniały lody wstydliwej twierdzy Luzem rozwiane fruwają gesty swobodnym czuciem z dłoni do drugiej nieśmiałość dłużej przeszkód nie czyni w otwarte karty gra się najcudniej3 punkty
-
Wszystkie te świty gdzie Słońce przed słońcem wstaje Promienie co bardziej niźli złoto błyszczące Zielone słowa ranny chłód ciepłem kojące Wzrok głęboki co godzinie sensu nadaje I zmierzch każdy zanim lampa leniwie zgaśnie Kiedy dłoń w dłoni spotyka słodka pieszczota Bliskości upragnionej rozkoszna ciasnota I chwile przecudowne zanim oko zaśnie Poprzez śnieżyce wszystkie i wczesne kwitnienia Opadającą czerwień aż po mroźne kłosy Do kamiennych imion, dat i w ostatnie tchnienia Zawsze już na ustach moich trzech sylab głosy I wieczna uroda co nigdy się nie zmienia Obecność Twa cudowna oczy szczęściem rosi3 punkty
-
w dzień wietrzny głowę rozczochraną gładzi jak mus brzoskwiniowy co smakuje najlepiej po gorzkim poniedziałku. Jest dobrze, bo środa a piątek zakrada się spod kołdry zimowej jak mysz co zjadła kota. Syta będzie do niedzieli. A potem?3 punkty
-
w gęstych zaroślach połyskują jak odłamki lustra fakty wystarczy je zawołać i zbliżają się na wyciągnięcie ręki3 punkty
-
A ja bym tak chciała czasami spektakularnie zwariować i zalać się cała łzami. Niech myślą: wariatka skończona. I przestać dźwigać skały - niech stoją tam, gdzie stały i rzeki nie zawracać, bo to za ciężka praca. I bym też chciała czasami rozwalić futrynę z drzwiami i rzucić je z łomotem na to co będzie potem. (Bo ile grzecznych dziewczynek zmyliły kierunkowskazy i w obietnicy nieba na ziemskim ruszcie się smażą?) Tak, przestać robić za świętą i podnieść wysoko głowę. I szepnąć: mój świecie sp....j już więcej Ci dawać nie mogę. (Bo skoro już będę wariatką, a wszystko przystoi takowej, przestanę się światem przejmować... (I co? obetną mi głowę?)3 punkty
-
,,Boga się nie udowadnia, Boga się poznaje,, Ks.J.Twardowski świat zadziwia zachwyca i tych co Boga kochają i tych co nie WSZYSCY GO ZNAJĄ świat wspaniały cud czy wiara że powstał z tak wielu przypadków to nie utopia każdy listek owoc kwiat mrówka słoń biedronka ja ty on ona to cud miliardy czy nie za wiele tych przypadków Boga się nie udowadnia Boga się poznaje przez to co stworzył świat to Boży cud 8.2023 andrew3 punkty
-
słyszałam odrzutowce przerywające sen letnie szaleństwo na błękicie nieba - drony niepokojące, mewy wschodzące miłostki lekko westchnęłam lipiec gęstnieje... w dusznych pływach zrzucamy ostatni pył odkrywając nagie dusze kobiety w bikini jak katiusze, szczęśliwe ... wszystko spływa2 punkty
-
daję słowo co z wiatrem nie uleci jednym słowem bez kontekstu, pretekstu i musu na granicy słów zamkniemy się w sieci2 punkty
-
Zaćmiłaś rozum zaćmiłaś serce oplotłaś sobą me ręce Więc nie rozumiem czego pragniesz więcej Przecież oddałem ci miłość nadzieje i wiarę czyli najcenniejsze co posiadałem Więc wytłumacz mi kochana czemu masz smutną twarz od rana Czemu się nie uśmiechasz dlaczego na słoneczny dzień narzekasz2 punkty
-
Gdy tak szliśmy we dwoje w dłonie w podwoje wrześniową piaszczystą plażą i porą nareszcie zdjęła bluzę spodnie i buty wymownie i dobrze ten fakt tłumacząc globalnym ociepleniem. Warszawa – Stegny, 11.08.2023r. Inspiracja - Poeta Rafael Marius2 punkty
-
Dzisiaj jestem szczęśliwą dziewczynką i mam nadzieję, że tak już zostanie, gdy będę większa. Liczę też na to, że oprócz pozytywnych cech, pewne przeciwności też zostaną, by nie było nudno, bo to strasznie głupie i stresogenne. Jest mi teraz spoko fajnie, bo dostałam od mamusi wyśniony prezent. Wspaniałą lalkę z różnymi funkcjami. Aż w przededniu, zrobiłam siku w czasie snu. Najbardziej mnie cieszy funkcja płakania. Mamusia przeczytała instrukcję obsługi, bo jeszcze nie dorosłam do czytania i bym tylko oglądała obrazki literek. Chociaż wygadana i rozumna, to jestem ponad miarę, jak na swój mały wiek. Teraz już wiem, że trzeba odkręcić zatyczkę w głowie, nalać do wewnątrz smutnej wody, zakręcić, nadusić guzik i z oczu będą płynąć łzy. Podobno w wersji premium, można włączyć funkcję szlochu, a nawet rozpaczy w głosie, ale to są droższe lalki, a nie zbywa nam za bardzo na kasie. Dobrze, że zapytałam: –– Czy jak naleję do głowy lalki, wesołej wody, to będzie płakać radośnie i wszystkie zmartwienia z niej wypłyną? –– Owszem tak. Ludzie też czasami ronią łzy, ze szczęścia – odrzekła mamusia. Uff! Wreszcie znalazłam w tatusiowej szufladzie, potrzebne narzędzia. Wysoki gruby gwóźdź i młotek. Pójdę do koleżanki i zrobię jej dziurę w głowie. Według instrukcji byłoby za długo, a ona potrzebuje natychmiastowej pomocy, więc tak na skróty. Przestanie byś nagle smutna, bo naleję pociechowej wody i zacznie płakać szczęśliwymi łzami.2 punkty
-
Kot chodził sobie to tu, to tam A księżyc się jak bąk okrągły toczył, I najbliższy krewny księżyca, Skradający się kot, podniósł oczy. Czarny Minnaloushe patrzył na księżyc, Bo choć robił co chciał pośród drzew, Czyste zimne światło z nieba Burzyło w nim zwierzącą krew. Minnaloushe biegnie w trawie Unosząc łapki w skokach zwiewnych. Tańczysz Minnaloushe, czy ty tańczysz? Wszak na spotkaniu bliskich krewnych Cóż lepszego niż zacząć tańce? Może i księżyc wśród mroków, Znużony tą dworską modą, Chce uczyć się nowych kroków. Minnaloushe skrada się w trawie Wśród cieni światło go wodzi, A święty księżyc nad głową W nową fazę wchodzi. Czy Minnaloushe wie, że jego źrenic Kształt się ciągle zmienia, Od pełni przechodząc do sierpa Od sierpa do pełni widzenia? Minnaloushe skrada się w trawie Samotnie, istotnie, ze zrozumieniem I patrzy na przemienny księżyc Swoim przemiennym spojrzeniem. Kto mieszka z kotem, może coś podejrzewał... I William: The cat went here and there And the moon spun round like a top, And the nearest kin of the moon, The creeping cat, looked up. Black Minnaloushe stared at the moon, For, wander and wail as he would, The pure cold light in the sky Troubled his animal blood. Minnaloushe runs in the grass Lifting his delicate feet. Do you dance, Minnaloushe, do you dance? When two close kindred meet. What better than call a dance? Maybe the moon may learn, Tired of that courtly fashion, A new dance turn. Minnaloushe creeps through the grass From moonlit place to place, The sacred moon overhead Has taken a new phase. Does Minnaloushe know that his pupils Will pass from change to change, And that from round to crescent, From crescent to round they range? Minnaloushe creeps through the grass Alone, important and wise, And lifts to the changing moon His changing eyes.2 punkty
-
Widziałem kiedyś kogoś kogo uznali za geniusza... no a potem... najpierw wykorzystać do granic potem przeciągnąć na stronę (jesteś z nami czy z nimi?) (podziałów jest więcej niż kilka) to nic że krzyczał że się nie rozerwę geniusz ma nie mieć rezerwy ma iść frontalnie a nie jak rezerwista choć wolelibyśmy żeby był pacyfistą A na końcu dać mu nic albo całkiem niewiele bo geniusz przestanie robić i draka albo lepiej bo może dać drapaka przecież jemu są niepotrzebne wakacje... przecież świat żąda tylko efektów... (kłócimy się który efekt dobry a który zły) sława musi ładnie wpasować się do Wikipedii... Warszawa – Stegny, 10.08.2023r. Inspiracja – Poeta Wielebor i trailer filmu Oppenheimer2 punkty
-
Koty chodzą własnymi ścieżkami, ludzie też tylko są bardziej wybredni. Schyl głowę do samej ziemi, nie potknij się o próg zawiści i pychy, którymi ściany są pokryte od lat. A kameleon co miał na imię Leon po drugiej stronie lustra szuka odpowiedzi na zaplątane pytania bo te rozplątane za łatwe są. Czasami myślenie boli, szczególnie tych co w pustkowiu.2 punkty
-
@FaLCorneL Wszelkie podobieństwa do owej piosenki są czysto przypadkowe ;)) pozdrawiam;) @Rafael Marius Jak zawsze ciekawe i mądre refleksje pozdrawiam;) @BPW Ciekawe spostrzeżenie pozdrawiam;) @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję i również pozdrawiam 😊. @poezja.tanczy Dzięki za napisanie swojej refleksji pozdrowienia 😊.2 punkty
-
Nie ma kształtu Jak dotknąć Kiedy jest nie do zniesienia Odłożyć na swoje miejsce W jaką sukienkę Ubrać na spacer Tylko we dwoje Nawet nie wiem czy słucha Może bawi się słowami Nie ma zapachu Jak poczuć Kiedy ubiera się w kolory Tańczy z wiatrem Zaczekam na tango Nie do twarzy jej w szarym Tylko we dwoje W jej mocnych ramionach Nie upuszczę kropli z ust2 punkty
-
1 punkt
-
Z cyklu: (prawie jak) haiku Most łączy ludzi Pod warunkiem Że z niego korzystasz //Marcin z Frysztaka Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org1 punkt
-
1 punkt
-
@Rafael Marius @Rafael Marius to racja, bardzo dużo się poprawiło pod tym względem. To oczywiście dobry trend, natomiast i tak jeszcze wiele przed nami.1 punkt
-
Ciekawie opisane doświadczenia.. MOŻliwe że jeździłeś do Chałup, jeśli tak to przesyłam piosenkę :)1 punkt
-
1 punkt
-
Ciekawa uwaga! Ja tez lubię tą ich posłuszność - że na prawdzie można w tym sensie polegać. Dziekuję Ci :)1 punkt
-
@Rafael Marius całkowicie się z Tobą zgadzam. Też tak uważam, choć muszę przyznać, że nadal wielu ludzi dziwnie na mnie spogląda, gdy im to mówię.1 punkt
-
@Rafael Marius Rozumiem. Doświadczał i zapewne nadal doświadcza Pan czegoś, co jest dla Pana ważne, a dla mnie w tym życiu... psychicznie nieosiągalne, że tak to określę. Ale w następnym życiu, kto wie...? ;)1 punkt
-
@Ewelina Życie jest jak sen, lecz lepszy dobry od złego. Tu chyba tym razem jednak zły się przyśnił. Nie pozostaje nic innego jak śnić dobry na jawie. Tak gwoli wyjaśnienia to przysłowie używane jest jako zachęta do reinterpretacji, przewartościowania rzeczywistości. Uświadomienia sobie, iż jest ona tylko taka jaką ją postrzegamy. Można się tego nauczyć, wtedy żyje się znacznie przyjemniej.1 punkt
-
Kapitulacja Srebrne guziki jak dzielni żołnierze broniący ostatkiem sił mojego ciała przed obcym spojrzeniem składali broń chowając się po dziurkach Biała koszula ostatnia linia obrony przed atakiem zmarzniętych dłoni szukających ciepłej przystani na moich plecach a może piersiach bezszelestnie opadła na ziemię Wstyd głuchoniemy świadek pierwszego spotkania oddechów walczył najdłużej lecz kiedy noc okryła nas czarnym kocem w końcu skapitulował1 punkt
-
Bardzo mnie cieszy, że się spodobało. Ja z natury jestem delikatny, a w sprawach erotyki to już w szczególności, dlatego tak wyszło, a nie inaczej. Dziękuję za pozytywny komentarz i zajrzenie.1 punkt
-
1 punkt
-
@Leszczym Dziękuję za inspirację. Zabawny wierszyk. Każdy pretekst dobry, choć można i bez pretekstu. Całkiem miły plażowy klimacik, coś jak dla mnie.1 punkt
-
@Rafael Marius Masakra.To mamy jak mamy.Babcie powinno się podglądać..mamy..koleżanki..żeby wybrać siebie..Ja obrazy jeszcze podglądałam .Są z róźnych epok kobiety….edukacja taka jak MISTRZ.1 punkt
-
Pewna Piękność z dalekiej Sokółki Znalazła klucz do swojej szkatułki Ten wcale niemiękki Pasował jej do ręki I miast motyli jęły fruwać jaskółki1 punkt
-
1 punkt
-
Piękny sonet, osobisty, a też uniwersalny z miłością w roli głównej. Małe uwagi to "dłoni w dłoni", bo czy nie "dłoń"? Średniówka 7/6 nie wszędzie, ale to detal mz. Bardzo udane wejście. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Witaj - nowe pokolenie jest inne dokazuje ale inaczej - trudniej - Pozdr. Witam - ja tak jak w wierszu - fajnie było - dziękuje za przeczytanie - Pozdr. Witam - miło że tak widzisz moje pisanie - dzięki - Pozdr. @poezja.tanczy - dzięki -1 punkt
-
@Leszczym A więc wolny geniusz to tylko ten samotny... I bez wolności przestaje być geniuszem. Myślę, że świat niezupełnie potarfi się z nim obchodzic i on - ze światem. Zatrzymał mnie na dłużej Twój wiersz. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@Rafael Marius Tak, należysz do grupy " szczególnych" :-) Dziękuję i pozdrawiam! @Leszczym Bardzo mi miło, że tak myślisz:-) Dziękuję i pozdrawiam!1 punkt
-
1 punkt
-
A NA NAS Spadło całe nieszczęście Niczym żelazne kajdany Owinęło nam ręce A NA NAS Wiał beztrosko wiatr Jednak wszystko runęło Jak zwykły domek z kart A NA NAS Miał czekać świat Teraz wiem, że to mżonka Tyle zmarnowanych lat A NA NAS Znów się krzywią tłumy Pragnęliśmy sławy Ale brak nam dumy A NA NAS Nawet szkoda słów Więc się streszczę Brak: pracy, domu i 5 stów A NA NAS Przyszła już pora Mamy dość użalania Ta taktyka jest chora.1 punkt
-
Jestem śladem rozmazanym Na twojej popielniczce I spotkamy się kiedyś W ciemnej uliczce A ty wybaczysz mi Swoje krzywdy i rany I zmienisz co do mnie Wszystkie swoje plany I będzie nadzieja Na wspólne chwile Razem spędzone I klnę się na Boga Aby to nie było stracone!1 punkt
-
To musi być do mnie. Ja również dziękuję za rok znajomości i życzę dalszych sukcesów i rozwoju artystycznego.1 punkt
-
Raz terapeutka z Szanghaju, Leczyła Walona, bo chlipał na haju, Że żadna nie chciała go Donka, Gdyż chciał 'to' robić w walonkach. Znam powód kochany. Gdyż w maju ! YouTube - wersja dla leniuchów (wersja udźwiękowiona)1 punkt
-
Sączy marzyciel życie przez słomkę dziurawą. Pójść by chciał przed siebie, ale ręka drży mu nerwowo, jakby nie był pewien czy chce mu się pić. Zerka ówdzie i tu, pytając zakamarków pamięci jaki był zanim. Kurtyna opadła nagle, bez spodziewanego i pokruszyła zwarty dotąd tors. Posypało się owo i to, dziwnie miałkie, jak ciastko kruche, a słodkie kiedyś było. Pogładził ją po głowie, co w obłoku była i szła pod prąd, ale ten wsteczny, bo przedni ją zawrócił. Już wiedział: chce mu się pić.1 punkt
-
To mi się spodobało. Ciekawy, bardzo naturalny przerywnik. Pasuje do całości. Ciekawy kontrast z chodnikową zabawą. Niby prosta, dziecinna gra a jednka nabiera większego znaczenia, z czym się akurat zgadzam. Wierszyk ładny i ciekawie napisany. Pozdrawiam :-)1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne