Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.06.2023 w Odpowiedzi

  1. Sypała wdziękiem już w piaskownicy babki stawiała coraz piękniejsze w przedszkolu była królową balu dama w przebraniu niepewnej lwicy Po lekcjach w kapciach szurała swojsko wciąż przydeptanych czułym uśmiechem opowieść snuła w znoszonym dresie słowem powszednim o szarych troskach W liceum gwiazda niejednych marzeń promieniowała dawną zwykłością swobodą gestów ciepłotą uczuć wśród ścian tulących codzienne razem Tuż przed studniówką tanga i walce wokół dywanu ćwiczone gładko rok po maturze kapryśne szczęście sąsiedztwo znikło wraz z przeprowadzką Zdjęcia kwiatów z krzewu rosnącego na naszym osiedlu od zawsze. Służył wiernie do zabaw w chowanego, dom lub wojnę.
    9 punktów
  2. jesteś biedny nie kochaj bez sensu bo bezsens pożre twoją miłość i tylko mlaśnie i beknie
    5 punktów
  3. Zapach kobiety Wpleciony we włosy jak wstążka, Z brokatem nadziei i miodu Na ustach zwilżonych bez chłodu, Pudrem zamglony na książkach. Czasami szeleści pończochą I kruszy się faworkami, Aromat skrzydeł nad aniołami Rozbawionymi trochę. Wiosną zieleni na drzewach Nadzieją liści, że wiatr ich nie zerwie, Albo szepczący w szkole, na przerwie, O czymś, czego się nie spodziewam. Kwiatek za uchem, leciutka sukienka, Tango parkietu, śmiech piasku na plaży… Kto o nim nie marzy? Ulotny aromat w piosenkach, Bo piękno zawsze może się zdarzyć.
    5 punktów
  4. jutra może nie być wczoraj było szczęściem jeszcze rezonuje utrwalać nie muszę pamięć serca wieczna będzie
    4 punkty
  5. kiedy ptaki wdzięczą się do świata w pochwalnym hymnie a słońce spija z róż karminową słodycz mój zachwyt jest modlitwą serca
    4 punkty
  6. Jest tutaj taka scena która wdziera i wciera się w myśli Stuka puka sondażuje nagminnie skłóca każe się opowiedzieć wikła nasze rozmowy uwodzi społeczne marzenia dopomina się wielu odpowiedzi etc. A człowiek potem tego co wyżej żałuje i jeszcze bardziej tęskni za pięknem emocją uczuciem wzniosłością i romantyzmem chaotycznych czynów i rozmyślań. Inspiracja – poetka Violetta (poezja.org).
    4 punkty
  7. Lubię obcować z ciszą bo jest jak cień który nauczył się milczeć Jest zawsze szczera nie marudzi spokojna grzechem nie kusi Cisza jest jak poezja kto raz ją zrozumie zawsze doń wróci Cisza to lek który nigdy nie boli jest jak sen który cieszy Cisza to prawda o życiu nie raz potrzebuje zrozumienia Cisza to ważne ogniwo w otaczającym nasz świecie nie hałasuje
    3 punkty
  8. -Mistrzu, jaką wskazówkę dajesz piszącemu? -Żeby z rana, raz jeszcze, spojrzał po nowemu.
    3 punkty
  9. poranna kawa niefrasobliwa chwila stłuczony spodek
    3 punkty
  10. Znak To był chyba jaśminowy zapach na górze krzyżowej i taki dziwny spokój - błoga cisza, stałem wtedy daleko z boku z pędzlem w dłoni, nagle poczułem odór spalenizny i gnojówki, studzienka oddychała pełną parą, to pewnie ułomek z dołu - wieszczył nadejście, zagrzmiało i bordowe chmury pokryły niebo - poznałem znajomego, rozdarty na cztery wiatry szukał po jatkach kawałka chleba i znalazł - pogardę, otarłem czoło nadgarstkiem, weź moje szaty - rzekłem. Łukasz Jasiński (kwiecień 2011)
    2 punkty
  11. Pewien polarnik na Spitsbergenie wśród skał zapuścić pragnął korzenie. Kupił już nawet pierścionek, lecz gdy mu zamarzł korzonek, o ślub spytany odburknął, że nie.
    2 punkty
  12. Zwisający w słoneczny dzień mam wspaniały park iść by zobaczyć jak zielony bardziej ucieszona gorącą kawą przed latem a małe ptaki ślicznie użyły papieru toaletowego Smakowity łagodnie przechodzę w wczesne lato mgnieniem z plamkami bieli i różu wśród bujnego kremowego bzu jesteś na wyciągnięcie ręki bezkresnym błękitem patrzeniu zabierzesz w nieoczekiwane miejsce
    2 punkty
  13. Co to jest grzech czy musi boleć a może grzech to ulga Na którą człowiek ciągle czeka myśląc tak jak on chce A może grzech to czysta prawda o życiu które zgubiło się Bo drogowskaz je oszukał nie nie był taki jakby chciało Co to jest grzech trudne pytanie na które brak odpowiedzi Czy grzech może cieszyć tak jak echo tęcza czy ciepły wiatr
    2 punkty
  14. Jestem posępnym duchem Mknącym przez odmęty życia Niszcząc je jednym niezgrabnym ruchem. Problem jest we mnie? Może we mgle? Może w moim charakterze Wszystko nie swoją miarą mierzę Napełniam oczy łzami Żalosnymi kroplami Odkupienia.
    2 punkty
  15. Był zakapturzonym pisarzem mój bohater, siedział cicho, skryty, jak mrok w nocy. Jego pióro tańczyło, a strony nabrały życia, wiersz powstawał, jak złote promienie słońca. Atrament czysty, jak łza na policzku, wydobywał z serca prawdę, rany, troski. Pisarz wracał do nich, w tę ciszę wieczną, by przelać na papier duszy nabrzmiałe piękno. Jego myśli tańczyły, splotły się we wstęgi, tworząc wiersze niewidzialne, pełne tajemnicy. Głęboko w środku ślad pióra krył, nucąc melodię słów, które mocno paliły. Wiersze powstawały z ciszy, z samotności, łamiąc granice rzeczywistości, wtórności. A pisarz, zakapturzony, wędrował nocami, szyjąc powieści, jak płynące poezji strumyki. Bo dla niego wiersz był jak złoto, klejnoty, przesłaniem, które wyzwala w duszy moc niezwykłą. Jego dusza pisana atramentem czystym, czytelna i jasna, jak promienie kolorów tęczy. I tak zakapturzony pisarz, w wierszach posępnych, malował poezję, jak radosne obrazy szczęścia. Iście magiczne słowa, jak iskry nadziei, rozświetlały mrok, dając światło, oddech w pętli. Tak ta historia o pisarzu ukochała piękno, które wierszami tkwiło, jak skarb w serca ukryte. Atrament czysty jak łza, wiersze malował, Zakapturzony pisarz, tworząc magię słowem. Daniel Krogulecki
    2 punkty
  16. Dzisiaj światło oślepia mnie bardziej niż zwykle Poduszka jest twardsza Kołdra mocniej przylega do mojego ciała, które jest półnagie z bluzka w kolorze bordo tylko majtki wydają się jasne na tle śniadej skóry Kaszel jest nieznośny, jak dzień wcześniej A myśli te same wirujące natrętnie w mojej głowie obłapiające każdy neuron ściskające synapsy Sprawdzam telefon z myślą, że słowa ułożą dla mnie nowy scenariusz ze mną w roli głównej I znowu nie jestem gwiazdą porno zdana na swoje neurotyczne myśli angażująca każdy ułamek rzeczywistości, w której gram rolę błazna
    2 punkty
  17. @lena2_ I życzę Ci abyś w zachwycie nad pięknem.. pozostała :)
    2 punkty
  18. ;):) Dzięki :D fakt, może pomóc:) Byle relacja nie była tylko finansową :) bo wówczas nici z miłości... :( Dzięki i również pozdrawiam :) Dzięki. Również pozdrawiam
    2 punkty
  19. Z cyklu ZwierzoSzyki Nietoperz Nietoperz usłyszy nawet mowę ciszy Rozpozna po chodzie gatunek myszy Rozpozna co liczy się w stworzeniu I co sprawia, że mówią o kimś, Ty leniu. //Marcin z Frysztaka
    2 punkty
  20. Jak taki tytuł, nie uciekniemy od tego filmu z Alem P. i jego tańca. Pozdrawiam https://www.google.com/search?q=zapach+kobiety+taniec&rlz=1C1AVFC_enPL844PL844&oq=zapach+kobiety+taniec&aqs=chrome..69i57.6814j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8#fpstate=ive&vld=cid:58b9f3f0,vid:D2y3UOZ5MM4
    2 punkty
  21. @poezja.tanczy niestety w naszym pięknym kraju ogólnie mało kto czyta cokolwiek. Telewizja i internet wyparły nudną i uciążliwą czynność czytania czarnych ciągów znaków. Pozostają "zapaleńcy" którzy lubią czytać i robią wszystko, żeby czas na czytanie znaleźć. Co do wyboru: poezja czy proza to wydaje mi się, że tu mamy już indywidualne preferencje czytelników. Ja czytam i prozę i poezję, w zależności ile mam czasu na czytanie i w jaką lekturę pragnę się zanurzyć w danym momencie. Dziękuję za przychylne słowa. Moją ulubioną formą jest pisanie w pierwszej osobie i dlatego już od podstawówki wypracowania jak tylko była możliwość pisałam w pierwszej osobie, wtapiając się w postacie z lektur szkolnych i usiłując dać wyraz ich osobowości. Czasem występujące w moim wierszu "ja" opiera się więc na obserwacjach otoczenia/ludzi a nie mojego wnętrza. A owe "ja" nadaje osobistego wymiaru wierszowi i dobrze, bo piszę o tym, co przeżywam - choć czasem to przeżycia zapożyczone z zewnątrz a nie wynikające z moich osobistych doświadczeń. Pozdrawiam serdecznie :) @Rafael Marius dziękuję, udało się to na szczęście :) Miłego dnia :)
    2 punkty
  22. w wysokiej trawie drzemię pod kwiecistym konfetti z głogu pielęgnujesz bardziej niż łóżko taki domek będę miała i pójdę tam pisać opowiadania szeptane przez powietrze odurzające od ciebie
    1 punkt
  23. zamykam oczy... odpływam stąpając po bladych myślach "co słychać co słychać" - echa dnia minionego przez szybę wzroku się przedzierają uczucia po pęknięciach i głębokich rysach płyną przez półmrok dalej aż do następnego świtu brną nocą zaspane "do jutra do jutra" wołam i czekam aż za oknem będzie jaśniej szalem z milczących dotyków otulam się jest ciszej i w myślach ciasno bezpiecznie... może jeszcze zasnę
    1 punkt
  24. Z cyklu Stonoga co wołali na nią Miłość (17 z prawej) Miłość targowała się raz O cenę radości Sprzedawca nie ustępował Aż doszło do złości Miłość mówiła Że radość ma swoją cenę Sprzedawca utrzymywał, że jest bezcenna I zdania nie zmienię Tak mówił, miłość się pozłościła I już udawała, że odchodziła Sprzedawca ją zatrzymał I myśli sobie Radość bez miłości nic nie warta Więc sprzedam Tobie Miłość się ucieszyła Szybko się w radość zmieniła I skończyło się na tym Że radość, radość kupiła Jeszcze się rozmnożyła I z ceną już się nie liczyła. //Marcin z Frysztaka
    1 punkt
  25. Dobra to jutro do Ciebie napiszę na prv.
    1 punkt
  26. @Rafael Marius chcą odbudować stary budynek. Jest jakaś fundacja, która zebrała i zbiera fundusze na odbudowę:)
    1 punkt
  27. @Rafael Marius "kapryśne", ale szczęście, a więc do końca nie przeminęło, co potwierdza ten uroczy wiersz :)
    1 punkt
  28. @Rafael Marius nie lubię się aż tak przytulać, ludzie mają zapachy, a taki świeży to lubię niemowlaka:)
    1 punkt
  29. Przeprowadzka była jej. Ja zostałem. Mnie na pewno na dobre nie wyszła i jej chyba też. Ale to była aż koleżanka. I dlatego strata większa. Dzięki za miły odbiór.
    1 punkt
  30. @iwonaroma A moim skromnym to miłość zawsze jest bez sensu, gdy go ma, to staje się grą interesów. Wtedy lepiej być samemu.
    1 punkt
  31. A w Warszawie to bardzo porządnie. Są wielkie kałuże.
    1 punkt
  32. Dziękuję za uznanie. Oba są po raz pierwszy. Owszem, owszem dlatego warto z nimi być, a nie tylko podziwiać w windzie czy na korytarzu. Choć z tego, co obserwuję w moim bloku to rola dziewczyny z sąsiedztwa, naturalnej towarzyszki codziennej egzystencji już nie jest grana na scenie życia towarzyskiego
    1 punkt
  33. @Ewelina Tak, widzę, że wypracowałaś swój własny styl Dobrze. Każdy powinien się odkryć A nie tylko kopiować z innych A co do czytanie , to masz smutną rację Ja np. nie oglądam telewizji, więc mam czas, żeby czytać :)
    1 punkt
  34. @Tectosmith - dziękuje za serduszko - @Nazwaużytkownika - dzięki za przeczytanie -
    1 punkt
  35. @poezja.tanczy Jeśli chodzi o sztukę pisania do mnie zgrani najbardziej przemawiają :) To znaczy takie osoby, a jest ich naprawdę dużo, które w wersy wkładają siebie. Czasem te teksty są nieodpowiednie, a czasem jak najbardziej correct. Inna sprawa, że dopiero uczę się czytania i nie zawsze potrafię te rzeczy wychwycić :))
    1 punkt
  36. @Dared Ostatni wers zaskakuje i odrobinę boli, bo odbiera sielankowy charakter wczesniejszej wypowiedzi, sprowadza ją do realiów... Poczułam ten wiersz. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  37. Leciałem do nieba aż pod chmury znajomy obraz był już taki maleńki górskie szczyty tonęły w gęstej mgle żegnaj ziemski mój świecie ponury od dzisiaj aniołów podziwiać będę wdzięki patrzę w głąb duszy a tam na samym dnie spokojne sumienie sobie śpi Ile to miesięcy tygodni i dni ileż czekałem długich lat okrutny czas marzenia kradł teraz z góry nic nie jest takie same tak to przecież to jest tu już widzę złotą rajską bramę przed nią stoi anioł Bonifacy *** łyk kawy całkiem wybudza ze snu pora wracać do pracy
    1 punkt
  38. Inną opcją jest wejście w relację z zamożną. To rozwiąże tytułowy problem, a może też i inne:). Pozdrawiam
    1 punkt
  39. Leżę w łóżku gdzie prześcieradło gryzie w stopy Kaszel nie pozwala zasnąć a gardło buntuje się przed kolejnym wdechem Pies leży w nogach i słyszę chrapanie niedoszłego kochanka Na dworze przenikająca szarość, widzę tylko tył pickupa z czerwonym paskiem niczym american dream, jakość tylko lepsza aniżeli z lat 90 Wypalam w myślach ostatniego papierosa delektując się zakończeniem ulubionego serialu Wciąż jestem taka sama grzesznica dziwka wędrującą w myślach po zakazanych zakamarkach umysłu, puszczająca wodze fantazji z rękoma wzdłuż ciała Wydająca się lepsza od innych oszukująca siebie
    1 punkt
  40. Kilka razy czytałem Zastanawiając się co powiedzieć I nic nie powiem :) ++
    1 punkt
  41. @Tectosmith Miło mi, że udało się kogoś zaskoczyć. Taki był zamiar;-) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję:-))) @Rolek Tak jakoś samo wyszło. Zresztą jak wszystkie moje wiersze;-) Dziękuję i pozdrawiam! @Rafael Marius Zawsze tego czego brak odczuwane jest najbardziej:-) Dopiero dziś trochę pokropiło, ale ciągle mało.... Dziękuję i pozdrawiam! @poezja.tanczy Cieszy mnie bardzo, że znalazł się nowy fan moich wierszy:-) To bardzo miłe uczucie:-)))) Dziękuję serdecznie! Pozdrawiam! @Jacek_Suchowicz Deszcze zazwyczaj przyprawiają o dreszcze, czy to pozytywne czy negatywne;-) Tych pozytywnych chce się jeszcze i jeszcze... Dziękuję i pozdrawiam! @Nata_Kruk Oj, zdecydowanie:-)) Susza od miesiąca. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie! @Dared Niezmiernie mi miło czytać tak urocze komentarze:-) Dziękuję i pozdrawiam!
    1 punkt
  42. Nie pozostaje nic innego jak życzyć miłych snów i szybkiego zaśnięcia bez zbędnych myśli.
    1 punkt
  43. Z cyklu Stonoga co wołali na nią Miłość (16 z prawej) Miłość chciała popełnić samobójstwo I myślała o tym ciągle Jak to zrobić szybko i mądrze Jak z życiem się rozstać, raz a dobrze Jak pokazać światu Że nie jest się nim zainteresowanym Jak pokazać ludziom Że nie jest się szanowanym Że skoro nie brakuje im miłości To niech się męczą w swojej złości Że skoro nie dają mi zajęcia To niech zakosztują zmięcia Niech poznają życie smutne Niech dowiedzą się co to pech Ja, miłość, odmawiam współpracy Nie dla miłości, Był, żył i zdechł Nikt za mną nie zapłacze Albo zrozumieją Choć już będzie za późno Dla tych co istnieją Odrodzę się z nowymi Dziećmi poczętymi A dla tych, którzy mną gardzą Pobrudzę się czerwoną farbą Sfinguje samobójstwo I tak miłość zrobiła Udawała nieżywą Bo się ze śmiercią nie pogodziła //Marcin z Frysztaka
    1 punkt
  44. 1 punkt
  45. Niebo mieni się Miłosnymi barwami I pokazuje mi drogę Do serca zaklętego Tego jedynego Które chcę zdobyć W każdy czas Bo jego siła jest tak mocna Jak gwiazd jaśniejących blask
    1 punkt
  46. @corival Fajnie;-)))) zważaj na słowa tylko, bo troszkę zoofilią trąca;-)) pozdrawiam, bez urazy
    1 punkt
  47. @corival Ja właśnie, jeżeli o to chodzi, metody nie mam. Tylko czyste przeczucie. Chwila podlotu natchnienia.
    1 punkt
  48. a feee.... :)) niesmacznie, ale dobitnie.! Podaję naleśnika z truskawkami... :)
    1 punkt
  49. Wieść niesie przez całe Polesie, że żyją tam tacy kolesie, co z piętra czwartego w celu ten tego postanowili znieść Wiesię.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...