Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 16.01.2023 w Odpowiedzi

  1. wszystkie siły rzucone na Instagram i Youtuba prawo Tik Toka ostatecznie rozegrało dziecięce marzenia przyjaźnie bogom tożsami wiedza myślenie tworzą nierówności społecznej struktury masz obowiązek w cierpieniu podążania za modą ciągłe słyszę od córki mamo ty nie żyjesz drżą kolumny czynnościowe mojej kory mózgowej pogrzeb królowej przedsionków piekła przebił w wyświetleniach ostatniego myśliciela nie jesteśmy już produktem genów
    7 punktów
  2. kolejny spadł jesienny deszcz kurtyna chmur niebo zasłania wiatr ciągle buszuje pośród drzew choć liści na nich dawno nie ma na dworze szybciej zapada zmierzch ponure myśli ukryć próbuje z serca wymaże myśli złe noc mocą swoją sny wyczaruje po nocy nadejdzie dzień słońce przebije się przez chmury nadzieja z twarzy obetrze łzę rozjaśni wokół krajobraz ponury jesień jednak skończy się wnet odejdzie z szarościami pamiętajmy ten czas kiedy raczyła nas kolorami
    7 punktów
  3. ‘Coż za dramat, coż za dramat!’ Krzyczy kaczka rozbiegana. ‘Niemożliwe! Jak tak można! Toż to sprawa wielce trwożna!’ ‘Droga kaczko, cóż się stało?’ Pyta kaczkę gęś nieśmiało. Kaczka zamiast odpowiedzieć, dalej ciągnie biadolenie. ‘To jest skandal jakiś przecież, to najgorsza rzecz na świecie! Chyba zaraz oszaleję, coś dziwnego się tu dzieje!’ ‘Czy ja moge pomóć Pani, w tejże sprawie niesłychanej?’ Ale kaczka nic nie słucha, na pytania wciąż jest głucha. Krzyczy dalej: ‘powiem szczerze, ja po prostu w to nie wierzę! Toż to problem jest ogromny, czyn najwyższej kary godny!’ Gęś nalega: ’ kaczko miła, powiedz czym się oburzyłaś? Sprawa widzę jest konkretna, może pomóc mogę jednak?’ Kaczka dalej lamentuje: ’ Toż ja tego nie pojmuję! Zaraz szoku tutaj doznam! Nikt mnie teraz nie rozpozna!’ Na to gęś się nie poddaje, wypytywać nie przestaje: ‘Moze Pani jednak doda, kto tak Panią zdenerwował?’ Kaczka krzyczeć zaprzestała, gęsi wreszcie powiedziała: ‘Proszę Panią, ja łzy ronię, bo mi piórka brak w ogonie. Tutaj z tyłu takie miałam i tak bardzo o nie dbałam. Lecz już nie mam, rzecz niechlubna, ktoś mi piórko moje skubnął. Z mej urody okradziona, jestem teraz zrozpaczona!’ ‘Czy to piórko złote było?’ Pyta gęś ze wściekłą miną. ‘Złote było, w rzeczy samej, czyżby piórko wzięła Pani?’ ‘Droga kaczko, piórko owe, masz kochana na swej głowie. Więc na przyszłość zamiast krzyczeć, proszę sprawdzić należycie!’
    5 punktów
  4. Sześciopunkt na prawym policzku Sczytany od skóry do kości Odarty z historii Po krzyku Zabliźnia się ścieżka dotyku Przeżera w głąb bladych kolein Historię cierpienia na wylot Świadectwo zerwanych obietnic Gdy jeszcze sumienie mnie gryzło
    5 punktów
  5. poniedziałki, jakie są każdy wie po piąteczku po weekendzie nie chce się z łóżka wstać, zrobić krok światło razi czuły wzrok a tu zegar z kukułeczką napierdziela wskazóweczką dajcie żyć! poniedziałki dobrze wszyscy znamy bo marzymy o rosołku naszej mamy po weekendzie kacyk męczy a to w lustrze dziwnie jęczy wszystko boli, pali zgaga nawet kawa nie pomaga w głowie za to świeci jedna myśl: niech się skończy poniedziałek dziś! nawet teraz, o tej porze kiedy widno jest na dworze bo dopiero wpół do drugiej jak na złość zebranie długie a tu zegar z kukułeczką rusza wolno wskazóweczką masz ci los! ___ Blue Monday (pol. Najbardziej depresyjny dzień w roku) – wprowadzone przez Cliffa Arnalla określenie najbardziej depresyjnego dnia w roku, przypadającego jakoby w trzeci poniedziałek stycznia. __ Wszystkim spokojności i uśmiechu, to tylko jeden depresyjny dzień z trzystu sześćdziesięciu pięciu Damy radę! go przetrwać. Trzymajcie się!🤓
    5 punktów
  6. Taki to temat przebrzmiały Pełen banałów Na każdym kroku Za progiem Za oknem Za każdym drzewem - Miłość Miodem i mlekiem Krainy płynące Ach miłość! Jakiż to nonsens Kochać szalenie Miłośnie Zmysłowo Bo przecież trzeba poważnie Najlepiej rozsądnie I dojrzale jeszcze Prawdziwie i wzniośle Miłość! Pisać o niej na próżno Już inni pisali tyle To po cóż tak pisać wiecznie? Ach miłość! Z nią nigdy nie będzie nudno Prędzej szalenie Niepewnie... I czasem rozchwiane emocje Kołyszą nie tylko serce Najgorsze że kołyszą też mózg I całe życie I jeszcze coś więcej... Ciała zgrabne czy niezgrabne Kołyszą bez przerwy Ups... Erotyk - Niemile widziany Bo miłość To przecież coś więcej Taki to temat przebrzmiały - Miłość Tyle z nią kłopotu i rozterek Tyle lamentów i szczęścia Tyle kart na ślepo rozdanych Dziękuję za inspirację @staszeko i @ais
    5 punktów
  7. Imię twe skryte w pieśni tysiące Wołałem nocą jak pomylony, A gdy śpiewałem, biegły na koncert W zachwycie obie księżyca strony. W mantrę spętlone czułe refreny Jak klin wbijałem wierszem pod czaszkę. O tym, że kiedyś razem będziemy, Po dech ostatni w ciebie się wpatrzę. Tak bardzo chciałem miraż wysłowić, Życie dać temu, co niosła strofa. W bólach poezję świat mój poronił - Jak nie kochałem cię, tak nie kocham.
    4 punkty
  8. Miałem fajny sen nikt nie płakał ptak radośnie śpiewał Niebo było czyste noc z dniem się dogadywała nie dokuczał smutek Na stole był chleb obok polne kwiaty nadzieja się uśmiechała Miałem fajny sen ludzkie twarze były bez trosk wiał ciepły wiatr Okna i drzwi nie dokuczały balkon odwiedził biały gołąb Obok kominka zmęczony starzec patrzy w płomień szuka minionego
    4 punkty
  9. Modlitwy - niebieskie nożyce Dźwięki rujnują mury twierdzy serca, Oddycha ono nutami miłosnej treści, Kołysze się księżyc o twarzy sierpca, Gdzieś dusza twoja obok tu szeleści, Czuje duszą mantrę twą niestworzoną, Kocham, bo trwam wśród woni zórz, Świadomość noc dziś ma poszerzoną, Głos męski anioła szepta - coś stwórz ! Nad grobem twoim dziś znów świetliki, Oświetlają tu drogę modlitw krwistych, Wspominam czar twój i twoje też triki, Wśród borów, gdzie dom jest ojczysty, Pięciolinia uczucia wiecznie jest pełna, Nuty układają się w ciche pozdrowienia, Pamiętam, twoja rada była i jest celna, Tylko ślub u góry wymaga ponowienia, Ale już czas przestał ranić sekundami, Nie zabijają łez zegarynki złe partytury, Zapisuje czułość na pamiątkę kodami, Dominują nasze kochane czarne d - dury, Teraz zasypiam, być może raz ostatni..., Czułbym w końcu to w sercu mrowienie, Wyjdę z tej pustki i zgniłej tutaj matni, Bo ciężko płacić dniami przy ich cenie, Moje życie - to słońca i żółte księżyce, Drogi do sklepu i do rodzinnej schedy, Ale rozewrze bramy jak błękitne nożyce, Odcinając mnie od smutku i od biedy, Połączymy się w klucz, jak wtem gołębie, Róże z grobu uniosą każdą naszą łzę, Jednością staniemy się u Boga w niebie, A na ziemi będziemy kroplą, nocą i bzem. Autor: Dawid Daniel Rzeszutek
    4 punkty
  10. Dla mnie depresyjne niedziele były w latach szkolnych, więc teraz nie odczuwam dawnej presji xd A dzisiaj mam akurat wolne, więc nadrabiam Netflixa :] @kwintesencja Dziękuję za odwiedziny i przychylność. Pozdrawiam :) Jeśli ktoś pracuje od pon do pt w warunkach terroru, to rzeczywiście może czuć dyskomfort w niedzielne popołudnia. @staszeko Dziękuję za odwiedziny i przychylność. Przyjemnego tygodnia :) Lubię pisać wesołe teksty. Ba, nawet nie chodzi o to, że lubię - one same się piszą. W większości mam utwory pisane na wesołą nutę. Jeśli uderzam w przykre tony, to dotyczą ważnych, społecznych spraw. @koralinek Dziękuję za odwiedziny i przychylność. Miłego wieczoru :) @Tectosmith Dziękuję!🌹:)
    3 punkty
  11. W podsumowaniu pod treścią i z podziękowaniem za wartościowe komentarze, dyskusję, oraz za udzielone pod utworem lajki czyli SERDUSZKA dla Państwa: @Rafael Marius, @sam, @violetta, @Somalija, @Pan Ropuch, @iwonaroma, @Leszczym Szczególne poważanie dla Was, moi Drodzy.
    3 punkty
  12. Jednym słowem można w perzynę obrócić - Wszystko Jednym zaledwie zdaniem Można na miazgę rozkruszyć Najtwardszy głaz - Albo coś co za głaz uchodzić chciało
    2 punkty
  13. Agnieszka podchodzi do okna spogląda na księżyc światło delikatnie przenika twarz czuje dotyk nieznanego kochanka jego ciepło rozchodzi się po całym ciele mówi istniejesz tylko w tym świetle zbyt krótko bym mogła uwierzyć rano opowiada sąsiadom o cudownym zbliżeniu kłamiesz kłamiesz wariatko… lecą ostre słowa Agnieszka zamyka się w ciemnym niepokoju mówiąc do czterech ścian czy ludzie żyjąc tylko prawdą nie są tak naprawdę martwi…
    2 punkty
  14. mój telefon ma mało baterii więc spiszę te wiadomości póki czasu starczy 4 procent mój telefon nie przepada za innymi telefonami w kąciku swojego miejsca na biurku dobrze mu wśród szmeru powiadomień przypominających mu o tym że właśnie nadeszło nowe 3 procent mój telefon nie ma przyjaciół przez ekran patrzy tylko na przechodzące wdzięcznym marszem - jak po dwuwymiarowej windzie - szeregi ludzi bez zmaz człowieczeństwa ładnych ludzi 2 procent mój telefon za to kocha sztukę lubuje się w spacerach do galerii obrazków na salony Pinteresta hale Instagrama przyjmuje w duchu ich oniemiające piękno estetykę godzin które rozpłynęły się w powietrzu 1 procent mój telefon więc ma się dobrze ma depresję lęk społeczny borderline schizofrenię jest doomerem emo i sigma male dumny jest z tego że wie kim jest dlatego nie troszczy się o to jak żyje bo gdyby nikt mu nie powiedział musiałby stanąć w lustrze i z trwogą zajrzeć w rekurencyjne odbicie 0 procent ............................................................. 16 I 2023 ******************************************* tutaj zdjęcie miejsca, na którym znajdował się mój telefon, albowiem musiałem go wziąć, by je wykonać (uprasza się o użycie wyobraźni, że on tam leży)
    2 punkty
  15. co któryś świt uaktualniam się w lichym śnie zginęły ostatnie dinozaury stoję w ciele mojego poranka otwarty na oścież w głębi nieba pod farbą kolejny poniedziałek
    2 punkty
  16. Kompletna zagadka… Jeśli autor chciał mnie wyprowadzić w pole, osiągnął to z łatwością. 😊
    2 punkty
  17. @Corleone 11 Już poprawiłam 😏, dziękuję, co ja biedactwo bym bez Ciebie zrobiła... 😙😙😚 Zrobiłeś mi ochotę na ten ,,Bębenek", poszukam audiobooka i posłucham, bo tylko z tej książki pamiętam niegrzeczną imienniczkę... Nie zasłaniaj się Stokrotkami...😅😅😅
    2 punkty
  18. Różowy zapach twój różowy zapach wnika we mnie liście akacji otulają nasze myśli jej białe kwiaty płatkami ścielą się na twoim ciele wczorajszy niepokój zamieszkał wśród paproci spokój i radość zdobi twoją twarz uśmiechasz się ślicznie do wspólnie spędzonych chwil 1.2023 andrew
    2 punkty
  19. Miłość ma oczywiście wiele odsłon i bynajmniej nie wszyscy utożsamiają ją z uczuciem. Niektórzy głoszą, że miłość to decyzja i w niewielkim stopniu łączą ją z emocjami, bo emocje mają to do siebie, że się w czasie zmieniają a miłość z zasady ma być trwała, niezależnie od zawirowań w sferze uczuć. Co do doświadczeń w zakresie miłości to zakładam, że każdy jakieś ma, ale czy ubogie? Nie śmiałabym tego oceniać. Równowaga i wyzbycie się namiętności w celu osiągnięcia harmonii jest jednym ze sposobów na życie i jak głoszą buddyści: spokój jest najwyższą formą szczęścia. Kto z nas jaką ścieżką będzie w życiu zmierzał to indywidualna sprawa.
    2 punkty
  20. Dziękuję, że wspomniałaś o mnie pod tym pięknym wierszem. 🙏 Co by nie powiedzieć — miłość to wciąż temat numer jeden i dlatego tak wiele na ten temat napisano, a jednocześnie nic nie napisano, zawsze pozostaje wyzwaniem, każdy musi się z tym tematem zmierzyć, jeśli nie dziś, to w przyszłości.❤️ Dla mnie osobiście wszystko się kręci wokół relacji: kobieta-mężczyzna (może być kobieta-kobieta lub mężczyzna-mężczyzna jak kto woli), dlatego w każdym moim opowiadaniu miejsce centralne zajmuje kobieta, jeśli nie przedstawiona dosłownie, to w innej formie. Reszta jest zaledwie konsekwencją takiego układu. Żył sobie kiedyś zamożny Anglik, który nie cierpiał swojej żony, w ogóle nie cierpiał kobiet, ale nawet i jemu nie dane było uciec od miłości. Spędzał całe dni poza domem, żeby być jak najdalej od małżonki, przemierzał swoją posiadłość tam i z powrotem, zapuszczał się w najdalsze zakątki, aż jednego dnia wpadł na fantastyczny pomysł: zaczął wiercić dziurki w murawie, w odstępach tak mniej więcej na rzut piłeczką, potem w te otwory wbijał kijem kulki, aż stał się w tym wbijaniu mistrzem. Pragnął uciec od żony, ale nie potrafił żyć bez kija i dziurki. Tak powstała gra w golfa. 🏌️‍♂️ Tym pozytywnym akcentem kończę i pozdrawiam. 👋
    2 punkty
  21. @Cor-et-anima Tak, pamięć jest ważna. Tylko, że czasami żyjemy za bardzo w przeszłości i się zbytnio złymi wspomnieniami dołujemy. Ten aspekt chciałem szczególnie w wierszu podkreślić. Nie wiem, czy mi się udało. Dziękuję za przeczytanie i komentarz. Pozdrawiam.
    2 punkty
  22. Biegnące chmury i szum nagich drzew Malujesz wiatrem i sennym oddechem W uskrzydlonych liści przestrzeń. Dla Ciebie jestem, bo każdy gasisz gniew. A kiedy kładziesz stęsknioną głowę I pleciesz sny w rytm mojego serca, To nie potrafię pragnąć więcej, Bo śnisz mój świat jednym słowem. Razem bez końca na końcu świata. Jesteś moim szczęściem Twoim jestem. Zupełnie wypełniamy przestrzeń, Wtuleni w futro psiego skrzata. Pocałuj mnie jeszcze i wreszcie Zaśnij piękna taka.
    2 punkty
  23. Jest jaki jest raz poda rękę raz da w pysk Wszędzie jest na weselu i na pogrzebie Nie boi się kalendarza ani cieni Tak moi drodzy tak widziany jest nasz los
    1 punkt
  24. Ściśle mówiąc wówczas między nami było naprawdę ściśle. Umieliśmy wtedy się wyściskać. W państwie literatów usilnie studiowaliśmy nauki ścisłe, licząc że któregoś pięknego dnia spotka nas ratunek. Aż pewnego razu poluźniło się między nami jak rozwiązane sznurowadła. Z czasem nie pozostało nam nic innego jak tylko ładnie wyżartować tamte chwile. W literackich czasach zaczęły nas pociągać nauki humanistyczne. Słowem słowa bardziej nas interesowały aniżeli numerologia. Warszawa – Stegny, 16.01.2023r.
    1 punkt
  25. - A więc, ukochana Ewo - zaczął powoli Jezus z uśmiechem, zapowiadającym seksualną nowość - czy jesteś gotowa na spełnienie... - tu celowo zawiesił głos - marzenia - dodał po chwili, widząc dokładnie, jak bardzo jest ona gotowa i co też to jej się marzy. - O Jezu... - zająknęla się Ewa, niemal modlitewnie jak w dawnych latach, kiedy jeszcze wyznawała rzymski katolicyzm. I zarumieniona dokładnie tak, jak przed pierwszym z Nim razem. - Musisz tak... otwarcie... przy nich? - Pewno, że nie muszę - rozpoczął SuperMąż z wyższą intensywnością myśli, aby Ewa ją wyczuła i aby rumieniec na jej twarzy potrwał odpowiednio długo. - Ale mogę, jak wszystko zawsze i wszędzie - dodał urzeczywistniając zamiar, aby dla Ewy każda chwila spędzona z Nim razem była nauką. - Zatem-dom-na-Planecie-Roślin - zostawiał przerwy między słowami, aby przebiły się one przez jej pragnienia, zarumienione jak ona sama. - Zamknij-oczy, proszę - poparł słowa gestem inicjującym międzywmiarowe przeniesienie w przestrzeni wiedząc, że jego ostatnio poślubiona żona obawia się takich podróży. Chociaż przecież przy Nim nic jej groziło. Jej zmysły rejestrowały przez kilka chwil chłód, podczas gdy umysł podświadomie rejestrował pustkę, mimo iż przez zamknięte oczy nie docierał doń żaden obraz. Wreszcie po tym króciutkim czasie, mimo iż wydał się on jej długim, za długim - poczuła na twarzy i ramionach ciepło miejscowego słońca, pod stopami zaś chłód i wilgoć ziemi. Paprocie, które przygniatała idąc, prostowały się tuż za nią. Dokładnie tak samo, jak działo się to poprzednim razem, gdy przybyła tu razem ze swoim WszechMężem. Weszła do domu, wciąż jeszcze trochę oszołomiona podróżą. I jeszcze bardziej zaczerwienionymi wciąż myślami. Jezus, wchodząc za nią, poruszył prosząco palcami prawej dłoni. Żywe drzwi żywego domu posłuchały prośby i bezszelestnie zamknęły się same. Idąca jako pierwsza, jako rzekło się wcześniej, Ewa przeszła przez salon i otworzyła drzwi do sypialni, oglądając się znacząco na Jezusa. Który, używając tego samego co poprzednio gestu sprawił, iż te zamknęły się za Nim. Ewa obróciła się ku Najlepszemu Mężowi Wszechczasów. Powoli. - Metaseks * - powiedział Jezus. Cdn. * Greckie słowo "meta" oznacza "po", "poza" i "ponad". Tak więc, przykładowo, metafizyka jest nauką opisującą świat bytów poza/ponad fizycznych. Zatem "Metaseks" jest, mówiąc najprościej, "ponad-seksem" : seksem odbywanym w sferze ducha. A więc daleko bardziej intensywnym. Brzmi dziwnie? Być może. Ale wszystko, co istnieje w którymkolwiek z materialnych światów, istnieje dlatego, że całą daną sferę, ze wszystkimi szczegółami, wymyśliła wcześniej Pierwsza Istota Duchowa. Tak więc świat materialny jest wtórny w stosunku do duchowego. I tylko odzwierciedla to, co w tym pierwszym - metafizycznym - zaistniało. Ustroń-Zdrój, 16.01.2023
    1 punkt
  26. I tylko na chwilę dłoń ci podam A wzrok podniosę ponad chmury I tak jak dzwon, co w nocy zabije Na ostrzeżenie w ten czas złowrogi Cios jeden oddam W twój blady policzek Za wszystkie krzywdy, o których już wiem Za wszystkie łzy, co jesteś ich winien I wszystkie uczynki od kłamstw tak nikczemne Za wszystkie słowa palące jadem Za wszystkich ludzi przez ciebie poległych Ty jesteś synem lecz nie masz już matki Ty jesteś żołnierzem Niech Bóg cię rozgrzeszy - W tej swojej dobroci na wszechświat rozległej Niech Bóg cię rozgrzeszy... Bo ja nie potrafię
    1 punkt
  27. @Radosław Dziękuję!
    1 punkt
  28. Który tefon wytrzymuje do 4%?! Jestem boomerką i mam boomerskie telefony, jakieś niedoładowane, czy co 🤣 Wiersz zaciekawił i zasmucił. Byłoby dobrze, gdyby się dowiedział, że poniedziałek już się kończy, a do piąteczku zostały tylko cztery dni :))) Pozdrawiam @koralinek!
    1 punkt
  29. Uwierz, że to „szaleństwo” jest dla mnie wyjściem ze strefy komfortu, ale tak jakoś po prostu wyszło W przypadku tego tekstu musiałabym się zmuszać do zamknięcia go w takich ramach jak zwykle, a to mijałoby się z celem fajnie, że taka forma się sprawdziła dziękuję :)
    1 punkt
  30. @koralinek bardzo ciekawy koncept, pozdrawiam :)
    1 punkt
  31. @Corleone 11 Uzupełnij przypis, bo wstydzę się zapytać 😊...
    1 punkt
  32. @Tectosmith "Sześciopunkt" - dosłownie to znak w języku Braille'a, każda litera zapisana jest za pomocą innego układu kropeczek, w przenośni, chodziło mi o blizny (lub łzy) lub inną cielesną niedoskonałość (więc szwy jak najbardziej są dobrym tropem), bo każda z tych struktur jest nośnikiem jakiejś treści, opowiada swoją historię - cierpienia, choroby, walki z jednym i drugim, każdą z nich możemy "odczytać" opuszkiem palca akurat w tym wierszu powyższe ślady zostawiło "gryzące sumienie", w jaki sposób, to już niech pozostanie w sferze domysłów tak, jest to wiersz, który dziś skończyłam :)
    1 punkt
  33. Albo żyć prawdziwym życiem i przestać z uporem maniaka wmawiać sobie coś, co faktycznie nie istnieje. To chyba jednak lepsza opcja.
    1 punkt
  34. Zgadzam się, że najgorszy czas to niedzielne popołudnie. Tak gdzieś do czwartej jest jeszcze nieźle, ale potem myśli same wybiegają do cholernego, nielubianego poniedziałku. Trzeba się przestawić z nastroju relaksowego do bojowego, założyć kuloodporną kamizelkę i to jest najtrudniejsze. Na szczęście ból poniedziałkowy mija około pierwszej przerwy śniadaniowej — uderzam wtedy czołem w dno, gorzej już być nie może, teraz czeka mnie radosny lot ku górze, do tych chwil szczęśliwych, dni wolnych od troski. Wesołego poniedziałku! 😂
    1 punkt
  35. Ładnie :-) Tego powyżej jeszcze nie rozgryzłem. Wstępnie kojarzy mi się ze szfami :-) szwami ... A tutaj kolejna zagadka :-) To nowiuteńki wierszyk?
    1 punkt
  36. @Ewelina Dziękuję 🤗 Dla mnie najpiękniejszą miłością jest Miłość nastoletnia. Bo jest najszczersza, najżarliwsza, najwierniejsza, najempatyczniejsza i BEZINTERESOWNA! Pozdrawiam serdecznie :) Erotyki są fajne, ja tam lubię erotyki, ale z miłością nie mają nic wspólnego 🙃 Poeci piszcie o Miłości!
    1 punkt
  37. Pozdrawiam @walvit! Pozdrawiam @iwonaroma! Pozdrawiam @aff! @WJK Zapisz się do Kółka Miłośników Śniegu! Urządzimy walkę na śnieżki z bałwankami😁 Pozdrawiam! Dziękuję Miłośnikom Śniegu🤗 @Rafael Marius @walvit @Tectosmith @iwonaroma @aff @WJK
    1 punkt
  38. Witam - no tak - z - się schowało - dzięki za czytanie - Pozdr. serdecznie. @Tectosmith - @Łukasz Jasiński - dzi8ęki serdeczne -
    1 punkt
  39. @sowa Kwestia gustów, tamte czasy, Władysław Sebyła choćby i jego słynne Ojcze nasz - tego się pobić nie da, ale starać się i kultywować tradycję warto. Tak uważam. A niżej przytoczę fragment Sebyły: OJCZE NASZ I. Ojcze nasz, któryś jest na niebie błękitny i pusty, Nie święcę twoich imion, nie znam twoich znaków. Z pianą oceanowe miotają wychlusty Do nóg mi martwe ryby z twojego zodjaku. Górą noc jak pies leży i gwiazdami szczeka, Więc dojrzeć cię nie mogę w ciemności i mrozie, Przyjścia królestwa twego już nie doczekam, Przed pustką stygnę w grozie. Więzi mnie wola ciała, wszystkiego stworzenia Strachy i nędze w żyłach moich krzyczą, I na ziemi i w niebie czyhają cierpienia I poją chleb powszedni bezsilną goryczą. Nieodpuszczone przez mych nieprzyjaciół winy Budzą mnie, z sennej wołając czeluści, I warczą w mózgu niestrudzone młyny: — Jeśli wróg nie odpuścił, niech ci Bóg odpuści.
    1 punkt
  40. @Ewelina szukam cię w zakamarkach gdzieś na rogach w prześcieradle w mojej duszy szukam jesteś mimo ciągłej burzy czuję cię choć nie przez skórę czuję w myślach na przekór tobą przebitych gdy mój przetrącony kark wciąż jest w ciebie mocno wbity czuję cię umysł tobą jest rozmyty w emocjach brakuje logiki w rękawy łapię więc powietrze oddech płytki i zamiast daremnej modlitwy szukam cię wznoszą mnie myśli porywy bo w głowie mam ciebie czas nagli wabiąc do wiecznej gonitwy wciąż czuję cię na szerokość cienkiej nitki oplatają mnie o tobie myśli czuję to czuję cię Pozwoliłam sobie pomajsterkowć, trzymaj się 🙂
    1 punkt
  41. @Ewelina Fraza jest do poprawki i potrzebne są strofy, ale tesknota jest prawdziwa i to się broni... Pozdrawiam 🙂
    1 punkt
  42. @Manek Ten aspekt chciałem szczególnie w wierszu podkreślić. Nie wiem, czy mi się udało Tak, jak najbardziej :). Wiersz jest zrozumiały. A ja tylko w komentarzu chciałam podkreślić, że przeszłość nie powinna dołować, bez względu na to jaka była. Nie jest to proste. Często to co nas ogranicza - siedzi tylko w naszej głowie. Pozdrawiam! :)
    1 punkt
  43. Nic odkrywczego… 🐒 Kiedy wynaleziono druk księża przestrzegali, że rolnictwo padnie, bo chłopi zamiast siać i orać będą czytać kryminały. Pięćset lat później nieoczekiwana zmiana poglądów — czytanie książek jest dobre, natomiast oglądanie telewizji pozbawia wyobraźni i grozi skurczeniem mózgu. Dziś to samo na temat komputerów, internetu, serwisów społecznościowych. Matka nie rozumie córki, córka olewa mamusię choć ssała z jej piersi, dopóki sama nie zostanie matką, a wtedy sytuacja się powtórzy i tak w kółko, bez końca. Wszystko marność; nie ma nic nowego pod słońcem. Lepiej się napić kawy☕, zagryźć słodkim torcikiem🍰 i kontemplować piękno świata🌄 (dopóki jeszcze istnieje).😊
    1 punkt
  44. dokupię jeszcze chwilę wystarczy siąść nad świeżo namalowanym brzegiem w oddali tli się morze pierwsze opuncje zrywam za kwadrans wtedy dojrzewa niebo nagie słowa wędrują po plaży slow down na mojej łysej głowie marzenia szarpią się za włosy
    1 punkt
  45. @sowa Miło mi @Rafael Marius Dzięki za opinie. Nie tęsknię za DX2.......wystarczy jak jest głowa . @Rafael Marius
    1 punkt
  46. można trochę rozjaśnić?
    1 punkt
  47. Bo to jest chemia....ale nie tylko :) Zresztą pokochać trzeba mieć też po prostu odwagę, odwagę dać siebie drugiej osobie.
    1 punkt
  48. Chyba każdy łysy marzy, żeby mu odrosły włosy. Serio, kontakt z morzem sprzyja nagości nie tylko słów. Otwiera dusze i ciało na drugą osobę. Miłe wspomnienia Twój wiersz przywołuje.
    1 punkt
  49. @Tomasz Kucina Serduszko mówi wszystko :-) Komentowanie wcale nie jest takie łatwe i na szczęście nie ma takiego wymogu. Bardzo Ci dziękuję za ten komentarz. Smutne jest to, że to nie ostatnia wojna w historii ludzkości :-(
    1 punkt
  50. @Bielcieni Ciekawe przemyślenia… W końcu jesteśmy zawieszeni na cienkiej nici między życiem i śmiercią… Mój sąsiad stawia szopę na motocykle i narzędzia. Zniwelowali mu część działki, uzbroili stalowymi kratami, zalali betonem, ale przy okazji podcięli korzenie drzewom rosnącym po drugiej stronie płotu; olbrzymim drzewom, rozłożystym, rzucającym miły cień na moją werandę i te drzewa teraz umierają powoli, od środka, tak jak to opisałeś — wciąż stoją, szumią na wietrze, wychylają konary w stronę słońca, lecz życie z nich uchodzi: soki przestają krążyć, gałęzie usychają, liście tracą ciemnozieloną barwę. Obumierają, chociaż nikt tego jeszcze nie zauważa. 🍂 Pozdrawiam. 👋
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...