Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 11.11.2022 w Odpowiedzi
-
Ona: Czyli mam rozumieć, że jesteś rozwodnikiem po czterdziestce, wyprowadziłeś się z domu, zapominasz o najbliższych, jesteś sceptyczny oraz zapatrzony w przeszłość i tak dalej? On: Tak, tak właśnie jest. Ona: Czyli jak rozumiem masz dużo za uszami, czyż nie? On: Nie, wcale nie. Ona: Jak to tak? Jak to możliwe? On: Nie wnikając w szczegóły mam raczej dużo za plecami. Ona: Słuchaj no jeszcze gorzej, bo nie ma jak Ciebie zmienić. Nie ma jak naprawić. Zabrałeś mi parę cennych godzin rozmowy :// Nie jestem wcale taka naiwna i wiem, że się nie zmienisz :// Finał - Ona i on nie poszli na randkę. Warszawa – Stegny, 10.11.2022r.9 punktów
-
to jesień zagonem wyziębłym przemyka raz siąpi i smęci to na wskroś przenika a za nią już nic wiatr okna domyka to jesień urokiem podstępnym zachwyca tu wabi i kusi za chwilę porzuca a za nią już nic tylko aura zgniła nie chcę cię takiej miła7 punktów
-
List zza morza Nie ma lasu który pamięta korzenie nie ma domu który pamięta oddech nie ma stawu który pamięta dłonie bijące o jego grzbiet nie ma ziemi która pamięta krew jaka w nią wisiąkła nie ma kapliczki która pamięta pierwsze zwątpienia nie ma balkonów które wspomną echo słów brzmienie głosu nie ma grobów które spamiętają łzy jakie w nie spadły nie ma wiosny która pamięta zakwitanie nie ma jesieni która zapamięta usychanie moje tutaj6 punktów
-
życie jest cudem i łaską choć czasem owiane mrokiem ma jednak wartość bezwzględną nie nam ferować wyroki6 punktów
-
Po tej pachnącej zbożem skórze, Po sercach jej dzieci, Najgorsze na świecie Przechodziły burze. Pancernie biły gradem, Zimnym liczydłem nocy, Żeby wykosić Dumne serca matek. A jednak ustała, Tląc żarem Ich ojców i dziadów, Choć w ranach cała. I kiedy kłów pieszczoty szorstkie Noce wypełniają śmiechem, To żyję jej cierpień echem, Jak wszystko, co polskie. Dziś świt dokonuje dzieła Powolnym prawdy brzaskiem, A nad hien piskliwym wrzaskiem Łopocze flaga hymnem niemym "Jeszcze Polska nie zginęła, Póki my żyjemy "6 punktów
-
Pierwsza brygada szuka gdzieś zgubionego stosu w ciemnej szkole poznania życia stracona nauka. Czasu koło zamiata śniegu płatki szalone z raju wspomnień wygnane anioły dawnego świata. Kilka haseł wyblakłych z encyklopedii lista pewność ksiąg zakurzonych dziejów ziemi igrzyska. W mrocznej gęstwinie losu ruczaj konsumpcji tryska w sztucznym reklam chaosie brygada szuka stosu.5 punktów
-
O napotkane w martwym punkcie Wykolejenie światłocienia Zahaczam okiem i maluję Na obraz swego podobieństwa Upstrzone nieco jak lastryko I nadszarpnięte w paru miejscach Rozdarte nadto jak do krzyku Sparciałe płótno, w tych wymięciach Stworzonych po to by się kurzyć Zamknięte w starej obwolucie Wręcz irytuje Czasem wzruszy5 punktów
-
5 punktów
-
Maki róże bez kalina tulipany Ogród marzeń pełen pełni cudny czas Maki róże to nadzieja cudny świat On spełnieniem które umie śnić Maki róże bez kalina bajkowy świat W nim nie ma miejsca na trudne łzy Maki róże bez kalina spełniony świat5 punktów
-
Już obca ręka po kraj nie sięga i nie przelewa się polska krew w wolności siła jest i potęga dzisiaj rozbrzmiewa radosny śpiew Chwała obrońcom tej naszej ziemi za naszą wolność piękniejszy świat że nie jesteśmy już ciemiężeni Polska jest wolna przeszło sto lat Biało-czerwona flaga powiewa królewski orzeł czuwa co dnia to nasza Polska to nasza ziemia ona jak Matka przy Tobie trwa5 punktów
-
czy pamiętasz jeszcze tę ciężką kołdrę z pierza którą babcia co noc okrywała ukochane wnucząt ciała czyż nie miło by było zniknąć znów tak czasem uchylić się od dusznych westchnień życia pod ptasich piór kokonem móc otulić się jak miłosnym uściskiem zatopić w snach na skrzydłach niesionych i odpłynąć tam gdzie nie sięga już mrok nadchodzącej nocy5 punktów
-
jest ale nie takie żebym nie mogła się zatrzymać i pójść w inną stronę tylko nie wiem skąd wtedy ten ból albo ta radość5 punktów
-
5 punktów
-
dają w szyje są winne walą konia metadon etanolem to jednak kobiety wpędzają w samotność ucięła ojcu jaja na każde skinienie wykastrowani bracia nie pozwala samodzielnie myśleć nie odda syna na dziadostwo nie będzie robił od rana do nocy nie doje nie dojdzie córka tyle się uczyła nie urodzi bezrobotnemu skąpy i po matce głupi ciągłe poszukiwanie szczęścia4 punkty
-
Razu pewnego szlachcic wziął mistrza na stronę. -Mistrzu, bardzo mieć chciałbym urodziwą żonę. -Nie jesteś waść jedyny, co w takiej potrzebie, znajdź zatem urodziwą, co chciałaby ciebie. Proste? Proste.4 punkty
-
Odebrali ci mateczko, słowa, co były jak dzwon, podeptali wątłe ciało, ciężką kolbą dali w skroń, rozebrali aż trzy razy, raniąc po kryjomu, a ty słaba i zgwałcona, nie wołałaś — pomóż. Odebrali ci mateczko, godność, cześć i pamięć, obolała wstałaś z kolan, niosąc piekła znamię. Odrodziłaś się w ciemności, odkarmiłaś ludzką krwią, wyruszyłaś naprzód, silna, mimo wielu mąk. I stanęłaś prosto matuś, twarzą z nimi w twarz, i odważnie wypleniłaś, wszystkie z obcych nazw. Nim odeszli, jeszcze ciało plugawili słowem. Czy to była niemoc, matuś, czy bluźniercza spowiedź? Parafraza utworu K.K. Baczyńskiego (Elegia o chłopcu polskim)4 punkty
-
Czarodziejski przepis na brodawki na nosie Zasuszona końska mucha, Miodu z parobczego ucha, Ochłap z mordy psu wydarty I na proszek z czosnkiem starty, Dołóż jeszcze dla urody Uwędzone dwie jagody, Dodaj smalcu oraz maku, Przetrzyj wszystko na durszlaku. Pierdnij głośno ponad stołem, Podrap w zadek się okołem, W zapleśniałą zwiń pieluchę, Wsadź na tydzień za pazuchę. Gdy pod pachą się zagrzeje, Wtedy pięknie maść dojrzeje. Smaruj w poprzek, zaklnij sprośnie, W mig brodawka ci wyrośnie. Marek Thomanek 07.11.20224 punkty
-
odbija mi się cz cz cz cz kawką planowanie rozmarzenie nastawienie życie koryguje sekunda po sekundzie koryguje na bieżąco całą tę moją biedną głowę4 punkty
-
w ładnej sukience igram z pachnącym tobą polnym kwiatem i przynoszę do domu splatające się uczucia4 punkty
-
ostatnio głośniej mówię i coraz mnie więcej niż mniej nie ma dodatkowych pytań są spojrzenia trzy na trzy w skali jednomyślności tak łagodne nieporadne dlatego biorę na siebie i przekładam na szalę losu obmyty z bzdur ciężar najwyższej wagi i obiecuję że tego nie spieprzę3 punkty
-
ktoś kiedyś mi powiedział takiego razu pewnego, że słowa są słowami - nie ma w tym nic nowego. lecz dodał po chwili pewnie, że nic nie znaczą na prawdę; szkoda, bo myślałam dość długo, że jednak są czegoś warte. lecz słowa są tylko słowami, i nie ma co się wykłócać jak talerz albo frisbee, można na wiatr je rzucać zostanie już tylko echo, bo on je po niebie rozniesie więc można mówić wszem-wobec co ślina na język przyniesie nie trzeba przejmować się niczym; nie zranie przypadkiem kogos? ktoś może na coś liczy.. to nie obchodzi nikogo. mówimy sobie nie-prawdę w tym swiecie pełnym słów nic nie jest niczego warte jak życzyć tu słodkich snów? nie da sie spać spokojnie, jak żyje sie w swiecie kłamstw nie da się też inaczej mieszkając w tych fałszach miast. i w sumie nic nie wiadomo, i czasem slow juz brak; nie wiem jak dlugo w tych kłamstwach da się żyć ot tak (stylem "na blokach")3 punkty
-
Zaczekaj proszę nie odchodź pozwól że wytłumaczę czemu raz jestem a raz mnie nie ma i nie nazywaj latawcem Znasz przecież moje uczucia wolność jest tylko kochanką więc nie mów żegnaj to koniec nie jesteś tylko zabawką Ja na pewno jeszcze tu wrócę składając u twych stóp kwiaty szczerością ozdobione pachnące wiatrem łąką i lasem3 punkty
-
Idę jak ślepiec pomiędzy gęsto spadającymi liśćmi kalendarzy, nocne szelesty uwypuklają wszystkie odmiany czerni. Począwszy od na wpół przepuszczalnych aż po bezgraniczne. Cienie zapadają w nikłe blaski ostatnich okien z niechęcią sączących światło, palce umęczone klawiaturą wystukują coraz to wolniejsze rytmy, świt nie nadchodzi spowolniony zbyt krótkim oddechem. Uparcie myślę o tamtych nocach, przesyconych, a jednak zbyt krótkich. Nie powrócą, a jednak wciąż tkwią cierniem w przestrzeni pomiędzy każdą czarna ziemią a nie do końca obiecanym niebem.3 punkty
-
Czasem piszę po pijaku myśli takie dziwne i zła forma stylistyka metafory dopełniaczowe trudno przyznaję się do ojcostwa i kocham swoje dzieci nawet te kalekie3 punkty
-
POLSKO OJCZYZNO MOJA nie wznoszę CIEBIE na piedestał ale kocham CIĘ za codzienność jaką mi dajesz taką zwyczajną miłością za to że po prostu jesteś nie chwalę CIĘ tylko słowem ale uwielbiam całym sercem chce być zawsze blisko CIEBIE dotykać CIĘ przytulać widzieć rozradowaną szczęśliwą uśmiechniętą dawać TOBIE sobą tylko radość nie zmartwienia kochasz mnie a ja jestem TOBIE wierny na dobre i złe KOCHAM CIĘ MOJA OJCZYZNO 11.22 andrew3 punkty
-
muzyka Chopina jest dojmująca niczym nostalgia wyrwana raz na zawasze z rozdartego serca ojczyzny3 punkty
-
w piątek tusza z warzywami w sobotę zabijamy kurczaka i żremy go palcami w niedzielę pan kazał dzień święty święcić w inne dni tygodnia patrzy jak rośnie trawa on czyli ja bóg puk puk kto tam3 punkty
-
@helenormeller Nie za bardzo. Mam częstokroć wrażenie, że gdyby tylko pousuwać z tych utworów przejścia do nowej linijki, byłby to po prostu kawałek... prozy. Nie chwyta mnie to za serce, nic na to nie poradzę. Od tej reguły mam jednak wyjątek, a są nim erotyki. Wg mnie, dobrze napisany erotyk nie potrzebuje rymów, a często wystarczą nawet pojedyncze słowa, by wzbudzić ekscytację. No dobra, dwa wyjątki. Drugim są utwory mroczne z posępnym klimatem. Tak, tam również nie przeszkadza mi jakoś brak rymów ale muszę odnieść wrażenie, że wiersz nie został napisany w 15min na kolanie. Koncząc napiszę, że naprawdę wolę romantyzm z jego egzaltowaną poezją, pełną czasami przesadnej epickości. Brakuje mi tego w dzisiejszych utworach. Poza tym bohater romantyczny wielokroć nie osiąga swojego celu, wielokroć mu się nie udaje, a taki ktoś jest mi naprawdę bardzo bliski.3 punkty
-
3 punkty
-
Widmo na grobem pochyla niebyt z czasu wyciąga drobinki wspomnień w odłamkach lustra odbite życie zgaszone oschłej mowy zaklęciem. Na ziemi było losu odmieńcem spowitym dziwną fantazji szatą marzyło ścieżką zmyślonych monet w rzuconym światu samotnym cieniu. Wrony cmentarne dziobią wspomnienia znicze spaliły papieru skrawki goście zabrali pamięć do domu pora do nieba niestety wracać.2 punkty
-
Na imię miała Zapałka, ta rudowłosa dziewczyna, ogień wzniecała w chłopakach, płonących chętnie gasiła. Jednak ten pożar nieznośny trawił ją również od środka, w końcu do końca spłonęła więcej się z nikim nie spotka. Nad spopieloną dziś płoną zwykle niezwykłe dwa znicze, naprawdę ją tylko kochali kulawy Miecio i Łysek. I to już koniec historii, zapałek wiele, jak ona, pety też leżą koło nich, a to jest bajka zmyślona.2 punkty
-
Mięso macht frei „Ptaki, zwierzaki pod drzwiami stały, jak do nich strzelano, to umierały” (dziecinna wyliczanka) A. i B. Strugaccy jelenie dziki przez moment krótki ujrzały Boga w wylocie lufy sarny zające leżą milczące z dziur w ciałach ścieka krew w łąki pościel kaczki kurczaki w klatki wrastają nim wolność da im nóż wbity w ciało bydło prosięta w ramiona śmierci wpadną łzą gorzką płacząc jak dzieci nutrie szynszyle ze skór obdarte pójdą na śmietnik albo na paszę parują flaki krew się czerwieni tak człowiek czyni poddaną z Ziemi2 punkty
-
Ona słucha Przytakuje Ona już nie komentuje W mojej głowie tekst się snuje Jutro byś coś napisała Gdybyś dzisiaj nie zachlała2 punkty
-
Z żalem przyjmujemy cios konsekwencją politycznych awantur, krwawiących anemicznie na niebie. Przelatują młodzi upuszczając poniżej intencje. Jakie były powody? Które sprawiają... że dzisiejsza wściekłość świeci? Gdzie różnica pomiędzy prawdą a kłamstwem? Konferencje prasowe kwestionują pola prezydenta. Zawsze musimy mieć wroga: któremu rzucamy pochodnię? Jak wysoko? Ilu jest jeszcze wyznawców śmierci? Budzić patriotów; wznieś się i rozwijaj! Kiełkuj na rumieniących polach opium.2 punkty
-
Czy za mało Ją kocham, czy za trudna w kochaniu? Myśl mi błąka dziś w rozmyśle. Na szczęście jeszcze siebie czasem spragnieni potrafimy powiedzieć oraz pomyśleć. Że nie ma sprawy i że zaczekamy i że przepraszam. Nasuwa się wątpliwość dlaczego nasze pytania są tak podszyte dzieckiem oraz nierozsądne? Pytam się niekiedy weny dlaczego tak bardzo, nawet najbardziej, mi nie wychodzą o Niej wiersze? I znikąd odpowiedzi. Wena na Jej temat częściej niż zazwyczaj zbywa milczeniem. Warszawa – Stegny, 11.11.2022r.2 punkty
-
tak się na mnie nie patrz, grzecznie cię proszę słabo wtedy działam, kiepsko to znoszę uśmiechasz się słodko, jak w reklamie Szyc napinając przy tym wyrobiony bic i nie gap się, proszę, wiesz, że się nie dam, mogę rzucić hantlem, kettlem, jak trzeba powiedz lepiej skarbie, ile ty masz lat zrób już bilans zysków, poniesionych strat nie patrz, chociaż może, tylko tak trochę przyrzekam, nie powiem, nawet w dzień z fochem widzisz, kto tam stoi i to żaden żart, ten z bickiem jak Arni - to mój "body-gard" ;) "body-gard" - bodyguard2 punkty
-
2 punkty
-
:) to trudne by wybalansować potrzeby zewnętrzne i wewnętrzne. Jednak jak coś/kogoś zapraszamy do swojego środka - to już tak trudne nie jest :) Dzięki :)) Może nie zawsze w 100% podoba się wszystkim miejsce, w którym się aktualnie znajdują ale... moc transformacji to jest coś co istnieje realnie. Dzięki 😊 @anima_corpus @Leszczym Dzięki :)2 punkty
-
@walvit Wiersz komediowy to i na forum dyskusja komediowa haha. @Rafael Marius Na pierwszy rzut oka nie mają. Wyglądamy jak zwykli śmiertelnicy o niezwykłych mocach. ;-))) @Manek Mniemam, że jeśli jestem w jedenastym wcieleniu średnio żyjąc 80 lat... Powinnam mieć jakieś 880! ;-)))2 punkty
-
rozpływam się w białą mgłę po tobie gdy wciągasz mnie do swojego snu romantyzuję życie dlaczego to lubię bo tak cię widzę2 punkty
-
Mogą przyciagać rzeczy dobre lub złe, więc oddalanie się od nich może mieć inny rezultat... Myslę, że Ty masz na myśli odbieranie wolności, ale może sie mylę. Dziekuję i pozdrawiam! :) Miło mi, Waldemarze, dziękuję! :) Cieszę, się, że ciekawa :) I dziękuję za podpowiedź - skorzystam z niej :) Pozdrawiam, tetu! Ciekawa interpretacja :) Dziękuję Ci i pozdrawiam, Leszczymie! @Tectosmith Dziękuję i pozdrawiam :)2 punkty
-
Spotkali się czy nie spotkali na pewnej niewielkiej sali Po jednej niedługiej chwili do siebie się przybliżyli Odległość która dzieliła pomiędzy się umniejszyła Zbliżył się o następny krok wbijając w jej oczy swój wzrok Wirował dookoła świat zgubili róż... nicę lat2 punkty
-
@Wędrowiec.1984 romantyzm to piękne i szczytne ideały. To patriotyzm, to emocje, które miały być siłą napędową do walki o wolność. I chyba to najbardziej w nim doceniam. Bohater romantyczny - to jednostka z góry skazana na przegraną. Przez emocje. I tutaj "zonk". :) Nie moja bajka. Ale szanuję tych, którzy są tą epoką zafascynowani :) Pozdrawiam!2 punkty
-
Miało zakończyć się na szczęśliwej liczbie 13. Szczęśliwej tylko dla niej, rzecz jasna, tak samo jak czarny kot zapowiadajacy dobrobyt i przejście pod drabina dla większego fuksa w życiu. Taki byl plan, przy tym jedynym i ostatnim, trzynastym. Ten numer byl wyjątkowy. Wszystko zaczęło się niewinnie, od długich godzin wpatrywania się sobie w oczy o powiekszonych źrenicach, po ciche i mało ekspresyjne rozstanie w przyjaźni. W końcu, w jej głowie, pojawiło się pytanie: dlaczego? Chcąc znaleźć odpowiedz, trzeba zacząć od początku. Od tak niewinnego poczatku. Od tak mocno naiwnego początku. Od nic nie znaczącego początku. Od tak znaczącego początku. Ciekawość? Pierwszy stopień do piekła, tak mówią. Mówią tak w miejscu gdzie ona zapewne nie chciała być. Ciekawość to pierwszy stopień do wiedzy i, przede wszystkim, do doznań.2 punkty
-
Chodzi i podejście człowieka do zwierząt. Naziści traktowali ludzi w obozach jak zwierzęta. Tam była maszyna, cały przemysł nastawiony na masowy mord, tak jak teraz mamy przemysł produkcji mięsa, co za nim idzie hipermasowy mord na zwierzętach. Zresztą holokaust zwierząt to nie jest termin, na który ja wpadłem. Los zwierząt przyrównał do Holokaustu m. in. noblista Isaac Bashevis Singer. Szerzej rozpropagował to pojecie aktywista Gary Yourofsky, a ja jak wielu obrońców praw zwierząt zgadzam się z tym porównaniem. Wierzę też, że akurat w tej kwestii człowiek potrafi się zmienić. Widać te tendencje choćby w tym, że wielkie koncerny fastfoodowe wprowadziły do swoich menu zastępniki mięsa. Szczęśliwie coraz więcej ludzi zaczyna otwierać oczy i podchodzić do tej kwestii trzeźwo, racjonalnie i z empatią. Pozdrawiam Do niczego nie namawiam. Stwierdzam przykry fakt. Dzięki za czytanie i słowa. Ludzie powoli, bo powoli, ale się budzą. Oby ta tendencja się tylko utrzymała. Dziękuję serdecznie Hail seitan! Niestety. Niby tacy mądrzy jako gatunek, a tacy głupi i destruktywni... Dzięki Pozdrawiam Oby więcej takich postaw. Jestem dobrej myśli. Ludzie coraz częściej odchodzą od mięsnej diety. Jeśli nie z powodu wyznawanych wartości to z troski o własne cztery litery, tzn zdrowotnych. Chociaż aspekt na charakter globalny, bo przecież przemysłowa produkcja mięsa ma katastrofalny wpływ na całą planetę. A ja dziękuję za Twój komentarz. Podpisuję się pod nim wszystkimi długopisami.2 punkty
-
2 punkty
-
@Cor-et-anima moim zdaniem drugiej połówki się nie szuka, ona przychodzi, wtedy trzeba ją zaakceptować i się ze swoim wyborem pogodzić cechą ludzi młodych jest wiara w możliwość stałej zmiany zamiast naprawiać i pracować nad czymś, prościej jest złapać coś nowego prościej na pierwszy rzut oka P.S. Jestem młoda2 punkty
-
2 punkty
-
Też jestem za tym kanonem: silna, dobrze odżywiona, wysportowana pracą na świeżym powietrzu i taka co da radę wykarmić tuzin niemowląt. 😊2 punkty
-
Kiedy się przydarzyło tym dwojgu rozstanie, on był pewien, że ona pisać też przestanie (?) Ale tak się nie stało, to n i c nie zależało... Zdarza się, że rozstanie natchnienia dodaje.2 punkty
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne