Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.09.2021 w Odpowiedzi

  1. Zabawka zabarwiona zachłannym zepsuciem, ziąb zdrewniałej zadumy, zagląda znajomo. Zaślepiona zaborczo, zmęczeniem zdradzona, zapłakała znienacka - z zapiekla zanuci. Zwolnij, zaciśnij zęby, zechciej zwinąć zorzę, zygzakiem zawstydzenia, zmysłem zauroczysz. Zachętą zapłoniona... zredukuj zaloty, zjedz ziarno zakochania, zasiew zżęty zbiorę. Zetrzyj zwiędłe zuchwalstwo, zamorduj zwątpienie, zwiotczały zwój zgryzoty - zaciskiem związani. Zatroskana zapędem, zacny zydel zajmij, zaś... zapiecek, zacisze, zanim znów zawiedziesz. Złodzieju zakłamania, zawiadowco złości, zakaz?... Zatem zawrócisz, zgliszcza zostawiłeś. Zalęknione zgorzknienie - zadość złudnych zmyłek, zadymiony znicz - zazdrość, złoczyńcy zakopci. Znowuż zmrok zapanuje, ziemia zesztywnieje, zdrowy został zaprawdę... zakałą, zakalcem. Zabłąkane zmartwienie, zakwasem zasiarczę, zapomniałeś zapłaty - zbytek... zamień zerem. ............................................................................... "Splecione ręce:) splecione nogi:):) co zrobić z zapętleniem gdy rozchodzą się drogi:(" - Latest Posts - Szczepionka.
    3 punkty
  2. Zamiast błyszczeć intelektem, lepiej pochwal się bicepsem:)
    3 punkty
  3. muszę wyspać oczy nie pokazują przestrzeni która wiem gdzieś istnieje nie ostrzą jak kiedyś za dużo jaskrawych blend lub cieni cieni inaczej pamiętam świat
    2 punkty
  4. „A wy za kogo mnie uważacie?” Łk.9, 18-24 www.ihs.com Pewnego dnia wznoszący oczy ku niebu w oczekiwaniu przyjścia Odkupiciela bogobojni wyznawcy jedynego Boga otrzymali pocztą elektroniczną list nadawca: Administracja Ogrodu Eden temat: Bądźcie gotowi. On nadchodzi w treści email zawiadamiał krótko przyjście Pana jest bliskie musi jedynie ukończyć intensywny kurs zaawansowany social media marketing jak sprzedać się w sieci wypatrujcie znaków Jego na niebie i ziemi wypatrujcie znaków Jego w świecie wirtualnym znaków było wiele w dużym zagęszczeniu od poczciwej i wiernej jak stara suka wojny przez słońce zaćmione dymami pożarów gwiazdy spadające jak bomby bomby spadające jak gwiazdy po krach na giełdzie epidemie z całym wachlarzem kataklizmów i anomalii jednak pomimo tak rozlicznych fajerwerków on przyszedł skromnie i po cichu jak złodziej dorastał podobnie czasami jedynie wprawiając w konsternację przypadkowych świadków to na skróty przebiegając wrzynającą się głębiej w ląd szczupłą odnogę jeziora to znów delikatnie unosząc się nad ziemią w chwili wielkiej radości lub podniecenia — w tamtym miejscu najwidoczniej jest mielizna gdy skakał mogło się wydawać że lata — mówili podobno raz wściekły na docinki kolegi wystrzelił błyskawicę wskazującym palcem kiedy dorósł wszystkie jego konta typu shared media topowych platform cieszyły się sporą popularnością zamieszczał tam relacje ze swojej działalności cudowne uzdrowienia żebraków zamianę tytoniu w papierosie przechodnia w najwyższej jakości holenderskiego skuna albo menelowej pryty w niebieski Absolut nie mówiąc już o czytaniu myśli zatrzymanych przypadkowo przechodniów które dostawali na swój telefon w postaci esemesa czy klasycznym samookaleczaniu się i cofaniu rany siłą woli i spojrzenia jedni uważali że podpisał pakt z diabłem wielu jedynie wzruszało ramionami kwitując że to wszystko z pewnością ustawka liczba jego followersów ciągle rosła nie mógł ich jednak nazwać wyznawcami należało podjąć bardziej zdecydowane kroki pokazem w którym przedstawił się jako Syn Boży i pozwolił swoim przebranym w stroje rzymskich legionistów asytentom rozpiętego jakby cały świat przytulał przybić się do krzyża na którym następnie skonał (obecny na miejscu specjalista ze stuprocentową pewnością stwierdził zgon przy użyciu najnowszej aparatury) aby po upływie dokładnie trzech minut i trzydziestu trzech sekund wrócić do życia [po burzy oklasków przerwa reklamowa] zdobył międzynarodowy rozgłos pierwsze miejsce w prestiżowym talent show oraz przydomek Emanuel Wspaniały a serce w nim krwawiło a wszystko w nim krzyczało.
    2 punkty
  5. Nie będę wklejał wierszy bo siada mi publika i właśnie z tej przyczyny gdy brak jest czytelnika szkoda mojego czasu wracam do zajęć innych związanych z moim hobby a także tych rodzinnych. Nie chcę być kojarzony z niejakim panem Tuskiem nie jestem rudym lisem i nie chcę być chytruskiem nie zmieniam swych poglądów gdy różne wieją wiatry nie zmieniam też lekarzy unikam, więc psychiatry. Clou mojej tu bytności sprawiały komentarze a te ostatnio spadły zapis pod wierszem wskaże, że nie ma sensu wrzucać wiersza, gdy czyta garstka gdy wszystkich czytających zmieścimy do naparstka. Jest tutaj kilka osób dla, których mam szacunek by czas zaleczył rany założę opatrunek i poddam się losowi bez względu, jaki będzie chociażby to, co robię oparte jest na błędzie.
    2 punkty
  6. Być może uważasz, że dzisiaj mnie zrozumiesz. Według mnie jednak zupełnie nie pojmujesz. Co takiego staram Ci się przesłać? Może nic? Warto na tym już poprzestać. Ciągle szukasz jakiejś wartości, Ale czy zawsze autor ma słabości? Myślisz, że mam lata doświadczenia, Ale rok urodzenia nie ma tu znaczenia. Straciłam kogoś ważnego… Daj już spokój mój kolego! Chyba trapią mnie słabości… Albo sama kipię ze złości! „Za tym stoi coś głębszego” – mówisz. Zatem już mnie nie polubisz, „Bo ja piszę prosto z serca!” Ale ze mnie jest bluźnierca… Kłamię w życiu całkiem często, Nie obchodzi mnie Twe zdanie, Bo ja piszę tak dla siebie, Wiersze nie są wyszukane.
    2 punkty
  7. dziś mam zły dzień widzę zgniły horyzont dziś mi nie pasuje klucz do drzwi zacina się dziś mam zły humor wiatr i deszcz czyli trudne dziś szukam prawdy o tym co było co będzie mocno czuje że jutro będzie wygrane brud zamiecie
    2 punkty
  8. Inżynier Krzysztof z Dąbrowy, nie chciał mieć już łysej głowy. Nie był to kiep, zrobił przeszczep Użył swych włosów łonowych..
    2 punkty
  9. @iwonaroma Dzięki, Iwonko. Pewnie lepiej byłoby napisać coś bardziej neutralnego jak "zmierzasz", ale napisałam jak czułam. Pozdrawiam Cię. @Leszczym Nawet jeśli biegniesz w stronę życia, to przybliżasz się do śmierci, ale w zupełnie innym duchu. Chciałabym, aby kierunek życia był oczywistym wyborem. @Michał_78 Tobie również tego życzę.
    2 punkty
  10. rycerz ci on pięknie strofy tworzy aż nie jednej pannie mokro się na te słowa robi ja już leciwa tylko wzdychać mogę fajny ten wierszyk nic więcej nie powiem. Miłego dnia i pozdrawiam :)
    2 punkty
  11. Las znów obejmuje mnie swymi ramionami Blaskiem dziś jesieni przywdział złoty szal Zobacz, miła zobacz jak liść się w słońcu mieni Zobacz miła zobacz spojrzyj w nieba dal A kiedy już odziejesz złote liście czasem Ja będę ciebie kochał do końca kochał tak Bo jesteś da mnie wszystkim Bo jesteś dla mnie lasem I tego nic nie zniszczy nawet smętny czas
    2 punkty
  12. A ja wierzę, że jak ten rycerz, który nie umiera, tylko ginie na polu walki, odejdę z godnością, a przynajmniej sprawnie mi to pójdzie. Kilka razy w wypadkach byłem blisko, więc wiem, jak to jest. Pozdrawiam
    2 punkty
  13. W młodości był energiczny, wesoły i zawsze zgłębiał istotę rzeczy. Kochał rośliny, zwierzęta. Wyciągał z rękawa żarty. W liceum zachwyciła go chemia, ściśle atomy. Z nich zbudowane są substancje. Bohater był już zamyślony. Na studiach pochłonął go świat kwarków. Stracił przyjemność płynącą z życia. Gdy przechodził przez park koło uczelni, myślał : staw, zwierzęta, kwiaty… są z atomów. Atomy z protonów i neutronów. W samym wnętrzu są kwarki. Wiele cząstek zawiera je. Bohater pracował na uczelni i twierdził : „ całe piękno świata zawiera się w kwarkach.” Otarł się o nagrodę Nobla. Kilka dni przed śmiercią napisał list do mnie. W nim streścił swoje życie. Pismo skończył konkluzją : „ niech żyje teoria kwarków.”
    1 punkt
  14. Anna, parkomat a ta mokra panna.
    1 punkt
  15. Pomimo że znamy, niepewną treść jutra i wiemy, jak krótka jest chwila, to jeszcze marzymy, choć oczy już śledzą, taneczny niepokój motyla. Jak drzewa spragnione złocistej jesieni, gdy liść już pokory nabiera, znów chcemy uwierzyć, że los nam pozwoli, kolejne drzwi w życiu otwierać.
    1 punkt
  16. wyrażenie potoczne przecenia ruch myśli jednak trudno zasnąć kiedy spłoszone skrzydłem motyla galopują ciężko pod niskim sklepieniem czaszki nie Gilgamesza Hektora Rolanda czerep rubaszny nie kryje anielskiej duszy posępnieje a moc nie przybywa szczęśliwy biedny Yorick not to be ale słowo nie staje się ciałem
    1 punkt
  17. Widziałem Cię dziś z oddali – to chyba byłaś Ty, W białej sukience w kwiaty, zapełniłaś pustkę, Rozjaśnił się dzień, rozproszyły mroki, Ucichł wicher mroźny, nerwy szarpiący. Biała królowo! Ty sprawiasz, ze mój świat Pełen pogody – słonecznie ożywa! O! Gdybyś tylko zechciała być moja, Tak! Gdybyś tylko mogła być bliżej! Cóż mogę począć, jaki krok przedsięwziąć, Aby móc pieścić i tulić Cię w ramionach? Zewsząd targają mną wątpliwości, Kiedyż wreszcie ma niepewność skona? Móc Cię podziwiać – o, jakaż to męka! Lecz ja spragniony jestem Twego obrazu, Chciałbym być bliżej, Twe usta całować, Zmysłami chłonąć słodycz Twojej twarzy! Tak wiele nas dzieli, choć widzę Cię co dzień! Pochodzenie, klasa, struktury społeczne! Kiedy Cię widzę, czuję się młodziej, Pisane mi jest chyba życie wieczne! To prawda, żem tylko skromnym pasterzem, A Tyś panną z zamku okolicznego, Lecz ja, Ranuccio, pokonam bariery, By znaleźć klucz do serca Twojego! Przodkowie moi niegdyś bronili Tej ziemi, gdy przyszli barbarzyńcy! Praszczur mój padł z rozpłatanym brzuchem Lecz zdążył zostawić swojego następcę! Dziad mój, Olmondo, orał pańską ziemię, Zbierając za to nieraz baty srogie, Starczyło, by radło odpadło od skiby, Dostawał dniówkę mniejszą o połowę. Mój ojciec, Piero, poszedł w ślady dziada, Orząc i siejąc na chwałę dziedzica, Zaiste, skromny był człowiek, nie powiem, I nie wynosił się ponad innych. I wreszcie Ja – Ranuccio -szaleniec miłujący, Pragnący się wyrwać z błędnego koła, I cóż, że pasam bydło, skoro Nie żaden ze mnie pierdoła? Chciałbym Ci ofiarować wszystko, Tę łąkę, rzeczkę, szemrzącą w słońcu, Wszystko za jeden Twój szczery uśmiech, Którym mnie nagrodzisz w końcu. Warszawa, 21.09.21
    1 punkt
  18. *** Choć nie przybywa nam z wiekiem urody, choć nie ubywa nam z czasem wad, wciąż patrzymy na siebie ciepło, przez pryzmat wspólnie przeżytych lat. *** Lubię ciszę, która czasem, nagle zalega między nami. Ona mi czule opowiada, o tym, co poza słowami. *** Dopóki na ciebie się gniewam i póki ty na mnie się złościsz, możemy zasypiać spokojnie - oboje bronimy miłości.
    1 punkt
  19. @iwonaroma Zgadzam się. Spędziłam tu chwilkę i dochodzę do wniosku, że napisałyśmy mini o czymś bardzo zbieżnym.
    1 punkt
  20. I to jest właśnie "pomiędzy :D, albo trochę bardziej na prawo ;) Niby się wszystko zgadza: rym, rytm, zdania, słowa, ale nie wymowa. Wyjątkowo bezsensowny. Jak stół z 3 nogami. Niby stoi ale coś jest nie tak. :D Dawno nic nie pisałam. Trochę mnie zainspirowałaś, choć zboczyłam.
    1 punkt
  21. @Marek.zak1 Biceps jeszcze taki w miarę, ale nim się nie pochwalę! Pozdrawiam Marku! hahahahaha
    1 punkt
  22. O... złoto, łzy zbadaj Ada; bzy, złoto - łzo. MY RYMY MAMY, MAMY MY RYM.
    1 punkt
  23. TO ALA BYŁA I BADAMY RYM, ADA. BIAŁY BAL, A OT. A ZABAW, OT CO! OCTOWA BAZA.
    1 punkt
  24. najważniejsze nie poprzestać na planie a ja planować muszę śniadanie
    1 punkt
  25. @Henryk_Jakowiec Jednak pisać nie przestawaj...
    1 punkt
  26. Zzacny tautogram Grzegorzu :)
    1 punkt
  27. wybiła szesnasta wskazówka kliknęła z zegara kukułka łagodnie wyjrzała na ścianie dyplom wyblakły już teraz w gablocie podobna też się ostała w bezruchu zdziwione oczy rozwarła dziób też w śpiewie zastygł na chwilę okrągła tarcza chustą przetarta by wymiar czasu domknąć w mogile skórzany pasek zdobił przegub dłoni kukułka schowała się wśród innych ku-ku wskazówka wskazówkę na osi życia goni napędza by ginąć w społecznym huku
    1 punkt
  28. @corival Tak właśnie zamiaruję co prawda niechętnie ale jednak. W wierszu, który wkleję po 13.00 na swój sposób to przedstawię. Pozdrawiam :))) HJ
    1 punkt
  29. 1 punkt
  30. Fajnie :) krótko a mądrze. Może tylko 'biegniesz' zamieniłabym na 'idziesz' - tak dla siebie, bo ja jestem flegmatyk ;)
    1 punkt
  31. @Dag Nie mogłem się pohamować:). W Hydeparku to ujdzie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  32. wołanie sieroty * mamo w ogrodzie kwitną znów kwiaty mamo nade mną brak mi nieba twoich oczu mamo ja jestem jeszcze mały i nie wiem co to wszystko znaczy *
    1 punkt
  33. Widziałem twój profil w półcieniu, w lustrze stojącego trema… ― w ogromnej fabrycznej hali… Szłaś zgarbiona, spowita gęstą czernią długich włosów… Twoje usta, twoje oczy… … twoje zamyślenie… Omiotłaś mnie spojrzeniem, zapachem kwiatów… … senną wyobraźnią… Świadomie? Bezwiednie? Nie wiem ― czy mogę… A gdyby ciebie zapytać? … pewnie i tak nie odpowiesz… Zbyt wiele oddziela nas pokładów czasu, przeszłych epok… Mieszają mi się obrazy w kolorze sepii ― z popękaną emulsją wyblakłych ust… Czyich? … pozaginane kanty zdjęć z głębokiej otchłani, przepełnione szumem milczenia… Twoje włosy opadają na mnie w wyobraźni… ― twoje oczy… Powiedz mi… Powiedz… … powiedz… Wiem, czuję… ... ale nie wiem czy mogę… Mogę? (Włodzimierz Zastawniak, 2021-09-20)
    1 punkt
  34. Doświadczeń bagaż uczy, że susz, zacznie panować dość szybkim biegiem.
    1 punkt
  35. Kwitną ostatnie pąki róż, czy w kwiat zamienić się jedna zechce
    1 punkt
  36. Plusy dodałem już wynik zmienić się nie chce
    1 punkt
  37. @GrumpyElf o jedno się spóźniłem ;) ale i tak dobrze, tutaj być i spóźnialskim. Pozdrawiam Pan Ropuch
    1 punkt
  38. 1 punkt
  39. :) Pan Sobieski miał trzy pieski czerwony zielony niebieski. Raz dwa trzy po te pieski idziesz Ty. ---------- aniołek fijołek róża bez konwalia balia wściekły pies ;)
    1 punkt
  40. Skąd zło na świecie? filozofom pękała głowa dziś już znamy odpowiedź to efekt zdalnego nauczania
    1 punkt
  41. Raj dla samobójców? Mam nadzieję, że go nie doczekam, bo cóż wtedy może powstrzymać nastolatka przed odebraniem sobie życia, jeśli wystarczająco dobrze będzie potrafił wytłumaczyć jego uciążliwość? Jeśli chodzi o samo słowo, to pochodzi ono z greki i oznacza ni mniej, ni więcej tylko "dobrą śmierć". Pierwotne jego znaczenie było nieco inne, i napewno nie kojarzone z samobójstwem. Zdarzyło się raz, że byłem na plebanii w jakiejś sprawie i w trakcie rozmowy z księdzem weszła starsza kobieta i powiedziała, że chce zamówić mszę w intencji dobrej śmierci. Znałem ją dobrze i żachnąłem się nieco, myśląc, że nie wie o co prosi, ale nic nie powiedziałem, a ksiądz intencję przyjął. Zmarła nagle na weselu własnej wnuczki. Czy jest to dokładnie to, o co prosiła? Można dywagować, ale taka śmierć jest bliższa pierwotnemu pojęciu eutanazji niż to, co pod nim dzisiaj rozumiemy (samobójstwo/zabójstwo W świetle prawa). Przez kilka lat opiekowałem się swoim zniedołężniałym ojcem. On trzymał się rękoma i nogoma, wszystkimi pazurami życia, cieszył się z każdej chwili, a ja przeżywała kryzys egzystencjalny. Dosłownie odechciewało mi się żyć. Nie z jego powodu były inne powody, rówież wówczas nieuświadomiane. To, że musiałem się nim opiekować, było jednym z elementów, które trzymały mnie ciągle przy życiu. Pisałem wtedy na ten temat. Pamiętam, że ktoś na forum napisał, że takie stany są efektem zatrucia mózgu toksynami. Jeśli mózg się zdoła oczyścić, wszystko przechodzi i powraca chęć życia. I chyba rzeczywiście tak jest. Od siebie dodam, że niezależnie od wieku i kondycji fizycznej, a podejmowanie nieodwracalnych decyzji w takich okolicznościach jest najgorszym, co może się zdarzyć. Pozdrawiam
    1 punkt
  42. @Konrad Koper i nie szufladkujmy - ale mało nas, mało nas, do... i jeszcze mało tu :( a taki dobry tekst.....
    1 punkt
  43. - Witam Panią proszę Pani Ani. - A dzień dobry Panu. Napisał Pan w końcu coś ciekawego? Jaki tomik? - Ej, nie. Nie umiem. Myśli moje uciekają w głuchą bezkoncentrację. - Ojoj proszę Pana, jaka szkoda, jaka szkoda ... Tyle się przecież tutaj dzieje. Już wiem - a może Pan no wie Pan w tych sprawach, tego, tego? - Oj nie. Nic już nie pamiętam. Te sprawy są dla mnie za trudne. Mało czuję. To wszystko nic nie daje. - Ach, proszę Pana co za niefart. Niedobrze. Bardzo niedobrze. Wręcz źle całkiem. Co za strata. Niepowetowana... A może Pan pięknie czyta bajki na dobranoc? Z przejęciem, ładnym głosem deklamuje cudze wspaniałe treści? - Proszę Pani Ani czytać za bardzo nie potrafię. Poza tym nie lubię. Jeśli już na coś zerknę to na kryminał:/ - Proszę Pana jak tak w ogóle można? Fatalnie. Co za bezduszna proza. Toż to jest błąd! Proszę Pana - proszę mi wybaczyć dosłowność - czyżby Pan z tych co trzy mieszkania, dwa domy, super auto, cztery karty kredytowe i pulchne, rosnące konto? - Proszę Pani - co to to nie. Nie wypada mi w tych czasach. Nic też mi nie wpada. To nie ja. To nie moje! - Hm, proszę Pana w takim razie musimy się natychmiast rozstać. Zrób Pan coś że sobą żeby nie wylądować z ręką w nocniku. Żegnam Pana! - Dobrze, dobrze proszę Pani Ani już robię. Oto i on - mój pierwszy tekst. Rzekłbym że autorski. Ciut ciasny, ale za to własny;) - Ech, proszę Pana - życie to nie dyktafon - jeszcze dużo przed Panem...
    1 punkt
  44. jeśli z czystym sumieniem możesz stwierdzić, że to profesjonalna robota, czemu nie ;) Pozdrawiam. Autorytety?
    1 punkt
  45. @error_erros Dziękuję i pozdrawiam :)
    1 punkt
  46. świetne i dobrze wyartykułowane. :) Pozdrawiam.
    1 punkt
  47. mistrz dobrze radzi, pozdrawiam:)
    1 punkt
  48. Przesłanie trafne. Pozdrawiam
    1 punkt
  49. Taki to ten przewrotny czasownik, który ma 3 różne znaczenia:) 1.1) wzbudzać lub wydawać przeciągłe dźwięki zwykle śpiewem lub wyjąc (1.2) robić rzeczy, które nie są oczekiwane, nie działać sprawnie, nie spełniać się (1.3) prowadzić gdzieś do celu np. drogą, postępowaniem, pomagając
    1 punkt
  50. @Marek.zak1 Zaczynać z rana... jak kawa już dymi, ledwo co zacznę - patrz... a tu finisz. Miłego świętowania Marku, mistrz niech coś postawi.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...