Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.09.2021 w Odpowiedzi

  1. wydreptaliśmy dawno podwórkowe górki dziś zdobywamy niewidoczne szczyty nie boimy się potworów pod łóżkiem spotykanych na co dzień - owszem przestaliśmy potykać się o zabawki teraz robimy to o własne myśli łapiemy blizny wewnątrz już nie na kolanach jesteśmy tym samym dźwiękiem w wielu tonacjach własną batutą wybrzmimy
    9 punktów
  2. Niechcianych miłości jest wiele, przeplatają się między sobą ślepo. Sieroty swoich własnych myśli, szukają czasem, ojca, matki. Bywają mężatkami urojonego szczęścia, takie jakby, kochanki wyobraźni. Stają się pragnieniami własnego egoizmu, dla zaspokojenia huczącej w lędźwiach dzikiej wojny. W pokoju, samotność dzierży władzę, z berłem smutku i diademem tęsknoty za czymś co nieznane. I bądź tu mądry, w tym szale. I bądź tu mądry, kiedy chcesz biec, w to nieznane. autor wiersza: Atypowa Pani
    3 punkty
  3. ze stóp do głowy z pospiesznego biegania ucieczek i pogoni odnajdując drogę wzwyż niektórzy dreptaniem inni lamborghini tak czy siak po wielu perypetiach utkwiliśmy. bujamy się bujamy się jest nam słodko-gorzko na rozciągniętym hamaku myśli bujamy się bujamy się bez końca tak nie mogę znudzę się i usnę czy Ktoś mnie pociągnie wyżej?
    3 punkty
  4. NA PUSTYNII LOON OP ZAND - CZĘŚĆ DWUDZIESTA ÓSMA! Nie obchodzi mnie, że wyrzeźbiłaś rysy w uśmiechu twarzy liczysz moje chmury obchodząc wokół serca trzy szczyty... Były więzieniem moje majtki bez których uwolniony już cień prawi niekrótkie studium o produktywności: im mniej ich, tym większy ścier gałęzi drapiących się po korze Nie poznawszy własnego dołka jaki kopie nam umysł fiołka posłuchaj dźwięki ot! Muszla szumem spragniona morza mówi: tam twoje muły to nie udręka wydobywa jedynie - goła ręka prowadząc ciebie bez umysłu Inteligencja fontanną zmysłów prysła drogą poznania poprzez korzenie ; liści wygnania niełatwa ścieżka spija żywicę czystej natury Świata! Oczętom otwiera prastara wiedza furtki poznania niczyjego drzewa jakimi poezja!! NIEBIEZPIECZNA BYWA NA UMYŚLE ROZMOWĄ W AFEKCIE WALENCJI W SZCZĘPKU GÓRNYM OBFITUJE MÓZG W NASZE SUPER EMOCJE! Jestem tego świadom....Bo wiem! Dlatego! Tak iskrzy się łańcuchem; stopy uziemieniem dostrzegł piorun trzasnął nowym prądem pod drzewa Bez bólu porażony - dębi się powrót włosów na czuprynie, mnogi świecie Łysy się nie stanę w kolejnej odsłonie Chodząc grzywą lawirujących nasion po naturze Powiem wam szczerze! To co dotykam niecudze róg unikorna bagnetem czaruje w serce wbijając dopływ adrenaliny cud Żyję!
    2 punkty
  5. Ktoś podrzucił mi temacik morze, wydmy, dzika plaża a na plaży grupa niewiast i bezwstydnie się obnaża. Góra majtek, biustonoszy jest też bluzek damskich kilka a z oddali głos się niesie zaczekajcie - woła Lilka. Poczekajcie, bo beze mnie nic nie może się zaczynać i w podskokach oraz w biegu rozpoczęła już rozpinać jakieś haftki i guziki bo przy bluzce takie miała a że szło jej bardzo sprawnie już za chwilę naga stała. Powołano wnet komisję omówiono parytety jury było damsko-męskie dwaj mężczyźni, dwie kobiety. Wśród zebranych słychać pomruk to dla niewiast jest ta gratka bo to spośród nich wybiorą tegoroczną miss pośladka. Po godzinie ogłoszono miss pośladka - Lilka Naga a faceci zakrzyknęli to jest, skandal, przekręt, blaga. Tłumacząca się komisja moralnego miała kaca zrozumiała ona bowiem - lizusostwo nie popłaca. Tu się pięknie kłania morał bo tak przecież bywa czasem gdy wygrywa Naga Lilka sponsor jest jej przydupasem.
    2 punkty
  6. myśli bolą gdy po głowie chodzą szukając ale... myśli czasem ważą więcej niż duży kamień myśl to droga która zawsze gdzieś zaprowadzi myśl to ciągły wzór matematyczna niewiadoma myśli to skarb który czasami wstydzi a czasem nie a my myślimy że myśl to zabawka się bawimy nie patrząc na to że ta zabawa czasem psuje
    2 punkty
  7. Wiersz Galaktyczny Pomiędzy jajecznicą, a chryzantemami złocistymi leży na plecach stary Kędzierski. Ręce trzyma pod głową i myśli o młodej sąsiadce Wiśniewskiej. Pomiędzy kosmetyczką, a czerwcem leży na plecach młoda Wiśniewska. Ręce trzyma pod głową i myśli o młodym Kowalskim. Pomiędzy siłownią, a BMW leży na plecach młody Kowalski. Ręce trzyma pod głową i myśli o koleżance z pracy, mężatce Sypniewskiej. Pomiędzy Warszawą, a Poznaniem leży Łódź i myśli o dziurawych drogach w Pabianicach. Pomiędzy Polską, a Szwecją leży na dnie Morze Bałtyckie i myśli o Oceanie Spokojnym. Pomiędzy Ziemią, a Jowiszem leży na brzuchu Mars i myśli o Lodowych Pierścieniach Saturna. Pomiędzy Układem Słonecznym, a Układem Gwiazdy Kepler leży na dmuchanym materacu Ciemna Materia i myśli o Jasnej Materii. Pomiędzy Wszechświatami leży na boku stara Kędzierska. Wróciła z pracy, przytuliła dzieci, posprzątała mieszkanie, zrobiła pranie, ugotowała obiad i zasnęła. Aneby, wieczorem.
    2 punkty
  8. Wciąż przesiąknięte zapachem Twym są ściany umysłu mojego, cząstka powietrza też jeszcze drży muśnięta echem głosu Twojego.... W odrębnych światach tak wiele śladów stóp naszych powstaje, osobno idziemy już setki mil; tęsknota bólem się staje.... Choć słyszę wciąż echo Twojego głosu I zapach Twój rozpoznaję; Już nie pamiętam jak stąd daleko były dróg naszych rozstaje.... Wciąż przesiąknięte zapachem Twym mego umysłu ściany, drżą już w posadach i chwieją się; z tęsknoty mur jest spękany....
    2 punkty
  9. @Atypowa Pani "Choć żądza i miłość są ślepe, ta ostatnia nigdy nie jest niema." - Jose Saramago. Pozdrawiam, miłego wieczoru.
    2 punkty
  10. @Marek.zak1 W puencie jest własna batuta na podkreślenie, że jesteśmy dyrygentami życia. Dzięki Marku za czytanie. @corival To odwieczny cel, staramy się :) Te rzadkie i ulotne chwile harmonii trzeba łapać i świadomie doceniać, wtedy mamy więcej sił na trudy życia. Pozdrawiam, Cori. @Pan Ropuch Trochę jest tak jak piszesz, nic tu nie odkrywam ani też nie ukryłam żadnej myśli. To są porównania jakie przychodzą mi do głowy, gdy opowiadam córeczce o swoim dzieciństwie, ona uwielbia i mnie o to terroryzuje :P Jej dziecięca logika ujmuje "mamo ja robię to wszystko co Ty kiedyś, to tak jakbyśmy bawiły się razem tylko nie w tym samym czasie". O cyklu Krebsa musiałam doczytać, lubię się douczyć więc dzięki. Dziękuję Ci za celne rozkminy i czytanie, Panie Ropuszu!
    2 punkty
  11. Moja poezja Przecież nie opowiem więcej, jak widok z okna mojego domu. Nie opowiem lepiej, jak stary dąb, okazały, samotny na rozdrożu dróg. Nie opowiem głośniej, jak rwący potok przebijający się przez bławe chmury. Nie wymyślę bardziej szczerej historii, jak nurt rzeki. Nie napiszę bardziej szeptem, jak poranna rosa na źdźble trawy. Przecież nie przekonam echa, w skalistych i wysokich górach. Cóż z tego, że moje dłonie splecione z młodymi pędami wierzby purpurowej. Cóż tego, że oglądam wschody i zachody słońca w każdym miejscu na ziemi. Cóż z tego, że oglądam księżyc w pełni; przypływy i odpływy oceanów, kiedy srebrna ryba odbiera mi mowę. Konstantynów Łódzki, 2021.
    1 punkt
  12. tu zawsze jest noc światła reflektorów splatają się w poszukiwaniu bliskości uśpione doliny poniżej są jak pasażer na gapę przedzieram się przez ciemność - każdy zakręt ma swój kres jest na skróty jednak umysł wydłuża pokrętność myśli bywa ze przyspieszam z obawy przed ciemną materią strach jest gorszy niż ból
    1 punkt
  13. Idzie diabeł... Idzie diabeł przez piekło O cholender, jak tu ciepło. (od cholery) Wszystkie diabły pozdychały Tylko jeden żył – co im gacie szył! kto jeszcze zna jakąś wyliczankę z dzieciństwa?
    1 punkt
  14. Majestatyczne kolumny mrocznej, tajemnej świątyni, gdzie światło z cieniem miesza szumne, strzeliste sklepienie. Mami spojrzenie i zmysły, bóstw, duchów leśnych siedziba. Znana, a tętni nieznanym, budzi obawy i lęki. Płochliwe oko chwyta ruch, czujne ucho trzask, szelesty. Pełne nieśmiertelności pnie... stajesz na progu świątyni. Przeszedłeś próbę dzielności. Złocista tarcza jaśnieje, dźwięczą rozliczne dzwoneczki przecudnych, wonnych kobierców. Puszyste wrzosową barwą, gronami kwiecia wołają, brzęczą i buczą miodnice, gromadzą plony bogate. Wzrok uspokaja, wyostrza, przepych kolorów, aromat. Uroczy szlak ze świątyni: symbolu życia na ziemi.
    1 punkt
  15. Tak, warunki masz niezłe. Karmisz dojrzałymi owocami i pędzlem wszystkie drzewa wyjaskrawiasz, ale kiedy zrzucają liście, jakby wcale nie chciały takiej koloryzacji, to dajesz chłodem po twarzach, dłoniach, stopach. Wtedy zamykam się w domu, izolacja ma mnie uchronić przed twoim gniewem, bo płaczesz, bardzo płaczesz... dzieło tworzone wcześniej w mistrzowskim szaleństwie, każdą jego plamkę rozmazując wielkimi kroplami. Wszystko gnije oczekując słońca, które wysuszy liście, żeby zyskały status obrazu gotowego. W końcu przechodzisz... ze złota w brązy, trzecie miejsce sobie przyznając, ale po chwili rozmyślasz się i na ostatniej prostej szronisz porannie źdźbła trawy... dla srebra. Całe podium musi być twoje.
    1 punkt
  16. deszcz pada wieje wiatr daleki horyzont kusi ciszą przy drzewie zapomniana stoi samotność martwi się obok płynnie rzeka zaprasza ją do gorszego zobaczyło te obrazy przyszłe powiedziało nie nie moja samotności jutro lepsze cię obudzi będzie słońce tęcza świerszcz - ujrzysz szczerość ona otworzy okna i drzwi upiększy twe noce i dni więc nie słuchaj chorego kuszenia niecnej rzeki pomachaj jej powiedz że życie to sens uśmiechnij się
    1 punkt
  17. Drapieżnik instynkt pierwsza myśl uciekać Depresja instynkt pierwsza myśl uciekać w śmierć pierwsza myśl nie zawsze najlepsza nie jesteśmy tylko instynktem
    1 punkt
  18. Trudno wzdycham On leży w loży jaskini Pisałem to już raz we półśnie Puszczamy żagle dokładnie sięgające do drzwi jaskini Dziecko w końcu mi zabroniło dotykać jego zabawy Stąd nagle się wzbudziłem I w tejże chwili muszę to zapisać
    1 punkt
  19. A NIKE NA MANEKINA? (autorka) Manekiny, w miejscowości S.....orze, urządzają szybkie randki na komorze. Jak to zobaczyłam (!) Nigdy tam nie byłam. Manekinom przebieranie nie pomoże? TU TAMA NAUKOWA; PAW OKU, A NAM ATUT. (autorka) Starszy facet ze swą żoną - wsię - na roli, chcą wywozić t e, przebierać, i ogolić... Na swą modłę, choć to podłe. Niby własność, jakby ktoś im tu przyzwolił. OT, A NA GROMA MI MA MORGA NA TO! (autorka) Ostrzegała pewna baba z Wikisina; Olbrzymowi nic to babka, czy dziewczyna. Babkę, taki Olbrzym chwatki, sam zaniesie do swej chatki. Wypieliła, zatem nie wie, w czym przyczyna. A NA RYTUAŁ TŁA U TYRANA. (autorka) Inny Olbrzym, może Yeti z łąk...obrzydły, o kobietach mówił, jakby baby - wydmy. Nie mogę przemilczeć, lepiej nie zasłyszeć... W wyobraźni mej nadmorskie rosną wydmy. NA WYDMY Z CZYM - DYWAN. (autorka) Pewien baca urodzony - bąbel chwatki, drzwi zamykał, gdy mu wstąpił kto do chatki. I wyczyniał swe podboje; co je w chacie, to je moje. Więc uważać; wdowy, panny i mężatki. NIW RDZENNE, CENNE Z DRWIN. (autorka) Pewien murarz, co był dumny ze swej działki, po swojemu posortował w głowie babki; nic z drewnianej tu altany, dom być musi murowany, a te z dykty... tam są zwykłe cichodajki. MODA NA DOM. (autorka)
    1 punkt
  20. na kobietę jestem samcem mógłbym z nią momentalnie to i owo czasem tylko to czasem tylko owo tuż przed jesiennieniem tuż przed koleżanką córki z którą mógłbym zapewne momentalnie to i owo czasem tylko to czasem tylko owo przystanąłem zapragnąłem dostrzec to w porę zwalczyć w sobie zza pleców momentalnie usłyszałem z drogi pizdo!
    1 punkt
  21. Choć gitarzysta się bardzo stara nie wyda dźwięku żadna gitara kiedy jej struny nadwyrężone każda z osobna na swoją stronę zwisa dość luźno, zwisa niedbale na gitarzystę żadna z nich wcale nawet nie spojrzy, bo gitarzysta jest zwykłym dupkiem, bowiem artysta jak nic by sobie z nimi poradził jedną przy drugiej szybko osadził naciągnął struny jak się naciąga na próbkę zagrał coś z Baja bonga potem dostroił, nadał im brzmienie i koncertowo zagrał na scenie bo gdy oboje byliby zgrani wtedy na sukces będą skazani.
    1 punkt
  22. @GrumpyElf Przeczytałem kikukrotnie jeszcze - tak jak napisałem próbowałem nawet przeredagować i podłubać i NIC :P Wielkie NIC :P Wyszło mi na to, że jest zdecydowanie najlepiej jak jest. Pan Żaba czasem potrzebuje więcej czasu by zrozumieć niż młoda latorośla. Pozdrawiam Pan Ropuch
    1 punkt
  23. @GrumpyElf należałoby zacząć od podstawówki, w tym przypadku od Arystotelesa. On pierwszy dał definicje metafory. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło. Słowo i jego przeznaczenie uległy transformacji - poprzez wykształcenie umysłu i postrzegania - rzecz jasna. Poprzez kulturę. Przejdźmy zatem do meritum. Batuta nie jest dźwiękiem. Batuta jest kierunkowskazem, jak znak na drodze. Podpowiada dokąd i jak jechać. Skręć w prawo, skręć w lewo, stop, wolniej i etc. Tym jest i niczym więcej. Bez znaków drogowych samochody pojadą. Będzie więcej kolizji ale pojadą. Tak jak bez batuty orkiestra da dźwięk. Lepszy gorszy ale dźwięk. Jednak "wybrzmimy", to nie tylko dźwięk. To i również dać wyraz na swój wyjątkowy sposób. Szczególny. Przekonująco przeminąć. Wyjątkowo przekonująco, jak wyjątkowo zaniemówimy - bez echa. I tutaj jest cała gama skojarzeń. Mamy do czynienia z tzw. synestezją, czyli zamianą ról. Batutą wybrzmimy Jak to uzgodniliśmy, batuta nie jest trąbka, ale jest znakiem, kierunkowskazem. Wybrzmimy - przeminiemy wyjątkowo, bez echa ucichniemy kierując się naszym, ludzkim kierunkiem. W kontekście wiersza- nie udźwigniemy odpowiedzialności. Tutaj miałem watpliwosci natury technicznej. Skoro Autor stosuje rozbudowane figury - chcialbym dociec i nic wiecej. Pozdrawiam. Nie wszystkie srodki mnie przekonały. Zatrzymałem się na puencie. Wiersz jednak ma ładna refleksję. Pozdr.
    1 punkt
  24. świetny wiersz, miłego wieczoru:)
    1 punkt
  25. Już w dzieciństwie chciałem się czemuś poświęcić a miałem żelazne zasady. W liceum zafascynowały mnie nauki ścisłe i postanowiłem studiować fizykę. Byłem wybitnym studentem. Zdecydowałem, że odrzucę pieniądze i miłość. Żeby mnie nie rozpraszały . Wkrótce potem zająłem się pracą naukową, dotyczącą wielu wymiarów. Ściśle „grawitacją” i „ kwantową teorią strun”. Niestety byłem słaby i zakochałem się, łamiąc zasady. Znalazłem jednak usprawiedliwienie : „ Spotkałem dziewczynę mającą wiele wymiarów”.
    1 punkt
  26. Ciekawy utwór. 'parapoezja", zastanawiające? Pozdr. J.
    1 punkt
  27. @[email protected] Zaliczyć Wenus senne marzenie bo gdybym przeniósł się w dawne czasy gdzie do cholery zakupię chiton gdy brak oboli, drachm, czyli kasy. Przeżywać miłość z taką boginią uosobieniem wdzięku, miłości mogą pomarzyć sławni poeci - cóż my możemy, nieznani, prości. Serdeczne pozdrowienia od pradziadka Henia :))
    1 punkt
  28. Witam - cieszy mnie twe zamyślenie - dzieki za czytanie - Pozdr.
    1 punkt
  29. @Koziorowska błękitna krew...
    1 punkt
  30. Życzę ukojenia tym dwóm, z wiersza. Pozdrawiam
    1 punkt
  31. @GrumpyElf O tak, dorośliśmy :) Do harmonii jeszcze jednak chyba nam daleko ;) Świetnie uchwycone zmiany w postrzeganiu i zachowaniu między dzieckiem, a dorosłym. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  32. Witam - trudny wiersz - ale kto powiedział że ma być łatwo... Pozdr.
    1 punkt
  33. @Henryk_Jakowiec Wróbelki, plotkarskie plemię, wieści niosą w różne strony, nawet tu osiągnął ziemię któryś bardzo podniecony. Informacje wyświergotał i poleciał gdzieś w te pędy, pewnie dalej już niecnota ćwierka tędy i owędy. Pozdrowienia dla pradziadka Henia :)
    1 punkt
  34. @GrumpyElf To nie jest opis, kiedy peel uświadamia sobie po raz pierwszy, że ma depresję. On zmaga się z nią już dłuższy czas. Po krótkim okresie bezchmurnego nieba znowu - nagle, bez ostrzeżenia - nadchodzą czarne chmury, deszcz bezsensu, pioruny zmęczenia. Peel wie, co to oznacza, ma świadomość, co będzie niedługo musiał znosić. Nie chce tego. Pragnie uciec. Nie da się. Jest tylko jeden sposób. Pojawia się owa "pierwsza myśl".
    1 punkt
  35. Taka kolej rzeczy, a ważne umieć sie podnieść bo upadków sie nie uniknie. Fajny tekst, chociaż puenty nie rozumiem. M
    1 punkt
  36. @Henryk_Jakowiec Wolę tę w zasięgu ręki, piękną Wenus gładkolicą. Jak popatrzysz już jest chcica, a Ty od niej tak daleki. Przybliż sobie leć w przestworza, ona czeka z utęsknieniem. Choć Ty dla niej jesteś cieniem, jak dolecisz będziesz gorzał. Choć maleńka jak orzeszek, ręka w rękę z nami krąży. Bo ta reszta istne zołzy, Henio siły dawno krzesze. Pozdrawiam, ponoć trzeba mieć trochę grosza aby tam się zabrać... zacznij zbierać.
    1 punkt
  37. @corival Ślad pozostał, bo ta pani była tajnym detektywem i z małżonką tego pana weszła w tajną komitywę. Co użyła to użyła jeszcze za to ma płacone a małżonka oświadczenie jak mąż zdradzał swoją żonę. Wkrótce sprawa rozwodowa a wróbelki już ćwierkają, że te obie sprytne panie już ku sobie się zbliżają. Serdeczne pozdrowienia od pradziadka Henia :))
    1 punkt
  38. Dostosuj się do mnie, kocham na Twe ciało patrzeć.Mam wiele potrzeb. Dobrze też o Ciebie zadbam.Masz moje słowo...Chce Ciebie naprawde..Oddaj się. Oddam się też w zamian.Tym razem nie założyłaś mej szerokiej bluzy.Przeczuwałaś..że będzie zbędna tej nocy..Doceniam Twe piękno. Dziś mam zamiar Ci służyć.Widze, zmieniłaś fryzure..Mój wzrok nic nie przeoczy..Mój wzrok.. w Twych oczach się zanurzył..Nie ma Cię to tęsknie w bezradności, niemocybo kocham na Ciebie patrzeć i widze to co należyDziś nie martw się problemami - Twoje są moimi.Rozwiążemy to razem, bo mi na Tobie zależyNie będę się wahał..jak ten zły człowiek, Twój były.Kocham na Ciebie patrzeć..Jak taka naturalna leżysz w mym łóżku..a ja niose śniadanie.Kocham jak się uśmiechasz..Kocham jak wzrokiem mnie mierzysztak po prostu po ludzku..Zostań już ze mną kochanie..Nie zranie..
    1 punkt
  39. @dach Świat kręci się wokół życia. Myśli krążą wokół tego co aktualnie ważne... Wszystko stara się łączyć w pary, by powstało nowe... pozwalając staremu trwać do kresu. Tekst niby lekki, a nawet z pozoru o niczym, ale ma ukryty sens... Pozdrawiam :)
    1 punkt
  40. @Henryk_Jakowiec Wydmy cierpliwie zniosły, zapały znanej pary. Kiedy ich nogi poniosły, piaseczkiem slad zasypały. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  41. Nic nie stoi na przeszkodzie, by przepłynęła tuż tuż.
    1 punkt
  42. Ewa w spa masaż ma: leży wierzy w swoje "ja". P.S. Z kropką nad "A" jest bieda - zapytać musisz Szweda. :)
    1 punkt
  43. @[email protected] Mars marsową zrobił minę i straż przednią już dozbraja tylko oręż mają kiepski bo to są marsjańskie jaja. Choć pytamy, kto je znosił czy to stadko czy solistka odpowiedzi ciągle nie mama za to zielonego listka ktoś podrzucił a na listku pismo jest niezrozumiałe bo to co jest czarne dla nich dla nas będzie zawsze białe. Serdeczne pozdrowienia od pradziadka Henia :))
    1 punkt
  44. Dobre, a szczególnie puenta. A na słabości jasna i czysta, może wyborowa. Dzisiaj wspomogłem słabego, ale starczy mu tylko na piwo, po którym słabe serce lepiej bije. Nie wiem, czy o to chodziło, ale prości ludzie odbierają po swojemu:). Pozdrawiam.
    1 punkt
  45. @Waldemar_Talar_Talar Ciekawe spostrzeżenia... sądzę, że lepiej myśleć, analizować, rozdzielac włos na czworo, niż dreptać bezmyślnie przez życie. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  46. @Ilona Rutkowska Dziękuję! Pozdrowienia dla ciebie
    1 punkt
  47. @Waldemar_Talar_Talar myśli to próba kontroli, a że jest to tylko próba, powtarzamy tę czynność aż do tej generalnej i wtedy zwykle zapominamy tekstu, ktoś nie przychodzi i jest spokój na widowni
    1 punkt
  48. @Pan Ropuch wyraźnie o momentach rozmazanych
    1 punkt
  49. etliczek pentliczek zielony stoliczek a na tym stoliczku pleciony koszyczek na kogo wypadnie na tego bęc
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...