Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.05.2021 w Odpowiedzi

  1. przybyłam na czas po wiecznej zimie przez ucho igielne bez szans na wiosnę nie zakwitnę znajdziesz mnie we wnykach zamaskował je mech zroszony łzą szczęścia
    9 punktów
  2. Tysiące się zebrały, na chwilę czekają, kiedy rzeka zamarznie i tu się przeprawią, zgliszcza z naszej warowni jedynie zostawią, a życie nam darują, jeśli tak uznają. Legion stoi daleko, a nas tutaj garstka, póki rzeka wzburzona przejść się przez nią nie da, posyła ich do Rzymu głód i straszna bieda i nadzieja na lepsze w granicach cesarstwa. Pierwsi widać próbują badać grubość lodu, jeżeli się powiedzie, przyjdą tu tysiące, a wtedy los imperium zawierzyć czas Bogu kiedy już go nie chroni rzeka zawsze rwąca. Lód wytrzymał, już idą germańskie plemiona, których nie powstrzymamy. Kiedy padnie Roma? Po przejściu 31.12.406 przez zamarznięty Ren germańskie (Swebowie, Alanowie) plemiona splądrowały Galię i osiedliły się na Półwyspie Iberyjskim. Rzym został zdobyty już w Roku 410 przez Wizygotów.
    7 punktów
  3. Elegia o braku krwi Świat nachodzi ze wszystkich stron zawija się nad głową a wciąż tak mało miejsca żeby się w ten świat wdeptać Słowa jak kurz amorficzne wirują w wersy sypie się jak w grób poprzez palce złoty bezkształtny piasek Gdzie nie ma krwi nie ma serca bez bólu życia nie ma daj nóż otworzę żyły i wiersz napiszę inny
    5 punktów
  4. Jest w rozsypce - kolejny nieudany związek Rozstanie... Nie liczy już łez, wpatrzona w zachód słońca Brzoskwiniowy odcień nieba rozmył się pośród ciemności Zniknął skrawek błękitu... Tak lepiej W ciemności łatwiej się cierpi Można choć na chwilę odwrócić się plecami Przymknąć oko Zapomnieć... Noc już dawno weszła do ogrodu Spaceruje między gruszami Nuci ckliwą kołysankę w gałęziach jabłoni Zagląda pomiędzy grządki Jak strapiona matka swoje dzieci do snu utula... Uspokaja je... Cisza... Jej ciało słabnie, a umysł zawodzi Niechciane wspomnienia porywają Bolesne tango z przeszłością Mimowolnie poddaje się Pozwala prowadzić w tańcu poprzez ciernie Stopy krwawią... W dłoni trzyma złoty medalik - pamiątka po zmarłej matce Lśni on w świetle księżyca jak gwiazdka z nieba Obiecywana przez wielu... Wychowywał ją ojciec - prosty człowiek Nie rozmawiali o miłości, o śmierci - owszem Zawsze mówił, że największa głupota To założyć sobie pętlę na szyję... Kilka lat wstecz, dusznego, sierpniowego wieczoru Wraz z koleżanką znalazły go, wiszącego na strychu... Rosły był, ciężki A one we dwie zdołały go odciąć Adrenalina i nadzieja, że będzie żył Zrobiły swoje...
    5 punktów
  5. Ja tam proszę ciebie się nie znam mnie to nic a nic nie obchodzi choć ruszają mnie sprawy przyziemne ja po chmurach wolę jednak chodzić zeskakiwać z jednej na drugą omijając samoloty odrzutowe które z nagła i niepotrzebnie przecinają wytyczoną drogę z góry widać wszystko lepiej Anka pranie dzisiaj zrobiła wiesza te swoje biustonosze a wiatr jej sukienkę podwija Olek żeni się ze swoją z Baśką Baśka za mąż za Olka wychodzi z nadzieję że coś w nim zmieni w dniu ślubu naiwność nie szkodzi Lubię widzieć wszystko z wysoka taką już mam manię wyższości niestety zbyt często zapominam że mam lęk wysokości
    5 punktów
  6. na grunt wydzierżawiony pod prawdziwość kreskówek przychodzą jacyś z innej bajki ludzie ich krwiobiegi płuca świszczące oddechy to tutaj niemodne metody i przestarzały sprzęt tylko jako gapie lub dłonie do pacynki rusztowanie bohatera wyrywają z konturów fikcję malowaną z odroczonym do ekranu THE END
    4 punkty
  7. dogonił przyszłe czuje jego oddech pełen marzeń powiedziała mu że czekało na niego morze chwil więc ucieszył się podał swą dłoń czując to coś co ciepłem się zwie smakuje jak róża w pięknym śnie dogonił przyszłość fajne jest pachnie nadzieją jego horyzont to drzwi i bramy do prawd których życie mu skąpiło wmawiało że tak musi być
    4 punkty
  8. Wiersz Wiersz to zlepek słów przypadkowy Czy biały czy też rymowany Które mi czasem przyjdą do głowy Na kartkach notesu piórem pisany Wiersz to uczucie które wyrażam Myśli wprost z głębi duszy płynące I strof rytmicznych namiętna fraza Wersy jak koncert skrzypcowy brzmiące Wiersz to obraz malowany słowami W papier wtłoczony farby atramentem Muzyka grana liter nutami I ludzkie marzenia w sylabach zaklęte D.G.
    4 punkty
  9. możecie gryść ametysty mignięciami spadających odłamków skarmię pragnienie rozmyślam a odniesienia Hypatii w piasek z kulami kijem z góry wszystko przegrane i przed braćmi wstyd skądinąd lubię całą sobą diabeł w piecu rozpalił ciężko dochować obyczaju suche błyskawice ile we mnie
    4 punkty
  10. Próg przestąpisz w walce, ciało niknie z czasem, duch żyje w pamięci, wart nieśmiertelności. Dobrze jest zginąć bohaterską śmiercią, w nimbie sławy za czyny, chwały wciąż doznawać. Starcy w spokoju żyjący przez lata, rezygnują z piękna, gnuśniejąc w ciemnościach. Nie dla ciebie cisza domowych pieleszy. Wielkie czyny domeną i wieczność pogodna. Pachnącym olejkiem z irysa namaszczone ciało, cenna mirra i wonny cyprys ku pamięci wiodą. Trwać będziesz na zawsze w opowieściach, pieśniach, bolesne rozstanie, choć dumne: czerwona szałwia szepcze. Purpurowy adonis wspomnień rozpaczliwych i krwisty mak królowej podziemnego świata. Nie dla bohatera pola Asfodela mroczne. Na jego grobie spoczywa aloes i cynia - dla wybrańca bogów.
    4 punkty
  11. To miała być tylko ich bajka lecz się przedwcześnie skończyła królewna poznała grajka i się w instrument zmieniła
    4 punkty
  12. rozbieram cię moja piękna od stóp do sufitu cała w pomarańczach jesteś jak szlag jasna panienka piękna moja i nie moja bo przez tyle rąk już przeszłaś by być tu gdzie jesteś i tu gdzie cię nie ma piękna nieskalana zwyczajnie w wyciągniętych majtkach z czystej ciekawości 210517
    4 punkty
  13. graphics CC0 trudno zrozumieć poetę… chce z ikrą lecz bez kawioru nie popija szampanem pości. powiela głód zwierzęcy ma wilczy apetyt. gorące twórcze pragnienie żyje trochę na bakier bez chwili zawahania wejdzie w ruchome piaski by choć pozornie zatracić grunt pod stopami czasem nawet grozi… ale kwiatami w zapachu letniej ulewy ozonu wzrokowy kubista potrafi uczynić kwadratowe oczy na widok młodej Rose DeWitt Bukater bardziej niebieski robi się jej klejnot do walca! kolacja… na Titanic’u… który im na złość nie zatonie! a późnym wieczorem zastuka palcem o parapet Syreny podpłyną pod bulaj kajuty rankiem gdy spytasz w którym porcie on ciebie nie usłyszy już cedzi te swoje sylaby rytmicznie. jak zegar utraconego czasu! zawsze kochał ludzi czasem traktował zbyt poważnie a choćby i sam ciebie wymyślił albo spłodził z metafor. zawsze będziesz prawdziwa życia nektary są twoim haustem iluzorycznej przekory z pietyzmem odwiedza miraże snów poeta… usypia i budzi litery nie musi się ujawniać i epatować wyglądem nie zależy mu na tym. drwi tembrem palbą i chmurą onomatopei… jak poranny poligon wierzy w chabry i czerwone maki co rusz wygniata bosą stopą molekuły przestrzeni poznał wszystkie hasła i odzewy i przebył liryczne manewry nie uszczkniesz u niego chronologii życie cofa się wstecz do embrionu. czuli na opak ty jesteś myślą przy nim a on już dawno w przyszłości spisuje liczby w lotto by je za chwilę zapomnieć albo zapodać szyfrem… nie zburzy porządku tego świata. pazerny szał ubierze w mistyczne słowa — Po życzliwej i wciągającej dyskusji pod tym tekstem z koleżanką @GrumpyElf dokładam bonus. Pozdrawiam ? Bonus. niżej screen do wiersza pt. : "Brzemienna Dzidzileyla". (wymiar optymalny: kiedy lupka na zamieszczonym screenie - zmieni się z "plusa" na "minus").
    3 punkty
  14. Głuchy będąc w Leśnej Głuszy posmarował miodem uszy potem stanął goły ażeby go pszczoły pozbawiły zbędnej tuszy.
    3 punkty
  15. Wiatr porwał kwiaty, zatańczył z nimi Walca i rzucił na nasze twarze.
    3 punkty
  16. Czułość jest jak wodospadowej wody ryk Jak burzliwy morski sztorm I jak ten chleb powszedni Który podają sobie z rąk do rąk Bliscy podczas codziennej wieczerzy.
    3 punkty
  17. mówisz kocham i chce mi się płakać miłość bywa boleśnie ułomna nie potrafi dać nic ale w zamian chce wszystkiego pęta serce i rozum każe tańczyć jak zagrasz by szczęście roziskrzało diamentowe błękity przyklaskiwać gdy gnasz za sukcesem wciąż niesyty spełnienia o świcie pragnę uciec rozważam za przeciw szept przez sen każe zostać przegrywam czy wygrywam oddając wciąż więcej mówisz kocham znów znikasz bez sensu
    2 punkty
  18. W podzięce Za Twe dobre serce Stoję na krawędzi... Przecież mam być wdzięczna Sama tak mówiłaś Albo inaczej Z korzyścią dla dwojga Otworzysz szufladę Wyjdę z niej... Oddasz mi moje dobre imię Wolność wyboru Dojrzałość emocjonalną W zamian podaruję Ci biały kwiat Posadzisz go w ogrodzie Będziesz podlewać Przycinać wedle uznania Podziwiać jego piękno... W końcu będę mogła być sobą Dawno już minął ten czas Kiedy brałaś mnie na kolana I mogłaś wmówić wszystko...
    2 punkty
  19. Oto Ziemia-jedna z wielu planet które krążą sobie wokół słońca na niej żyje człowiek -podobno istota myśląca Nie pisałem ci dotąd o burzy ja na burzy znam się mało burzy się kto dwóm panom służy burzy się jego duch i ciało Jeden jest taki drugi jest inny ja na ten przykład hoduję rybki rybki są fajne głosu nie mają gdy jeść im nie dam nie ujadają Moje wiersze psu na budę moje wiersze pal je sześć skoro ja ich nie rozumiem jak masz pojąć ty ich treść
    2 punkty
  20. szuram torsem po betonie a nade mną woda gęsta jak kisiel przedzieram się krocząc mozolnie a ty mi mówisz coś o wietrze i piaskiem po oczach tu gdzie jestem to nic nie znaczy twardy orzecha chów przemyka oddolnie każdy krok dzwoni ciężaru mięśniem myśli plączą zaćmienie z objawieniem znów muza rozkłada nogi i zamiast brać parskniesz twarzy śmiechem
    2 punkty
  21. Stary już ze mnie rycerz smoków przede mną wyrosło bez liku Sądziłem, że Król walczyć będzie ze mną całymi dniami wypatrywałem jego zastępów aż oczy zaszły mgłą Czy to mgła? A może opary zwątpienia i strachu unoszące się w niezdrowym powietrzu Król jest dobry choć nie zważa na me łzy nie wierzy, że boję się płomieni potworów dasz radę – mówi – ja w ciebie wierzę przyodziałem cię tak, byś sobie poradził walczysz najlepszą bronią moją
    2 punkty
  22. Pluton. Mars. Wenus... srebrzą się fraktale i gwiazd mrugawica łyska do Księżyca! Czy Lucyfer pomoże Belzebubowi? czy Syzyf wtoczy kamień na górę? te pytania są jak ogórek zielone i kwaśne sursum corda! w warzywniaku jest znów zielono!
    2 punkty
  23. @Marek.zak1 Nie przez Ren, ale przez Morze Śródziemne, ku Rzymowi od południa po prawie 2000latach podobna fala ludzka wezbrała i przepływa.
    2 punkty
  24. niedobre bardzo niedobre gwiazdy namiętności karta śmierci wskazana cierpliwie znoszę oddalenie a dni pionowe poziome skośne odejdziesz jeśli ja tego zechcę z popiołu wyciągnę ciężko oddychać gdy bierze mnie na miękko językiem pod opuszkami nadal ty
    2 punkty
  25. Na drżących dłoniach gra deszcz, jak na fortepianie sam Bóg. Lecz zimny jest każdy ten dźwięk, czy melodię krzyku zna Munch? Palcami zmieniam więc tony, poruszam energię jak myśl. Co w moim sercu jest Bogiem? Moja miłość co w duszy lśni. Czy Mozart otwiera umysł? Wypływają wciąż perły z dna. Nic przecież mówić nie musisz, ja artyzm ten tak dobrze znam. Na małej czarnej korale, jakby sznur wydobytych chwil. Jak chcesz to z Tobą zatańczę, czy możesz moim księciem być? Instrument rozwinął skrzydła, a pióra wdzięcznie się mienią. W odcieniach nieba czuć więcej, bo zwija się w krąg biel z czernią. Tak szybko nabiera on barw, tęczowym słońcem się staje. Jesteś teraz w moich oczach, jak Ci we mnie jest kochanie? Dotykamy promieniami, bezkres naszego istnienia. Zobacz jak kwitną kwiaty, muzyka się szybko zmienia. Dlaczego więc cały czas śpię, a sen wydaje się jawą? Powiedz gdzie teraz ja jestem? Gdzie jest prawda a gdzie kłamstwo?
    2 punkty
  26. Ciężko przejść obojętnie nad taką ilością strat! Pozdrawiam
    2 punkty
  27. @GrumpyElf Powiem Ci tak - przed samym snem oczy mi się zaszkliły:). I to jest chyba największa wartość z publikowania własnych utworów - poznawanie dzięki temu historii takich jak Twoja i tego Chłopaka :). Piękne i dobre. Dobrej nocy:).
    1 punkt
  28. Ten temat można by kontynuować bez końca... Każdy ma swoje zdanie, doświadczenia, wymogi i wizje... Miłość to codzienność, rzadziej porywy serca. Często ktoś znika, bo rutyna przytłacza. Trzeba wypracować sobie styl, znaleźć nić porozumienia, dążyć do wspólnego celu, nawet jeśli różnymi ścieżkami... Scalić się... I mimo, że ten rodzaj znikającego uczucia mi obcy, to niemniej jednak bardzo przypadł mi do gustu Twój styl pisania, wypracowany i lekki. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  29. @Tomasz Kucina Powiem szczerze, że na nowo szukam swojego stylu... Kiedyś pisałam, jednak pewna bliska osoba zakpiła sobie z moich tworów, zniechęcając mnie do pisania na wiele lat... może i słusznie, na pewno nie ma we mnie tej fascynacji, o której piszesz, a z wiekiem zauważyłam, że bliższy mi jest podniosły styl, pozytywny wydźwięk, a nawet humorystyczny niż smutek i melancholia... Dzięki za zainteresowanie. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  30. @Tomasz Kucina Ja to się poezji dopiero uczę... ale wiersze lubię, owszem. Dziękuję Ci bardzo. Lirycznie mnie uwiodłeś... ;) pozdrawiam
    1 punkt
  31. @Konrad Koper Wir kwiatów wokół nas... majowy walc, od barw i zapachów nie można się opędzić. Oczy zaślepione... Spodobał mi sie ten obrazek. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  32. @Michał_78 dziękuję Michał, cieszę się i jest mi niezmiernie miło, że się z nim zmierzyłeś. Miłego dnia ? @[email protected] @[email protected] masz rację Grzesiu, oby w wierszu się więcej działo, niż pod nim. Dziękuję, bawię się średnio, ale w następnym tygodniu idę na urlop, więc jeśli tylko pogoda pozwoli ...
    1 punkt
  33. @GrumpyElf Tak to jednak jest, że człowiek kraje, jak mu materiału staje:)
    1 punkt
  34. @emwoo opowiedzmy czasem mężczyznom o naszym wewnętrznym świecie. Dziękuję bardzo, pozdrawiam ????
    1 punkt
  35. @Tomasz Kucina Ano bardzo futurystyczny ;) Tak bardzo, że dopiero po Twoich wskazaniach odkryłam o co chodzi ;) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  36. nie oglądałam Eurowizji, ale wysłuchałam dwóch piosenek. francuska fajna była, ta holendra też.
    1 punkt
  37. Zgadza się. Wiersze to dość skomplikowana materia. Czasem potrzebny jest szyfr do ich zrozumienia. I najbardziej zaawansowany znawca liryki bez niego się nie obejdzie. Również i ja często mam trudności w odszyfrowaniu znaczeń treści innych autorów. Tu nie odbiegam. Tu wszystko w treści jak pięknie zauważyłaś ma uzaasadnienie Dla wyrafinowanego czytelnika wystarczy jedno dwa zdania i z łatwością "wskakuje" on w prawidłową świadomość wiersza, w te koleiny interpretcji. Tutaj zdecydowałem precyzyjniej określić znaczenie tego nieco zakamuflowanego --> „salonu tatuażu” i „wielowymiarowe oddziaływanie metafor”, tylko niektórych, bo można by było dokładniej --> a dlatego bo koleżanka @corival poszukiwała we właściwej treści „tatuaży” - o których była dyskusja we wcześniejszych komentarzach. Zdecydowałem więc dointerpretować tekst - bo jest on świadomie przeinstalowany na stricte powiązwany ze sceną punkową. Innymi słowy i w kwestii samego tytułu wiersza: ta „Krzemowa pankówa z krwi i kości - jest krzemową z wiadomych czysto technicznych przyczyn związanych ze studiem, a personalnie nawiązuje do "Euterpe" - bo po prostu zwyczajnie kocha (uwielbia) swego jakiegoś tam muzycznego idola - zupełnie jak ta "muza miłosna" go doświadcza w zmysłach, dla niego dziarga sobie tą „poezję” czyli tatuaż, i dlatego jest („stoi”) pod „gitarą handera”, bo pewnie i taki ten tatuaż, czyli --> z taką gitarą. Oczywiście ktoś inny może rozumieć i czytać wiersz bardziej realistycznie - jako sytuację na i pod sceną rockową, a ktoś jeszcze następpny jako relację bardziej osobistą subiektywną i zakwalifikować utwór np. jako cyberpunkowy-erotyk. Pole interpretacyjne jest dowolne i uprawnione. ach!, tyle pochwał, pozytywów, ślicznie Ci dziękuję, choć nie zasłużyłem na taki aplauz. To zwyczajny futurystyczny tekst. Pozdrawiam, ślę fluidy ??
    1 punkt
  38. @Pan Ropuch A kwitnące jaracondy też masz aktualnie? :) Miło Cię tu u mnie widzieć, i w ogóle miło Cię widzieć!
    1 punkt
  39. Z dżungli do dżungli, od razu polecę film 'jungle' z 2017 roku. Los Angeles Los Angeles miasto które wzięło na swoje barki sprawdzenie ile warte są nasze sny? Zazdroszczę oceanu i fal serferom resztę widzę na co dzień ;) Pozdrawiam Pan Ropuch
    1 punkt
  40. @Dag , @Sennek ,@error_erros , @Jo ShaktiDziękuję Wam bardzo za cichą obecność i czytanie. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  41. @Tomasz Kucina Od początku jak zobaczyłam tytuł, zastanawiało mnie dlaczego Euterpe jest krzemowa... Ten zadzierany punk nad tytułem zapadł w pamięć, ale i tak musiałam przeczytać uważnie parę razy :P Jak już pojęłam trop, przeczytałam ponownie znajdując logiczne powiązanie słów i punkowy relaks :) Lingwistyczna spójność obrazowania, zupełnie jak w Twojej ostatniej fantasmagorii. Potwierdza się jednak, że zmysły organoleptyczne i erotyka są szybszym wytrychem do naszej wyobraźni ;) Do tej pory pamiętam Aikę i Haddisa! Nie umiałabym sprostać wymogom Twojego pióra w takim obrazowaniu i nasyceniu stalówki tematem. No i sam pomysł...!
    1 punkt
  42. ależ baśniowe stwory istnieją :)))))) a przynajmniej w mojej miniaturce kosmosu ;) haha buziak
    1 punkt
  43. @Anna_Sendor Anno zaskoczyłaś mnie tym wierszem, jakbyś stanęła z boku i obserwowała ludzi, ale obserwacja jest zgoła zadziwiająca, osobista, poetycka. Wrócę tu poczytać co napiszą inni. Miłego dnia.
    1 punkt
  44. Czuję tutaj spory poetycki potencjał :) Też lubię kiedy pada i szaro i buro :)
    1 punkt
  45. teatr żywiołów rozpostarł swoją dal wędruję szlakami Drogi MLecznej tyle wieków jak daleko stąd do Arkadii BIzmut. Hel.Ksenon. czerwone są piaski Marsa jak serca w talii kart gram w pokera z demonami i liczę monety być czy mieć? pytania kłębią mi się w głowie jak teatr żywiołów Woda Ogień. Powietrze. idzie wiosna radosna i kolega maj się śmieje sursum corda!
    1 punkt
  46. Żebym nie umarł za chwilę gdzie jesteś serce moje tam jesteś gdzie poszło kochanie i tuła się po świecie szukanie szukanie szukanie kolejny raz słońce wzeszło zegar mi przygaduje nie trać czasu na nią ponieważ ów życie zrujnuje a ja nie tracę zegarze to serce się uwzięło dziura patrz jaka dziura i tyle lat już minęło i jeszcze więcej minie diabli wiedzą ile a wróć że moje serce żebym nie umarł za chwilę żebym nie umarł za chwilę Komentarze Głosowali na plus
    1 punkt
  47. @Henryk_Jakowiec Kiedy rozwód z którąś weźmiesz możesz sobie kuku zrobić. Lepiej już nad swoim szczęściem będzie tobie się rozwodzić. A że zmyślnie i z humorem życie umiesz ubrać w rymy żadna z nich cię nie opuści i nie będzie też zadymy. Pozdrówki ?
    1 punkt
  48. Stojąc w odbiciu zwierciadła ciszy Czując obecność myśli płonącego stosu Przelewam szklanki bezwonnej inszy W walce na czele atencji głosu I wtem jak grom wpływa prom światłem Pojawia się myśl - czysta, szkląca Dosiegne ręką tam gdzie żyją gwiazdy! Hej, znam Cię, symbol cyklu miesiąca Czuje piękny dotyk erotyki stygmat Dryfuje w utopii muzyki - fizylier Kontemplacji uroki natręctw Amalgamat Uwalniam emanatyzm swej osoby (wizjer) Aż napełni rwacym biegiem jaźń Opadna wrota nieśmiałości, wad Odkryje na twarzy enigmy starą baśń Patrzac w przeszłość przemijania pakt Ubolewam nad kompleksem osobowości wad. ♦️ Proszę zostawić komentarz. Zależy mi na każdej opinii. Nawet też złej.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...