Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 01.11.2019 w Odpowiedzi
-
I twoje piersi, jakże ogromne, zwieńczone przez dojrzałe czereśnie, wspinały się po krzywej, jeszcze wstępującej, ich podróży ku ziemi, a moje dłonie wspinały się pod sukienką jak dwa kraby drapieżne po rozgrzanej plaży, chrobocząc, drapiąc skórę, wgryzając w miąższ kamieni. Plecami wparta w chropowatą korę oczami wilgotniałaś w błękit, zostawiał na nich coś z siebie i z nocy, przesiąkającej przez kotarę, pod tym drzewem, jak chłodna piana latem, o liściach zielonych i srebrnych, na łące, gdzie cisza się pasła, a upał mozolnie przeżuwał trawę aż chrzęściły świerszcze, koniki polne skwierczały jak tłuszcz na patelni, pod tym drzewem, które nie wiedzieć czemu ktoś wyciął, które pociemniałe nocą, gdy patrzyłem w górę, kręciło głową jak rozwichrzonym pędzlem, jakby w wielkim kotle pełnym bulgoczących gwiazd robiło zamieszanie.5 punktów
-
* a teraz wybuchnąć chcę chociaż krzykiem karła przeciwko wybuchom słonecznym zagrażającym mojej planecie dopóki ta moc śladów stóp naszych jeszcze nie starła * obudź się skocz póki czas drugiemu do gardła wołają szaleni prorocy tam po drugiej stronie płonącej żyrafy niczego nie ma – bezkarni i nie dosięgnie was miecz Archanioła wołają przez wieki * na wolno opadających liściach dopóki jesiennych zawieszam me słowa nadzieją zamysłu że wiosna gdzieś kiedyś inna zakwitnie otworzy się nowa w anty przestrzeni droga. *2 punkty
-
Z cyklu: Maryśkowe wierszyki Kocham słuchać głosu mamy, gdy mi baśnie opowiada, potem we śnie na konika mego na biegunach wsiadam. Wio koniku, ruszaj szybko! Powieź mnie w krainę marzeń, tam, gdzie spotkam wróżki, smoki, gdzie się cuda mogą zdarzyć. Może poznam tam Kopciuszka? To najlepsza ma bajeczka, lub na lody mnie zaprosi mała, śliczna Calineczka. Wio, koniku, galopujmy poprzez łąki szmaragdowe, pod błękitnym nieboskłonem pędźmy po przygody nowe. Może skrzydła Ci wyrosną i zamienisz się w pegaza? Nie patrz na mnie takim wzrokiem, w baśniach to się czasem zdarza. Och, już ranek! Sen się skończył, znowu na biegunach konik, lecz wieczorem znów ruszymy, tam, gdzie bajka nas dogoni.1 punkt
-
1 punkt
-
Dawno temu, kiedy nie było Facebooka, to jeden drugiego nie umiał odszukać, i człowiek tak sterczał samotny jak palec, co gorsza – sam siebie nie umiał odnaleźć. Nikt siebie nie lubił, nikt siebie nie kochał, nikt łzy nie uronił, że czegoś mu szkoda, nikt się nie złościł, ani nikt się dziwił, nikogo nie było, nikt nie był szczęśliwy. O nikim niczego nikt wtedy nie wiedział, i że się wygłupi nikt wtedy się nie bał. Nikomu nie życzył nikt z żadnej okazji, nic się nie działo i nie było wakacji. W ogóle nie wiedział nikt o co w czymś chodzi, nikt nie umierał, ani nikt się nie rodził, w okienku nie świecił nikt nawet po śmierci, kiedy z okna wyskoczył, lub się powiesił.1 punkt
-
Wciąż sięMijam Z iskrą Światła wTwych oczachGram głównąRolęW tym całymTeatrze cieni I chociaż Patrzysz Na mnieJak na efektŚwiatłaTo chybaZawszeBędę tymZobojętnieniemChciałam coś Więcej czućNiż kłucieLalki voodooLecz zapomniałamŻe gram rolęMarionetkiZakneblowali moje UstaMówiąc wykrzyczGdy się Nie godziszKiedy chcesz Wyrazić sprzeciwTyle przepraszamBędzie warteCo odpuszczam Bez słów Się gniewamA potemBez słówWybaczamNie zapominamŻe powinnamCię pamiętaćWspomnieniaKażą znowu NamDo siebie WracaćMniej warte złotoKiedy jużJe trzymasz W dłoniachA przez toSkarbyUciekają CiPrzez palceTak ciężko patrzećGdy uczucieDelikatneZamienia sięW tak nieustannąDla nasWalkę1 punkt
-
Piotrek w mieście był lubianym, pozdrawianym, szanowanym, kulturystą i sportowcem oraz krypto hitlerowcem . Czasem sypiał u dziewczyny, lecz nie sprawdzał się z przyczyny, że gdy ćwiczył brał niestety przemysłową ilość „mety”. Osiedlowy klub „Spartakus” miejscem spotkań był chłopaków, tutaj Piotrek krzyż swój dźwigał- - Polskę wstałą z kolan widział . Życie lubi figle płatać: Piotrek czasem w nocy płakał, nie chciał się przed sobą przyznać, że mu przyśnił się mężczyzna o sylwetce muskularnej, twarzy hebanowo czarnej, którą widział w nocnym barze, gdzie przy wejściu był bramkarzem. By odegnać senną marę w nocy ćwiczył jak za karę, pot mu zlewał genitalia, w śnie zjawiała się husaria… Jak to się przytrafi czasem: Piotrek udał się na basen i do sauny by wypocić z siebie zło, lecz nagle wchodzi Nie kto inny tylko ON, czarny niczym w dżungli noc, tylko zębów świeci biel, a na oko miał XL… Wnet złowili się oczami w saunie tej gdzie byli sami, mroczny jak sawanna w nocy Piotrka zmysłów czar omroczył. Podniósł dzidę syn Afryki i husarskie rozbił szyki, które miały od zaplecza Krew Słowiańską ubezpieczać. Duma Polski, białej rasy w afrykańskie poszła lasy, Piotrek bliżej się przysunął, białą dłoń pod ręcznik wsunął który ów mityczny skrywał twardy niczym pień kindybał, a sprężysty niczym liana… - Znowu Polska na kolanach! Nie podniesiesz jej lewarem- - niby pitbull w swą ofiarę tak łapczywie się wargami wessał Piotr niczym w salami. What’s your name… or nevermind, first I’ll come into your mouth. Dirty white boy, don’t be shy, do you know what’s “doggy style”? Come to daddy- will be fine, through the doors to other side. Things will never be the same, beauty‘s always born in pain. Little piggy let me in, I can see your fiery ring. Be good. I’m coming honey- - Big Black Wolf, and… here’s Johnny…! Piotrek poddał się skłonności – poszerzenia świadomości i jedności wszystkich bytów nagle doznał w chwili szczytu. Pozostawmy ich już w saunie kędy żar jak na sawannie do galopu zmusza serce. Nie spotkali się już więcej: czarny chłopiec- był przejazdem. biały chłopiec- płacze czasem, dzisiaj wie już, że tak samo świecą gwiazdy nad sawanną…1 punkt
-
Tutaj mi coś nie leży, to me i nadzieja zamysłu... rozumiem, że to me wynika z ilości sylab w wersach i rytmiki, ale jakoś mi nie pasuje. Poza tym dobry.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dobre wprowadzenie. I coś w miarę dobrego pod koniec :) Ale reszta... Jedyna - przykro mi, ale czytałam już lepsze Twoje wiersze. Ten zdaje mi się nadpowiedziany i zdecydowanie za mało odkrywczy, prostota broni się w krótkiej formie, w długiej można się za bardzo zapętlić i to właśnie się tutaj wydarzyło. Może jeszcze "efekt światła" jest dosyć ciekawym punktem w tym tekście. Ale reszta mnie niestety nie zachwyca, choć czuję, że piszesz o sprawach istotnych z Twojego punktu widzenia. Tyle ode mnie na razie, już więcej ostrych przypraw nie będę tu dzisiaj dodawać ;) Pozdrawiam, D.1 punkt
-
Masz rację Duszko, teraz widzę to oderwanie zbytnie pierwszego wersu. Gdybym skorzystała z podpowiedzi (pięknej :)) jedna trzecia haiku nie byłaby moja :) ponadto...ten skrzypek rozgrzewał dłonie grą...na skrzypcach :) Jeszcze to wszystko przemyślę. Również pozdrawiam.1 punkt
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne