Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. nie dobrze gdy prawda jest lekka podważa tym sens swego istnienia jej słowa winny zatrzymać a może nawet coś zmieniać i tutaj się ciśnie pytanie czy prawda moskiewska nie była czy z prawdą coś miała wspólnego prócz nazwy co szybko się zmyła ...
  3. @Łukasz Wiesław Jasiński Jezus pokona śmieć i to będzie ostatnia rzecz jaką zrobi, ufam mu, będę w raju:)
  4. @Florian Konrad Ten wiersz jest świetnie napisany — językowo swobodny, nowoczesny, ironiczny i rytmiczny, a przy tym pełen wewnętrznego napięcia między buntem a poetycką autoironią. To tekst, który bawi się językiem, znaczeniami i rytmem, a przy tym ma głębszy sens.
  5. @Arsis Ty nie;)
  6. @Berenika97 Ten wiersz jest jak delikatne dotknięcie — krótki, a zostawia w człowieku coś ciepłego i prawdziwego. Nie ma w nim wielkich słów ani poetyckiej przesady, a jednak mówi o rzeczach najważniejszych: o tym, jak łatwo rzuca się słowa, które powinny ważyć więcej niż powietrze. Jest w nim coś z Herberta (prostota formy i moralna lekcja) i coś z Poświatowskiej (delikatność uczucia). Czuć w nim pokorę wobec języka, taką cichą świadomość, że słowa mogą ranić lub ocalać, że każde z nich niesie ciężar, którego nie widać. I w tym prostym układzie mieści się cały paradoks ludzkiego życia. Najpiękniejsze jest jednak to, że ten tekst nie osądza. Nie ma w nim goryczy, tylko delikatny smutek kogoś, kto nauczył się, że słowa są kruche, ale wciąż warto je wypowiadać, ale ostrożnie, z sercem, z wdzięcznością. Pozdrawiam.
  7. @Toyer To dojrzały, spokojny wiersz o duchowym pojednaniu z niedoskonałością. A tego nam bardzo potrzeba:)
  8. @Somalija Taka się nie liczy;)
  9. @violetta Raczej piekło, zresztą: w biblii jest napisane, że każdy po śmierci idzie do piekła - zanim wstąpi do nieba, nawet filozof uniwersalnej miłości - Jezus Chrystus - był w piekle - proszę przeczytać fragment o kuszeniu duszy. Łukasz Jasiński
  10. @Simon Tracy Ten tekst, choć mroczny i przesycony obrazami śmierci, nocy i rozkładu, jest w gruncie rzeczy poruszającym wyznaniem miłości - jak dla mnie. Ona sięga dalej niż rozum, prawo, czas czy ciało. W słowach czuć człowieka, który nie potrafi pogodzić się z utratą, który zamiast zaakceptować pustkę, próbuje ją wypełnić pamięcią, czułością, wspomnieniem dotyku. Stara się przezwyciężyć tęsknotę. To dramatyczne, ale też niezwykle ludzkie. Pozdrawiam
  11. @Migrena Marek Hłasko napisał opowiadanie ''8 dzień tygodnia''.
  12. @violetta to ja mam wiedzieć?
  13. @Łukasz Wiesław Jasiński a moja będzie niebo:)
  14. @LeszczymW Twoim wierszu odnalazłam cząstkę siebie chociaż tak pisać nie potrafię. Bardzo dobry wiersz i tyle.Pozdrowienia
  15. @Arsis wiesz tego nie wiem:)
  16. @Konrad Koper na przykład, że będzie padał deszcz :)
  17. @violetta z kim?
  18. @Berenika97 . Bereniko Dziękuję Ci bardzo za te słowa. Naprawdę doceniam, że tak uważnie przeczytałaś wiersz i rozebrałaś go na te wszystkie elementy, które chciałem tam zostawić - chłód, obojętność, napięcie między obecnością a nieobecnością. Może o to właśnie chodziło: o fakt, który istnieje sam w sobie, bez znaczenia, o ciało, które jest, choć nic już nie znaczy. Pi Twoja interpretacja potwierdza, że te minimalne obrazy mogą być bardziej nośne niż wielkie opisy. Dziękuję, że dostrzegłaś pustkę, która jest jednocześnie wszystkim, i że nadałaś jej słowa, w których brzmi ta cisza. Pięknie dziękuję :) @Bożena De-Tre Dziękuję za komentarz. Może rzeczywiście to ósmy dzień tygodnia — taki, który nie istnieje, a jednak trwa. W tym wierszu chodziło o fakt, chłód i obojętność. Muzyka, jesień i miłość mogą poczekać — tu i teraz pozostaje tylko to, co jest.
  19. @violetta Kiedyś rozmawialiśmy na temat wyspy jako o metaforze i każdy by chciał mieć taką wyspę i wyżej wymieniony film o takiej wyspie opowiada - jest oparty na faktach, otóż to: włoski inżynier wybudował sobie wyspę na wodach międzynarodowych, niestety: został pokonany przez Republikę Włoch, Radę Europy i Organizację Narodów Zjednoczonych, dlatego też: moją wyspą jest moje mieszkanie socjalne - wolność. Łukasz Jasiński
  20. @Toyer ''Śnimy kawałki prawdy''...a potem piszemy w długie jesienne wieczory o tym co niedoskonałe ...wierząc że najpiękniejsze jeszcze przed nami.brak pięknej miłości i...........złudnej wietrzności. @Bożena De-Tre Zatrzymał mnie Twój wiersz .Pozdrowienia
  21. @Migrena Dziękuję za wyrozumiałość.
  22. @Alicja_Wysocka wiadomo :) chciałem tylko powiedzieć.....bo to wiersz bez metafor, czysty. Chyba dopiero trzeci, jaki napisałem i sam czuję się dziwnie :)
  23. „Miłość" okazała się ciężka, bo trzeba ją nieść we dwoje. „Prawda" - tak lekka, że przeszła niezauważona. „Nic" nie ważyło prawie wcale, a jednak przechyliło szalę. „Przepraszam” ciążyło na języku. „Dziękuję” miało swoją wagę. A „kocham”? Leciutkie jak piórko, dlatego tak łatwo rzucane jest na wiatr. Chciałam dalej ważyć słowa. Położyłam je na szali - nikt już nie patrzył, nawet czas się oddalił.
  24. wyłącz się z czasu, wyloguj z miejsca stałego pobytu. hasła trzeba związać w supełek i cisnąć za siebie, zapomnieć loginy. musisz zrobić jedno, ale porządne ciachnięcie, by przerwać dreptaninę, odłączyć się od różańcowatego korowodu. depaciorek, kurczę! poszerzanie granic osobistej wolności. więcej miejsca na instynkty, urocze półmroczęta! wyrwij się, no, dalej! przecieknij pomiędzy kartkami kalendarza, pazurami dręczycieli noszących nieurocze ksywki: Opanowanie, Powszedniość, Rutyna. nie, żebym zachęcał do pryśnięcia w najdalszy kraniec galaktyki. po prostu zamknij oczy... ...i śnisz karafkę z zegarem odliczającym godziny od ostatniego grzdyla, a ja, hipnotyzer-karczemnik, zmiatam ci ze skroni ciężkie, ołowiane fantazje. gardłuje jakiś śpiewiec, ze świeżo podpalonych legitymacji szkolnych unoszą się płachty wonnego dymu.
  25. @Łukasz Wiesław Jasiński dzięki:)
  26. @Berenika97 Wzajemnie ;)
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...