Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Składam się na pół Na ćwierć Na kwadrat, rozkładam się równo jak mapa, ale starannie, symetrycznie wygnieciona. Otwieram się Czytany wielokrotnie Strona po stronie, rozdział po rozdziale I potem od końca do środka, od początku do końca -wymęczony lekturą Jak zużyta książka Mam poniszczoną oprawę i luźne strony. Odbijam świat Jak lustro potłuczone -starannie oddając kształt i kolor rzeczy, ale w rozproszonych luźno kawałkach. Byłem jak rozłożona mapa, zadbana książka i czyste lustro Ale Papier nie wytrzymał nacisku rąk Tafla popękała odbijając cudzy świat. Jestem Materią wymagająca konserwacji Zużytą tkanką wymagającą starannej rekonstrukcji Wyglądem nowym Przekrywającą stare zniszczenia.
  3. @Tectosmith Dziękuję za wszystkie komentarze❤️🥹 Również pozdrawiam!
  4. @Tectosmith @Tectosmith Dziekuję ślicznie ❤️
  5. @Lenore Grey poemsDziękuję bardzo. Cieszę się, że wiersz się spodobał a w piosence się zakochałem :-) Pozdrawiam serdecznie.
  6. gdy człowiek smutny ciasno się czuje nie tak oddycha gwiazdy nie cieszą walczy z myślami lepszego nie widzi o cień się potyka nie jest sobą lecz wrakiem którem trudno od dna się odbić a przecież wystarczy się uśmiechnąć i wrócić
  7. @Lenore Grey poems Piękna, symboliczna miniatura o naturze duszy – nieuchwytnej, odnajdującej nas na swój własny sposób i znikającej jak muszla w pianie. Bardzo ładny, spokojny obraz. Pozdrawiam serdecznie.
  8. Dzisiaj
  9. @Lenore Grey poems Ładna, aforystyczna miniatura. Podoba mi się metafora słów jako motyla, który bez procesu dojrzewania nie utrzyma lotu. Prosty, ale bardzo trafny obraz. Pozdrawiam serdecznie
  10. @Lenore Grey poems Ładna, melancholijna miniatura o samotności, która staje się jedynym stałym miejscem powrotu. Delikatny, dobrze zbudowany tekst. Pozdrawiam serdecznie.
  11. Dzięuję za ciepłe przyjecie wiersza. Rzeczwywiście celbrowanie codzienności i obdarowywanie siebie drobnymi gestami oraz uważnoscią buduje i scala związek, dodając samku nie tylko herbacie, czy kawie, ale również przezywaniu szeroko rozumianej intymności. Ciekawa refleksja i zaproszenie do przemyśleń. Rozumiem, że swoim wpisem chciałaś jeszcze bardziej podkreślić kobiecość. Idąc tym tropem, pierwsza stfofa wiersza mogłaby wyglądać nastepująco: Twoje piękno nie krzyczy, lecz gra subtelną melodię; kiedy szminką dotykasz ust, a na półkę odkładasz surowe spodnie z drugiej strony możemy pokusisć się o stwierdzenie, że Wasze piękno , że nawet w twardym denimie prezentujecie się subtelnie i szalenie kobieco. Co o tym sądzisz? Jestem ciekaw Twojego zdania.
  12. @violetta @tie-break dzięki za odwiedziny
  13. Witaj - cieszy mnie że ciekawe połączenie - miło że czytasz - dziękuje - Pzdr.serdecznie. Witam - dziękuje za wierszowy komentarz - Pzdr.uśmiechem. @Andrzej P. Zajączkowski - @M jak Malkontent - @Rafael Marius @Alixx22 - @huzarc - dziękuje -
  14. @Adam Zębala - @Rafał Hille - @violetta - dzięki -
  15. szczęście różny ma kształt wczoraj miało obraz spojrzeń marzeń myśli… dziś ... dziś pozostały wspomnienia 12.2025 andrew
  16. @Lenore Grey poems Dziękuję.
  17. wierszyki

    haiku

    Żyje, jednym słowem :)
  18. @viola arvensis Dziękuję bardzo.
  19. Omagamoga

    nasza muzyka - org.fm

  20. Wczoraj
  21. Arsis

    Ambientalnie

  22. @Migrena to daleko byłeś, prawie pod kołem podbiegunowym:) niewiele kilometrów, a byłbyś w Norwegii:) W North Cape jest tyle stopni co w Polsce, czyli ciepło:)
  23. @violetta nie. przelatywałem nad fiordami. ale byłem na północy szwecji. w Abisko.
  24. @Migrena a ty byłeś?)
  25. Wyszłam samotnie w mroczną noc; Młoda krew za morzem przelewana Przesiąkła skrzydła mojego ducha- Nosiłam swój smutek wyczerpana. Lecz kiedy w górę uniosłam głowę, Ponad cienie w zimnym śniegu drżące, Zobaczyłam na wschodzie Oriona, Znajome gwiazdy jak dawniej lśniące. Przez okna w domu mojego ojca, W zimowe noce bawiąc się snami, Jako dziecko widziałam Oriona Ponad innego miasta światłami. Mijają lata, sny, mija młodość, Wojny serce świata rozrywają, Wszystko się zmienia, tylko na wschodzie Te piękne gwiazdy niezmiennie trwają. I Sara: I went out at night alone; The young blood flowing beyond the sea Seemed to have drenched my spirit’s wings— I bore my sorrow heavily. But when I lifted up my head From shadows shaken on the snow, I saw Orion in the east Burn steadily as long ago. From windows in my father’s house, Dreaming my dreams on winter nights, I watched Orion as a girl Above another city’s lights. Years go, dreams go, and youth goes too, The world’s heart breaks beneath its wars, All things are changed, save in the east The faithful beauty of the stars.
  26. @Berenika97 mnie też.:) nawet dzisiaj fragmentów słuchałem.:))))) @iwonaroma Iwonko. przepiękna konstatacja! w wierszu widać, że Norwegia to dla Ciebie nie tyle miejsce, co wewnętrzny stan duszy. to jest ta filozoficzna zagadka: po co jechać na fiordy, skoro najważniejszy, idealny, otulony ciepłem wełny 'Fiord Wewnętrzny' nosisz w sobie? i co najważniejsze – jestes jego twórcą, cierpliwie wyszywając jego wzory w hafcie hardanger. cudowny, ciepły wiersz.
  27. @hania kluseczka wiem. ale zabrzmiało jakby Ci był potrzebny trzepak na dywany.:) wszystkiego dobrego.:)
  28. @KOBIETA A jak Ci na imię? Widzisz chodzi o to, że oglądałem film Maska Zorro, ale już prawie nic z niego nie pamiętam ;)) Może to faktycznie są okruszki szczerości... sam już tego nie wiem ;)) Gdzieś przy swoim 500 tekście się w tym zgubiłem a tylko tutaj jest już ich chyba 1200 ;))
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...