Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Sylwester_Lasota Panowie lubią komplementy – fakt, choć udają, że to zbędny akt. Wzruszą ramionami: „E, tam, niepotrzebne", a w środku czują: „O, to było przyjemne". Nie przyznają się głośno, bo to niemęskie, ale uśmiech im gości – lekki, łobuzerski. Odwiedziny odwzajemnione, komplementy rozdane. Pozdrawiam! :)
  3. @Berenika97 Wydaję mi się osobiście, że Poe ma mocniejsze utwory grozy niż "Ligeja" ale każdy ma inny poziom graniczny makabry i grozy w swej wewnętrznej potrzebie strachu. Nie wiem czy moje utwory przerażają mniej ale nie chcę żebyś później miała koszmary :) Szczególnie dziękuję za słowa o tym że sam Poe chętnie by zerknął na "Cmentarna zgubę". Dziękuję za komentarz
  4. @Marek.zak1Trochę optymizmu: 🙂 -Mistrzu, ona mnie lubi, lecz innego bardziej. - No to masz szczęście – przynajmniej lubi cię bardziej niż resztę ludzkości. To już coś.
  5. @Toyer Napisałeś wiersz, który ma w sobie spokój, pogodzenie – jakbyś dotknął czegoś ważnego i nie musiał już krzyczeć. Szczególnie uderza mnie wers:"ale kiedy już pokochamy, to co brzydkie pęknięte złamane" – bo to jest istota rzeczy. Nie chodzi o osiągnięcie doskonałości. Jest tu mądrość bez moralizowania, czułość bez sentymentalizmu. Zwłaszcza koniec – "niedoskonałe życie, doskonale się wypełni" – to jest klamra, która zamyka całość bez patosu. Elegancko. Piękny tekst.
  6. @iwonaroma korzystam ze swojej, może jest trochę sztuczna, ale moja:)
  7. @wierszyki ach ta Żelazowa Wola, ileż mi ona mi życia zawodowego zdefiniowała:)
  8. @Simon Tracy To jest utwór, który czyta się z zapartym tchem, a po skończeniu zostawia on w czytelniku głęboki, niepokojący ślad. To mały poemat grozy, misternie skonstruowany i przemyślany w każdym calu. Jesteś mistrzem budowania atmosfery. Od samego początku, od "przekrwionych oczu" i niepewności co do snu, potem, krok po kroku, budujesz scenerię jak w najlepszej gotyckiej opowieści. Czuje chłód letniej nocy i słyszy koncert świerszczy, jednocześnie odczuwając narastający lęk. Słyszy się "brzęk srebrnej tacy", "jęk sypialnianych drzwi", czuje się zapach "dopalającego się cygara" . Te codzienne, zwyczajne odgłosy i obrazy tworzą iluzję normalności, która sprawia, że końcowy wstrząs jest jeszcze potężniejszy. Czytam o mężczyźnie ogarniętym niepokojem, ale i wielką miłością, czuwającym przy śpiącej ukochanej. I nic nie zwiastuje koszmaru. A potem następuje ostatnia strofa, która jest jak uderzenie obuchem. Sam Poe by się nie powstydził tego tekstu. Uchwyciłeś esencję jego twórczości: połączenie piękna i makabry, miłości silniejszej niż śmierć (w najbardziej dosłownym i przerażającym sensie), motyw niezaufanego narratora, którego perspektywa jest zaburzona przez szaleństwo i obsesję. To wspaniały hołd dla mistrza. ps. To "Ligeja" spowodowała, że do tej pory uciekam od grozy i horrorów. Ale Twoje teksty z powrotem mnie oswajają .
  9. @Somalija a może nie, hehe:)
  10. @Roma To bardzo dobry, subtelny i dojrzały wiersz pełen miękkiej metafizyki, lirycznego światła i wewnętrznego ukojenia. Jest poetycko dojrzałą opowieścią o powrocie po uniesieniu. Nie ma w nim patosu ani pustych ozdobników – tylko delikatność, spokój i wiara w sens bliskości. Pozdrawiam:)
  11. Fizyczność łączy Samotność dzieli I tak ci smutno Gdy leżysz całkiem sama W brudnej pościeli...
  12. @huzarc czy Ty korzystasz z AI?
  13. @huzarc hahaha 😅😅😅, może Kamil?
  14. @Somalija pozostaje jednak Enigmą:)
  15. Może da się te rupiecie jakoś posprzątać;)
  16. Zgadza się, lecz życie bywa nieodgadnione, drugi może zdystansować pierwszego :)
  17. @Annna2 Pewnie nie, stąd ważne jakie kółka wybierzemy dla siebie, by dojechać :) Dzięki @Berenika97 :) dziękuję
  18. @huzarc Twój wiersz jest gęsty, mocny i trudny. Jest w nim duża siła obrazowania. Podpisuję się pod wcześniejszymi komentarzami.
  19. iwonaroma

    (wiosna jesienią)

    wiosna jesienią muzyka Chopina w tle cieplej na sercu
  20. @wierszyki chciałam napisać coś lżejszego, a się bałam, bo wychodzi mi to zazwyczaj tak średnio, więc tym bardziej się cieszę, że Ci przypadł do gustu :) Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)
  21. Tytuł mnie zwabił. Bardzo obiecujący. 🌼 Taki malinowy miły słodzik. Pozdrawiam :) Wyczerpani z chmur też mnie się podobuje :)
  22. Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych. A wiersz bardzo ładny, zwłaszcza ciekawie ujęte te nogi może od stołów i krzeseł, przez które można się wywrócić. Pzdr. 🌼
  23. Dzisiaj
  24. @huzarc Pamiętam Twój zawód, niestety nie przypominam sobie imienia...
  25. na fortepianie Chopina różanopalca bogini Eos rozkłada galaktyczne pasjanse Iwonka czy wybaczysz mi tę nieudaną randkę w Karpaczu? ile mi jeszcze wody w Wiśle upłynie? Astat i bizmut. Wanad i stal. robot jest silniejszy od czerwonego sztandaru a solipsyzm jest jak stare wino można go pić pucharami... kurdesz ....kurdesz nad kurdeszami?
  26. @Moondog Podoba mi się...! Pozdrawiam.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...