Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Leszczym Rozumiem Twój punkt widzenia - sam przez długi czas miałem podobne emocje i myślenie wokół odbioru i statystyk. Z czasem doszedłem do tego, że funkcjonuję raczej niszowo i to mi pomaga zachować równowagę, choć jasne, liczby nadal gdzieś w głowie siedzą. Mam też wrażenie, że forum nie zawsze jest miarodajne, ale nie chcę się w to bardziej zagłębiać. Pozdrawiam.
  3. @Somalija Mnie się to podoba o tyle, że jako prawnika interesuje mnie co za art. 5. To już tak kiedyś ktoś tutaj napisał. Lubię gdy nie jest to dookreślone, a interpretacji wiersza można szukać w kilkunastu kodeksach i konstytucji RP i nawet nie tylko tam :). @Somalija Ogólnie to też ciekawostka że Mendelejew nobla nie dostał, a Curie - Skłodowska aż 2 noble :)) Nie mam nic przeciwko żeby nie było, dumny jestem z polskich noblistów i noblistek, ale jest to kategoria interesująca poniekąd :)
  4. Nie znoszę dzisiejszej poezji, ponieważ "dzisiejsza" poezja nie istnieje, wszystkie utwory pisane są jakby z odgórnie ustaloną relacją do dawno zmarłych artystów, jakby ich głównym celem było jedynie pokazanie: "Widzisz co by na to powiedział Mickiewicz? Obrzydliwe, nieprawda? A więc jakie to dzisiejsze!". Współczesna poezja definiuje się nie tym czym jest, ale tym czym nie jest, tym co odrzuca, grając grę pozorów o zrzucaniu z siebie ołowianych kajdanów decorum, gdzie tak na prawdę jest to jedynie przeżuwanie starych trików z początków zeszłego stulecia, tym bardziej ironiczne, im bardziej przeżuwacz taki chce pomiędzy mlaskami perorować o swojej nowatorskości. Czytelnikowi powinno się to od razu zdać nieautentyczne, a po czasie - zwyczajnie nudne. Nie ma w tej poezji prawdziwej istoty dzisiejszego życia, ponieważ cały czas oglądamy ją jedynie przez pryzmat osób trzecich - tych magicznych "klasyków", których okowy staramy się rozpierać, a więc dzisiejszą poezję czyta się jedynie jako fetyszystyczną pornografię, gdzie postacie mogą się pieprzyć, ale tylko ku zadowoleniu mężczyzny siedzącego na fotelu w rogu pokoju, a u nas tym Panem może być chociażby Mickiewicz. Z początku może to odbiorcę uwierać, można czuć, że stanowi się wbrew swojej woli część tej erotycznej zabawy, że także i rola odbiorcy jest w tej sytuacji nie tylko sztampowa, ale o zgrozo pożądana, i stanowi dla naszego niewidzialnego fetyszysty źródło zadowolenia. W takich momentach, można marzyć o ucieczce w inne czasy, w styl życia który nie byłby źródłem niczyjej satysfakcji, ale taki, który byłby po prostu "nasz". Kiedy zdajemy sobie sprawę, że nie ma w rzeczywistości ucieczki od zaplanowanego scenariusza, jedyne co pozostaje nas wypełniać, to nuda. Nuda. Nuda. Nuda. Kolejny wiersz. I kolejny. O niewziętym L4, o zakupach na obiad, o kolejce w przychodni albo o tym, że pani K. jest dzisiaj tak jakoś smutno. Zawsze dostaniemy w tym momencie klasyczne (sic!) pytanie fanów danej poezji, tzn. "Czy to nie jest autentyczne? Czyż to nie jest istota sztuki?" Nie. To nie jest autentyczne. Jest tak autentyczne jak miłość w filmach dla dorosłych. Oczywiście, ruchy są całkowicie w porządku, może nawet bardziej przemyślane niż na co dzień, ale wszystko jest jedynie grane pod kamerę. I może coś nawet jest w tym porównaniu, może dzisiejsza poezja stanowi te same, fraktalne ruchy, w przód i w tył, i w przód, i w tył, wierzganie się w brudach codzienności, ale nie po to aby coś w nich znaleźć, lecz dlatego, że jakiemuś starszemu mężczyźnie ten brud na ciele się po prostu strasznie podoba.
  5. @Tectosmith Z tego jestem kontent i ma już niech sprawdzę... @Tectosmith 415 wyświetleń, 2 lajki i 30 moich autorskich zaglądnięć :)
  6. @SomalijaPo co nam pierwiastki:)
  7. @Waldemar_Talar_Talar Poducha zazwyczaj lubi posłuchać, taka już jest.
  8. @violetta Raczej odkryła...
  9. @Waldemar_Talar_Talar Też tak myślę. Dziękuję za lekturę.
  10. Witaj - z drewna samotność jedna zapałka tyle wystarczy by się zakochać - fajne to - Pzdr.
  11. @Tectosmith Tecto, każdy ma tam jakieś swoje ambicje. Tekst umieszczę w dziale proza będzie miał z tego co mi pokazuje na liczniku 50 kilka wyświetleń. Tekst umieszczę w dziale poezja, jak mi się będzie chciało notabene odczekać 24 h tekst będzie miał jak mi komp pokazuje 300 kilka wyświetleń, co i tak nie jest najmniej. To nie o te rzędy wielkości mi się w ogóle rozchodzi, zupełnie nie o te, ale ja akurat nie umiem tego zmienić, a świat naokoło widocznie tak chce żeby było. I już. Dla mnie dobry wiersz, notatka, tekst ma 10.000 czytelników. W poglądzie tym zbliżyłem się do kogoś ważnego w poezji czyli Pana Grochowiaka. Jeśli mi się to nie udaje to znaczy, że tekst jest za słaby, albo nie umiem w marketing, albo mnie kiwają, czyli świat mnie ocykuje. I już. Żadna to wielka filozofia.
  12. Witaj - czekam na coś co się nie wydarzyło - ciekawe myślenie - kupuje to - Pzdr.
  13. Witaj - podoba mi się ta przedświąteczna kolęda - Pzdr.
  14. @Leszczym Rozumiem. W takim przypadku wszystko jest jasne co do świadomości tworzenia. Umieszczenie takiego tekstu w prozie może być jednak ryzykowne - mało kto tam zagląda.
  15. @Kwiatuszek Dziękuję pięknie. Również pozdrawiam.
  16. Witaj - mocny wiersz - podoba się - Pzdr.
  17. Dzisiaj
  18. Witaj - ach te miłosne rozterki - niestety czasem bolą - Pzdr.
  19. Witam - podoba mi się - Pzdr.
  20. Witaj - Że najcenniejszym darem nie jest rzecz żadna, Lecz radość świąt, wasza bliskość, czułe słowa I ten widok was wszystkich, jako rodzina zgodna” - i to jest prawda - która zawsze ma racje - piękny moment wiersza - Pzdr.wieczorowo.
  21. Nie wiem co ta noblista wymyśliła:)
  22. @Tectosmith Moją tożsamością w zamiarach jest artystyczny amorfizm. Ale to fakt, wiersz wierszem nie jest, a proza raczej notatką z dziennika niż wartością artystyczną. Pozdrawiam :)
  23. @piąteprzezdziesiąte no grudzień , ładny grudzień, bez świąt byłoby ponuro pewnie wzrósłby wskaźnik samobójstw
  24. Wkraczam w mglistą rapsodie poranka Wybijam stopniowo tony z południowym interwałem Wieczorem się wprowadzam w czarną serenadę Rozpoczynając nieśpiesznie nokturnową balladę Powoli przechodzę w finalne pauzowanie…
  25. jesteśmy drzewami , nie tylko palmą konary wnikają w powietrze nasiona kiełkują bliżej lub dalej korzenie trzymają nas na globie Gałęzie brną w niezliczone sensy dają wizje lub odczucie także jakąś konkluzję zjawia się kwant światła w głowie kiełkują myśli bardziej lub mniej ulotne czasami gubimy liście trudno być zimozielonym
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...