Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @MIROSŁAW C.gdy byłam ostatnio w kościele i obserwowałam ludzi, co oni tam wyprawiają, komedia, te klęczenia, znaki. Obchody święta wojska polskiego łączą z świętem maryjnym w kościele. Kolejna komedia.
  3. @Annna2 tak, a unas wodę nosiło się ze studni i do mycia była chierarchia najpierw myto najmłodsze dzieci potem w tej wodzie myły się starsze bo nikt drugi raz nie będzie grzał wody szkoda było i węgla i drzewa i jakoś bakterie nas się nie trzymały owoce jadło się z drzew bez mycia a warzywa zaraz po wyjęciu z ziemi; bym, zapomniał o jajecznicy na maśle choć ona była od święta bo jajka służyły do wielu potraw więc nie szastano nimi. To prawda zostały tylko wspomnienia ale one są piękne i pomagają nam pisać wiersze.
  4. @wierszyki zmieniłem , dzięki za komentarz @Annna2 pajeczynkowo pozdrawiam
  5. Piękny wiersz. Próba skosztowania innej stylistyki i zamiana tradycyjnego mentorstwa w intymną, czułą opowieść to bardzo dobry kierunek. Imiesłowów 'patrząc', 'siedząc', 'zmuszając', 'widząc' sporo, może przekształć to jakoś.
  6. @MIROSŁAW C. Niedawno w Dusznikach - Zdroju był festiwal Chopina. Szopen był tam na leczeniu i dał dwa koncerty. Dla mnie jego muzyka to rozkosz. Ta fraza jest ciekawa- fajna między piętnem a raną przyszpilone do krzyża
  7. Witam - zgadzam się - wiersz prosty ale prawdziwy - dziękuje za szczery komentarz - Pzdr.niedzielnie. Witam - dziękuje ci serdecznie za ten ciepły komentarz - Pzdr.serdecznie. @Andrzej P. Zajączkowski - @Rafael Marius - @wierszyki - dziękuje -
  8. Witaj Alicjo - moja moja - stare dzieje - wiersz z archiwum - - miło że czytasz - dziękuje - Pzdr.uśmiechem. Witaj - dzięki za miły komentarz - Pzdr.serdecznie. @Rafael Marius - dziękuje -
  9. Żniwa po dwudziestam drugam julu sia zaczeli. Gbury kosami rznyli zboże, kobziyty za niam w snopki ziójziali. Bez pora dniów łóne na polu doschnóńć musiali. Snopki kele stodoły sia zwoluło, a potam do draszowania w siójsieku łukłodoło. Roboty w lato ziancy buło, żodan sia nie bojał tlo z ptoszkami pospołu wstowoł. Po żniwowaniu rżysko brok buło zabrónować i pole znowój łobsiać. Wciórkam na cias mus zdójrzyć, bo jasiań łu noju przychodziuła chibko. Chałupa- am machluja! Cisza i zietrz Ziesz? Trwają żniwa- od dwudziestego drugiego lipca. Gospodarze tną zboże, kobiety za nimi w snopki wiążą, przez parę dni na na polu schną. Snopki koło stodoły zwalić, w sąsieku ułożyć i potem do młócenia przygotować. Po żniwach trzeba jeszcze zabronować i pole znowu obsiać. Latem pracy huk- nikt się jej nie bał, z ptakami skoro świt wstawał. Trzeba się śpieszyć, by ze wszystkim zdążyć, jesień u nas przychodziła szybko. W moim domu nie może przestać dzień. Mój dom zanosi się dziecinnym śmiechem Miłość znów otula padający drzew cień. Na widok kota pies zamerda ogonem. W moim domu- nie to nieprawda! Na zwykłe cześć i do widzenia, wiatr i cisza, niczego już nie ma. A wszystko inne niosę ze sobą. Do domu- drogą.
  10. Dzisiaj
  11. jestem niemowlęciem śliniącym się wśród kolumn i kaplic wyjęte z sennego marzenia chopinady polnych kamieni między piętnem a raną przyszpilone do krzyża wiersze zatrute rozkoszą wszystkiego co w duszy z nieświadomej zasługi tajemniczego wiwarium umacnia w wierze
  12. Klip

    Z życia krasnali

    @M_arianna_ Bardzo mi miło. Dziękuję
  13. @wierszyki Dziękuję :)
  14. @Annna2 dziękuję porankowo :)
  15. @Robert Witold Gorzkowski Robert lubię Twoje metafory- są piękne. Wiersz też
  16. Annna2

    *** (rozgrzany rynek)

    @JWF no i prast. fajny
  17. Annna2

    Dystans

    @DziadomirStaroświecki autoironia jest w cenie- lubię się śmiać z siebie. Ale śmianie się ma swoją granicę- godności drugiej osoby(gdy ktoś poczuje się źle), jej nie wolno przekroczyć. dobry wiersz i witaj
  18. @Andrzej P. Zajączkowski lubię Rilkego- jest w nim delikatność.
  19. @Maciek.J pajęczyna na pajęczynie pajęczyną przymyka mądry ten pajęczynowy wiersz.
  20. @andrew też ufam piękny
  21. @violetta fajne Wiolu
  22. @Berenika97 Berenika wracam. Poezja
  23. @Maciek.J łaskawca z Ciebie. Dziękuję @Andrzej P. Zajączkowski, @Rafael Marius, @janofor, @JWF dzięki
  24. @Robert Witold Gorzkowski Robert z przyjemnością przeczytałam. Było warto czekać na Twój komentarz, jest warto. Zawsze czekam. To prawda z samowystarczalnością. U Dziadka- u nas była woda w domu- (na pompę) ale była, Wszystko to co było, tak jak piszesz- zjeżdżanie ze słomy, jechanie na wozie czubiatym-. Tak, wszystko. Dzięki za Pażymiechy. Dziękuję za wszystko. A dziś- niczego już nie ma- są tylko wspomnienia.
  25. @Jacek_Suchowicz jak zwykle z humorem.
  26. Czysta poezja to nie szeleści to wybrzmiewa
  27. ,,Panie, mój Boże, pośpiesz mi z pomocą ,, Ps.40 świat biegnie staram się nadążyć nie ma czasu na chwile rozwagi łatwo minąć atrakcje piękno czaruje zachęca czasami złudne ale... sprzyja okazja idę na całość jazda bez hamulców do...nieszczęścia znajomi... się odwracają wtedy ... wtedy przypominam sobie o Nim a On On nigdy nie opuszcza z Jego pomocą znajduję spokój wracam do prawdy kwiaty na łące patrzą w niebo będę z nimi spoglądał Jezu ufam Tobie 8.2025 andrew Niedziela, dzień Pański
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...