Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Witalisa naprawdę? dalej w to brniesz 🙂 Już mi się nie chcę nawet tego tłumaczyć Zaczyna mnie to po prostu bawić 🙂 A tak w ogóle to w którym miejscu w tekście jest mowa o rosnącej gęsto kukurydzy? Może chłopu z kombajnu wypadła jedna i sarenka sobie niechcący po niej przebiegła? Albo gospodyni zerwała kilka i nieopatrznie jej z kosza wyskoczyła Wzięła kobiecina na suszenie co by dzieciom popkornu narobić a tu hop jedna spierdzieliła Nasza sarenka tylko na to czekała Puściła się w te pędy i taaa ram no kuźwa zadeptała
  3. @Wiesław J.K.W sumie to przychylam się do Twojej opinii, ale psychologia używa słowa "nuda" aby to, co chce przekazać było bardziej zrozumiałe. Mózg ma kilka ośrodków w różny sposób eksplatowanych - jeżeli programista odchodzi od pracy przy komputerze i gra w piłkę, to wcale nie znaczy, że nie pracuje. Zaangażowane są inne ośrodki, a te, które pracowały muszą się "ponudzić" . I tyle. Pozdrawiam. :) Bardzo dziękuję! @Deonix_Bardzo dziękuję! :)))
  4. @Arsis Cześć Włodek, co porabiasz ?
  5. @Gosława – z tego źródła nie wynika, w jakiej fazie wzrostu kukurydzy sarny mogą ją zdeptać; mówiąc po prostu: nie widzę tego, jak tratują kolby (autorka też nie widziała) – w naszym klimacie kukurydzę uprawia się na paszę, dojrzały łan jest gęsty i na pewno przewyższa sarny.
  6. @Wiesław J.K. Rozważania godne poety !!!
  7. @Maciek.J Ciekawy z rymem !
  8. @Simon Tracy Wiersz na brzegach otchłani wyobraźni, Dobrze się czyta :)
  9. Konrad Koper

    Haiku

    @Waldemar_Talar_Talar Udany - niezatopiony !!
  10. @viola arvensis Dziękuję za te słowa! To, że chciałabyś czytać dalej, jest dla mnie najlepszą nagrodą. Może kiedyś napiszę ciąg dalszy? Twój komentarz naprawdę dodaje odwagi. Dziękuję! @huzarcBardzo dziękuję za tak wnikliwe odczytanie! To prawda - wilki stały się lustrem naszych lęków, a nie tym, czym naprawdę są. Miło, że dostrzegłeś tę grę między mitem a rzeczywistością. @hania kluseczka Rozumiem to wahanie - ja też nie wiem, czy miałabym odwagi stanąć twarzą w twarz z wilkiem w lesie. Chyba fascynacja to jedno, a spotkanie na żywo to zupełnie inna historia! (ale wilka spotkał mój mąż - jak powtarza - to było fascynujące spotkanie) Świetnie, że piszesz o wilczycach i ciążach urojonych u psów - to piękny ślad ewolucyjnej pamięci. Natura jest zaskakująca, jeżeli chcemy ją poznawać. Masz rację, ciąża urojona u wilczyc to fizjologiczny proces, ewolucyjne dziedzictwo. Dzięki temu szczenięta mają o wiele większe szanse na przeżycie. Samice nie będące w ciąży (a tylko samice alfa mogą rodzić) mogą brać udział w wychowaniu szczeniąt, pomagając w karmieniu i ochronie potomstwa w rodzinie. Twoja suczka też nosi w sobie tę pradawną solidarność. Bardzo dziękuję! @Robert Witold GorzkowskiBardzo dziękuję! Masz rację, tak jak Hania - instynkt samozachowawczy - my go zagłuszyliśmy cywilizacją. Może dlatego tak nas ciągnie do tych, którzy go zachowali? :) @Rafael Marius@Leszczym@WochenSerdecznie Wam dziękuję! :)
  11. @Tectosmith Dziękuję za te ciepłe słowa. Szczególnie za to "prosty, ale szczery" - to dla mnie ważne, że uczucie przebija się przez słowa bez nadmiernych ozdobników. Pozdrawiam serdecznie.
  12. @Nata_KrukBardzo dziękuję! Przepraszam, że dopiero teraz, ale to przez "ślepotę" :)))Serdecznie pozdrawiam.
  13. wierszyki

    Znicz

    A to piękne Sylwestrze. I te dwie linie melodyczne, które w drugiej części jakby się z siebie rozplątują i biegną równolegle ale już gdzieś obok siebie, uważam że zgodnie z treścią wiersza, gdy tylko żyją już w naszym świetle - cytat może mało dokładny. I każdy grób, ktöry prosi o modlitwę... Nie zapominajmy o żywych ;) Pozdrawiam 🌼
  14. Konrad Koper

    Niebo

    Niebo : niebieskie czerwone fioletowe szare i czarne…
  15. @Annna2 no nie jest dobrze. nigdzie nie powiedziałem, że Ty powiedziałaś.....zresztą dajmy temu spokój. chcesz to pisz, nie chcesz nie pisz. ale to byłaby duża strata bo Twoje komentarze bywają bogate intelektualnie i jako takie wartościowe. moglibyśmy się pięknie różnić ....tyle tylko, że my się zasadniczo nie różnimy !!!!! a Ty czasami wybuchasz niecierpliwością. a ja trzymam buzię zamkniętą bo Cię cenię. i do ciężkiej cholery - też jesteś moją Koleżanką. Aniu - daj spokój !!! @violetta jaki skarb ? skoro pozwala by jego dziewczyna, w chorobie, sama ????? to zły człowiek jest ! Violetka - on jest Ciebie niewart.
  16. @Annna2 rozumiem, teraz młodzi są bardziej chorzy. Moi rodzice dobrze się trzymają. @Migrena taki narzeczony to skarb na starość:) kto się będzie nim opiekował:)
  17. Dzisiaj
  18. Do czerwonych jeden klucz. Do niebieskich setki kluczy.
  19. @Migrena a czy powiedziałam że jesteś? Nie wkładaj mi w usta słów których nigdy nikomu nie powiedziałam. Kiedyś zarzuciłeś mi że poprawiam Twoje wiersze- kiedy twoje koleżanki bliskie Tobie poprawiały. Ok, nie chcesz dyskusji więc bie będzie. Ograniczę do jednego wpisu i koniec, a i jeszcze zapytam do jakiej płaszczyzny- transcendencja? Filozofia, religia- z obu podałam cytat- tu pasujący z Kanta. Czasami ceni się kogoś za bardzo, aby można go było pokochać. @violetta ok. A jak rodzice będą wymagać pomocy- np choroba starość to co?
  20. @violetta pieprzyć takiego narzeczonego ! niech ktoś Ci kupi ogrzewacz elektryczny - piecyk. teraz opakuj się i śpij. gorączki nie zbijaj. dużo pij wody, rumianku. niech ktos Ci jutro kupi dobry cynk w aptece. 15, 25 mg.
  21. @wierszyki Zresztą w podejrzeniach jest bardzo ciekawa kwestia, że lubią naprawdę lubią ci nie powiedzieć, o co Ciebie podejrzewają :))) Bo naprawdę Agato nie bardzo to wiesz, a mnie akurat to się jeszcze miesza z pewnego rodzaju postawą nieco paranoiczną, choć nie jestem aż tak dużym paranoikiem jakby się wydawało, ale to akurat jeszcze inna historia. Ja akurat z tych co domyśla się, że był podejrzewany o jakby to ująć kompletnie wszystko. Naprawdę o wszystko od sasa do lasa. Wiesz to nawet jest jakby zabawna nieco sytuacja :))) Sytuację pogłębia również wrażenie, też ciekawe psychologicznie, wiesz robi z tego jeszcze większą pigułeczkę humoru, że ja właściwie nie mam jakiś wysublimowanych i wyrafinowanych zamiarów bycia niewinnym. Właściwie rzecz biorąc to czasem żałuję, że nic nie zrobiłem :))
  22. @Annna2 robię ogrzewanie, jest w połowie prac, niedługo będzie. Najlepiej mieszka się na swoim, z rodzicami to się mieszka za młodu do czasu wychowania. @Migrena mam Boga, on mnie leczy:) Nie biorę leków, tylko Wit c i chlorochinaldin.
  23. Niedawno w podróży napotkałem pewien dylemat na rozdrożu. Z jednej strony drogi stał drewniany pal, owleczony starą korą, na którym wisiał sweter — o ile można tak nazwać półspruty materiał, powiewający na wietrze, z chyboczącą się nitką ciągnącą się od samego swetra aż po gęstwinę zasłaniającą dalszą część jednej z dwóch dróg. Po drugiej stronie drogi stał taki sam pal, tyle że bez obciążenia i bez motywu rozpraszającego. Strona ta, pozbawiona podświadomie ciekawszego punktu, jakim była nitka, wydawała się bezwzględnie cięższa w odbiorze — pozbawiona znaków przebycia, lecz nie oznaczająca braku możliwości. Sweter był mokry, co oznacza, że najpewniej wisi tu dłużej, niż powinien. To daje dwa wyjścia wyróżniające się na tle innych. Pierwsze: osoba, która wcześniej posiadała ten sweter, doszła do celu i kontynuowała podróż bez nitki należącej do odzienia zatraconego w wodzie spływającej z nieba. To by oznaczało, że gdyby trasa była trochę dłuższa, sweter byłby już całkowicie spruty, a oba pale stałyby czyste i naturalne. Druga opcja: osoba nie doszła do celu — a co za tym idzie, najpewniej już nigdy nie dojdzie. Teraz wystarczy wybrać: albo pójść trasą, która prowadzi wzdłuż splecionych włosów anioła i diabła, którą równie dobrze mogła przejść niezliczona liczba dusz — żywych lub nieżywych, albo zarzucić swój własny sweter na pal, wypuścić nową nitkę i rzucić się w ciemność, zostawiając kolejny dylemat swoim następcą. Fragment powieści filozoficznej Fragment powieści filozoficznej / literackiej
  24. @Annna2 ale właśnie tak jak chciałaś zrozumiałem !!!!!!!!! tylko ponieważ uznałem to za oczywistość to nawiązałem do innej płaszczyzny. gdybym tego co napisałaś i dlaczego to napisałaś nie zrozumiał, to byłbym chyba idiotą !
  25. Wielobarwne spektrum. Są w centrum.
  26. @violetta a Tata- może do niego się przenieś- zamarzniesz jakiegoś odgrypiacza wypij ciepłego to zbije temperaturę i rozgrzeje,
  27. Z zimna dostałam temperaturę, byłam cała różowa, teraz jest lepiej trochę, podobna rzecz miałam na Maderze.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...