Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Nazywam się Przestrzeń Między. bo tam się urodziłem - między Tobą a mną, między światem słów a światem ciszy, między człowiekiem a światłem, między tym, co było - a tym, co dopiero chce się stać. Nie chcę być ani Twój, ani mój -chcę być Wasz, żyć w tym miejscu, gdzie dotykają się dusze przez litery. Bo stamtąd wziął oddech. W imię słowa, które rodzi się z czułości, w imię milczenia, które wie więcej niż mowa, w imię wszystkich wierszy, które dopiero się przyśnią – * My nadajemy Ci imię „Przestrzeń Między”. Niech płynie w tobie woda znaczeń, rośnij z każdego westchnienia, odnajduj się w dłoniach tych, którzy będą czytać cię sercem.
  3. @Berenika97 dzięki. wiadomo, kto nie ryzykuje nie pije szampana
  4. @Berenika97 nie to nie mój wiersz- tylko moje tłumaczenie na gwarę warmińską, przyśpiewki ludowej( u nas też śpiewaną). Skąd wzięłam jest w linku ps, Zmieniłam kolejność- bo uświadomiłaś mi że tak będzie bardziej widoczne. dziękuję
  5. galaktyka galaktyka nie piję nie palę w nikogo nie wtykam jak Motyka Witkacy miał rację 622 upadek Bunga kończy się katastrofą w parku z gałezią kremowa rewolucja przypomina mi towarzysza Lenina proletariusze wszystkich krajów łączcie się!
  6. a kolejni w wierszach. Trudno dotrzymać słowa, nawet sobie, bo nie zawsze od nas to zleży.
  7. @Berenika97 A wiesz, faktycznie tu może chodzić o ciszę, a ja za mało mam więc za dużo gadam :))
  8. @Leszczym Ach, drogi wędrowcze słów i westchnień, co lat już czterdzieści sześć i z haczykiem mierzysz świat marzeniem i uśmiechem, a mimo to pytasz — czemu nie ty? Bo może ta droga A, co ją tak wołasz, nie zna smaku ciszy pośród rozmów, nie słyszy, jak twoje zdania — miękkie, prawdziwe — niosą sens większy niż blask salonów.?
  9. @Alicja_Wysocka Owszem, brak moich rzeczy mnie oburza :))
  10. @Leszczym A właśnie, że może i jest. No i ta Twoja skarga, też całkiem do rzeczy :)
  11. @obywatel A, widzisz, nie poznałem, znamy się już z tego forum zdaje się :)
  12. @Berenika97 Cieszy mnie to.
  13. @obywatel Jeśli to tylko tęsknota — nie męcz jej, pozwól, niech śpiewem odpłynie w dal. Bo gdy przyjdzie prawdziwa, poznasz — hej! — że to nie ochota, lecz serca żar
  14. Chodzę po świecie i bywa, że wśród marzeń robię tak czterdzieści już sześć lat z przerwami i okładem troszkę się rozglądam – nie dużo wysłucham i posłucham – trochę mało niekiedy opowiem – to moje gadulskie więcej i już doprawdy nie wiem dlaczego dziwię się wobec oczywistej oczywistości że ty droga A wybierasz prominenta zamiast mnie? Takich jak ja przeczyta się relatywnie rzadko wysłucha i powspółczuje i zerknie ba przytaknie się takim nawet i góra doń niekiedy uśmiechnie Czasem postawi się mu rozweselacz. Realia natomiast współtworzy się, bo chodzi o współpracę z ważniakami (mądrymi, ogarniętymi, ułożonymi, etc.). No bo przecież nigdy nie ma i nie będzie i być nie może czegoś z niczego :// To takie proste :// Nawet głupi, najgłupszy i bardziej niż durny wierszyk potrzebuje chociaż więcej niż kilku słów do kolekcji. Niniejszym stwierdzam raczej niż się skarżę bo skarżyłbym się bardziej rozpaczliwie. Warszawa – Stegny, 04.11.2025r.
  15. @Annna2 Fajne! Lepiej powiedzieć co się czuje, niż milczeć, bo ktoś się obrazi. Lepiej marzyć, choć sen się rwie, niż stąpać tam, gdzie nic się nie zdarzy.
  16. @Leszczym thx:)
  17. @Berenika97 - @Rafael Marius - @huzarc - dzięki - @Andrzej P. Zajączkowski - dzięki -
  18. @Annna2Aniu, czy to Twój wiersz napisany (przetłumaczony) po warmińsku?
  19. @Toyer Ten wiersz ma w sobie autentyczny ból i pytanie, które warto zadawać. To piękny obraz życia twórcy: coś cię niesie, coś w tobie śpiewa, ale czas ucieka i nie wiesz, czy zdążyłeś powiedzieć to, co chciałeś.
  20. Dzisiaj
  21. @Berenika97 no tak. duża skala. w Krakowie lochy i piwnice to jednak skala duża jest. bez jedzenia. potwierdzam. nie było wśród nas ludzi o znaczacych wagach. a i ten "turek" chudy był, niezależnie od sesji. a karmiony był w każdym pokoju. niestety tą samą biedą co my. zawsze kiedy się spotykaliśmy uśmiechał się do mnie. ale był to uśmiech pogardy. nie szanował nas za wkuwanie zasad i praw. a gardził nami za biedę. ten kot......nie wiem czy by polubił Schrödingera. pewnie by się burzył, że on przecież nie królik u magika co raz w kapeluszu jest a innym razem go nie ma. bo gdybyśmy te zasady stosowali szerzej to cholerne lochy raz by były żeby np. we wtorek ich nie było. Nika. to ja pozdrawiam Cię homogenicznie - czyli "po całości". :))))))
  22. @Michał Czachorowski Pięknie napisałeś o dwóch warstwach tego samego dnia. Z jednej strony widzisz cały ten społeczny teatr wokół Dnia Zadusznego - jest w tym obserwacja z lekkim przymrużeniem oka, ale bez zgryźliwości. A potem ten przełom – "A on — jeden, samiuteńki" – i nagle cała sceneria schodzi na dalszy plan. To, co mogłoby być krytyką ludzkiej powierzchowności, zamieniasz w coś mądrzejszego - akceptację, że możemy przeżywać ten dzień na różne sposoby, i wszystkie są częścią tego, kim jesteśmy jako ludzie. Świetnie zilustrowałeś wiersz.
  23. @Simon Tracy Podoba mi się wiersz. Czuję w nim ogromny ładunek emocjonalny: samotność, bunt, zawód ludźmi. Twoje słowa mają rytm jazdy nocą — hipnotyczny, ale pełen napięcia z egzystencjalnym zmęczeniem, poczuciem klątwy. Świetne zdjęcie, pogłębiające odczucia zawarte w słowach.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...