Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Somalija trochę nie udane zdjęcie, ale styl Ulyany Sergeenko, przynajmniej print tkaniny, ja akurat się interesuję jej modą. Usilnie sporo polskich projektantów ją naśladuje, ale to nie to samo:)
  3. @Somalija hehe, to trzeba rozkazywać:)
  4. @Julita. niech słowa zawsze będą Cię unosić:)
  5. @Somalija To bardzo intymny i subtelny wiersz. Czuć w nim atmosferę ciała i chwili, która jednocześnie jest fizyczna i pełna tęsknoty. Podoba mi się, jak obrazy dotyku – „brzeżyna ucha”, „gęsta struga myśli” – splatają się z pejzażem świata: słońcem, mlecznym niebem, równonocą. To sprawia, że przeżycie osobiste zyskuje wymiar większy, kosmiczny. Zakończenie otwarte jednym słowem – „wrażenia” – zostawia przestrzeń, zamiast zamykać. To tekst, który raczej się odczuwa niż rozumie do końca, a w tym tkwi jego urok. Pozdrawiam:)
  6. @Julita. Zerknąłem na profil, ta data ur. Brawo! dopowiadam sobie jeszcze mogłeś - co - coś :), i witaj, tak w ogóle :)ogólnie rzecz biorąc to miło mi :)
  7. Hej, bardzo duży był nabór w tym roku, odradzałam jej, ale z kobietami w naszej rodzinie nie bardzo można negocjować 😇
  8. rozpuszczasz mnie by po cielesnym długu zlizać słodycz z nią w obcych ramionach samotna roziskrzona tobą palę się cała dotykasz brzeżyny ucha gęstą myśli strugą odsyłam ciepło przekrwienia drżąc w jesiennej równonocy godzinach na niskim słońcu mlecznego nieba jest mi bliżej sięgnąć wrażenia
  9. Jeszcze Mogłeś opowieść poetycka I. Droga Nikogo Na skraju miasta, gdzie światła bledną, mieszkał człowiek — bez imienia, bez pytań, bez pragnień, ze wzrokiem wbitym w ziemię. Codzienność była jak cień — nie odchodziła, nie mówiła nic. On jadł, spał i milczał, jakby czekał, aż ktoś go zbudzi. Aż raz, gdy deszcz wplątał się w wieczór, i chodniki stały się lustrem, zobaczył siebie — nie twarz, lecz pęknięcie w spojrzeniu. I ruszył. Nie po klucz, nie po cel, ale po coś, co drżało w nim cicho jak liść, który nie chce już być częścią gałęzi. II. Spotkania Szukał znaków — w spojrzeniach przechodniów, w trzasku drzwi, w krzywym cieniu latarni. Pytał drzew, które milczały, pytał wiatrów — te tylko zmieniały kierunek. Zdarzyło się: spotkał kogoś. Oczy tej kobiety mówiły: „Wiem”. Ale on nie umiał już wierzyć w ciepło bez ceny. Więc odszedł, bo był zbyt daleko w sobie, by dać komukolwiek klucz do tych drzwi, które sam zamurował. III. Zniknięcie Aż przyszła noc — prawdziwa, bezgwiezdna, i nie było już miasta, nie było imienia, był tylko on i echo jego własnych kroków znikających w niczym. Cisza odpowiedziała mu pierwsza. IV. Epilog — Po nim Minęły lata. Na ławce, gdzie siadał codziennie, czas wyrzeźbił w drewnie linie — jakby chciał pamiętać ciężar człowieka. Ludzie mówili: „Samotny był”, „Milczący”, „Dziwny”. Nikt nie znał opowieści ukrytej w jego spojrzeniu. Tylko pewnej jesieni, gdy liście opadały z niepokojącą dokładnością, dziewczynka znalazła w ziemi mały kawałek metalu — blaszany medalion z napisem: „Jeszcze mogłeś” Nie wiedziała, co to znaczy, ale długo go trzymała w dłoni, czując, jak coś cicho rozpada się w niej na części, których jeszcze nie znała.
  10. Granica życia i śmierci. Rzadko jesteśmy świadkami w realu i wtedy człowiek pyta, co teraz. Bardzo poruszający wiersz.
  11. oglądał ktoś może ,,Jak zarobić milion zanim babcia umrze", lub ,, Buntownik z wyboru"? Jeśli oglądaliście i macie jakieś przemyślenia to piszcie! A jeśli jeszcze nie oglądaliście to serdecznie polecam! (Oczywiście filmy nie dla każdego, nie każdemu przypadną do gustu)
  12. Dziękuję :). Pozdrawiam
  13. nie karnawałowe te białe zmysłowe chyba marzyli sobie a muzą jak będzie o jak wspaniale! jak powrót do rzeczywistości i kurtyna opadnie czy w górę podniesie się jeszcze czy to był akt - pierwszy a może łaski? połaskotać ego a co mi tam do tego
  14. znowu rozmyślam znowu śnię budzę się nie nie to dalszy ciąg snu sen chwila wytchnienia choć nie zawsze choć za oknem szaleje burza sen tak to tylko sen on we mnie tkwi śnię miarowo dostojnie w dobrym tonie bacząc na to nie nie nie chcę się budzić bo znowu zacznę żyć inaczej inaczej tak to jest to znowu sen łany szarych kwiatów budzę się szary sweter wisi na krześle zakładam go nie mam wyboru zimno mi wstawaj obudź się wreszcie słyszę tak albo nie sen sen dobry na wszystko oprócz tego czego? możesz pytać byle nie głośno bo śpię tak to tylko dalszy ciąg ciąg biegu chwil niepowtarzalnych niewracających na zawsze zastygłych w przeszłości szumią drzewa czuję dotyk liści zielone błękitne żółte kolory kolory dobre na wszystko szarość sen życie znowu jestem wróciłem muszę tu być chcę być tutaj inaczej tak samo szaleńczo widzę sufit kontury łóżka czy na pewno? małą lampkę na stoliku jej światło śnię światło jasną ciemność co było co teraz co za chwilę słyszę grudki ziemi stukają przypomnienie leżę jak ten trup mądrzy ludzie chodzą biegają gonią swoje ogony widzę ich uśmiechają się cywilizacyjnie cha cha też potrafię się śmiać spadam z drzewa dupa mnie boli realny świat
  15. @Annna2–Dzięki:)–Faktycznie. Rożnie można do tego podejść, w sensie przekazu:)–Pozdrawiam:)
  16. @Berenika97–Dzięki Ci za komet, bliski temu, co miałem na myśli. Chciałem tak – niejednoznacznie. Raczej – szkic, z możliwością zrozumienia według siebie:)–Pozdrawiam:)
  17. @obywatel na pewno nic specjalnego, innego, bądź sobą, po prostu, zawsze (no dobra, robota na kolei, pod krawatem, może być drobnym wyjątkiem), czasami to przynosi kataklizmy, ale inaczej się nie da znaleźć kogoś na długi lub dłuższy ciąg dalszy :) ja mam taką teorię, być może się mylę :)
  18. A gdyby tak spinning to może okoń, a nawet szczupak.
  19. Odważnie i pięknie. Ja żyję bez mody, ale w Warszawie widziałam dwie piękne stylizacje i mam ochotę na brązową koronkę...
  20. @Jan Sonetale co ja tam wiem, choć prawda jest taka że ludzie żyją - na kwitach. choć to epoka nie jest kredowa, kredytów niespłaconych mają od groma
  21. Dzisiaj
  22. @Jacek_Suchowicz Ludzie niby nie mają czasu, ale żeby kogoś ocenić po poszewce, twierdząc że to podszewka, zawsze go znajdą. Cóż.. wolna wola, chcesz to biegaj dookoła. Powodzenia w codzienności! Do następnego!
  23. Polska Siła władzy królewskiej tkwi w ludowej jedności, w surowym pięknie kościołów i literackich utworow. Ojczyzna rozkwita, gdy ludzie żyją w miłości.
  24. @violetta oczywiście :) pomyślimy :)
  25. nie wiem tylko po co?, może dlatego że autor musi tłumaczyć co gdzie i dlaczego, pocę się jak lokomotywa, i ciężko dyszę - pracę zaczynam, już moje żyły napina serce, kto pęknie pierwszy ja tego nie wiem, może ta praca jest po to by - tak się stało, i martwe to moje ciało, - bo tak naprawdę jestem zmartwiony, po co to wszystko, a wiem bo każdy jest urażony tym co?
  26. @FaLcorNmasz rację, nic Tobie nie ujmując, sam musisz przyznać, że odbierany jesteś różnie - ale to już jest problem czytelników Pozdrawiam!
  27. @Migrena ja tak w ciemno to się nie pakuję:)
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...