Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Leszczym jak już tyle już razy gorzej, to nie może być- dalej tylko lepiej. Jak w matematyce- minus razy minus- daje plus
  3. Moja wylewność brzmi i opowiada dokładnie tyle ile wyleję za kołnierz. Niniejszy wpiso prozo ględo wiersz mógłby wydać się niestosownym żartem niezbyt wysokiej próby zresztą, gdyby – ano właśnie – nie opowiadał faktów z kategorii prawdy z życia wziętej. Są tacy, którzy stwierdzą – taka jest twoja prawda – a zatem tym gorzej, tym jeszcze gorzej, tym najgorzej ... To właśnie ci na ogół wiodą najbardziej i najdalej moje cenne życie na zatracenie. Warszawa – Stegny, 14.08.2025r.
  4. @Alicja_Wysocka dobrze się stało- tak jak się stało, tak myślę, w tamtym wypadku gdyby udawał- mogłabyś nie żyć.
  5. @kwintesencja dzięki
  6. JWF

    *** (zmierzcha w azylu)

    @piąteprzezdziesiąte Dziękuję :)
  7. Dzisiaj
  8. @Alicja_Wysocka a na tej ziemi rzek jest miliony a każdej nurt niepowtarzalny Twa rzeka owszem płynie w swe strony a inne nurty - kto je odgadnie masz blisko morze ze złotą rybką lecz kiedykolwiek byłaś na rybach stawiasz wędziska może zbyt szybko lub nie w tych miejscach umieszczasz chyba :)))
  9. Tak, Wrocław to miasto mostów. W latach 60 ubiegłego stulecia mieszkaliśmy na ulicy Pomorskiej i tam było parę mostów w okolicy.🙂
  10. Dziękuję Ci :) pozdrawiam
  11. @Leszczym Dziękuję 🙂
  12. @Jacek_Suchowicz Jak to nie wolno wchodzić do rzeki, po niej już tylko wanna zostaje? Co robić zimą, gdy tylko morze gdzie złota rybka, z krainy bajek? Też miałam blisko do dogadania ale wybrałam domowy brodzik a jeśli zechce, trzeci raz może lecz już nie ze mną - do wody wchodzić.
  13. ponoć nie wolno wchodzić do rzeki w której już kiedyś człowiek się kąpał woda spłynęła czas też uleciał świeże podgrzanym nie zastąpisz a jednak życie płata nam figle i scenariusze swoje układa inne spojrzenie na wspólne błędy tych dwoje może znów się dogadać :))
  14. @Annna2 Miałam Aniu. Wiesz, wtedy przenieśli mnie za głowę i za nogi - dwóch mężczyzn i zawieźli, po czym zanieśli do mojego pokoju - w ubraniu położyli do łózka. To wszystko trwało kilka godzin, wszystko słyszałam, Adam zwołał naradę, nie wiedział co robić, jeden z jego kolegów, przyszedł wtedy do mnie do pokoju, przysiadł na brzegu łóżka, pogłaskał mnie po głowie i cicho zapytał - co ci zrobił Adam? Wtedy ja otworzyłam oczy i cicho poprosiłam - przekonaj Adama żeby otworzył powrotny bilet, nie wiem co mi jest, wolałabym chorować w domu, w kraju. Długo nie trwało, Adam zadzwonił na lotnisko, sam mnie spakował. Następnego dnia z rana, miałam powrót do Warszawy, Adam z kolegą mnie odprowadzali. Wtedy mówiłam w duchu, Boże... dziękuję, niech to się wreszcie skończy... Ale teraz, Aniu, myślę sobie, gdyby tak Adam potrafił się dłużej kryć, gdyby udawał... a ja bym uwierzyła...
  15. @Berenika97 O, kolejna nawrócona na rym! :)
  16. @Alicja_Wysocka miałaś szczęście.
  17. @Marek.zak1 Dziękuję, że zajrzałeś, Marku. Gdyby wtedy mi się nie udało, to co zaplanowałam - to i tak by mnie nie "dostał" Jemu bym nic nie zrobiła - ale sobie. Jak dzisiaj widzę dziewczyny i kobiety, którym marzy się podobna "kariera" to mi ich żal - ale chyba dlatego, że życie podarowało mi już taką lekcję i o nią jestem mądrzejsza.
  18. @janofor Do kraju tego gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą, Tęskno mi, Panie. (Norwid) W mojej ojczyźnie, do której nie wrócę, Jest takie leśne jezioro ogromne, Chmury szerokie, rozdarte, cudowne. (Miłosz jednak wrócił) Serce tułacze zawsze tęskni- bo Ojczyznę ma się jedną. Piękny
  19. @kwintesencja dobry wiersz. Taka współczesność naszych czasów
  20. @Berenika97 to pogodzenie się z przemijaniem. Już wdarło się zmęczenie- już nie ma się gór zdobywać. Każdy z nas ma własne Himalaje- skrojone na nasze możliwości. Jeszcze nie! jeszcze się nie poddawaj! Patrz! Tyle szczytów przed Tobą. Berenika piękne
  21. @Leszczym dzięki
  22. W serialu Meet, Marry, Murder na (CI lub ID) jest sporo takich przypadków coraz bardziej kontrolującego faceta. Zaczyna się super, potem, po ślubie, choć niekoniecznie, stopniowe ograniczenie przestrzeni, ciągła kontrola i rosnąca wściekłość. Ona chce się uwolnić i efektem bywa zabójstwo. Ta historia jest modelowa i dobrze, że sie skończyła tak a nie inaczej. Pozdrawiam
  23. brak okien brak tnących powierzchni nie umiem przywyknąć do chłodu zamykam na haczyk blok z dykty spróbuję się wyspać na zapas na poczet przyszłego trymestru insomnia - gdzieś o tym czytałam to chyba przez miejskie powietrze plac z hordą pod wodną kurtyną chemstrailsy nad polem bawełny i zmarszczki – to tylko gra światła
  24. @Berenika97 Dziękuję Bereniko, Przeczytałaś z uwagą, to historia autentyczna. Nie było mi wtedy do śmiechu, byłam przerażona, na pół żywa. W drodze powrotnej, w samolocie długo płakałam, ludzie pytali co się stało, jak pomóc - cóż mogłam powiedzieć. Ja wtedy płakałam ze szczęścia, że wreszcie jestem daleko od niego. Nie skrzywdził mnie fizycznie, w żaden sposób, ale odcisk na psychice - mam jak lej po bombie. Serdeczności :)
  25. @infelia Ten tekst jest mega interesujący. Z jednej strony historyczny, wspomnieniowy, refleksyjny młodością, a z drugiej naprawdę nowocześnie napisany, choć bardzo starannie z punktu widzenia interpunkcji. Ale jest w nim coś nowoczesnego w formie, dzisiejszego. Według mnie mega wyszło, bardzo interesujący kontrast.
  26. @Alicja_Wysocka Napisałaś niezły thriller psychologiczny i nazwałaś eufemistycznie "przygodą". Znakomity tekst. To poruszająca historia opowiedziana w sposób, który wciągnął mnie od pierwszego do ostatniego zdania. Zaczęłaś niewinnie, wręcz bajkowo – zaproszenie do Ameryki, gesty hojności (kwiaty, zakupy). Następnie następuje gwałtowny zwrot akcji – propozycja małżeństwa i stopniowe odkrywanie prawdziwej, mrocznej natury Adama. Napięcie eskaluje od prośby o dyskrecję, przez zaborczość, oskarżenia o próbę otrucia, aż po otwartą groźbę. Finał - ucieczka przyniosła mi ulgę. Bardzo dynamiczna akcja - moja ulubiona w thrillerach i kryminałach. Narracja pierwszoosobowa sprawia, że historia jest niezwykle wiarygodna i osobista. Chciałam w pewnym momencie krzyknąć - prosi o dyskrecję!? Uciekaj od niego! To manipulator i toksyczna osoba. Twój tekst jest też przestrogą - żadne pieniądze nie są w stanie kupić miłości, szacunku i bezpieczeństwa. Podziwiam Cię za siłę ducha, odwagę, mądrość i wolę wyrwania się z tego psychicznego koszmaru.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...