Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
@Berenika97 A wałek do ciasta zawsze budził strach...
-
Vilanella dla Mamy
violetta odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Piękna z mamą rozmowa :) -
@Adler Twój wiersz jest zmysłowy – wino, światło lamp, witraże, wieczory nad Loarą – budują atmosferę intymności i ulotności chwili. Urzeka mnie ten obraz zakochanych widzianych "przez pryzmat czerwonego wina" – jest w tym i romantyzmem, i lekka mgiełka nostalgii, jakby szczęście było równie kruche jak refleks światła w kieliszku. To wiersz-pocztówka z miasta miłości. Pocztówka z adresem. Pięknie!
-
@Wiesław J.K. Twój wiersz ma piękną, marzycielską aurę – widać w nim tęsknotę za czystością dziecięcego postrzegania świata. Metafory piękne: łąki jako krainy marzeń, ścieżki snów prowadzące do baśni Andersena, dywany szmaragdowej urody. Mało jest już takich naturalnych łąk, ta, którą chcę pokazać "zrobiono" jest pod Wawelem. :)
-
Nie widzieli się od wieków - a może tylko od tej jednej zbłąkanej łzy, która spadła w drugą stronę świata, rozpryskując ciszę na milion maleńkich światów. Most Tęsknoty, rozwieszony nad nicością, drży pod ciężarem wspomnień, a grawitacja dawnych spojrzeń wciąga ich ku sobie - dwa piękne ciała, co nigdy nie znały rozłąki. Tęsknota gryzie niebo, a niebo krwawi gwiazdami, które spadają jak płatki rozżarzonego ognia. A w każdej gwieździe odbija się echo ich niedopowiedzianych imion. Anna. Piotr. Dwa serca w szumie kosmosu. On - krew rozpędzona do istoty alfabetu. Krzyk - linia kodu bez końca, rozbita o pustkę, aż język pęka w spółgłoskach, a echo staje się przestrzenią, w której żyje brak. Ona - protokół ciszy w chmurze snu. Serce - dekoder kosmicznego szumu. Nasłuchuje - tam, gdzie milknie wszystko, najłatwiej złapać jego brak, jak motyla w świetle gwiazd. Spotykają się w zakrzywieniu przestrzeni - między powiekami, w mikropęknięciu dnia, które świeci jak iskra pod skórą. Synchronizują fazy dusz - świat łamie oś, zdumiony. Słowa stają się dzikimi pędami, liśćmi z westchnień, kwiatami rodzącymi się z pustki i pragnienia. Między nimi - ogrody z popiołu, śniące o deszczu, choć deszcz jest tylko inną formą tęsknoty, która parzy i koi jednocześnie. On idzie po linie utkanej z jej oddechu, nad przepaścią, gdzie echo niesie jej imię jak modlitwę wiatru, a każdy krok odbija się w bezkresie ciszy. Ona wchłania jego wspomnienie - które spływa w żyły jak żywioł. W jej ustach każde „pamiętam” staje się gwiazdą, której blask odmienia noc w nieskończoność. Świat ich nie zna, ale wszystko wokół szepcze ich historię: światło się spóźnia, wiatr drży w rozterce, cisza pęka - jak skorupa kosmosu, odsłaniając puls wszechświata. Tęsknota - alchemia gwiazd: z popiołu powstaje diament pod ekstremalnym ciśnieniem ciszy, który rozświetla pustkę swoim ogniem. Bóg uczy się miłości z drżącą dłonią, na ich pierwszej kosmicznej pomyłce, zapisanej w entropii materii. Pisząc w próżni alfabet serc. Rozdzieleni, a jednak nierozdzielni - dwa bieguny tego samego pola grawitacji w dwóch wymiarach jednego snu. Światło wypala ból w energię, ostatni szept staje się wszechświatem. Bo nawet cisza - jeśli kocha - potrafi stworzyć nowe niebo, w którym każda gwiazda śpiewa ich imię w nieskończoność.
-
Chrystus. Nie przestaniecie istnieć
Berenika97 odpowiedział(a) na Robert Witold Gorzkowski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Robert Witold Gorzkowski Pięknie uchwyciłeś tę nierozłączność – grób, który stał się drugim ciałem, drugim oddechem. To, co napisałeś, brzmi jak definitywna diagnoza: nie da się oddzielić tego, co przeżyte, od tego, kto przeżył. Najbardziej porusza mnie to "współistnienie" – słowo tak spokojne, jednocześnie pełne rezygnacji i zgody. Nie walka, nie ucieczka – po prostu życie obok, z tym ciężarem, który już nie jest zewnętrzny. -
@infeliaNadeszły czasy silnych kobiet w domach. :)
-
Upiorny Twist w piwnicy
Migrena odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 świetne !!!!!!! -
Upiorny Twist w piwnicy
Berenika97 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena On: róża w zębach, poważna mina, ona: płatek wirujący w czerwieni. Krok, zwrot – kolec go w język ukłuł, syknął, ona parsknęła, orkiestra milczy. "To ja jestem różą!" – rzuciła przez ramię, zakręciła się w sukni jak wiatr na łące. On splunął, uśmiechnął się wreszcie szeroko: "No dobrze – ty róża, ja... tylko bukiet!" I ruszyli znowu – dwie róże w objęciu :))) -
Błękit ekranu w ciszy
Berenika97 odpowiedział(a) na andrew utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@andrew Twój wiersz jest delikatny i pełen cierpliwego oczekiwania. Pięknie. lustro odpowiada cierpliwie — widzi więcej niż chcemy myśli jeszcze mokre od tej rosy nie muszą kwitnąć od razu witraż się układa nawet z odłamków każdy blask coś odsłania zgubione czasem samo wraca kiedy przestaniemy szukać a samotna brzoza wcale nie samotna — ma pole, niebo i ciszę, która wystarczy czasem to co mamy jest właśnie tym czego szukamy - Dzisiaj
-
Bronimy tego rowu melioracyjnego
Berenika97 odpowiedział(a) na huzarc utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@huzarc Ten wiersz ma w sobie prawdę o absurdzie wojny, o tym jak wielkie decyzje podejmują "najmądrzejsi" gdzieś "tam, daleko", a "my - tu, blisko" giniemy za rów melioracyjny. Za coś, co brzmi tak przyziemnie, tak mało, tak nieważnie w porównaniu z życiem. Uderza mnie ta czasowość: "od roku, od zawsze, od kwadransa" - jakby czas w wojnie przestał mieć znaczenie, bo każda chwilka trwania jest wiecznością, a wieczność może się skończyć za moment. "Nasz ból to rozumie" - to jest straszne w swojej prostocie. Ból jako jedyna pewność, jedyna rzecz, która rozumie, że coś musi trwać. I te mogiły pełne przyjaciół bez imion - to jest obraz, który zostaje. Tak umiera się na wojnie: anonimowo, masowo, bez czasu nawet na poznanie się. Najbardziej przejmujące jest to pytanie: "po co tu było trwać, skoro rów nasz oddany i groby też". To pytanie, na które nie ma odpowiedzi. I to "odchodzimy nieustannie - za siebie, co najmniej do czyśćca" - jakby nawet śmierć nie była odkupieniem, tylko następnym etapem tego samego trwania. To wiersz o wojnie, ale nie patetyczny. Napisany z perspektywy kogoś, kto wie, że to wszystko jest bez sensu, ale i tak musi trwać. -
Upiorny Twist w piwnicy
Migrena odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Berenika97 różę trzymałbym w zębach :) -
Jesień która słucha szeptów
Berenika97 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena Stworzyłeś znowu coś niezwykłego – tekst, który oddycha melancholią, ale nie jest przytłaczający. Przeciwnie – ma w sobie dziwną, gorzką mądrość. Pewne obrazy bardzo mnie poruszyły: "Liście spadają nie dlatego, że wiatr, ale że już nie mają komu świecić" – to zdanie ma w sobie taką delikatną prawdę o tym, jak wiele rzeczy kończy się nie przez zewnętrzną siłę, ale przez wewnętrzne wyczerpanie sensu, "Ziemia oddycha przez wosk" – metafora cmentarza jako żywego organizmu pamięci jest przepiękna i niepokojąca zarazem. A to zakończenie – "wszystko, co kochamy, musi najpierw zardzewieć w świetle, żeby błyszczeć w pamięci" – to jest sedno jesieni jako stanu duszy, nie tylko pory roku. Gęstość metafor tworzy atmosferę przesycenia, jakby jesień faktycznie była zbyt bogata w znaczenia. To piękny wiersz! -
wciąż jestem
Berenika97 odpowiedział(a) na Berenika97 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wiesław J.K.Bardzo dziękuję! -
Upiorny Twist w piwnicy
Berenika97 odpowiedział(a) na Migrena utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Migrena Ciekawa jestem, jak byś w tańcu poradził sobie z różą? :)))) Pozdrawiam. -
Noc pożegnania
Simon Tracy odpowiedział(a) na Simon Tracy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Wiesław J.K. Wedle mitologii lovecraftowskiej ghoule żyją w podziemiach cmentarzy na granicy naszego świata a krainy snu Sola-Nyl. Są dawnymi ludźmi, którzy na własne życzenie pragnęli stać się ghoulami by zyskać nieśmiertelność. Żywią się ciałami z cmentarzy ale czasami gdy są mocno wygłodniałe nie pogardzą też świeżą zdobyczą. Nie naruszają jednak zbyt często granicy naszego świata. A do krainy snów nie mogą wejść ze względu na to że są nieczyste i przebiegłe. Są bardzo inteligentne i przebiegłe. Kolekcjonują ludzkie kości i czaszki by wykorzystywać je do magicznych i nekromanckich rytuałów. Czcą świętą Yibb-Tsll - przedwieczną boginię mądrości i Mordiggiana czyli śmierć. Dusze ludzi odchodzą na wieczność do Krainy Snu. Do białego miasta portowego cudownego Celephais gdzie żyją po wieczność w dostatku i szczęściu i nie muszą już dbać o cokolwiek. -
Vilanella dla Mamy
Wiesław J.K. odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annna2 Tak, pamiętam Jerzego Stuhra i piosenkę. Dawne dobre czasy! A pewnie, ja czasami też sobie śpiewam hahaha -
Pytanie odnośnie matury ustnej - wzorzec średniowiecznego rycerza
Omagamoga odpowiedział(a) na Paula123 utwór w Forum dyskusyjne - ogólne
@Paula123 musisz mieć n uwadze że szkoły i uczelnie nie uczą niczego nowego , jest to stały powtarzany program. wychodząc z nową myślą musisz sie liczyć z dużą krytyką ze strony "konserw" wszystko w programie rozchodzi się o słowa ich rozumienie , wpojone definicje . równie dobrze możesz napisać o wzorcu rycerza w średnim wieku = rycerz średniowieczny . a jaką ocene dostaniesz to zalezy od oceniajacych nauczycieli = loteria. i tak te papiery do życia ci nie potrzebne więc na spokojnie . powodzenia. -
@Wiesław J.K. a to Jerzy Stuhr wykonywał super bardzo. "Śpiewać każdy może". fragm. Śpiewać każdy może Trochę lepiej lub trochę gorzej Ale nie o to chodzi Jak co komu wychodzi Czasami człowiek musi Inaczej się udusi..(..) Uu
-
@Annna2 nie ma co tu dużo gadać.... bo wiersz mówi wszystko. jest niebiańsko.
-
@Wiesław J.K. Łyna- nad nią się wychowywałam, wciąż płynie w moim prowincjonalnym mieśćie na Warmii. Też nie wszystkie.
-
Vilanella dla Mamy
Wiesław J.K. odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tyle jest polskich rzek, których nie widziałem, a Łyna jest jedną z nich. @Annna2 Niestety, tego widea nie mogę u siebie odtworzyć. -
@Wiesław J.K. umrze wraz z nami, a może tam też będzie dziękuję @Wiesław J.K. względem tego śpiewania neapolitańskiego, to teraz mi się przypomniało. Mama się nie obrazi( miała poczucie humoru) Twoja też nie. Mamy to Mamy.
-
Wtorek, a miałabyć środa
Adler odpowiedział(a) na Stukacz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
E@Stukacz Świetny tekst. -
Vilanella dla Mamy
Wiesław J.K. odpowiedział(a) na Annna2 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Annna2 ooohh 🙂 @Annna2 Pamięć o rodzicach, a zwłaszcza o mamie nigdy nie przeminie, zabierzemy to z sobą w Wszechświata przestrzenie. Pozdrawiam Cię serdecznie!
-
Tematy
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne