Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. -Mistrzu, ona mnie lubi, lecz innego bardziej. -W tych sprawach drugie miejsce jest niewiele warte.
  3. Wszystkie to słowa bywa że nic nie znaczą - a bywa też że wielka jest ich waga - czas wszystko weryfikuje
  4. @Berenika97 Mistrzowskie pióro ! Rzadko spotyka się tak precyzyjną, a jednocześnie emocjonalnie naładowaną metaforę. p Wiersz jest zwięzły, a Ty Bereniko udowadniasz, że posiadasz niezwykły dar do kondensowania skomplikowanych prawd o życiu i języku w krotkich, celnych frazach. To dowód dojrzałości pisarskiej i umiejętności operowania słowem. A sam utwór to świetna, gorzka diagnoza naszych czasów. Ukazanie, jak "Nic" potrafi przechylić szalę, a lekkie jak piórko "kocham" jest tak łatwo rzucane na wiatr, jest genialne w swojej prostocie. Bardzo Cię cenię jako poetkę, która potrafi zmuszać do refleksji i nadawać słowom prawdziwą wagę.
  5. Dla mnie prawda jest jasna. Lekka lub ciężka (do przyjęcia), w zależności od iluzji / konsekwencji. Ale lubię takie teksty, nad którymi można się zastanowić. Pozdrawiam, bb
  6. @Bożena De-Tre Dziękuję Ci, cieszę się i pamiętam o jeszcze jednej naszej sprawie, ale muszę nieco nadrobić kolejkę :)
  7. Dlatego już nie obchodzi mnie miłość bo jest za ciężka by się mocować z jej ciężarem.
  8. @violetta po mnie nie ma już nic. za mną jest już tylko czarna otchłań nicości...
  9. @huzarc "Cmentarna zguba" jest wierszem zakorzenionym w gotyckim romantyzmie. Miłości szalonej i pełnej, której nic nie jest w stanie wygasić i zakończyć. Nawet śmierć. Bez ukochanej po jej śmierci podmiot wpada w obłęd, którego apogeum przypada na moment o zadecydowaniu o odzyskaniu ciała ukochanej. Wykradnięciu go z cmentarnego grobowca. Tylko jej obecność ma sens. Nic więcej się nie liczy. Jest to wiersz o przełamywaniu barier - śmierci oraz tabu fascynacji rozkładem nie tylko ciała ale i psychiki. Wiersz nawiązuję do "Ligeji" oraz "Annabel Lee" E.A.Poe
  10. @Arsis a ja po tobie:)
  11. @Bożena De-Tre Tak. Ósmy dzień tygodnia istnieje tylko jako fakt. Nic więcej nie jest potrzebne. A co do Hłaski. Pisał w czasach Stachury, Nowakowskiego i Andrzeja Brychta. Przy nich był literackim tandeciarzem. Nie ma w jego utworach nic odkrywczego, inspirującego czy ciekawego. Natomiast Edward Stachura jest świetny. Marek Nowakowski, fenomenalny. Andrzej Brycht, niesamowity. A Hłasko......szkoda słów. To moja opinia. A znam ich twórczośc dobrze :) A Ty ? Co o nich myślisz?
  12. @violetta no tak, zawsze się dowiaduję na samym końcu, zaraz po psie i kocie...
  13. nie dobrze gdy prawda jest lekka podważa tym sens swego istnienia jej słowa winny zatrzymać a może nawet coś zmieniać i tutaj się ciśnie pytanie czy prawda moskiewska nie była czy z prawdą coś miała wspólnego prócz nazwy co szybko się zmyła ...
  14. @Łukasz Wiesław Jasiński Jezus pokona śmieć i to będzie ostatnia rzecz jaką zrobi, ufam mu, będę w raju:) Film nie bardzo, dla mnie nudny, wyłączyłam, to nie moja bajka. Ja nie karmię się takimi bzdetami:)
  15. @Florian Konrad Ten wiersz jest świetnie napisany — językowo swobodny, nowoczesny, ironiczny i rytmiczny, a przy tym pełen wewnętrznego napięcia między buntem a poetycką autoironią. To tekst, który bawi się językiem, znaczeniami i rytmem, a przy tym ma głębszy sens.
  16. @Arsis Ty nie;)
  17. @Berenika97 Ten wiersz jest jak delikatne dotknięcie — krótki, a zostawia w człowieku coś ciepłego i prawdziwego. Nie ma w nim wielkich słów ani poetyckiej przesady, a jednak mówi o rzeczach najważniejszych: o tym, jak łatwo rzuca się słowa, które powinny ważyć więcej niż powietrze. Jest w nim coś z Herberta (prostota formy i moralna lekcja) i coś z Poświatowskiej (delikatność uczucia). Czuć w nim pokorę wobec języka, taką cichą świadomość, że słowa mogą ranić lub ocalać, że każde z nich niesie ciężar, którego nie widać. I w tym prostym układzie mieści się cały paradoks ludzkiego życia. Najpiękniejsze jest jednak to, że ten tekst nie osądza. Nie ma w nim goryczy, tylko delikatny smutek kogoś, kto nauczył się, że słowa są kruche, ale wciąż warto je wypowiadać, ale ostrożnie, z sercem, z wdzięcznością. Pozdrawiam.
  18. @Toyer To dojrzały, spokojny wiersz o duchowym pojednaniu z niedoskonałością. A tego nam bardzo potrzeba:)
  19. @Somalija Taka się nie liczy;)
  20. @violetta Raczej piekło, zresztą: w biblii jest napisane, że każdy po śmierci idzie do piekła - zanim wstąpi do nieba, nawet filozof uniwersalnej miłości - Jezus Chrystus - był w piekle - proszę przeczytać fragment o kuszeniu duszy. Łukasz Jasiński
  21. @Simon Tracy Ten tekst, choć mroczny i przesycony obrazami śmierci, nocy i rozkładu, jest w gruncie rzeczy poruszającym wyznaniem miłości - jak dla mnie. Ona sięga dalej niż rozum, prawo, czas czy ciało. W słowach czuć człowieka, który nie potrafi pogodzić się z utratą, który zamiast zaakceptować pustkę, próbuje ją wypełnić pamięcią, czułością, wspomnieniem dotyku. Stara się przezwyciężyć tęsknotę. To dramatyczne, ale też niezwykle ludzkie. Pozdrawiam
  22. @Migrena Marek Hłasko napisał opowiadanie ''8 dzień tygodnia''.
  23. @violetta to ja mam wiedzieć?
  24. @Łukasz Wiesław Jasiński a moja będzie niebo:)
  25. @LeszczymW Twoim wierszu odnalazłam cząstkę siebie chociaż tak pisać nie potrafię. Bardzo dobry wiersz i tyle.Pozdrowienia
  26. @Arsis wiesz tego nie wiem:)
  1. Pokaż więcej elementów aktywności


×
×
  • Dodaj nową pozycję...