Justyna Adamczewska Opublikowano 17 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Czytaczu, Służę, mówiłam, że się więcej nie pojawisz. A sens wypowiedzi przekręciłam, bo za szybko piszę. Przepraszam - emocje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 17 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dziękuję, Jacku." I jak to Arek napisał wszyscy grafomanimy" Arek ma rację. "Najwidoczniej masz potencjał i został dostrzeżony - potraktowałbym jako dobrą radę, zauważ że tak naprawdę nic złego w tym nie było, po prostu wdałaś się w droczenie (ogólnie) , w razie wątpliwości jasno zapytać ; czy to złośliwość ? ," A ja wiem, że to złośliwośc, nie jestem głupia. I mam wyczucie, jak zwierzę. Niestety to boli i płacę za to wysoką cenę. Jeśli chcą ze mną dyskusji,proszę - jam gotowa. Ponieważ się NIE BOJĘ. Widziałam straszne rzeczy w życiu i przeżyłam juz niejedno, dlatego piszę tak a nie inaczej. Ktoś na Portalu umieścił pod moim jakimś wierszem słowa "Jeśli tak postrzegasz życie, to nie nasza sprawa". Wypowiedział się w l. mn. , nie wiem, dlaczego. Dziękuje jeszcze raz. Jacku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AnDante Opublikowano 17 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2017 Moi Drodzy Państwo - czas najwyższy zakończyć tę parodię dyskusji literackiej. Dlaczego parodia? Ano dlatego, że większość dyskutantów (na szczęście nie wszyscy) cytują jakiś fragment wypowiedzi oponenta, po czym komentuje ją zupełnie nie przejmując się, że komentarz ma się nijak do zacytowanej treści, byle tylko podeprzeć swoje argumenty. Na tej zasadzie leci już czwarta strona wypowiedzi i mam poważne wątpliwości czy ma to jakikolwiek związek z treścią przeciętnego wiersza Justyny. Na koniec - Justynko, nie odwołując niczego, co wcześniej w tym temacie napisałem, po przeczytaniu większości postów w tej dyskusji oraz w innych tematach odnoszę wrażenie, że w pewnym sensie lubisz mieć "przeciwnika" i czasami niepotrzebnie go szukasz, co chyba nie jest najlepszym sposobem na dobre samopoczucie w jakiejś społeczności. Przemyśl to, w końcu to co piszesz wskazuje, że jesteś osoba inteligentną i z wyciągnięciem właściwych wniosków wynikających z tych przemyśleń nie powinnaś mieć problemów, Pozdrawiam :) AD 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 (edytowane) JADer czy ja lubię mieć przeciwnika? Nie bardzo i i nie w żadnym "pewnym sensie". Zaczęłam dyskusję z jedną osobą, która mnie zaczęła obrażać i... "Poszła lawina. Nie moja w tym wina. Przeciwnika nie szukam, sama się znajduje taka sztuka. Na wędzidło łapie i kłapie, kłapie, kłapie. A że kąśliwego gęgania nie znoszę mówię - zamilcz, proszę. - Innych podjudzasz, a i tak niczego nie wskórasz. Później się robi jarmark niesamowity: wrzaski, kłótnie, wyrzuty jak jad zatruty. *** Jużcim zadowlniona, że nazbyt rozbudowana gadka zakończona..." Ino, że mi się nie podobają słowa: dyskusji literackiej parodia. Wiersz przeciętny, a jakże szybko w wir dyskusji wzięty... ot, co. Alem już daję spokój mym wywodom, bo może znowu ktoś ugryzie mnie "w ogon"? Dziękuję. JADer - przyjmuję z pokorą Twoje słowa - do pokoju zawarcia gotowa - Justyna. Hej. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Edytowane 18 Listopada 2017 przez Justyna Adamczewska (wyświetl historię edycji) 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Befano :))) i dziękuję. J. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jeszcze o "Wiedzy' Tak do Free wypowiedzi. Nie ma w przytoczonej przez Ciebie zwrotce podmiotu i orzeczenia, boż to nie zdanie, jeno równoważnik zdania. Eh, ta wiedza!. JADer, wybacz, że jeszcze pociągnęłam temat, ale mnie "dusiło" i dlatego. Pozdrawiam Free. :))) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Freemen Opublikowano 18 Listopada 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie napisałem że go nie ma, napisałem że go nie widzę. A napisałem tak bo według słownika języka Polskiego, Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. «wyraz lub grupa wyrazów formalnie nietworzące zdania, pełniące jednak tę samą funkcję co zdanie» W Języku Polskim może być domyślny podmiot, a gdy nie ma orzeczenia wypowiedź staje się równoważnikiem, lecz aby mogła pełnić funkcję zdania orzeczenie musi być w jakimś sensie domyślne "domyślne". Sądziłem że swój równoważnik potrafisz przekształcić w zdanie, ja nie potrafię bo nie mogę wyczuć sensu tej wypowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Justyna Adamczewska Opublikowano 18 Listopada 2017 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2017 Free, daj już spokój. Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Powyższe stwierdzenie "dziecinadą" z lekka zalatuje. No to trzym się, Wolny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się