Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Niepoprawny wierszyk


Sylwester_Lasota

Rekomendowane odpowiedzi

 

Pewien nimfoman z pewną pedarastką
wyszli na miasto żeby kupić ciastko.
W tłum utonęli, co ciżbił się strasznie,
płyną w tym tłumie i nikt ich nie trzaśnie,
nikt ich nie szturchnie, nikt palcem nie wytknie.
Normalnie jakoś, aż jakoś tak dziwnie.

On, choć nimfoman, to straszny sadysta.
Jak mu ktoś walnie to przy tym skorzysta,
bo zaraz odda, dowali, ryj skuje
i potem bosko od razu się czuje.
Ona świadoma wszystkich jego zalet,
Trochę jest maso, więc jest z tym brutalem.

Idą i idą, znaleźli cukiernię.
Patrzą na ciastka – ciut jakby mizernie.
Nie ma penisek, waginów też nie ma.
To nie cukiernia, tylko jakaś ściema!
Kupili ciastko, zwyczajne, ze śliwką.
I to by było już prawie wszystko...

„Prawie”, bo potem na ławce usiedli,
ciastko ze śliwką z apetytem jedli.
Gdy ona mówiła, że chyba miał rację
żeby przyjechać tutaj na wakacje,
nagle tą śliwką on gardło zakrztusił,
Zsiniał, zzieleniał, no i się udusił.

 

Trzy dni mówili potem w TVN-nie,
że Polska, to kraj jest najgorszy na Ziemi.

Edytowane przez Sylwester_Lasota (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...