Bronisław Jaśmin Opublikowano 12 Maja 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Maja 2011 wkładałam dzień do toreb słowa przykładały bodźce na języku do śmiejących luster czas z nosa kichał wiosną czekając na chusteczki nad jeziorami słońce w ustach uszczelniało brzegi wpasowywało je w krawędzie swego podniebienia wkładając do ust czekał aż zagłaska przypływ że całkiem wyschnie liżąc mu zmęczone stopy otwierał okna w oczach wietrzył dym po paleniskach rozniecanych w łóżkach wczoraj palił niebo na fajkach konarów poszukując znamion słów przewieszałam twarz na liściach pozostawiających napisy odciśnięte w stawach październików tuliłam się do trawy składając każde źdźbło w inną samogłoskę słowa kładą odciski piśmiennictwem równin z żółtymi wyżynami które przychodziły obalać cykl jesiennych praktyk jaskiniowych odciski słów unoszą pismo chmur na stawach bladych październików Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się