Oskarżona

Paliła

papieros

za

kratkami


Kleptomania mandatów

rządowych kłamstw


Pijąc rano

kawę

czy

zrozumie?

-niewinna,

a kara trwa...

forma niesamowicie sztuczna...

i to tyle co moę narazie powiedzieć...
ale wrócę jeszcze do tego wiersza i pomyślę nad nim dłużej, bo jakoś nie chce mi się wierzyć , żeby pani mogła zamieścić jakiś wiersz bez głębszego przesłania...

Pozdrawiam
Krzysiek

Panie Krzyśku-chyba mnie Pan przecenia.Czasami znajdzie sie zgrzyt nawet wiele-ale miałam taką potrzebę,żeby choć raz nie myśleć,ale czuć i napisać:))I napisałam-oskarżoną jestem ja--->tyle powiem.

Pozdrawiam.
a.

p.s Ale niech Pan to jeszcze przemyśli-może wyciagnie Pan jakies cieakwe wnioski i sie podzieli.Czuję sie tearz jak na ekscytującej walce bokserskiej:))hihio.,a to co powiedziałam-było jak samookaleczenie:))Punkt dla Pana:)I chyba będzie nokaut..

...a już miałem coś powiedzieć, ale przecież nie będę bił kobiety...w dodatku rannej...:)) ale serio, za moło zostało powiedziane żebym mógł zrozumieć "o co chodzi".... chyba że kluczem są słowa "rządowych kłamstw"...ale wtedy nie pasuje "kleptomania mandatów".... w każdym razie udało Ci się Anetko (Aniu??) zrobiłaś mi mentlik...:)))

Hmm..a myslałam,ze zamieszanie i chaos to domena Oyeya:)))A tu znów można sie czegoś nowego dowiedzieć o sobie:)))Pozdrawiam mile rozbawiona:))