siedzi wśród zgliszczy i piszczy

co robisz
a siedzę
i się biedzę
ok, więc
klep biedę po ramieniu oswój francę w okamgnieniu
niech po kątach się rozgości niech w lodówce miejsce mości
daj jej teren na kanapie tam niech śpi i cicho chrapie
i krzesełko daj w Wigilię ugość zdzirę jak familię

a gdy już się zadomowi oddaj kurwę sąsiadowi
bo od zawsze wszyscy wiedzą że z sąsiadem tuż za miedzą
żyć należy w wielkiej zgodzie a najlepiej jest w przyrodzie
kiedy wszyscy mają równo a dokładnie wielkie gówno.
  

Tylko wielkie gówno jest w stanie zjednoczyć Naród.

I w tym, chyba tkwi tajemnica. Dlaczego w czasach PRL-u, ludzie byli sobie bardziej życzliwi... 

Pozdrawiam. 

w PRLowskiej lodówce jedyne czego naprawdę nie brakowało, to światła.

Chociaż, jak mąż w ORMO, MO, UB, lub SB 'służył', to tego właśnie nie było.

;)

Pozdrawiam.

@MIROSŁAW C. @jan_komułzykant 

Pozdrawiam.

Teledysk, to chyba 'dorobiony', albo zaktualizowany (świetny!!!), bo Jacka Skubikowskiego już nie ma od 13 lat.

Dzięki za przypomnienie.

@AOU Jedno słowo - klasa! 

Dzięki (muszę odświeżyć sobie, twórczość Pana Jacka). 

@Allicja Bardzo dziękuję za serduszko! Pozdrawiam!!!