Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jaskinia Platona


Rekomendowane odpowiedzi

„Roztropność”

 

Strojne w szaty mędrców, obradują gadające głowy,

Marsowe miny, pouczający ton,

To współczesny Platon z dzisiejszym Sokratesem,

toczą jałowy spór.

Płynie strumień słów, szumi rwący potok rad dobrych

I myśli jeszcze lepszych.

 

W ciemnej jaskini,

Płynie niczym rzeka, morze bezpamięci, dryfują ludzkości koleje, ludzkie zderzają losy,

ten bogaty, ten biedny,

ten głupi, a tamten mądry.

ten umarł bezpotomnie, ten posiada dzieci bez liku,

ten żył po pańsku, żebrakiem umierając, ten skonał nędzarzem, żywym pozostając,

ten gromadził, a tamten tworzył światy,

malując słowem obrazy, marzenia banalne,

opowieść wyrytą na samotnym drzewie,

przez wieczność ukołysany cichą ptasią śpiewaneczką.

 

Dla tych największych nie ma bowiem laudacji, nie ma kwiatów,

Brak jest okrzyków, nie ma dlań wiwatów,

Umierają w znoju, trudzie,

Odchodzą w ciszy,

Zapomniani, ośmieszeni, w brudzie,

Wiekopomne ich dzieła, wbrew ciałom nędznym, dawno ulecianym,

Będą trwać przez pokolenia,

A duch prowadzić będzie ludzkość przez dziejów mroki,

duchowym lampionem, trzymanym przezroczystą dłonią, rozświetlając zimnych głazów czerń, kamienistą wskazując ścieżkę odważnym

 

Lecz oni sami proch i pamięć, ledwie rysunek naskalny,

Cichy szept kart historii, przewracanych wiatrem czasu, muśniętym dłonią anioła.

 

Niebiańskim naznaczeni symbolem, przez Boga uczynieni drogowskazem, wiodą nas ku przeznaczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...